od dzis nosze ponczoszki

Lubie, ale powiedz mi co jest prowokującego w wymienionym stroju? Nikt pończoch ani bielizny nie widzi. A spódnica jest za kolana i bluzka zapieta pod szyję... Nic prowokującego, dopiero pod spodem zaczyna sie jazda...

Owszem nikt nic nie widzi, lecz świadomość niegrzecznego stroju, który ma sie pod spodem nakręca Cie -prawda? Szczerze mówiąc to takze nas nakręca, gdy upatrzymy sobie atrakcyjną kobietę z klasa i powoli rozbieramy ja oczami, dumając co kryje sie pod tajemnicza powłoki spódnicy bluzki...

Owszem nikt nic nie widzi, lecz świadomość niegrzecznego stroju, który ma sie pod spodem nakręca Cie -prawda? Szczerze mówiąc to takze nas nakręca, gdy upatrzymy sobie atrakcyjną kobietę z klasa i powoli rozbieramy ja oczami, dumając co kryje sie pod tajemnicza powłoki spódnicy bluzki...

Jasne, że nakręca. A myślisz, ze dlaczego nosze traką bieliznę? Uwilbiam czuć ten dreszcz a świadomość, ze sa tacy mężczyźni, którzy domyślają sie co mam pod spodem powoduję, że czuję się cudownie...

Ech Oleńka... nie ukrywam że chętnie chciałbym Cię kiedyś spotkać na swej drodze. Cęnię sobie kobiety wiedzące o swym seksapilu i wykorzystujące to w sposób nader wyrafinowany, a od ubioru wszystko się zaczyna...

Sorki za błędy, ale w międzuczasie muszę uczyć ;-)

Świderek, nigdy nic nie wiadomo...

:) zawsze jak ludzie sie spotykają mówią: jaki ten świat mały... A makijaż? Ostry i równie prowokacyjny, czy ledwie podkreślający uwodzicielski charakter nauczycielki?

Oleńka - wyslano mnie pod Gniezno od samego rana, dopiero wrócilam, napiszę na e-mail ale nie wiem kiedy, + matura - dziś historia caluję !!!

Aśka. Ok. Trzymam kciuki!!! Świdrek, makijaż raczej dliekatny. Czasem po pracy pozwalam sobie na cos ostrzejszego. Ale preferuję delikatny, przynajmniej nie postarza ;-)

Oleńko, wyobraźnia mi pracuje, lecz miło by to było skonfrontować z rzeczywistością...

Co masz na myśli?

... no cóż popatrzyłbym na to co opisujesz, wiesz przecież, że kusisz niemiłosiernie.

"Dopiero pod spodem zaczyna się jazda" __ Oleńka - powinnaś tworzyć inwokacje !!!! kocham Cię za to !!! -est modus in rebus !!!

Domyslam sie, ze chetnie bys popatrzył. No to rozejrzyj się moze gdzieś w pobliżu jest jakaś miła kobitka, w spódnicy z kolano i kremowej bluzeczce ;-) A ile Ty masz lat i skąd jesteś?

Aśka, wróciłaś. A mnie tu taki jeden próbuje poderwać ;-)

To nie tak daleko ode mnie... Zdjęcie powiadasz... Niestety nie dysponuję w tej chwili ani jednym, ale wiem o co Ci chodzi. Będę miała na uwadze ;-)

Co kumu do jemu, to jemu do kumu - kiedyś trochę pracowalam na Śląsku - pozdrawiam Aśka

Oj Oleńka próbuje, i mu się to uda...

Nu ja Aśka, mosz racjo ;-)

Jesteś prowokacyjna, lecz wiem, że inteligentna i mimo, że na erotycznym piszesz to trzymasz swój elokwentny poziom, co wielu sie tutaj to nie udaje. A ja mam chwilowy luzik w pracy i czasem dla rozrywki poczytuję co nieco.

A co - jo zem nie z hasioka !!

A jeśli można wiedzieć to czym sie zawodowo zajmujesz?

Aśka to jo zem to przekleństwo. Połowa uczniów w mojej klasie tak mówi. MASAKRA!!!

Oleńka chętnie "popiszę" z Tobą, lecz wolałbym mailowo, wtedy z pewnością się szczegółów dowiesz...

Świderek, to pisz...

ja tylko tak sobie przypominam to co mi utkwilo - muszę powiedzieć,że bardzo lubię gwarę śląską - wiem też że farosz to ksiądz, zichera - agrafka, welo pizlo na uże - która godzina et cet..............

Dobra jesteś, ale "pizło"

Nie wiem dlaczego w społeczeństwie jakoś gwara góralska sie przyjęła a śląska niestety, jest traktowana trochę po macoszemu. Przecież to też nasze korzenie...

przepraszam za blędy - to bylo kilka lat temu !!! a co to znaczy - frechowny szczun ( po poznańsku) ??