wczoraj spotkałam się z chłopakiem z sympatii,było bardzo miło,świetnie

się nam gadało,wziął mój nr tel,stawiał kawę,odprowadził mnie na przystanek ale...jak tylko wrócil do domu zalogował się na sympatii i siedzial tam z godzinę.nie wyslal zadnego smsa odnosnie spotkania,nic.nie zaprponowal takze następnegp.Dla mnie wniosek jest jeden- nie podobam mu się?Aco wy sądzicie? Mi on się strasznie podoba ale najwidoczniej jestem dla niego za brzydka:((Ehh az mi się płakać chce:(

może i tak być...kto to wie. Jeśli się nie odezwie to bedziesz miała pewność że nie zaiskrzyło. Nie ma co dramatyzować - to dopiero pierwsze spotkanie :)

niech spada leszcz jeden,bedzie pewnie casting przerowadzal ,umowi sie jeszcze z kilkoma i bedzie wybieral,pamietaj to ty masz wybierac!! a nie mezczyzni ciebie,wiec TY loguj aie na sympatie i szukaj nastepego a jak ten sie odezwue to wypad,wiem ze pewnie ci smutno i nie fajnie sie czujesz bo piszesz ze on cie sie podaoba ale bedzie nastepny ktory oszaleje na twoim punkcie tek powinno byc:) wiec glowa do gory i do dziela

no wiem,ale ja mam strasznego pecha.podobam się tym ktorzy mi się nie podobaja,a jak juz spotkam kogos kto mi się podoba i z kim się swietnie rozmawia,to klops.ja mu się nie podobam:(to po co w ogole bral mój nr.w dodatku logowac się tak od razu po spotkaniu,troche to podłe:( nie mam u niego szans najwidoczniej.napewno chodzi o wygląd,jestem p prostu brzydka

popłakałam się;( łatwopowiedziec,on mi się naprawde podobał.jest swietny a tu taka olewka:(

wlasnie po pierwszym spokaniu widac ze koles nie wie czego chce wiec niech spada pozniej bedziesz za nim sie uganiac a tak byc nie powinno,powinnien po spotkaniu sie odezwac albo cos zaproponowac nie spotykaj sie z nim wiecej

poźniej napisze ..a jak nie to nie ma co się przejmować :) tego kwiatu jest pół światu

nie dramatyzuj tylko załap dystans emocjonalny i poobserwuj gościa. Jego dalsze zachowanie da ci pełną odpowiedź na twoje rozterki...

moze kiedys tam napisze ale co z tego.samo to ze nie napisal nic po spotkaniu tylko siedzial na sympatii chyba swiadczy o tym ze nie jest mną zainteresowany.mimo ze wzial w czasie rozmowy mj nr (nie wiem po co). wiem ze nie ma sie czym przejmowac ale strasznnie mi przykro.no i sie rozryczalam...

o matko i corko:O wez daj spokoj odrazu szukasz w sobie przyczyny,pewnie glupi nie jest zauwazyl ze mu sie podobasz a num wziol bo moze mu sie przyda....takie awaryjne wyjscie,faceci tak maja..nie trafi sie nic innego to zadzwoni ,przestan sie mazac i ja bym go olala,a co ty zrobisz to twoja sprawa,nie jest prosto znalesc tego jedynego ale nie rezygnuj ja cos na ten temat wiem....tez spotykalam sie i bylo roznie tak jak u ciebie,a teraz mam przystojego i naprwde swietnego chlopaka:)

moja samoocena spadła do zera:( wiem,ze chodzi o wygląd pewnie.wiem ze nie grzesze urodą wielką ale nie strasze przeciez.wiem,ze dramatyzuje ale ja naprawde sie przejmuje

wziął numer bo tak wypadało, faceci tak ponoć robią :)

Wiesz większość tak robi właśnie na takich portalach nie ma co się nakręcać ,że to ten jedyny mówie Ci to jako facet ja też jestem na Sympatii już trochę czasu , wiem że to może Cię denerwować ale nie ma się czym przejmować też tak rób w końcu znajdzie się ten :-)

ale ja juz sie tak spotykam i spotykam,wreszcie trafilam na kogos kto mi się podoba pod kazdym względem a on mnie olewa.wiec nie jest mi jakos szczególnie fajnie.poza tym ja juz mam swoje lata,zaczynam wierzyc ze nikgo nie znajde

moze kiedys tam napisze ale co z tego.samo to ze nie napisal nic po spotkaniu tylko siedzial na sympatii chyba swiadczy o tym ze nie jest mną zainteresowany Nie. Równie dobrze może śwadczyć o tym, że sprawdzał czy ty po spotkaniu z nim zalogowałaś sie tam i szukasz następnego jelenia.. Nie odzywaj się, albo jakoś niezobowiązująco zagadaj przed świętami ( np. życzenia) i popatrz co on zrobi

