Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Dzień 4: Dziś zjadłam więcej:/ Zwykle jem więcej w weekendy w związku z tym, iż niewiele robię i nie mam się czym zająć, więc ciężko mi "zapomnieć" o jedzeniu. Jutro znowu będzie lepiej. - mleko z płatkami 230kcal - sałatka z tuńczykiem 2800kcal - 2 małe kawałki tortilli 120kcal - ciastka 300kcal:/ - jogurt+siemię lniane 100kcal Suma:1030kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 5: - jogurt sojowy i siemię lniane 100kcal - pudding sojowy 100kcal - 3 wasy z serem żółtym i camembertem i pomidorkiem 280kcal - duży jogurt 260kcal - sok marchwekowo-pomarańczowy 100kcal - Apfelschorle 50kcal Suma: 890kcal Plus półgodzinny jogging w parku i brzuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 6: - sok marchwiowo-pomarańczowy 100kcal - precel 140kcal - sałatka grecka 230kcal + 1 paluszek rybny 80kcal - 3 kostki ciemnej czekolady 120kcal - mleczny koktajl bananowy 200kcal Suma: 870kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 7: - jogurt 100kcal - precel 140kcal - 3 wasy z serem camambertem i zoltym i pomodorkami 230kcal - Corny 120kcal - duże mleko kokosowe 280kcal Suma: 870kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruda#
BabyDoll05, widzę, że jesteś tu sama, chyba nie będziesz miała nic przeciwko jeśli się dołączę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyoll05
Cześć Maruda:) Pewnie, że nie mam nic przeciwko! Cieszę się, że znalazł się ktoś do towarzystwa:)) Kiedyś ten topik żył, ale towarzystwo się wykruszyło. Ja uparcie tu powracam, bo go lubiłam, a jak byłam na innym forum, to dziewczyny gadały o tym, co robiły w ciągu dnia, a mniej o diecie:/ Ja wolę się spowiadać codziennie, bo jak się nie pilnuję, to łatwo zbaczam z drogi;)) Dziś zjadłam (Dzień 8): - jogurt śliwkowy 100kcal - mus owocowy 130kcal - sałatka z mozzarellą 230kcal - batonik muessli 95kcal - duży jogurt 220kcal - 1 kostka ciemnej czekolady 30kcal Suma: 810kcal Jutro mam dzień nagrody - zjem duże lody!:) Oczywiście wliczę je do całodziennego jadłospisu, aby nie przekroczyć za dużo kalorii:) Planuję zważyć się i zmierzyć w sobotę. Zobaczymy, co wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle wpisałam nicka w porzednim poście, ale to ja:) Napisz, ile ważysz, ile masz wzrostu i jakie są Twoje cele:) I cokolwiek o sobie, jak masz ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaa
to ja też się przyłączę .. Aktualna waga 46kg Cel : 42 kg.. :) Założenia- 500-800 kcal dziennie .. Dziś na śniadanie - 1 średnie jabłko+ kawa bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruda#
Wzrost 164, waga >80, więc się nie chwalę;) Założenia: dieta 500-800kcal + ćwiczenia Codziennie warzywa, białko na kolację, a słodycze, jeśli będę miała ochotę to do południa. Podobnie jak Ty, muszę się codziennie spowiadać z tego co zjadłam, inaczej nie trzymam się diety. Kupiłam sobie też matę do tańczenia i planuję zacząć biegać, ale to na razie odlegle plany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaa
ja dzisiaj na śniadanie kawa: jabłko obiad: jogurt (niestety słodzony) kolacja: kromka chleba i plasterek wędlinki+cappucino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maruda - masz dobry plan, a dobry plan to połowa sukcesu, jak mówią:)) Po sobie widzę, że ruch jest ważny. Jak ćwiczę, albo dużo się ruszam, głównie na urlopach, to szybko chudnę, inaczej idzie powolutku:/ Niestety na co dzień głównie siedzę:( A mata do tańczenia brzmi ciekawie!! Co będziesz tańczyć?:)) aniaaa- witam Ciebie również! Ważysz strasznie malutko!! Mogę wiedzieć, ile masz wzrostu? Na prawdę chcesz ważyć 42?? Myślisz, że to nie za mało?? Mam nadzieję, że wiesz co robisz i planujesz z głową:))) Ja tak na prawdę chciałabym ważyć 49kg, ale jak będzie 50, to już się będę cieszyć:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to, co dziś zjadłam nie może być dla Was przykładem;) I przykro mi, że muszę to napisać, kiedy Wy dopiero zaczynacie, ale dziś miałam dzień nagrody;) Dzień 9: - jogurt 100kcal - duże lody 600kcal - wasa z serem 100kcal Suma: 800kcal + długi spacer po mieście:) Jutro rano zważę się i zmierzę, jestem ciekawa, czy coś ubyło.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruda#
