Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajnaonaja

Kontakt z ex mezem i stosunki z ejgo obecna...

Polecane posty

Gość fajnaonaja

Witam!:) Jestem wsciekla.Moj ex partner z ktorym mam dziecko ma nowa kobiete od roku.Rozstalismy sie, wszystko bylo ok staralismy sie dla dobra naszego dziecka, zyc w zgodzie, a ta jego panna wszystko psuje, chociaz ja jemu nic nie mowie..Dzisiaj przyjechal z dzieckiem (zabiera na weekendy0 w zlym humorze...Zaczal sie nagle drzec ze on juz nie moze ze to ze sramto...ze dlaczego ja zadzwonila do niego(pytalam czy bedzie o godzinie na ktora bylismy umowieni)ze on z nia byl i ona zla... Wiem, ze to jest ciezka sytuacja dla nas obojga, ale nas nic juz nie laczy, ta kobieta sie dziwi ze mamy dobre relacje...a jakie maja byc??Czy to zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia 17899
moim zdaniem to ta panna jest nie dojrzała,bo skoro wiąze sie z rozwodnikiem,ojcem,(bo tak to zrozumiałam),to powinna zdawac sobie sprawe,ze bedziecie ze soba mieli kontakt ze wzgledu na dziecko,to juz nie masz prawa do niego zadzwonic to jakis koszmar,powiedz swojemu ex,ze pora na zmiany,kobieta do wymiany i ona nie jest pepkiem swiata,i powiedz ze na pierwszym miejscu stawia sie dobro dziecka, jakby nie wiedział i jakby nie było to dziecko łaczy was do konca zycia i niech sie ta panna tak nie fochuje bo dobrze wie kogo wzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
nie bardzo rozumiem co Cię może obchodzić jego obecna partnerka - niech Twój eks sam z nią załatwia swoje problemy jego baba - jego problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
Nic mnie nie obchodzi jego"baba" Tylko fakt ze mial wielki problem ze do niego zadzwonila a byl z nia w tym czasie...Ja wszystko tolereuje i bardzo sie staram dla dobra dziecka nie robic problemow a on mi wyjezdza z tekstem ze jego pannie to przeszkadzalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
Jeszcze mowil:" Prosze nie dzwon jak bede chcial sam zadzwonie"Nosz myslalam ze mu strzele w pysk...A ta jego pizda co mysli...Chyba bylam zbyt cierpliwa i tolerancyjna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
następnym razem trzeba powiedzieć swojemu eks, żeby swoje problemy załatwiał ze swoją obecną partnerką, a nie skarżył się do Ciebie :-) tego przywileju już nie ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
całkowicie czarny kot -Chyba trzeba zmienic nastawienie, kazdy sie dziwi ze mamy dobry kontakt i chyba slusznie!Ja staralam sie dla dziecka ale chyba czas zmienic podejscie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
Myslalam ze mozna zyc w zgodzie, ale chyba sie mylila, ludzie lubia wszystko komplikowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy
masz dobry kontakt z byłym ... Poza tym facet miał rację, dlaczego prześladujesz go telefonami bez powodu ? Dojdzie do tego, że nie bedzie odbierał telefonów od ciebie ... zobaczysz, że tak bedzie. Tego chcesz ? Nie jesteście razem i nie bedziecie i on ma prawo ułożyć sobie życie , a ty ułóż sobie swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia 17899
a jak nie czytałes to dzwoniła wsprawie dziecka,a nie po to,zeby z nim flirtowac,szkoda słow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona27gd
