Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość birruriru

do tych,które miały najpierw dziewczynkę a potem synka

Polecane posty

Gość birruriru

mam głupie pytanie-chodzi o ciuszki.Czy ubierałyscie synka w rzeczy po corce?czy sprzedawałyscie te rózowe i kupowałyscie np uzywane niebieskie-bezowe,zielone.?U mnie niestety wszystko jest rózowe...córcia ciuszki dostawała od rodziny -jako prezent i mamy tez całą furę rzeczy po córce kolezanki.Sami kupowalismy białe,bezowe itp-bo wiedzielismy,ze chcemy szybko drugie i moze byc to chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam kilka ubranek bilaych niebieskich to mi sie przydaly reszte mam do dzis,a synkowi kupuje chlopiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka
osobiście mam tylko synka, ale siostra ma "parkę" - w takiej kolejności i synkowi zakładała tylko te ciuszki po córeczce, które miały uniwersalny kolor - różowe wydała/sprzedała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sie tego obawiam;) Ale sąsiadka robiła podobnie jak koleżanka powyzej. Zakładala tylko te uniwersalne, reszte dostalam ja w spadku;) dla swojej córeczki. W zamian ja pożyczyłam po swojej córeczce które były w neutralnych kolorach. I uzbierało sie na początek trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ostatnio na podwórku widzialam chlopczyka, który nosil po swojej starszej siostrze rózowy polarek w serduszka. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam parkę tylko w odwrotnej kolejności. Najpierw syn teraz córka. Syn miał typowo chłopięcą garderobę. Śpiochy w traktory i motory - kolory chłopięce - zielenie, granaty, niebieskie, moro itp. Póki córka jest malutka zakładam jej rzeczy po synku. Nawet teraz lezy w pajacu w samochody. :P Kupilam 2-3 pary różowych da przełamania koloru ale ogólenie póki jest mała nie zamierzam wariować i kompletować jej nowej wyprawki, kiedy po synu mam wszytko w stanie idealnym. Myślę, że problem się zacznie jak Ania skończy rok... bo wtedy to już głupio będzie jej nałożyć wycierane, chłopskie dżinsy, męskie koszulki czy polarowe marynarki... nawet kurtki i kombinezony mam typowo chłopięce... Khaki, moro, ala wojskowe kroje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×