BabyDoll05 jak obwody? Ubyło? Napisz bo również mnie to ciekawi;) A jadłospis, no cóż... mój był nie lepszy, dlatego się nie chwaliłam. Dzisiaj też kiepsko. Napiszę wieczorem czym dokładnie zgrzeszyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Sukces!::D:D:D Schudłam 1kg!! I Bardzo się cieszę, bo na mnie to na prawdę dużo!:)) W obwodach również ubyło - po centymetrze w pasie i biodrach i pół w udach:))) Muszę trzymać się dalej! Wieczorem tradycyjnie napiszę, co zjadłam. Maruda, trzymaj się! Wiem, że trudno, ale trzeba myśleć o efektach;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!:) Chętnie bym się do was przyłączyła. Można? Ja też liczę codziennie kalorie. Prowadzę nawet specjalny zeszyt i notuję to co zjadłam. Wprawdzie już schudłam ale chciałabym ważyć 58 kg i potem utrzymać tą wagę. Moje dzisiejsze menu: Śniadanie: kromka razowca z szynką - 130 kcal II śniadanie: brzoskwinia - 70 kcal 5 dużych śliwek - 100 kcal Obiad: ryba na parze - 130 kcal 2 marchewki - 40 kcal Podwieczorek: 2 jabłka - 140 kcal Razem: 610 kcal Kolacji już staram się nie jeść. Poprawcie mnie jeśli coś źle policzyłam. Ja mam straszne problemy z powstrzymaniem się od jedzenia słodkiego i z tego powodu postanowiłam sobie, że przez cały tydzień nie jem słodyczy za to w niedzielę mam Dzień Łasucha. Właśnie jutro planuję zjeść tabliczkę czekolady na śniadanie i potem już tylko owoce i warzywa. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruda#
Tabliczka na śniadanie? Nie lepiej codziennie jeść linijkę? Średnio mi się ten pomysł podoba, ale skoro Tobie tak, to czemu nie? ;) U mnie dzisiaj niezdrowo i nieciekawie. Był serek topiony, płatki owsiane i dużo kawy ;/ Między 400-600kcal. Niestety nie ćwiczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 - fajnie, że się przyłączyłaś! Gratuluję też osiągniętych już sukcesów!:) Co do słodyczy, mam podobny problem:( Mogłabym je jeść na okrągło. Podobnie robię, żeby się ograniczyć - staram się wytrzymać tydzień, a potem nagroda w weekend:) Ja nazywam to Cheeting Diet;)) Ale jeżeli pozwala się sobie na zakazane rzeczy raz na jakiś czas, nie przekreśla to całości diety. Jedyne co, to odradzałabym czekoladę na śniadanie... Może zjedz ja trochę pózniej? Maruda - serek topiony i płatki owsiane, to przecież nie jest niezdrowe jedzenie!! No może kawa, ale jeżeli pijesz bez cukru czy śmietanki, to nie ma żadnych kalorii;) Na dodatek w sumie zjadłaś tak mało kalorii!! Ja Ci gratuluję!!:)))) Dziś dzień 10: - jogurt 100kcal - pół precla 80kcal - pomidory z mozzarellą 260kcal - jogurt marakuja 150kcal - jogurt śliwkowy z herbatnikami 230kca; 820kcal Mam zamiar już nic nie jeść, ale jeśli nie wytrzymam, to pozwolę sobie na pudding sojowy (100kcal). W weekendy trudniej mi trzymać dietę, bo jestem mniej zajęta:// Aktualnie: 53kg Cel: 50kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruda#
Serek topiony zdecydowanie muszę z diety wyrzucić:) A kawa 2in1 czyli 50 kcal od szklanki. Dzisiaj będzie zdrowiej i poćwiczę. Co do słodyczy to proponuję robić sobie ciasta Dukana, mają sporo białka i mało kalorii. Np to: CIASTO JOGURTOWE -3 jajka = 250kcal -duży jogurt=200kcal 4 łyżki mąki kukurydzianej=150kcal 2 łyżeczki proszku do pieczenia słodzik aromat WSZYSTKO ZMIKSOWAĆ, PIEC OK. 40 MINUT W 180 STOPNIACH. Całe ciasto ma tylko 600kcal, kawałek jakieś 50 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruda#
Albo ten, nie wypróbowałam jeszcze bo słodzik się skończył. BABECZKI SEROWE 400gram twarogu - 400kcal 2 jajka- 180kcal olejek waniliowy słodzik ( 16tabletek) 2 łyżki skrobi kukurydzianej-80kcal MIESZAMY, NAKŁADAMY DO FOREMEK I PIECZEMY NA ZLOTY KOLOR ( 20-30MINUT, W TEMPERATURZE 180 ) całość - 660kcal, minimalna ilość węgli, full białka Takich babeczek będzie 6-10, zależy od foremek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, działa.:) No właśnie, dziewczyny z tym zjadanie Całej Tabliczki Czekolady to zdaje się średni pomysł...:( Problem w tym, że ja nie potrafię zjeść "linijki" tylko łapie mnie taki niepohamowany apetyt i zjadam do końca. Chyba, że czekoladę podzielę między siebie i dzieci! Moje ostatnie Dni Łasucha to była kompletna porażka! Opychałam się niemiłosiernie słodyczami aż mnie mdliło a dno osiągnęłam kiedy na koniec zjadając już wszystkie słodycze w domu zjadłam nawet dziecku lizaka...:( :( No