Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bez serca zimna jak lód

Nie kocham.

Polecane posty

Gość Bez serca zimna jak lód

Od dłuższego czasu żyję w uczuciowej pustce. Nie ma osoby o ktorą bym zabiegała, troszczyla się, kochala. Nikt mi się nawet nie podoba. Ma ktoś tak z Was? A może komuś z Was udalo się coś zmienić w tej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam nic do powiedzenia
Ja tak mam ,ale w sumie nie tęsknie za związkiem. Jak sie jakiś fajny facet trafi to wiem ,że bede umiała kochać ,ale nic na siłe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yooo
ja też tak mam od jakiegos czasu...chyba sie "wypalilam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Akurat psycholog mi pomoże.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W sumie to Ci zazdroszczę
Bo ja chyba jestem chodzącym wulkanem miłości. Odkąd pamiętam ja jestem wiecznie zakochana. Szczęśliwie, czy nie, ale zakochana bezustannie. To też męczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Nie mam nic do powiedzenia - dobrze że będziesz potrafila kochać, ja chyba też, nie wiem, dawno nie zdarzyło mi się pokochać. Za dużo porażek chyba mnie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Chyba wolałabym się zakochać nawet nieszczęśliwie. Inaczej się wtedy funkcjonuje, a takie życie bez miłości to wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam nic do powiedzenia
Ja tam mam , bo zostałam oszukana i zdradzona przez faceta i to baaaardzo , historia by się nadawała do gazety " Takie jest życie" itp.;) Ale nie będe opowiadac , w każdym razie nauczyłam sie być sama i szczesliwa , nawet gdybym juz zawsze miała byc sama wole to niż związek z kimś kto nie zasługuje na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
Ja kocham faceta- niestety nie tego z którym jestem.. :( a tamten czeka na mnie już od 7 lat a ja nie potrafie zostawić tego z którym jestem- on jest taki dobry- a ja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam nic do powiedzenia
Mirabelka i po co w tym tkwisz? Marnujesz życie a lata lecą. Nie rób sobie tego i im. Twój obecny sie kiedys dowie ,ze nie jest kochany ,albo sie tak bedzie czuł i znajdzie kochanke , a ten kochany tez pewnie z kims bedzie.Tylko Ty zostaniesz sama i nieszczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Oj to życie pokręcone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
To nie takie proste :( Ten który na mnie czeka ma już żona ( ślub był pod przymusem) teraz się nienawidzą i wiem, że jedno moje słowo i weżmie rozwód.. a z tym którym jestem nie wiem- jesteśmy razem 4 lata- wiem, że on będzie dobrym mężem i ojcem- jest taki kochany a jednak gdy widze tamtego na ulicy ten uśmiech i rozpacz w oczach jak na mnie patrzy i idzie ze swoją za rękę!! ja jestem bezrobotna, tamten pracuje niechce się mu zwalić na głowe z niczym a szczegónie, że nie mieli byśmy gdzie mieszkać!!! najchętniej bym z nim uciekła do innego miasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Mirabelka - nie rozumiem jak możesz być z kimś kochając drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
Kiedyś próbowałam zostawic swojego- to błagał mnie na kolanach na ulicy przy ludziach, żebym tego nie robiła, ryczał jak dziecko a ja byłam przerażona jego zachowaniem- boję się go zostawić- wiem, że wpadnie w szał- złamie mu serce.. potrzebuję przerwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam identyczna sytuacje
ja chyba juz nie potrafie kochac:( mam wrazenie ze kazdy facet jest taki sam,jego prawdziwa natura kiedys wyjdzie najaw. z jednej strony chcialabym byc w zwiazku,cos dla kogos znaczyc,zeby ktos wspieral,myslal o mnie,zebym miala z kim wyjsc np do kina,czy na zakupy,wspolnie zrobic romantyczna kolacje zakonczona seksem.ale pozniej mysle czy to aby wszystko jest warte pozniejszego rozczarowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Mirabelka - to masz przerąbane z tym facetem. Nie daj się szantażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
