Oczekuję, iż wreszcie jakaś atrakcyjna kobieta mnie skokietuje.

Sami, pewnie tak. Ciężki los kobiety. :)

Retro Ty lubisz dojrzałych ,ja wole 30 latków.Mi same rozmowy nie wystarczają ,Taka jestem byłam i będę. Z resztą szczyl może być dojrzały bardziej od takiego 40-latka.

Retro, ale ja pisałam w czasie przeszłym. Teraz to już mi się nie chce szukać. :)

Z resztą szczyl może być dojrzały bardziej od takiego 40-latka. pewnie może ale to wyjątki skrajność- jeśli postawisz szczyla wyjątkowo dojrzałego jak na swój wiek przy 40 latku wyjątkowo niedojrzałym w sumie wszystko jest możliwe ja wolę panów w moim wieku ewentualnie trochę starszych kiedy poznałam swojego męża jego wiek wyjątkowo mi przeszkadzał

Moim zdaniem szczyl będzie bardziej sie starać by udowodnić starszej kobiecie ,że jest jej wart.Bedzie chciał jej dorównać. ale to tylko moje zdanie;) pa

więc nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz? ja do niczego nie zmierzam Ike. ja się staram zrozumieć. chyba się zgodzisz że na forum też są uczucia, emocje i że się za ludźmi tęskni. wyobrażam sobie że mam np partnera w realu, i dzień w dzień spędzam kilka godzin na forum rozmawiając powiedzmy z panem X. pan X jest czarujący, i ma wszystkie cechy które wymieniłaś. nie wmówisz mi że emocje które w tobie wzbudza nie przenoszą się na zycie realne. czyli że np wyłączając kompa nie zastanawiasz się co pan X robi, gdzie poszedł, dlaczego nie pisze, albo czy będzie jutro. takie same myśli moga się pojawic np przy okazji uprawiania seksu z relanym partnerem. Kochając się z mężem, zastanawiasz się czy pan X jest atrakcyjny i jak by to było zrobić to z nim... nie wiem, wyobrażam to sobie tylko. były tu takie topiki o zdradach mentalnych, psychicznych, takich własnie w głowie .. ja po prostu takich rzeczy nie lekceważę, uważam że otwierając się na nie, można sobie niechcacy zrobić krzywdę.

Retro, zestawiając ten post z Twoją wcześniejszą analizą przypadku o pseudonimie Psełdo, należałoby wnioskować, że on robi sobie tym bajerowaniem panien krzywdę. :P (chciałam mieć swój wkład ;-) )

retro:D matko jedyna...... nie wiem wiesz może to zależy- jak się człowiek np w takim panu X zakocha to i owszem uprawiając sex z realnym partnerem może coś tam sobie wyobrażać lub się zastanawiać- nie wiem ale jeśli kogoś po prostu się lubi- pewnie, że widzi się jego nieobecność, albo myślisz co u niego słychać- ale to samo dotyczy znajomości tej samej płci nigdy byśmy do siebie nie napisały żadnego maila- gdyby jakieś nasze myśli nie krążyły wokół tej drugiej pan X jest czarujący, i ma wszystkie cechy które wymieniłaś. nie wmówisz mi że emocje które w tobie wzbudza nie przenoszą się na zycie realne. a to retro to już jakaś czysta abstrakcja :) masz wyjątkowo bujną fantazję

psełdo sobie krzywdy nie robi, on szuka lekarstwa na swoją krzywdę:) że przesadzam..? :) może. mówię że tak może być, a nie że tak jest....:) i mówię że ja sobie mogę łatwo wyobrazić że coś takiego może zaistnieć. czy przed założeniem naszej klasy ktokolwiek by przypuszczał że zniszczy ona tyle związków i małżeństw...? :) powiedz Ike, gdybys miała okazję spotkać się z Komikiem, powiedz - nie zrobiłabyś tego? czy jesteś w stanie powiedzieć co byłoby dalej...? :) forum ma na tyle bezpieczny zawór że nie da się wywlec nikogo do reala bez jego zgody. inaczej rzecz ujmując: nie odwiedzisz Komicznegow realu wbrew jego woli, choć ogromną miałabyś na to ochotę. wyobrażam sobie że można wtedy sobie spokojnie wszelkie pragnienia wyprzeć wygodnym zdankiem: Kurwa, retro, to tylko forum!! Podczas gdy wszyscy wiemy że na punkcie Komicznego miałaś Ike całkiem sporą obsesję... Możesz się jej wypierać teraz do woli. to nie zmieni faktu. :) Przepraszam, wiem, miałam już o tym nie wspominać. buzia na kłódkę.

