Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna Różyczka

Przerażająco zraniona. Nie powiedziałam o tym nikomu. Wysłuchacie mnie?

Polecane posty

Mam doła, depresję i obrzydzenie do siebie....... nie powiedziałam nikomu o tym...... nie chce żeby ktoś się dowiedział... ale chcę to z siebie wyrzucić i myślę ze potrzebuję jakiegoś wsparcia..... bardzo to dla mnie ważne bo po tym co się ostatnio stało znienawidziłam życie..... potrzebuję jak nigdy zrozumienia i pocieszających słów... Ostrzegam że to co napiszę będzie bardzo przykre. Niestety mi się to stało:( Lepiej żeby nie czytały tego osoby zbyt wrażliwe i takie co mogą mnie dodatkowo zranić swoją odpowiedzią. Byłam dziewczyną pewną siebie, zdecydowaną i wiedzącą czego chce. Dużo się uśmiechałam i miałam wiele zasad. Mam wspaniałą rodzinę i naprawdę kochających, porządnych rodziców. Zawsze mnie wspierali, tłumaczyli mi i życzyli mi zawsze dobrze. Od ponad roku też mam wspaniałego kochającego chłopaka. Byłam bardzo szczęśliwa. Planowałam z tym chłopakiem przyszłość. Młoda jestem bo dopiero za rok maturę będę zdawać, ale wiedziałam czego w życiu chce. Wszystko mi się dobrze układało, ale całe moje życie zmieniło się w piątek.... Jestem ponad rok z tym chłopakiem. ale rodzice mnie nauczyli pewnych wartości. Nie śpieszyłam się z seksem. Nie godziłam się na to i wymarzyłam sobie że zrobimy to razem za rok po maturze. Trzymałam się tego.... nie spałam z żadnym i nie chciałam....... trzymałam się swoich zasad. Miałam nadziej że za rok to zrobimy, że będzie pięknie i że to będzie mój jedyny facet z którym wezmę ślub. W ostatni piątek wszystko w co wierzyłam i czego chciałam, zawaliło się..... to było tragiczne..... poszłam do chłopaka na grilla. Było ciepło i piękna pogoda. Ubrałam się dosyć prowokująco.:( Tu może popełniłam błąd. Chciałam jednak ładnie wyglądać. Chciałam się podobać. Chłopak zwrócił na to uwagę. Miałam u niego nocować. Było sympatycznie, bardzo dobra atmosfera i wesoło było. Wypiliśmy sporo alkoholu. Czułam się świetnie. Chłopak miał dosyć. Zaprowadziłam go do łóżka i poszedł spać. Mnie suszyło bardzo, zeszłam wiec na dół do kuchni (to dom) . Spotkałam tam jego ojca.... był pijany.... rzucił się na mnie i mnie zgwałcił:( Nigdy nie pomyślałam sobie że on coś takiego może zrobić. Zachowywał się normalnie. Zgwałcił mnie jednak:( Nikt tego nie usłyszał. Po tym wszystkim uciekłam od razu do domu. Wzięłam prysznic i chciałam o tym zapomnieć. Nie jest to jednak łatwe. Straszni mnie to męczy:( Nie wiem co dalej zrobić:( Chłopak do mnie dzwonił rano i pytał się czemu nie zostałam u niego. Powiedziałam że chciałam się przespacerować do domu. Chłopak o tym nic nie wie, nie chce żeby wiedział. Ja jestem całkiem załamana:( Czuję obrzydzenie do siebie:( Jestem nic nie warta:( Szmatą jestem:( Tak się czuję. Błagam o jakieś słowa wparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackoo
Nie jestes szmatą , zglos to na policje ..PRzestepca musi siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tu jest kacik kobiet zgwalconych one tam sie wspieraja na wzajem.tam to opisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z Tobą
Dziewczyno, natychmiast do lekarza, niech Cię zbada, musisz mieć dowód, by potem zgłosić to na policję. MUSISZ to zgłosić. Nie będzie bydlak chodził wolno po ziemi. Wiem, że to trudne, przełamać sie, pozbyc wstydu, ale pamiętaj, że to on powinien sie wstydzić, drań skończony. Walcz o siebie. Jestem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram.