Niektore z was sa naprawde nienormalne, doradzaczki od siedmiu bolesci! "jak na pierwszym spotkaniu jest niezdecydowny to niech spada" To co, on mial na tym spotkaniu snuc plany na przyszlosc, pasc na kolana i sie oswiadczac?!!!???

teraz bedziesz siedziala i tydzien analizowala.....czemu wziol num??czemu sie nie odzywa??czemu to temu tamto/?jakas zdolowana jestes...olej kolesia i tyle,ty tez zaloguj sie na sympatie i do dziela i jak ktos slusznie tu napisala to ty wybierasz!

nie wszyscy chyba robią tak z tym nr,zresztą mial mojego maila.nie wiem o co mu chodzilo,ale moze faktycznie wzial go bo tak wypadalo. wiem,że takie nakręcanie jest głupie,ale nawet nie o to chodzi. Ja zaczynam wierzyc ze po prostu mi to niepisane.A teraz jeszcze to.I tak mam kiepska samoocenę a po czyms takim to zjedzie do zera:(

To co, on mial na tym spotkaniu snuc plany na przyszlosc, pasc na kolana i sie oswiadczac?!!!??? :d, :D, :D, :D wtedy autorka napisałaby: spotkałam świetnego faceta, ale mu nie ufam, bo mi się oświadczał na dzień dobry :D

nie,sek w tym ze w momencie spotkania mialam zawieszone konto bo juz mi się nie chcialo uzerac z ludzmi tam,wiec nie sprawdzal czy jestem zalogowana.poza tym przez godzine by to sprwdzal.nie

Co ty wlasciwie chcesz od tego faceta?! Byliscie na randce, bylo milo, fajnie sie gadalo, facet cie odprowadzilö, wzial nr telefonu.Fajna udana randka! Czego ty chcesz? Deklaracji? MOze faceci wyczuwaja ze po pierwszym spotkaniu oczekujesz niewiadomo czego i stad sie pozniej nie odzywaja? Wyluzuj!

No.wa Niektore z was sa naprawde nienormalne, doradzaczki od siedmiu bolesci! "jak na pierwszym spotkaniu jest niezdecydowny to niech spada" To co, on mial na tym spotkaniu snuc plany na przyszlosc, pasc na kolana i sie oswiadczac?!!!??? tak wlasnie byc powinno,moze ty czekasz tydzien za nim facet nie znajdzie sobie innej du,py i zadzwoni do ciebie:D z ciebie to doradzaczka za to super,rady twoja sa poprostu bezcenne:D

Ja zaczynam wierzyc ze po prostu mi to niepisane.A teraz jeszcze to.I tak mam kiepska samoocenę a po czyms takim to zjedzie do zera może on także ma kiepską samoocenę i widzac że zalogowałaś się na sympatii zjechała mu do zera... złap dystans dziewczyno. to jest obcy facet ...

nie,nie chodzilo o to.raczej o napisanie zwyklego smsa dzieki za spotkanie,a nie logowanie się od razu po powrocie na sympatie.no spojrzmy prawdzie w oczy-nie podobam mu się.i faktycznie nie ma juz co analizowac.po rpstu mi przykro i tyle

ze ty tez zalogowalas sie w te pędy na sympatii skoro go tam zobaczyłaś... i co on o tobie pomyslal??

ale ja mialam zawieszone konto .weszlam na jego strone bez logowania i aptrze a on tam siedzi w niecala godzine po spotkaniu

hanija, jestes niereformowalna, rece opadaja. do ty najmadrzejsza: Tylko jeden wielki chodzacy kompleks, mogl napisac cos takiego! :) Dla mnie jasno wynika z twojego postu, ze nie chodzi o to zeby spotkac milosc itd, tylko zaklepac pierwsza lepsza pare spodni, jaka sie nawinie, zanim ktos cie ubiegnie...zalosne!

podobałam sie zawsze tym,którzy mnie nie bardzo i odwrotnie kilka razy bardzo się rozczarowałam, zawiodłam i zawsze po czymś takim czułam się do niczego,ale dalej szukałam i w końcu na sympatii poznałam cudownego chłopaka. Sama go zaczepiłam i po 2 rozmowach na gg umówiliśmy się. To spotkanie było cudowne.Jesteśmy z sobą już 6 miesięcy bardzo szczęśliwi,więc nie martw się. W koncu znajdziesz tego jedynego :)

spotyka sie i spotyka nie widomo ile czasu....zamiat na nia naskakiwac no.wa to prosze podnies ja na duchu .pradz cos marego bo napewno autorka nie potrzebuje aby dodatkowo ktos ja dolowal...

reformowalna czy nie.po rpstu mu sie nie podobam. jestem tego pewna.chcialam zobaczyc co myslą o tym inni ludzie bo może zle to widze.ale prawda jest taka ze mam rację.gdybym się podobala,odezwalby się a nie szukal nastepnej od razu po spotkaniu