Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osiczka

Ciąża podczas tabletków antykoncepcyjnych

Polecane posty

Gość moja matka od 10 lat
doprasza się o pomoc z mopru i jedyne co od nich dostała to to że wezwali policję kiedy do nich przyszła kolejny raz bo cytuje "uniemozliwiała wykonywanie pracy". nie znam nikogo kto by dostał jakąkolwiek pomoc od mopru, oni zawsze nie mają albo nie porzysługuje i tyle wtej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samasamasama
Ja jestem matką, samotną matką. W chwili obecnej przechodzę przez pielgrzymki od urzędu do urzędu i z tego co widzę to ja wychodzę na jakąś natrętną babę która nie daję żyć biednym i pokrzywdzonym przez los urzędniczkom. Za przeproszeniem ale gorszych tłumoków, sierot i niezrównoważonych psychicznie osób to ja w życiu nie widziałam! Przykład? Przyniosłam papiery wszystkie które potrzebne są do przydzielenia zasiłku na dziecko i co? Nie dostanę! Dlaczego? Bo nie - odpowiedź kompetentnej osoby na poważnym stanowisku! Próbuję jakoś wynegocjować aby dowiedzieć się jakichś informacji a pani urzędniczka sobie wychodzi bez słowa z pokoju i wraca za dokładnie 47 minut i z wielkim oburzeniem co ja jeszcze tu robię! Jak powiedziałam, że czekam na wyjaśnienia to rzuciła teczką i z wrzaskiem oznajmiła że nie dostanę bo nie i mam iść bo ona z własnej kieszeni dzieciorobów sponsorować nie bedzie! Tak taka jest pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany jakie sieroty
nie robcie z siebie sierot.. traznie niezaradne zyciowo jestescie to macie, jak sie staracie... taka prawda ile to ja kombinatorek znam, co kase wyskubuja na lewo i prawo, wszystko im sie udaje a taka matka jojczy, ze nie daje rady... kobieto.. pewnie przylazisz bez polowy dokumentow bo "po co sa potrzebne" a potem piszesz ze mialas wszystkie.. dyrektorke nachodzisz pewnie co tydzien, ma cie juz dosc - tego nie napiszesz ale oczywiscie walniesz opis jaka to ona wredna i wyolbrzymisz jej reakcje (ze cie wyrzuca, ze jest chamska) Pewnie, ze sa chamscy urzednicy ale nie uwierze ze jedna z druga odchodzi z kwitkiem, znam takie biedne matki wlasnie, ktore nie umieja zebrac papierow do kupy ale tak klna na urzedy, ze az mi sie nie chce ich glupoty sluchac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze... jak mi szkoda Ciebie, chętnie bym Cię przygarnęła gdybym była już niezależna... naprawdę współczuję Ci :( Będę odwiedzać ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruhfierhrh
rany jakie sieroty = to ty jesteś sierota bo widać ze w urzedzie nigdy nie bylas i nic nie zalatwialas. Mam 27 lat, sama pracowalam w pewnym zakichanym urzedzie i wiem jak to wszystko wyglada. Ludzie odsyłani sa z byle jakich powodów byle tylko opóźnić składanie wniosków, aby utrudnić życie. A wiesz co potem takie panie robią? Siedzą i się śmieją że następnego idiotę spławiły i że nie dostanie pomocy! A dlaczego już tam nie pracuje? Bo miałam dość tego co się wyrabia. I po tym jak przyszła matka trójki dzieci której każdy z dzieci mieszka gdzie indziej, to u ciotki, to u znajomej bo nie ma mieszkania a nawet głupiego zasiłku, a moja koleżanka z roboty ją spławiła bo nie miała wymaganych dokumentów (choć w rzeczywistości je miała) wolałam być bezrobotna niż pracować w takim miejscu. Wię nie pierdziel o dobrych urzędach i głupich ludziach, bo jest na odwrót akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinka_polonka
Skoro zrobił sie temat o tym co kto komu pomaga to dodam swoje. Kiedy miałam 16 lat zaszłam w ciążę. Mądre to nie było - przyznaję. Rodzina moja i mojego chłopaka jakoś to przeboleli, z czasem nawet się ucieszyli. Szkołę nie zaniedbywałam. Do 9 miesiąca chodziłam dzień w dzień.Poszłam do lekarza, dostałam zwolnienie ze szkoły bo zaczęłam się kiepsko czuć. Dałam zwolnienie wychowawcy ale on powiedział, że takie zwolnienie lepiej zanieść dyrektorce bo było aż na miesiąc i przy okazji pogadać z nią o późniejszym nadrabianiu zaległosci w nauce. Zwolnienie przyjęła ale powiedziała, że nie mam co marzyć o jakiejś pomocy z jej strony w sprawie nadrabianiu wiedzy po porodzie. Powiedziała też co myśli o młodych dziewczynach w ciąży, za kogo mnie uważa i jak mi źle życzy. Myślałam że tylko tak straszy że tylko tak sobie gada. Kiedy już urodziłam i wróciłam do szkoły spotkał mnie wielki szok. Dyrektorka zabroniła dopuszczenia mnie do zaległych klasówek, sprawdzianów. To było pólrocze.W wyniku tego co ona zrobiła półrocza nie zdałam. Na kazdym kroku okazywało mi pogardę, robiła głupie docinki itd. Musiałam zmienić szkołe. Co do urzędów to wszystkie sprawy załatwiali moi rodzice i też było mnóstwo problemów. Zasiłku na dziecko przyznac nie chcieli ale za to nasłali do nas panią aby \"udowodnić\" że dziecku zasiłek się nie należy. Nie życze takiego traktowania nawet najgorszemu wrogowi, urzędasy mają gdzies ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuuuuuuuuzik
kuzynka robi w gminie od kilku lat i już się nasłuchałam jakie to one przepracowane i niedoceniane.wiecznie niezadowolone panie dla których w żarciu ciasteczek i chlaniu kawki przeszkadzają. trzy osoby na cały dzień załatwiają bo tłumaczą się że są zawaleni robotą a gdy zostają same to tylko wpierdzielają i tyją. kuzynka miesięcznie 1.5kg kawy kupuje aby miały co pić z kolezankami, do tego dochodzi to co inne kupują. ponadto kuzynka z dumą co raz chwali się tym jak wprowadza interesantów celowo w błąd aby później mieć radochę. Rzeczywiście zapracowane kobiety a tylko te chłopstwo im żyć nie daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gohafiona
jak CI idzie do Osiczka? jak dzidzia?wiesz juz co bedziesz miała?pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×