Idź na policję i to jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerda era
to straszne :-( jego ojciec ?..........hmmm....... powinnaś pójść do lekarza i o tym opowiedzieć, zrób to proszę cię, opowiedz ginekologowi i daj sie przebadać , on nikomu nic nie wyjawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_se_o
absolutnie nie obwiniaj sie!!!to nie twoja wina, to on cie zgwałcił, a wyzywająco ubiera się teraz co druga dziewczyna, a na imprezach prawie wszystkie. musisz to zgłosić na policje i powiedziec o tym chłopakowi. przecież nie bedziesz sie z tym gryzła do końca życia!ożenisz się z nim i co?będziesz gadać ze swoim teściem i udawać że wszystko jest ok? w każdym razie: pierwsze co, to się nie obwiniaj, nie zostałam zgwałcona, ale myśle, że wiem co czujesz. czas leczy rany, ważne żebyś wiedziała, że ktoś zrobił tobie krzywde, ale ty jesteś czysta i nic nie zawiniłaś. trzymaj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackoo
nie tlumacz sie prowokujacym ubraniem , bo nikt normalny by cie nie zgwalcił .. Nawet gdytbys sie rozebrała i zaczała mu machac tylkiem 2 cm od nosa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerda era
najpierw porozmawiaj z ginekologiem, weż zaswiadczenie, później policja jeśli tego nie zrobisz to piętno będzie ciążyło na tobie przez całe życie, za 5 lub 10 lat będziesz żałować, sprawa przedawniona a on będzie się z ciebie śmiał.Udowodnij, że jesteś ważna i nie dasz sobą pomiatać. Jesteś dużo warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam to wyrzucić z siebie. Nie zgłoszę tego bo to w końcu ojciec mojego chłopaka. On bardzo go cieni. Minął już jakiś czas ja wszystkie ślady zatuszowałam. Nie ma po co tego zgłaszać. Może sama do tego doprowadziłam, ubrałam się jak szmata:( Za bardzo wyzywająco, ale chciałam się tylko chłopakowi podobać:( Chcę o tym zapomnieć, ale nie potrafię. Bardzo mnie to boli, czuję się nic nie warta:( Chociaż chce o tym po prostu zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
na policje i do psychologa nic nie tlumaczy tego zboczenca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź na policje,ale opowiedz też o tym rodzicom potrzebujesz wsparcia i kogoś zaufanego przy sobie, od razu powinnaś była to zgłosić ale lepiej późno niż w cale.To co się wydarzyło nie może ujść mu płazem i nie zwracaj uwagi na teksty że to ty prowokowałaś, zdobądź się na rozmowe z rodzicami to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelkaaa
Rozumiem Cie. Nie przeżyłam tego co ty ale potrafie zrozumieć to co czujesz. Nie wiele tu można właściwie poradzić. Wszystko tak na prawde zależy od Ciebie. Widać, że bardzo zależy ci na swoim chłopaku i to m.in. dlatego nie chcesz zgłaszać tego na policje. Ale z drugiej storny on powinien ponieść kare za to co zrobił-bo to było coś strasznego. Przedewszystkim powinnaś o tym porozmawiać z kimś tobie bliskim. Najlepszą przyjaciółką, mamą, ciocią... Mogłabyś zgłosić się do psychologa, który postarałby Ci się pomóc... Ale przede wszystkim pamiętaj. Nie jesteś szmatą ani nikim takim! Masz swoje wartości i to nie twoja wina! Nie chciałaś tego! Miałaś zasady i trzymałaś się ich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było obrzydliwe. Okropne i bolesne:( Nie potrafię po tym na siebie spojrzeć jak na kogoś wartościowego:( Zawsze miałam zasady, byłam szczęśliwa, uśmiechnięta a teraz już mi się żyć nie chce:( Dlaczego mi się to przytrafiło? Nigdy nikomu żadnej krzywdy nie zrobiła, wierzyłam w ludzi i jak mogłam pomagałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do pana wyzej- jakby bylo na wlasne zyczenie to nie bylby gwalt. to raz. a tym bardziej, ze to byl dorosly starszy facet. ja bym teraz powiedziala i chlopakowi i zonie tego faceta, niech ma za swoje. TO NIE TWOJA WINA TYLKO JEGO! a to ze sie jakos tam ubralas to twoja sprawa, stary dziad nie powinien rszucac sie na kolezanki syna. pewnie zreszta inne dziewczyny byly ubrane podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackoo
