5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Mila jak zawsze - odchudzam sie juz dlugo, za dlugo, z przerwami oczywiscie. Tym trudniej zgubic te 3kg, bo za dlugo ograniczalam kalorie:( Teraz musze jesc na prawne malutko, zeby cos sie ruszylo, jak jem kolo 1000kcal, to jedynie stoje w miejscu. Widze po sobie, ze najlepiej jest, jak sie wiecej ruszam, np. na urlopie chudne wiecej, albo jak cwicze. Prowadze siedzacy tryb zycia, praca, auto, a z drugiej strony ciagle chodze zmeczona i czesto nie mam sily na cwiczenia:( No coz powinnam sie wziac za siebie, ale ten tydzien nie sprzyja, ciagle stres, dopoki pare rzeczy sie nie wyjasni... Mysle, zeby zapisac sie na fitness, moze po lecie. BlindBeauty - widze, ze ostatnio idzie nam podobnie:( Ja wczoraj zjadlam jakes 1500kcal:(:( Jedyne co, to bylam na tyle twarda, ze nie zjadlam ciastek i lodow... Chociaz nie wiem, co lepsze, zjesc 1 loda 360kcal, czy duzy jogurt 500kcal:/??? Zjadlam: - wspomniana salatka z bulka 260kcal - czekolada ciemna 360kcal - 2 wasy z serkiem plesniowym 200kcal - 2 kawalki murzynka 200kcal - 3 wafle kukurydziane z serem 180kcal - troche migdalow 80kcal - czekolada ciemna 60kcal - jogurt 100kcal Suma: 1440 - tragednia:(:(:(

Witaj „miła jak zawsze :) Mam 159 cm więc waga 43 jest w sam raz. Ps. Super kolorek włosów. BabyDoll05 Teraz mam wakacje, ale niestety muszę się uczyć już na wrzesień bo mam sporo poprawek :p O jedzeniu oczywiście nie da się nie myśleć , w domu zapach gotowanego bobru, ryb smażonych dookoła ful jedzenia, ale. Coś za coś. Gdy mam wszystkiego dosyć i myślę sobie, że to już koniec diety ostatni dzień, a jutro robie przerwę to wtedy śni mi się, że zawaliłam dietę i mam takie straszne wyrzuty sumienia, że zmarnowałam tyle pracy ale jak się budzę to wiem, że nie mogę teraz wszystkiego zniszczyć i cieszę się że to tylko sen :p Najgorzej jest zacząć, uwierz, ja od początku powtarzałam sobie : „ jeśli ta cholerna ochota na żarcie nie minie w ciągu 2 tyg. to, to bezsensu się tak całe życie katować ale jednak z każdym dniem jest coraz lepiej i większa satysfakcja. Co do tego Twojego tygodnia przerwy to ja szczerze odradzam, boje się że jak założysz, że masz tydzień „laby to rzucisz się na jedzenie, i z 1400 zrobi się 2400 kcal, a przecież to bezcelowe. Poza tym trzeba nauczyć się ograniczać od zdrowej racjonalnej diety nie ma przerwy. Myślę, że na początek powinnaś przejść na 1000kcal i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz zawsze planuj co jesz danego dnia ! i nie pochłaniaj nic co wykracza poza wcześniejsze ustalenia. Powodzenia i Mocno trzymam kciuki :) Dasz rade !!! przecież wiesz, wiesz że możesz ! :) Blind Beauty - 500 brzuszków rany super ! chyba nigdy bym tyle nie zdobiła. Brawo ! U mnie wczoraj : - serek wiejski light + kawa z odrobiną mleka - surówka z kapusty kiszonej - pepsi light + guma do żucia :p

próbował ktoś tego? http://www.vit-artus.nazwa.pl/slim-coffee-gol d-carmel-p-8.html

Dziewczyny, odchudzałam się już wiele razy, z mniejszymi i większymi efektami. Kilogramy po pewnym czasie wracały. Jakieś 2 miesiące temu musiałam kupić spodnie w rozmiarze 46, co mnie naprawdę przeraziło. Sądzę, że pewnie stopniowo przybierałabym na wadze jeszcze bardziej, aż okazało się, że mam problemy zdrowotne (nie związane w żaden sposób z wagą, ale z układem trawiennym) i pewien mądry człowiek doradził mi, żebym podczas leczenia całkowicie wykluczyła z codziennej diety 3 produkty MĄKĘ (w każdej postaci!), CUKIER i ZIEMNIAKI. Od tego czasu upłynęło ponad półtora miesiąca a ja SCHUDŁAM 9 kilogramów. Bez żadnych diet MŻ, kopenhaskich, south beach, dra Dukana itp. Wystarczy wyeliminować te 3 produkty i tyle. U mnie schudnięcie było "tylko" efektem ubocznym leczenia. Sądzę, że gdyby nie choroba nie miałabym tak silnej motywacji, żeby się odchudzać. Wczoraj kupiłam spodnie o 2 rozmiary mniejsze i wiem, że nawet po skończeniu leczenia będę kontynuować ten sposób odżywiania - choć może pozwolę sobie od czasu do czasu na kanapkę - bo za chlebem trochę tęsknię:)