a po grzyba dzwonisz i sie dopytujesz czy bedzie na ta godzine na ktora sie z nim ugadalas?? chyba facet skuma sprawe ze jakby sie mial spoznic to da ci znac,ewentualnie dzwon wtedy kied czas mija a on sie nie odzywa,a ty panikujesz juz za wczasu poza tym postaw sie na miejscu tej jego obecnej,zapewniam cie ze z czasem sama bys sie ciepala o to ze ex twojego faceta wydzwania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
Czytajcie ze zrozumieniem prosze!Ja niczego nie chce od niego, on dzwoni kiedy chce do mnie i jak nie robie problemow, ja tez sie z kims spotykam i kiedy on dzwoni czy to w sprawie dziecka czy tez nie ja nigdy nie robie problemow!A ta kobieta ma problem, widze ze zmienia sie i zaczyna byc zlosliwi przez nia.Ja doskonale rozumiem jej stanowisko i potrafie sobie wyobrazic jak moze sie czuc, ale skoro zwiazala sie z rozwodnikiem z dzieckiem musi sie liczyc z tym ze bedzie mial kontakt z nami do smierc.A gdy dziecko zachoruje...nie mam prawa zadzwonic??Zero tolerancji a ta Pani pojecia nie ma ile ja znosze i tolerejue dla dobra dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może już czas żebyś przestała tyle znosić \"dla dobra dziecka\". Dziecko tego nie oczekuje i Ci tego nie wybaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
Czego mi nie wybaczy??Brednie piszesz jakies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałbym być dzieckim, przez które mama cierpi i poświęca się. Wolałbym mamę zadowoloną, miłą, pewną siebie itd. To tylko dygresja, coś jest na rzeczy skoro użyłaś zwrotu \"dla dobra dziecka\". Ad meritum popieram idealną radę poprzednika - nie jesteś już właściwym adresatem skarg męża A już szczególnie tych związanych z nową żoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kobieta musi byc strasznie dzecinna, powiedz mu, ze mozecie juz w ogole do siebie nie dzwonic, moze sie opanuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbig - piszesz w ogole nie na temat, jak maja dziecko to musza sie kontaktowac, skad wiesz, ze nie jest szczesliwa? To w ogole nie ma tu nic do rzeczy. A dziecko chyba jednak jest szczesliwe jak po rozwodzie rodzice potrafia sie dogadac i nie utrudniaja sobie nawzajem kontaktow z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie dziwnie....
Przeciez prosil Cie, zebys nie dzwonila. Byliscie umowieni, jemu sie plany nie zmienily wiec niby po co mial dzwonic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffddfdfsdf
po co w ogole utrzymujesz kontakt i dzwonisz do takiego chuja? rozumiem ze macie dziecko ale to nie znaczy ze masz do niego dzownic, olej tego dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie dziwnie....
dlaczego niby on jest dupkiem? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki, na twoim miejscu zaczelabym dbac o polepszenie swojego nastawienia do tej nowej kobiety.jezeli chodzi ci tylko o dobro dziecka ( w co watpie) to powinnas wykazywac dla niej szacunek ,przez co ona bedzie bardziej wyzozumiala co do dziecka.osobiscie uwazam,ze jestes zazdrosna o te nowa kobiete i probujesz ja odstraszyc, uzywajac w tym celu dziecko.nastawiasz wszystkich przeciwko sobie, zamiast stworzyc atmosfere przyjazdna i bezpieczna DLA DZIECKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttytytr
jest dupkiem, bo jednej zrobil dziaciaka, a jak mu sie znudzila to poszedl do innej. glupie pytanie w ogole :o ale rozumiem, ze taki ejst poziom dzisiejszych facetow i takie zachowanie juz nikogo nie oburza... żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha .......................
