chude jest piekne, zobaczcie puste dziewczyny z GORYLAMI zamiast chlopaka

verde- nie glupoty, tylko czysta prawde, mam kolegow chudych, ktorzy nie moga przytyc, przy tym sa bardzo pokojowo nastawieni do swiata, ze tak powiem, a to tylko dlatego, ze nie umieja sie bic, jak widze grupke koksow uciekaja na 2 strony ulicy, no bez przesady to nawet ja nie uciekam przed nikim, na dodatek nie wzbudzaja ani respektu, ani szacunku, praktycznie zaden z nich nie moze sobie znalezc dziewczyny, bo kazda traktuje ich jako dobrych kolegow i nic wiecej

mylisz sie, facet ktory ma dume nie zejdzie grupce koksow z drogi, jak pies z podkulonym ogonem, ja jakos nie schodze, a jestem dziewczyna

Fiolek, imponuja Ci tacy, co to z uwagi na wlasne ego wleza w droge grupie miesniakow? :o Jarek - nasze gusta sa niepomiernie wazniejsze, niz grupka uroczych emo-chloptasiow.

http://img127.imageshack.us/img127/6301/dsc00377.jpg to ja, dodam ze mam 185cm przy 75kg. fioletowy fiolku - strasznie uogolniasz, charakter nie musi isc w parze z budowa ciala. Charakter ksztaltuje sie w sytuacjach zyciowych no i przy trenowaniu sportu, jak np u mnie:>

Taaa ale - nie widac tego zdjecia, a chetnie bym obejrzala ;)

zgadzam się z fiołkiem. Moi chudzi koledzy to popychadła, nie mają dziewczyn. Normlany, odważny facet nie ucieka gdy widzi mięśniaków. Stracilabym cały szacunek do faceta z którym idę, a który przechodzi na drugą stronę z paniką w oczach bo zobaczył faceta potężniej zbudowanego.

moze i dume mozna zdmuchnac, ale grunt nie dac sie stlamsic i potraktowac jak gowno, mi nikt nie imponuje, ale nie wyobrazam sobie byc z kims, kto ucieka przed grupka imbecyli i zachowuje sie jak tchorz, jeszcze nic sie nie stalo, a juz daje sie ponizac i usluznie schodzi na bok, porazka :O nie czulabym sie bezpiecznie z kims takim

jeszcze raz sprobuje http://img10.imageshack.us/img10/9651/dsc00377xvo.jpg

"czyli brakuje Ci minimum jakiś 10 kg by wyglądać jak człowiek " prawda, prawda... :D

Fiolek, wiec jakby Twoj facet nie przeszedl na druga strone, i dostal od takich imbecyli po ryju, bylabys szczesliwsza?

ostatni raz http://www.fotoszok.pl/displayimage.php?pos=-116807

18:07 [zgłoś do usunięcia] mi mała (mi_mala@poczta.fm) anyzowka- wg Ciebie dobrze zbudowany facet nie moze sluchac jazzu? a to zabawne to kwestia uprawiania sportow, genow i stylu zycia, a nie sluchanej muzyki rzeczywiście zabawne, bo nigdzie tego nie napisałam i w ogóle nie wiem, jak można coś takiego wywnioskować z mojego postu.

moj facet nie zszedlby na 2 strona ulicy, bo woli dostac po ryju jak facet, niz uciekac przed kims jak baba, a swoja droga nie jest chucherkiem, jakies umiejetnosci tez ma wiec jestem o niego spokojna, przynajmniej nie boje sie spacerowac z nim pozna pora

Taaaaa ale - no i ok, optymalnie, tylko jeszcze wyzszy moglbys byc ;)

ale kazda kobieta chce być z samcem który w razie niebezpieczeństwa obroni ją i ewentualne małe - to czysta biologia A jak się czuć pewnie przy facecie który widząc innego (większego) faceta zwiewa aż się kurzy? Czyli gdyby ktoś naprawdę nas zaczepił, to on by zwiał i mnie zostawił? Ok... może są kobiety które takich lubią (nie wiem dlaczego, lubią się opiekować mężczyzną czy co?), ja jednak myslę że wiekszość kobiet takich strachliwych chłoptasi nie lubi.

Mi mala - mialam faceta, ktory wazyl tyle dokladnie co ja, przy kilku centymetrach wzrostu wiecej, i ani nie czulam sie z tym zle, ani nie wygladalismy jakos smiesznie [fakt faktem, nie wygladam na swoja wage]. [Jakis czas potem widzialam go o ponad 5kg chudszego, i nadal mi sie podobal;)] A co do facetow wygladajacych jak kobiety i kobiet wygladajacych jak faceci, niniejszym zrzekamy sie spodni, tak? :P

taaaaa ale >> ramiona to masz jak u kurczaczka, a bez ciuchów musisz wyglądać jak dziecko. Bez urazy. Rozumiem że nie mozesz przytyć, ale mógłbyś przynajmniej ćwiczyć.