wiele razy miałem sytuacje ze laski z premedytacja uderzyły mnie tyłkiem w krocze ( gdy był duzy tłum na przyklad w autobusie ) łatwo mozna wyczuc kiedy robi to specjalnie ... Nawet jezeli kobieta molestuje faceta , to nie mozna jej gwałcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nel0205
Kochanie, to że ubrałaś się prowokująco to wcale nie upoważniało do tego żeby Cię zgwałcić!! Propnuje, żebyś powiedziała o tym bliskiej osobie, której ufasz. To pręczej czy później wyjdzie na jaw. To że Twój chłopak szanuje ojca też nie znaczy że Ty masz cierpieć. Nie jesteś nicemu winna! I nie mów tak o sobie!! Bo szanujesz się i masz zasady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
boto nie kara za grzechy tylko ZBRODNIA. GWAŁT. PRZESTĘPSTWO. i nie ma w tym twojej winy. powiedz rodzicom, chlopakowi, jego mamie. postaraj sie zebys miala kogos kto bedzie cie wspieral. zglos sprawe na policje i koniecznie idz do psychologa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, czy ty masz wszyskie klepki. Piszesz jak ze swoim chłopakiem , chciałaś być cnotliwa, a tu cię jego stary brutalnie gwałci, a ty mu wybaczasz....weź nie picuj , bo Bravo to my też czytujemy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
na policje i juz... a co jak skonczysz z nim w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nel0205
Ludzie! Staje Wam od zjeżdżaniua kogoś z góry na dół? Gdyby ta dziewczyna niepotrzebowała pomocy to by nie pisała!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybka.....zdanie z tego co napisałaś: wypilismy sporo alkoholu.... daj spokój , bo to już żenujące się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z Ridżem...........
to straszne co cie spotkało,naprawde ci wspolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotojest
najgorsze ze zamknelas sie z tym sama. musisz wiedziec ze to nie Twoja wina i nawet jakbys byla ubrana bardzo wyzywajaco i prowokowala to jego to nie tlumaczy. ty jestes ofiara i masz prawo do wszystkiego co chociaz odrobine ci pomoze. moim zdaniem powinnas, jezeli juz nie chcesz zglaszac tego policji, porozmawiac z chlopakiem i jego matka. on moze zrobic to jeszcze komus. a najgorsze jest to ze skoro za gwalt na tobie nie poniesie zadnych konsekwencji moze sie osmielic i jeszcze zgwalcic jakas inna kobiete. najwazniejsze to uspokoj sie (chociaz wiem ze to ogromnie trudne) sprobuj znalezc psychologa i wiedz ze to w zadnym razie nie Twoja wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola lola
Powiedz o tym chlopakowi, idz z tym na policje i do psychologa bo on najlepiej bedzie wiedzial jak Ci pomoc przez to przejsc. Nie mozesz byc z tym sama. Jezeli ulozysz sobie zycie z tym chlopakiem to jak bedziesz patrzec na jego ojca?? Tego psychola i totalnego idioty!! Jak bedziesz siedziec z nim przy jednym stole w swieta?? Porozmawiaj z chlopakiem Nie trzymaj tego w sobie! Jestem z Toba i mocno trzymam kciuki! Jestes silna dziewczyna i poradzisz sobie z tym! I jeszcze jedno, to absolutnie nie byla Twoja wina i o tym pamietaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdffdfdfd
1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantall27
dziecko, a jak zaszlaś w ciąże? nie dość ze swoje wycierpialeś to jeszcze knsekwencje bedziesz ponosić, a ten pożal sie Boże jego ojciec jak nie zgłosisz zrobi to kolejny raz jak tylko okazja sie nadarzy. Powiedz to chłopakowi, powinien wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×