[a jak nie czytałes to dzwoniła wsprawie dziecka,a nie po to,zeby z nim flirtowac] Czytałem i nie jestem naiwny, dziecko tutaj w tej konkretnej sytuacji jest tylko pretekstem - niestety Poza tym dziewczyna nie może przyjąć do wiadomości, że jej ex ma inną ... Bardzo niedobrze jak matka posługuje się dzieckiem w celu odzyskania ex, albo jak nie może pogodzić się z faktem, że jej ex układa sobie życie z inną kobietą ... DZIECKO TO NIE RZECZ, rozstanie rodziców dla dzieci to jej po prostu koniec świata ... i dalsze rozdrapywanie ran jest po prostu nieludzkie ... POWINNO BYĆ KARALNE wg MNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enomorada - tak, dziecko będzie szczęśliwe jeśli rodzice potrafią się dogadać. W opisanej sytuacji to wyłącznie tata dziecka ma problem z ustaleniem reguł. Zazdrość jego obecnej żony nie psuje więcej niż narzucanie się ex \"dla dobra dziecka\". Tyle że obecną dobro dziecka może nie interesować zaś matkę i ojca - powinno. Tak sobie naiwnie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
myślę, że Twój mąż zachowuje się odpowiedzialnie- dba o kontakt z dzieckiem , jest to dla niego ważne, wobec Ciebie zachowuje się ok - to wszystko świadczy na jego plus, jest dojrzałym facetem. Jego obecnym problemem jest jego nowa dziewczyna, która nie akceptuje oczywistych faktów. Jest zakochany w niej, więc usiłuje znaleźć złoty środek. Popełnia przy tym błędy (zwracając sie do Ciebie z prośbą byś nie dzowniła do niego, gdy ona itd.- zły adres, wiadomo) Myślę, że jeśli jest dojrzałym facetem - w przeciwieństwie do swojej nowej dziewczyny-i.. raczej nie będą długo ze sobą razem.... Widać ją przerasta ta sytuacja. Ma cały pakiet przeróżnych emocji, złość, zazdrość, brak poczucia własnej wartości , nie ufa... jesli nie ufa- także prawdopodobnie nie jest bardzo mocno zaangażowana.... Możesz podejść do sprawy ze stoickim spokojem, bo być może wkrótce zniknie z życia Twojego męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korektorka
*zniknie z życia Twojego BYŁEGO męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
korektorka dzięki ;) starałam sie zachować obiektywizm, a brak tego jednego słowa "ex" mógł zmienić przekaz... uratowałaś sens! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnaonaja
Zeby bylo jasne, ja zakonczylam zwiazek z nim, jesli to ma w ogole jakies znaczenie :) Rozmawialam z nim i powiedzialam ze nie bede dzwonila, ale kiedy zabiera dziecko ma zadzwonic i poinformowac mnie czy wszystko jest ok, jestem matka dziecka mam prawo wiedziec, wiadomo ze martwie sie kiedy miliczy.Jesli mu to nie pasuje i jej Inaczej zaczne postepowac;)Ja sie poswiecam bo Kocham moje dziecko tego samego oczekuje od niego.A to ze przeszkadza cos jego kobiecie mam gdzies teraz, powinna sie z tym liczyc, jesli nie rozumie jej problem nie moj.Przez dlugi czas bylam bardzo tolerancyjna bo rozumiem ze moze byc zazdrosna, jednak wie ze nas laczy dziecko i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietakafajna jesteś
po ostatnim wpisie ja mu się nie dziwię że unika kontaktu z tobą i że ona cię nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czytałem i nie jestem naiwny, dziecko tutaj w tej konkretnej sytuacji jest tylko pretekstem - niestety Poza tym dziewczyna nie może przyjąć do wiadomości, że jej ex ma inną ... Bardzo niedobrze jak matka posługuje się dzieckiem w celu odzyskania ex, albo jak nie może pogodzić się z faktem, że jej ex układa sobie życie z inną kobietą ... DZIECKO TO NIE RZECZ, rozstanie rodziców dla dzieci to jej po prostu koniec świata ... i dalsze rozdrapywanie ran jest po prostu nieludzkie ... POWINNO BYĆ KARALNE wg MNIE" Matko i córko! Aż wkleiłam calość, bo nadziwić się nie mogę:-D Gdzieś ty wyczytał to w szystko? No, ale wyobraźnię masz bogatą. Czego nie doczytasz, to domyslisz i jakoś się temat kula;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×