A ja żądam tantiem od używania wymyślonego przeze mnie nicka - Rozpoznawalny debil prosze przelac na konto, albo moze mnie skokietowac jakas atrakcyjna blondynka

retro możesz wspominać ile chcesz ale wbrew temu co sobie myślisz- nigdy nie miałam ochoty spotkać się z komicznym w realu- to nie ten typ znajomości zasadniczo nawet sobie nie wyobrażam, co z tym komikiem w realu miałabym zrobić- pogadać? pogadać można spokojnie przez net... napić sie kawy? troszkę bezsensowne unikam tego typu spotkań- pamiętasz- kiedyś zapytałaś mnie czy wyobrażam sobie znajomość z tobą w realu i padło moje "3 razy nie". bądź pewna, że te" 3 razy nie" dotyczy tak samo komicznego obsesję? hah- wiem wiem- twoje znajomości to sympatia- moje to obsesja nie wiem skąd ty to bierzesz

Retro, chciałam tylko wykazać sprzeczność, tak naprawdę analizowanie zostawiam Tobie. :)

Poza tym , kuźwa, to nie o Komicznego chodzi! a samica...? po raz kolejny zakochuje się na forum całkiem na serio!! dlaczego Ike nie powiesz jej tego co mi..? że ma bujną wyobraźnię, bujną fantazję i wymyśla..? Możesz w końcu Ike trafić na kogoś kto ci sie spodoba, i kto mimo tego że masz męża, będzie chciał cię wyciągnąć do reala.. oprzesz się.. może i tak. a może nie. wszystko na tym świecie jest możliwe. Impossible is nothing . :) uważaj, naprawdę sie czasem o ciebie martwię.

Głupie gadanie, Psełdo nie jest atrakcyjną blondynką. Ale pogadaj z nim, jak mi pozwoli, to mogę się ostatecznie poświęcić i Cię trochę pokokietować

retro to proste przecież ja już to przeżyłam:P może dlatego mnie to już nie dotyczy wbrew pozorom jestem osobą , która doskonale umie sobie wyznaczyć granice po za tym jestem też osobą wyjątkowo wierną swoim miłościom - swojego tolibowskiego już mam bogumiła też i ta powieść raczej innych bohaterów nie przewiduje jestem za stara na miłostki retro- nie chciałoby mi się rozpoczynać już takich przygód- mam je za sobą- dobrze mojemu okrętowi w bezpiecznym porcie a gdyby kiedyś......wierz mi retro, że bym się nawet tego nie wypierała, że szukam ale chwilowo to tylko twoje niedorzeczne fantazję, które nawet mnie już nie bawią- bo próbujesz mi coś weprzeć od dobrych paru miesięcy i czasem nie wierzę, że aż tak bardzo nie znasz się na ludziach

zasadniczo nawet sobie nie wyobrażam, co z tym komikiem w realu miałabym zrobić- pogadać? pogadać można spokojnie przez net... napić sie kawy? troszkę bezsensowne zdaje sie że mowiłaś parę razy o seksie z nim..? :) wiem, wiem.. takie żarty:) sorry, Ike, wiesz że nie gadam o tym żeby ci zrobić przykrość.. jeśli powiesz "dość", zamknę się. interesuje mnie tylko zjawisko, a nie wchodzenie z tobą w kolejny konflikt. serio. :)

Retro znowu próbujesz sie do czegoś dopierdolić. wszystko wyolbrzymiasz itd Bawisz sie w jasnowidza,wiesz co by zrobili gdyby sie spotkali itd. Taaa samica zakochana po raz kolejny.Zapamiętaj retro w necie kierują nami emocje nie uczucia. U Ciebie jest tylko czarne -białe ,u mnie cała tęcza;) jade na wieś pa:)

Retro, nie chciałabym się wtrącać, ale się wtrącę - Ja postrzegam przypadek Komiczne-Ike tak jak ona, a wiesz, że też trochę się przy tych wypadkach kręciłam. :) No po prostu czasem masz skłonności do nadinterpretacji, serio, serio. :)

retro a ty wiesz z iloma w necie rozmawiałam o sexie? nawet z samicą kiedyś..... ja lubię, uwielbiam żartować i rozmawiać z podtekstami sexualnymi w tle jestem typowym erotomanem gawędziarzem- z naciskiem na gawędziarz myslisz, że kucharz wklejając zielonego pseudopenisa chciał nam powiedzieć " dziewczyny chcę was przelecieć " ?? albo ty pare wieczorów temu uczestnicząc w penisowej rozmowie miałaś chcicę ?? chyba nie, prawda ja też retro nie jestem jakieś ufo dorośli lubią być sprośni- tak po prostu

inaczej ci to powiem bardzo często wybieram sobie rozmówców płci męskieej- którzy też lubią sobie o tym pogadać POGADAĆ to jest wbrew pozorom o wiele bezpieczniejsze bo jedna i druga strona doskonale wie gdzie są granice i wie , że nie musi się obawiać, że pewnego dnia ta druga strona zacznie brnąć w coś więcej- bo to już by było nawet niesmaczne

zaraz, zaraz:) jak ja mówię że na forum się można zakochać i że są tu takie same emocje jak w realu, to rechoczecie i pokazujecie mi kółko na czole.. a jak samica po raz kolejny ciąga się po forum, kwekając i umierając z miłosci do kolejnego wirtualnego pajaca - to już jest ok, i całkiem na poważnie...? :):) coś tu kurwa stoi na głowie! :):) ************** Ike, ja rozumiem że można lubić o tym rozmawiać. powiedz mi tylko: czy ewentualnie takie rozmowy tylko z mężem nie mogłyby ciebie zadowolić i ci wystarczyć? czy mam rozumieć że on nie potrafi cię zabawić? poświntuszyć z tobą? dlaczego potrzebujesz do tego innych chłopów? forumowych? Lusiu, każda nadinterpretacja jest również TYLKO interpretacją:) spokojnie, ludzkie prawo:) szukam dziury w całym :):):) :P na wzór forumowego kolegi:)