i właśnie wymyśliłam, że wcześniej będą dokładnie ustalać co zjem w Dniu Łasucha, żeby to nie było takie żałosne. I wczoraj sobie ustaliłam tą Tabliczkę Czekolady... Ale dzisiaj na wadze zobaczyłam, że ważę 0,1kg poniżej 60 kg i zrobiło mi się szkoda tych straconych kilosków i zastanawiam się czy nie odwołać Dnia Łasucha albo nie odpuścić dzisiaj... Na razie nie mam jeszcze kupionych żadnych słodyczy a w domu też nic nie ma to może wytrzymam... BabyDoll, a na czym dokładnie polegają zasady twoich Dni Nagrody? Jesz słodkie do oporu czy masz jakiś limit?? I czy jesz słodycze w sobotę i niedzielę?:) Maruda, dzięki za przepisy na ciasta Dukana.:) Babeczek nie zrobię bo nie mam foremek a to pierwsze ciasto chętnie wypróbuję ale nie dzisiaj bo brakuje mi kilku składników w tym słodzika i mąki kukurydzianej... W ogóle jeśli chodzi o słodzik to nie wiem jaki kupić bo nigdy w życiu go nie używałam. Trochę się obawiam, że może smakować jakoś "chemicznie". Bo na przykład napojów light na słodziku nie znoszę! Może doradzisz mi jakiej firmy kupić, żeby był smaczny? I czy w tabletkach czy w płynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz sobie zamówiłam stewię, polecić nie mogę bo jeszcze nie próbowałam ;) Najgorszy jest aspartam i najbardziej szkodliwy, także słodzików na jego bazie unikam. Do pieczenia są specjalne słodziki, w lidlu można kupić, ja polecam w płynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 - stanowczo ustalaj sobie limit słodyczy!! Wiem, jak to jest, jak się człowiek rzuca na wszystko, co jest w zasięgu reki:/ ale na prawdę szkoda Twojego wysiłku przez cały tydzień, bo przy takich ilościach wróci Ci niemal to, co straciłaś!! Wiadomo, czasem zdarzają się gorsze dni, też tak mam, ale potem postanawiam poprawę. Albo, jak zjem w jeden dzień więcej, to następnego staram się zjeść mniej, żeby bilans się wyrównał;)) Ja ustalam sobie nagrodę - np. w piątek miałam duże lody, na prawdę duże!:D Zwykle ustalam sobotę, ale ostatnio trzymałam się osiem dni, więc wypadło na piątek:) Staram się mieć jeden dzień ze słodyczami, ale muszę przyznać, że często w niedzielę też coś podjem. Najlepiej trzymam się w trakcie tygodnia, kiedy chodzę do pracy, jestem zajęta i mniej myślę o jedzeniu. Sorry, że się tak rozpisałam:) Aktualnie: 53kg Cel: 50kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maruda - fajne masz te przepisy na ciasta - maja tak mało kalorii!!:D Niestety ja nie lubię piec...;) I zamiast ciast wolę lody i ciastka:// Więc żeby całkiem nie zwariować kupuję czasem te "lżejsze" wersje, np. lody na patyku 100kcal i traktuję je jakbym zjadła jogurt, bo mają podobne wartości. Najbardziej jednak lubię "nagrodę"!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 - napisz, jaką chcesz osiągnąć wagę, bo widzę, że ta poprzednio zaplanowaną już osiągnęłaś:) Ja nic nie słodzę słodzikiem. Herbatę piję bez cukru od liceum:) Zieloną i białą. Piję też Colę Zero, bo nie jest słodzona niczym i lepiej mi smakuje niż Light, słodzona słodzikiem. Tak na prawdę wszystko, to kwestia przyzwyczajenia;) Aktualnie: 53kg Cel: 50kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie ustanowiłam że na sklepowe, niezdrowe słodycze muszę sobie zapracować ;) 1000spalonych kcal= 100 kcal ze słodyczy Tym samym będę mogła sobie pozwolić na 2, może 3 batoniki w tygodniu bez większych wyrzutów sumienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Dziś dzień 10: - jogurt 100kcal - pół precla 80kcal - pomidory z mozzarellą 260kcal - jogurt marakuja 150kcal - jogurt śliwkowy z herbatnikami 230kca; 820kcal Mam zamiar już nic nie jeść, ale jeśli nie wytrzymam, to pozwolę sobie na pudding sojowy (100kcal).' tpo jest pelnowartociopwy ? posilek ogarnij sie kobieto efekjt jojo to brak odpowiednich makroskladnikow, brak witramin, zdorwych tluszczy, warzyw itp, ladujesz w sibie wegle proste tylko, cukier,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladzasz organizm i jeszcze wypruwasz flaki terrroryzujac go cwiczeniami fzycznymi organizm widzac, ze go glodzisz, zaczyna zmneijszac przemiane materii i buntuje sie, po jakims czasie , rzucizsz sie na cale zarcie, jakie masz w lodowce, bo jesz za malo, ale wtedy juz rzestaniesz pisac na forum ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×