PanKracku czy 43kg to w sam raz to bym się posprzeczała no ale ty wiesz lepiej jak wyglądasz dobrze:) mi oczywiście wczoraj spadło 1kg jak to zawsze w pierwszym dniu;p zobaczymy co bd dalej.W niedziele pewnie jakies ciasto będzie;/ eh ja po sniadaniu jogurt naturalny z płatkami+ płatki ,,na sucho'' z 300kcal mogło wyjść;p

no policzę sobie 350;)

ja dzisiaj szybko, bo lece spac :p platki z mlekiem - 200kcal salatka - 300kcal zupa kalafiorowa - ok 150kcal kawalek czekolady - 200kcal duzy jogurt - 200kcal razem = 1050kcal cwiczenia 50min rowerka 30min spaceru

Wczoraj znowu nie za dobrze, ale przyrzekam, ze zle sie czuje i zle mi wszystko wychodzi!:( - jogurt z otrebami 120kcal - Kubus i 2 wafle kukurydziane 210kcal - kawalek bagietki z serkiem oliwkowym 160kcal - 3 wasy z serem 200kcal - ciemna czekolada 200kcal - ciastka 360kcal Razem 1350kcal:( Nie jestem zadowolona i jednoczesnie czuje, ze tym razem nie daje rady... Na pewno postaram sie dzialac od poniedzialku ze zdwojona sila, tymczasem musze dac sobie troche luzu... Nie bede sie objadac bez opamietania, bo to nie w moim stylu, ale mysle, ze mniej niz 1000kcal mi na razie nie wyjdzie:( Przebaczcie Dziewczyny! Zycze Wam, zebyscie mialy wiecej sily niz ja!! I bardzo bym chciala, zeby ten zly okres minal mi jak najszybciej!!

U mnie wczoraj: - serek wiejski + kawa z mlekiem - 121,5 + 35 - kapuśniak profitu :p - 140 - tuńczyk z puszki - 104 - papryka + 2 rzoddkiewki - 60 - coca zero - 5 o 500 kcal Dzisiaj mój 14 dzień diety 500 kcal, od jutra chyba przyjde na 600 kcal też przez 2 tyg. musze ją pociągnąć.

BabyDoll05 myśle że dnieta 1000 kcal ( na początek) to światny pomysł :) na prawdę

PanKracy - za to Tobie idzie super, podziwiam Twoja wytrwalosc! Skoro 14 dni masz juz za soba, to an pewno juz schudlas - wazylas/ mierzylas sie juz? Pochwal sie efektami!:) Ja zwykle mierze sie i waze sie w niedziele, ale ten tydzien odpada, bo mam okres, a poza tym widzicie, jak mi dieta opornie idzie:/ Tak ze swoje wymiary sprawdze dopiero za tydzien.

* krowka x 3 = 195 * odrobina ryzu z kurczakiem - 250kcal * salatka - 200kcal * kawalek czekolady - 200kcal razem = 845kcal wybaczcie, ze tak krotko ostanio ale nie mam czasu :/

BlindBeauty - wazne, ze sie pojawiasz, nie wazne, ze na krotko:) A najwazniejsze, ze dieta idzie do przodu!;) Wczoraj: - jogurt z otrebami 120kcal - precel 150kcal - 3 wafle kukurydziane z camembertem 200kcal - jogurt 100kcal - ciastka zbozowe 400kcal Suma: 970kcal - oooo nawet wyszlo mniej niz tysiac:D a bylam pewna, ze przez te ciastka bedzie 1500...

BabyDoll05 ja boje się zważyć wiem że jeśli chudłam np. tylko 0,7 kg to się załamie i zakończę dietę. Na wagę wejdę za dwa tygodnie. Trochę widzę że w niektórych miejscach mi ubyło ale oczywiście nie tak gdzie chciałam. Moim przekleństwem są biodra, brzuch i biust :p Dużo pracy jeszcze mam. BabyDoll05 wczoraj poszło Ci extra, oby tak dalej 970 kcal to świetny wynik. Pozdrawiam i wytrwałości !!! Wczoraj : - serek wiejski + kawa z mlekiem 121,1+35 - warzywa z przyprawą Hortex mrożonka 42*4,5=189 - szklanka maślanki z cynamonem 100 kcal - szklanka pepsi light + guma 3 Ok. 450

Pankracku ty się zagłodzisz:) ja jak na razie jeszcze 1000nie przekroczyłam:) boje sie niedzieli...:D

Dzis: jogurt - 200kcal bulka z bialym serem - 300kcal rodzynki w czekoladzie - 400kcal razem = 900kcal cwiczenia 1godz 20min rowerka

Hej;] u mnie wczoraj na śniadanie pół kromki chleba z serem i szynka:D, obiad duzo zupy ogórkowej z ziemniakami i jajkiem:) podwieczorko-kolacja jogurt i płatki jako dodatkowa zakąska:) niby ok ale znajomi wyciągnęli mnie do kina i tam pochłonęłam średnią colę bo inaczej by to głupio wyglądało:) czyli dodatkowe 350kcal;/ w ciągu tygodnia 1,5kg mniej;)

