Szkolenia, podyplomówki - co warto robić, a co o kant d... rozbic???

Chciałabym w maju pójść na jakieś szkolenie, a od października robić podyplomówkę. Moje pytanie jest następujące, czy szkolenia typu: http://www.infoludek.pl/szkolenia/index.php?akcja=view&id=143 http://www.infoludek.pl/szkolenia/index.php?akcja=view&id=145 coś dają? Czy to tylko nabijanie kasy ludziom którzy takowe kursy prowadzą, a zostaje z tego papierek do podtarcia??? Chciałabym zrobić podyplomówkę na rzeczoznawce majątkowego, uważam, że jest to dosyć opłacalny zawód, ale zanim dostanę dyplom, chce popracować i nie wiem, czy same takie kursy wystarczą do otrzymania pracy i dają odpowiednie kwalifikacje do pracy np. w kadrach?

pewnie, ze warto, bo robisz to dla siebie, nigdy nie wiadomo kiedy Ci sie to przyda... chociaż ja pracowałam w dziale logistyki i w trakcie poszłam na podyplomówkę właśnie z tego (mam już mgr w innej dziedzinie) i co redukcja etatów. Studia nie pomogły :p została dziewucha po licencjacie z turystyki, z mniejszym stażem i doświadczeniem. Paranoja jakaś! Ok. ktos sobie moze uznać, ze jestem taka beznadziejna :P ja tak bynajmniej nie uważam, poprostu do szefostwa podchodzę z dystansem- takie wychowanie, a inni lizą d... Teraz szukam pracy i wszystko byłoby ok, gdyby mój ang był lepszy :( tak wiec ja muszę jeszcze zainwestować w naukę języka :/

hm, jeżeli chodzi o kadry-płace to mam taki kurs i on nie wiele daje bo liczy się głównie doświadczenie i wszedzie gdzie składam aplikacje na specjaliste ds. kadr i płac to nikt do mnie nie dzwoni:( oprócz tego mam wyższe wykszt tylko inne i angielski niezły ale jednak takie rzeczy trzeba poćwiczyć, szczególnie płace, jakiś program dobrze poznać, często symfonię chcą

no własnie robic podyplomowe w ciemno to chyba troche bez sensu bo i tak zawsze wszystkim chodzi o DOSWIADCZENIE, no chyba ze sie pracuje w danej branzy i chce sie w tym kierunku dokształcic ale bedąc bezrobotnym to moze lepiej w jezyki obce zainwestowac. Ja tez chcialam sobie zrobic jakis kurs z kadr i plac ale taki kus 1500 conajmniej kosztuje a trwa kilka tygodni wiec nie wiem czy warto

Ale z tego co mi wiadomo, rzeczoznawca majątkowy pracuje na własną rękę, robi wyceny majątków firm, nieruchomości, wchodzi gdy jest np. podział spadków, ocenia wartość samochodów... Tak widzę swoją przyszłą karierę. Jeśli się mylę to proszę wyprowadzić mnie z błędu:) Po tych studiach otrzymuję licencję państwową na wykonywanie zawodu i mogę np. pracować sobie byle gdzie, a po godzinach umawiać się i robić wyceny, aż się dobrze nie rozkręcę:) Głównie chodzi mi o to, czy starając się o pracę coś dają takie papierki z kursów, ale z tego co widzę to nie bardzo. Jednak koszt kursu nie jest aż taki wygórowany, to tylko 400zł, więc jeśli komuś może się przydać to chyba można zrobić:) Podyplomówka na rzeczoznawcę to 3500zł za rok, ale przy jednej wycenie dostaje się ok. 200-300zl na czysto, wiec liczę, że studia się zwrócą:)

tez mam kurs placowy i trwal on 120 godzin a tu 50 i jeszcze kadry w to wchodza to troche malo mi sie wydaje. tez nie mam pracy bo liczy sie doswiadczenie a nie papierek. ale ja robilam ten kurs z pup wiec kasy na niego nie stracilam

w sumie to uzyskałam odpowiedź na moje pytanie, robienie takiego kursu bez wykształcenia w zawodzie i jakiegokolwiek doświadczenia w tej dziedzinie jest bez sensu:) Ot strata kasy. Dlatego muszę znaleźć jakąkolwiek pracę i zrobić podyplomówkę:) Ale jak ktoś ma jakieś ciekawe uwagi to chętnie poczytam. Dziękuję za wszystkie cenne informacje:)

Ja odbyłam niedawno ciekawe szkolenie w www.vade.com.pl odnośnie technik sprzedaży, wiele z niego wyniosłam , bo przekazują rzetelną i kompetentną wiedzę.

Dużo ciekawych praktycznych kursów mają w szkole Delta Edukacja. Polecam