"Ike, ja rozumiem że można lubić o tym rozmawiać. powiedz mi tylko: czy ewentualnie takie rozmowy tylko z mężem nie mogłyby ciebie zadowolić i ci wystarczyć? czy mam rozumieć że on nie potrafi cię zabawić? poświntuszyć z tobą? dlaczego potrzebujesz do tego innych chłopów? forumowych?" Dla mnie to kwestia indywidualna, jednym wystarcza mąż, inni są ciekawscy i ciągnie ich, żeby sprawdzić, jak się sprawa przedstawia w innej konfiguracji. Żyć i dać żyć innym. :)

retro ależ zakochać się można sama tak zakochałam się w mężu a co do poświntuszenia- oczywiście, że mój mąż chcąc nie chcąc świntuszy ze mną cały czas świntuszę też z dziewczynami o ich mężach ze znajomymi i ogólnie wszędzie gdzie się da to mój ulubiony temat i nie ma absolutnie nic wspólnego z prawdziwym sexem i relacjami partnerskimi- więc nie da się powiązać tego z tym czy partner wystarcza czy nie wystarcza lody też jem hurtem i z partnerem i bez w tym tak naprawdę absolutnie nic więcej nie ma i za tymi żartami nie stoją żadne emocje czy uczucia- mówiąc wprost- nie robi mi się mokro w majtkach:P

Jeszcze raz napiszę rzeczownik inni oraz przymiotnik inny, żeby nie zostawić wątpliwości, ze ten inny styl był celowy :P

w tym tak naprawdę absolutnie nic więcej nie ma i za tymi żartami nie stoją żadne emocje czy uczucia- mówiąc wprost- nie robi mi się mokro w majtkach uspokoiłaś mnie:) a tak na serio: oczywiście, przyjmuję twój sposób rozumowania, i wierzę ci, że jest jak piszesz. nie mam wystarczająco mocnych podstaw zeby nie wierzyć. a czy ci się robi mokro czy nie - to przecież nikt poza tobą tego nie wie. dlatego skoro mówisz że masz sucho, to widocznie masz. i już.:) piąteczka....? :)

retro nie wierzę! odpuściłaś?? nie będę pytać na ile......:P bo odpuszczasz ten temat któryś tam raz:P a przy okazji i tak wspomnisz o ike i komicznym i ike przypuszczalnie mokrych majtkach za jego sprawą;) a jak komik się wyczerpie i znudzi to będzie następny MS? a może ktoś nowy.......

Ike, naprawdę zasada jest prosta: jeśłi twoja nienawiść do Kucharza jest autentyczna i prawdziwa, to uczucia na drugim biegunie czyli miłosć do Komika i MS też muszą być prawdziwe.:) z tego założenia wyszłam, ale skoro twierdzisz że jest inaczej.... :) to co mam zrobić..? przecież nie będe się upierać w nieskończonosć:) jedynym wiarygodnym dowodem byłyby twoje majtki oraz zbadanie poziomu ich wilgotności... ale o tym moge zdaje się zapomnieć:) dlatego odpuszczam:) co mogę więcej..?:) Przecież wiadomo że pozostanę sobie przy własnym zdaniu, ale nie będę go na siłę forsować:)

jeśłi twoja nienawiść do Kucharza jest autentyczna i prawdziwa, to uczucia na drugim biegunie czyli miłosć do Komika i MS też muszą być prawdziwe. no to mamy problem z głowy moja nienawiść do kucharza nie jest autentyczna i prawdziwa nienawiść nawet nie jest udawana może za nim ogólnie nie przepadam - może coś mam mu do zarzucenia to już było retro- i w tej kwestii wszystko zostało powiedziane ba- nawet ostatnimi czasy wręcz czuję do kucharza coś na kształt małej sentymentalnej sympatii- tym bardziej, że jednak czasem umie pokazać , że ma jaja

jedynym wiarygodnym dowodem byłyby twoje majtki oraz zbadanie poziomu ich wilgotności... ale o tym moge zdaje się zapomnieć retro- no wiesz.......gdyby to było wykonalne... to jak lubisz- to nie ma problemu:P

:) to dobra wiadomość, Ike. :) Kucharz ma jaja, stuprocentowe. trochę inne od komicznych, ale ma. cieszę się że to zauwazyłaś, bo bardzo było niesprawiedliwe kiedy mu ich odmawiałaś:) nie wiem czy wszystko w tym temacie zostało powiedziane... ja bym tak mogła do wieczora.... :) ale już sobie idę. dzięki za pogawędkę, Ike. jak zwykle, było bosko.................. :P