88888 no dokladnie, poza tym wiele zalezy od postawy, jesli takie koksy widza, ze ktos sie ich boi, tym bardziej beda go zaczepiac, potraktuja to jakos zabawe, a jesli ktos idzie pewnie, nie schodzi z drogi i zachowuje sie normalnie, moga wcale nie zwrocic na niego uwagi, jeszcze sie mojemu nie zdazylo, zeby jakas grupka napakowanych kolesi zrobilo z niego wycieraczke, wiec widac, ze takie zachowanie przynosi skutek, a tymczasem, wielu strachliwych kolegow padlo ofiara zaczepek czy przepychanek :O

888888888 - cwicze, tylko ze nie na silowni, bo wole inny sport.

a po co mialby sobie bary probowac wycwiczyc, jesli sobie sie podoba taki jaki jest? [i mnie tez:P]

nie kazdy prawdziwy facet powinien uciekac przed innym facetem- widac, ze nalezysz do tej grupy uciekajacych, malo mnie to obchodzi, mowie tylko, ze u mnie taki koles jest spalony raczej, chce sie czuc bezpiecznie, a nie martwic sie, czy przypadkiem nie dostane po gebie razem z facetem :O

Jasne że jesli szłabym z facetem w nocy i mielibyśmy do wyboru 2 drogi: jedna z grupą mięśniaków, a druga pusta to sama namawiałabym go żeby iść drugą drogą. Ale jesli w biały dzień facet zwiewa bo widzi kogoś większego? To ma być objaw rozsądku? Bo moim zdaniem słabości i tchórzostwa i ogolnie jest mega żenujące (a znalam takich) Mój facet zawsze idzie prosto przed siebie, nawet gdy mamy minąć jakąś grupkę wyrostków. I nigdy nikt nas nie zaczepił.

Fiołek ty głupia suko.Według ciebie facet który jest chudy i idzie przed nim 20 koksów a on jest sam,i jak będą go lać z 20 to ma się dalej stawać i dostać tak po ryju aż wyląduje w szpitalu no tak fajnie masz po byku.Oczywiste jest to że raczej nie powinno uciekać się jak idzie się z kobietą jak się widzi z 20 koksów ale w sytuacji jak już podałem wcześniej trzeba raczej umieć się zachować i nie szukać zaczepek i się nie odzywać bo można sobie kłopotów narobić,no ale ty piszesz że ty nie uciekasz a po co masz uciekać jak ty jesteś kobietą a słabeuszy nikt przecież nie rusza.

a sorry jestes dziewczyna, nie przeczytalam dobrze, wiec moze ty lubisz takich ja nie

Popadacie w skrajnosci, dziewczyny, przeciez nikt tu nie mowi, ze normalne jest uciekanie z krzykiem na druga strone ulicy, jak sie zobaczy faceta wiekszego od siebie - ale by sie mandaty sypaly :D

jesli jest chudy i nie potrafi sie postawic pewnie ze lepiej, zeby uciekal, dlatego, tez nie lubie chudych, bo tak wlasnie sie zachowuja, do tego uchodza za slabych w oczach takich napakowanych i czesto sa przez nich zaczepiani, widziales, zeby zaczepiali duzego faceta kiedys, ktory moze im dac rade ? bo ja nie

kurcze, Fiolek, dlatego tez bardziej Ci sie podobaja tacy umiesnieni, co tych chudych zaczepiaja, tak?

" ty piszesz że ty nie uciekasz a po co masz uciekać jak ty jesteś kobietą a słabeuszy nikt przecież nie rusza." Że jak??? Jak chodzilam sama to zdarzylo mi się chyba 3 razy że mnie jakaś grupa koksów zaczepiala. Raz bylo na powaznie i musialam zwiewać. Robili to WŁASNIE DLATEGO że jestem słabsza i nie potrafilabym się obronić. I nigdy nie zdarzylo mi się by mnie zaczepiono gdy idę z moim facetem (może z racji tego że jest bardzo wysoki i mimo że to poczciwy i dobroduszny człowiek, to jego wzrost wzbudza respekt - co też dowodzi teorii że zaczepiają wyłącznie tych którzy wyglądają na słabeuszy).

Jak koks zaczepia chiderlaka to jest pośmiewiskiem w moich oczach,jak by zobaczył w swoich wymiarach to by pewno spieprzał na kilometr a ty Fiołek idź na solarium bo pewno nie masz ciekawszych zainteresowań i pewno słuchasz muzyki Techno i nie zaliczasz się niestety do tych bardziej inteligentnych ludzi.

nie zgodze sie moj facet jest napakowany a skonczył pw.w warszawie..jkest kierownikiem a iłownia to poprostu jego iesce na stres...