Wczoraj - Serek wiejski Light + kawa z mlekiem 121,5 +35 - trochę kalafiora i jeden ogórek małosolny ok.120 - surówka ze słoika 2,5* 33 - 4 plasterki wędliny z kurcząt -80 - coca zero + guma 10 Ok. 450/500 kcal Postanowiła przedłużyć dietę 500 jeszcze o tydzień. Miłego weekendu :) Podobno to Ostatnie słoneczne dni.

miła jak zawsze, gratuluje spadku wagi ;) U mnie dzis troche kalafiora - ok 100kcal pol bulki z serkiem bialym - 200kcal czekolada :O - 500kcal razem =800kcal cwiczenia: 40min rowerka

Blind Beauty ah dziekuję:D tylko mam mały problem bo wszystkie spodnie mi z tyłka spadają;/ że też one nie moga się dostosowywać;/

miła jak zawsze, to masz pretekst zeby sobie kupic nowe :P -- U mnie dzis; bialy serek - 300kcal duzy jogurt - 200kcal batonik - 300kcal kawalek czekolady - 200kcal razem = 1000kcal cwiczenia 1 godz rowerka

Witam po weekendowej przerwie!:) przyznaje sie bez bicia, ze jadlam za duzo, ale mowilam Wam, ze nie daje rady... Postanowilam jednak, ze od dzis juz biore sie za siebie!! Przypomnialy mi sie czasy (a wcale nie bylo to tak dawno, 2 lata temu), kiedy to wazylam 49kg i wszyscy mowili mi, jaka chudziutka jestem! I czulam sie wtedy na prawde dobrze! Chce znowu sie tak czuc:) Zycze powodzenia iw ytrwalosci wszystkim! Jutro rano tradycyjnie zamelduje, co jadlam. Milego dnia!:)

Dziewczyny, wczoraj nic nie jadlam:) Tylko pilam. Takie oczyszczanie, przygotowanie do diety;) Wypilam swiezy sok z kiwi, a wieczorem kakao, oprocz tego duzo wody, herbate. Sok i kakao to jakies 300kcal. Dzis czuje sie bardzo slabo i troche kreci mi sie w glowie... Balam sie jedynie, jak jechalam do biura - glupio byloby zemdlec za kierownica;) Zartuje, az tak zle nie jest, jak siedze czuje sie ok. Dzis juz cos zjem, chociaz nie za duzo:) Powodzenia wszystkim i odezwijcie sie!:)

hejka kto się przyłaczy do startu mojego... dzis pierwszy dzień... trochę sie zasiedziałam...choć jem mało i zdrowo...nad program 5 kg... kiedyś zgubiłam 12 kg...i tak trzymałam... czekam na wsparcie pozdrawiam

zraziłam się do diety 500kcal .. jadłam przez tydzień 500kcal i przytyłam kg. normalnie miałam ochotę się zabić z nerwów Oo

U mnie ostatni po ok 1000kcal ale zabiegana jestem wiec nie tak zle. BabyDoll05 tylko nam nie zemdlej! Dobeze ci idzie ;) Niedlugo postaram sie troche dluzsze posty zostawiac, teraz nie mam kiedy x/

Wczoraj: - Kubus 150kcal - krakersy ze zdrowej zywosci 160kcal - 2 wasy z serkiem kozim i pomidorkiem 130kcal - 2 plasterki sera i wafek kukurydziany 110kcal Suma: 550kcal Musze przyznac, ze rano jestem najbardziej glodna i tez nieco slaba. Mam nadzieje, ze wytrzymam:/

nadja 131 - witamy, przylaczaj sie do nas, jak masz ochote:) Staramy sie codziennie zapisywac, co jadlysmy, a razie drobnych wpadek, mozesz liczyc na wsparcie:) Jesli czytalas nasze posty, zauwazysz, ze idzie nam w kretke, ale wazne, zeby sie starac i niezalamywac!

Wczoraj po dwoch dniach postu nadszedl dzien obzarstwa:/ Nie doslownie, ale jednak. - jogurt 100kcal - cos jak sucharki ze zdrowej zywnosci 600kcal (niestety sprawdzilam ilosc kcal po zjedzeniu i sie przerazilam!!:(( ) - bulka pelnoziarnista z serkiem, pomidorkiem, salatka, cebula 200kcal - 2 kostki ciemnej czekolady 80kcal Suma: 980kcal Te sucharki mnie dobily! Na prawde nie wiedzialam, ze maja az tyle!!:/ Mam nadzieje, ze Wam idzie lepiej:)

Czwartek: - precel 150kcal - jogurt 100kcal - ciastka 500kcal - 3 kostki ciemnej czekolady 120kcal Suma: 820kcal Plus troche ruchu, gdyz bylam z kolezankami na imprezie i dosyc sobie potanczylam:)