Życie jest straszne !!! czasami chciałabym, żeby mój facet mnie zdrdził wtedy nie miałabym problemu już z niczym !!! Kocham mojego obecnego chłopaka- wydaje mi się, że przechodze jakiś kryzys wewnętrzny- jestem wypalona.. ale jak tylko zobacze tamtego nie mogę przestać o nim myśleć- szczególnie że mamy kontakt telefonizny i fizyczny!! z drugiej strony wiem, że początki w każdym związku są piękne- to zabieganie o sobie, staranie się i boję się, że z NIm też tak będzie na początku a potem będę załować, że zostawiłąm swojego obecnego- bo z nim jest mi dobrze ale.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi źle
Lepiej się ciesz, że nie kochasz. Niż byś miała kochać z całych sił, najbardziej na świecie, wiedzieć że to ten jedyny... A on stwierdziłby, że już chyba za późno... że nie wie czego chce... po 9 latach... A Ty byś wtedy nie jadła od dwóch dni, bo żołądek ściśniety. W nocy wymioty i płacz 24 godziny na dobę z przerwami na krótki sen ze zmęczenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Miałam identyczną..... wlaśnie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
Ja chyba chciałabym być sama!! zrobić to na czym mi zależy, nie pytać nikogo o zdanie, czy to dobrze czy żle po prostu zrobić to na co mam ochotę, nie być pod kontrolą!!! ale postanowiłam jedną rzecz- porozmawiam z swoim o naszej sytuacji i o tym co czuje- denerwuje mnie w moim jedna rzecz- czasami zachowuje się jak dziecko- macha rękami, popisuje się przy kolegach i jest strasznie o mnie zazdrosy !! ja potrzebuje dojrzałego faceta pod każdym względem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Na to wychodzi że faceci i związki z nimi są czasem gorsze od samotności, tylko czym zastąpić tą pustkę, co może dać siłę i radość życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
Miłość jest dziwna!!! i zajebiście zazdroszę osobą które poznały się- zakochały i w tym samy roku wzieli ślub, urodzili dziecko i są szczęsliwy.. w moim otoczeniu widze, że coraz więcej jest par które po kilku dobry latach rozstają się!!! a czemu twój stwierdził, że jest za późno?? za późno na co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Trudno, nie chcecie pisać, temat obcy dla większości, rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka902
Bez serca zimna jak lód- przestać o nim myśleć- zobacz czego był wart jak pozwolił C tak cierpieć- powinien Cię do tego przygotować.. a teraz musisz sobie wyznaczyć nowe cele w życiu- nie znam Twojej sytuacji ale ja mam takie czy to z facetm czy bez- zamierzam skończyć szkołę- potem zaanagżować się w projekty z Uni Europejskiej i zaistnieć w mojej miejscowość jak osoba, która daje szczęscie innym - sprawiać na na ludzkich twarzach pojawi się uśmiech- szczególnie dzieciach- zrobić darnowe przedszkole, organizować festyny i zawody.. może zaczni podróżować wiem, że to też pomaga.. mi pomaga nawet wycieczka rowerem heh na podróże mnie nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez serca zimna jak lód
Jakoś trzeba żyć. I cieszy mnie wiele drobnych rzeczy. Tylko czasem nie mam siły z tego smutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi źle
Do Mirabelki: za późno na zmienianie się, na naprawianie wcześniejszych błędów - w szczególności chodzi tutaj o moje zachowanie, przez ostatnie pół roku miałam bardzoe dużo pracy, zresztą nadal mam. Teraz widzę, że nie zawsze umiałam wykorzystać wolny czas, tak żeby było dobrze. Mieszkamy ze sobą. Wolałam np. odpoczywać, tzn. poleżeć i nic nie robić. Zamiast zajmować się Nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi źle
Dziewczyny, który poznały facetów i w krótkim czasie od poznania (do 3 lat) był ślub, są szczęściarami. Nikomu nie życzę takiej sytuacji jak moja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×