minus 10 kilo do wkacji-kto ze mna???

ja też nie jem słodyczy ani nic smażonego. A może to zależy od tego ile ma się do zrzucenia? dariaandzia a ile masz wzrostu? ja mam 175 i z 65 w miesiąc zrzuciłam 4.

176 jasne wszystko ma znaczenie nawet wiek przemiana ruch wszystko

Każdy chudnie w inny sposób. Jeden szybciej inny wolniej. Dwa lata temu odchudzałam się równocześnie z drugą osobą, o prawie identycznej wadze i wzroście. Jadłyśmy to samo, bo mieszkałyśmy razem. Kiedy jej waga cofnęła się o 6kg moja ledwo drgnęła. Wiecie może jak poprawić szybkość przemiany materii?

Czemu nie macie stopek i co ile się warzycie bo ja co niedziele

hej :) ja też chcę:] mam do zrzucenia jakieś 3- 4 kg:) do wakcji.. tylko ze mam problem.. bo mialam ed:( i mi sie chyba (napewnno) rozregulowal metabolizm :((( mozecie mi jakoś pomóc? jakieś pomysły na ZDROWE schudnięcie? była bym wdzieczna..:] bo nie chce sie głodzic juz to przezyłam i boje sie ze to wróci:(( bo wsumie moja waga nie jest wysoka ale chodzi mi wsumie o wyrzezbienie sylwetki jestem juz na 29 dniu a6w ok ale nie wyszczuplima jej tylko miesnie mam pod tłuszczem bo mi sie teraz wszystko odklada buu.. Pomóżcie!!!

Katteekk to niewiele do zrzucenia :) Myślę, że wystarczy ograniczenie węglowodanów i może bieganie? Rower? A6w mnie jakoś nie podeszła. Trzeba niesamowitej precyzji, żeby robić wszystko dobrze.

A no i napisałam do 1000 ale prawie cały czas jem około 800 900 a spalam raz tyle

do Zoe_222: jest ich wiele:] -picie czerwonej lub zielonech cherbaty - pić wode niegazowaną - rano przed sniadaniem pic wodę z ctryna ( to cie orzezwi i pobudzi lepiej niz kawa:)) -JEDZ CZĘSTO NIEWIELKIE POSIŁKI. -OGRANICZ ILOŚĆ TŁUSZCZU - SPIJ PRZYNAJMNIEJ 7 GODZ. - UWAŻAJ NA CUKRY PROSTE (W TYM OWOCE) -Nie przesadzamy z solą:) zastępujemy ją ziołami -Dokładnie przeżuwamy każdy kęs pokarmu -Ruch przede wszystkim, najlepiej na świeżym powietrzu -Unikamy alkoholu - jedz ryby nawet te tluste:) - unikaj smarzenia potraw hehe chyba to najwazniejsze ale niech ktos sie jeszczze wypowie:)

No 4 kg myślę wyeliminuj pieczywo cukier 5 małych posiłków mieszczących się w garści nie częściej niż co 3 godziny , ostatni posiłek 4 godzinny przed snem i 2 godzinny szybki spacer dziennie

Zoe_222: hehe moze sie tak wydawac:) jeżdziłam ale jak zaczełam to byłam nałogowcem jezdzenia czasem potrafilam jescic nawet 4 h dzienne ;/ ale chyba wroce do niego ale nie codziennie i nie tyle:) i zaczne biegac:) ale teraz szkola itp egzamin mnie czeka;/;/ i jakos nie mam czasu na bieganie i ten rowerek ale mam nadzieje ze sie uda:) trzymaj kciuki:D ja za ciebie trzymam mocno mocno:)

dariaandzia: ale pieczywa nie mozna tak wyeliminowac to ww i trzeba go spozywac ja polecam chleb orkiszowy :) bo takowy jem:D i w sumie robie to co mi poleciłaś:] tylko ja kolacje jem 0 17-18 bo jak zjem pozniej to sie zle czuje xD bardzo dziekuje:*

Katteekkk: Wróć do roweru, warto :) Będziesz mieć pięknie wyrzeźbione nogi ;) Bieganie też jest wskazane, nie muszą to być jakieś sprinty, ale równomierny trucht, żeby akcja serca była wyższa przez cały czas. Małe pół godziny to będzie już coś. Myślę, że tyle czasu jesteś w stanie znaleźć pomiędzy nauką do egzaminu. Trzymam kciuki za egzamin i za skuteczną utratę tych kilku kilogramów.

kotteekkk ja tez kolacje jem o 17 a o 24 albo pózniej ide spać ale na początku diety jadłam 3 godzinny przed bo potem nie mogłam az tyle wytrzymać bez papu a teraz mogę już od 15 nie jeść ,a jeśli chodzi o pieczywo czy białe czy ciemne dużej różnicy między nimi nie ma ma minimalnie mniej kalorii tyle że jest zdrowe ja wole wasa orkiszowe lub ryzowe

Dziekuje Zoe_222:) mysle ze biegac zaczne od jutra i rowerek raz w tyg wystarczy? jutro napisze jak mi minal dzien bo dzisiaj nie wiele kcal.. ale niewiem czy dobre ale jakies 800 kcal a mialam jesc 1300 kcal - 1400 bo mam 15 lat i tyle podobno powinnam jesc przynajmnie? to prawda?

ja z lekkiego pieczywa jem takie sonko bez cukru lub zytnie czy gracham:)

Tak ty się jeszcze rozwijasz i zbyt ostrą dietą możesz spowodować zaburzenia tego procesu więc lepiej uważaj z dietą dobrze radzę:)

Katteekkk rower to przyjemność! Przede wszystkim. Więc raz w tygodniu wystarczy :) Nie trzeba podchodzić do niego "zadaniowo". Traktuj go raczej jako połączenie przyjemnego z pożytecznym. A mogę zapytać ile ważysz? Gdzieś mi to umknęło. Wydaje mi się, że 800 kcal to dla Ciebie za mało. Ze względu na to, że się uczysz i musisz dostarczać energię do swojego organizmu, aby mózg odpowiednio pracował. Jesteś bardzo młoda, myślę więc, że tak na prawdę aby schudnąć w Twoim przypadku, wystarczy tylko zrezygnować ze słodyczy, chipsów i innych tego typu i biegać 3 razy w tygodniu po godzinie :)

Do jutra rano zajrzę :)

wecie co ... chyba nie bede sie odchudzac bo jak tak patrze to przeciez nie musze i wiem ze mi tez to powiecie:P wiec waze jakies 48 - 49 kg wiem ze to nie jest duzo ok nie postanowiłam nie odchudzam sie tylko zyje zdrowo:) chce miec smukle cialo a nie wychudzone:) kurcze chyba przesadziłam piszac ze chce schudna 4 kg ;/ sory niebyło tego:P a to 800 kcsl tak wyszło bo nie mialam czasu ale to nie było naumyślne:) normalnie jem wiecej czasem nawet 1600 kcal hehe nie jem ani chipsow ani słodyczy no moze czasem lody przyznaje sie bez bicia xD

Katteekkk no to się wszystko wyjaśniło :) Wg mnie nie musisz się odchudzać, a nawet więcej, nie powinnaś się odchudzać. Powinnaś dbać o zdrową zadbaną sylwetkę uprawiając sporty. Biegając, jeżdżąc na rowerze, pływając, grając w piłkę. Możliwości jest mnóstwo. To zapewni Ci posiadanie smukłego, zdrowego i pięknego ciała, a nie wychudzonego. Jedz więcej. 800 kcal to mało. Dzienne zapotrzebowanie dorosłej kobiety to około 2000 kcal, a jeśli uprawia intensywnie sporty to jeszcze więcej. W Twoim wieku pewnie to zapotrzebowanie jest trochę niższe, ale niewiele. I pamiętaj, jedz regularnie! Nie zapominaj o śniadaniach. Nie rób dużych przerw między posiłkami. Lepiej jeść częściej a mniej, niż raz a dużo. A słodycze też są dla ludzi :) Zjedzenie ciastka od czasu do czasu czy kawałka czekolady, a nawet sporej ilości lodów to nie grzech. Wolno, byle nie przesadzać i nie opychać się słodkościami :)

hehenom wiesz mialam kryzys dzisiaj i tak wyszło ze musze sie odchudzac:) A o śniadaniu nigdy nie zapominam:)) naszczescie:D ale czasem o drugim do szkoly hehe myslisz ze wystarczy jak bede jadla 1400 kcal ? przypominam ze zapewne mam rozregulowany metabolizm :/ bo sama sie wpakowalam w takie bagno :(( buuu i po co? a byłam głupia i mloda :P teraz juz nie chce popelnic tego bledu:D tylko co ja zjem na sniadanie .... hihi w lodówce prawie nic ni ma bo nikt nie poszedłna zakupy xD cos wymysle moze owsianke co o tym myslisz?:D bo sklad. do niej mam :)

Myślę, że 1400-1500 to takie racjonalne minimum. A jeśli zabierzesz się porządnie za jakiś sport to może nawet nie wystarczyć. Organizm potrzebuje wiele kcal, żeby zbudować mięśnie. Niestety nie może korzystać z zalegającego tłuszczyku, bo mięśnie powstają tylko dzięki białkom. Więc trzeba te białka do organizmu dostarczać. Owsianka jest ok :) Ja już uciekam. Dobrej nocy :)

dobranoc:)

Dzis wszystko bylo piknie, ladnie ale niestety bylam na urodzinach u kolezanki. No i troche sie zagalopowalam, oczywiscie staralam sie nie jesc ciast i cukierków ale zjadlam bardzo duzo salatek. Jutro bedzie lepiej!! ie mozna sie poddawac. trzymajcie sie!!

Aksamitko masz rację:) Nie warto się przejmować:) Dam sobie głowę uciąć,że wszystkie mamy na sumieniu małe grzeszki więc nie jest źle. Ważne, żebyśmy nie za często sobie na nie pozwalały:)

witam was wszystkie i te nowe tez :) ja własnie wstałam i tworze liste zakupów - oczywiscie biorac pod uwage moje diete :) i meza :( ktory lubi dobrze sobie pojesc , on to ma dobrze je ile mu wejdzie a szczuplak taki ze ho ho no ale trenuje

Dzień dobry dziewczyny :) A ja dzień zaczęłam od serka danio, małej kanapeczki i kostki czekolady. Ale tylko jednej! Zawsze pochłaniałam prawie pół czekolady od razu. :)

hey dziewczyny a herbatę, któraś z Was pije? i jak się to ma do diety? ja uwielbiam pić herbaty (zwykłe czarne). od dzisiaj ograniczylam słodzenie. uważam, że rzucić się od razu na niesłodzenie to byłoby samobójstwo dla mojego organizmu. zatem stopniowo, stopniowo...

witajcie Dziewczyny :) pozwólcie, że się przyłączę. 23 lata, 176 cm wzrostu i 72 kg wagi, chciałabym schudnąć minimum 6 kg. jakieś 2 lata temu ważyłam 62 kg i wyglądałam naprawdę ok, ale jeśli spadnę chociaż do 66 to będę się cieszyć :) zajadam stres, to mój największy problem... ograniczam się jedzeniowo od czwartku i chcę włączyć sport, jakieś aeroby, lubię rower, ale kusi mnie też bieganie. zainteresowała mnie rozpiska dochodzenia do kondycji, którą podała dziewczyna w tym temacie, może wypróbuję :D pozdrawiam Was i życzę miłej soboty! :)

Ja piję herbatę czarną. I kawę z mlekiem. Z tego nie jestem w stanie zrezygnować. Na szczęście nie słodzę. Dodatkowo kupiłam zieloną herbatę i też zamierzam pić :) Witaj Suzie :)