Efekty spożywania nabiału - tragedia

tzn ja nie jestem w ciąży

niezbyt mądra jesteś czy już skończylaś? nie stawiaj mi tu wykrzykników i nie cytuj zdań, bo ja również mogę, ale po co? powtarzam raz jeszcze, zadalam tu pytanie, na własną odpowiedzialnośc, na własną odpowiedzialność zastosowałam sie do porad innych mamusiek i stało się MEA CULPA. co do złośliwości w epitetach, sa calkowicie uzasadnione, w tamtym niedżałowanym topiku dostałam niezłe baty od tych nawiedzonych wariatek ( sorry inaczej sie teog nie da nazwać ) za mój egoizm w stosunku do dziecka, za to, zę interesuje mnie tylko mój ból brzuszka, a nie dobro maleństwa, ze dziecko będę miała chore i niedorozwinięte etc.etc. a co najśmieszniejsze zadałam tylko pytanie, czy nie jem za mało, a nie czy to co jem jest dobre dla dziecka? czy widzisz analogię na tym topiku? piszę, ze nie mam pretensji, ty mi odpisujesz, ze mam pretensje do całego świata...widac na każdym topiku musi się pojawić taka mamuśka, która ma problemy z przyswajaniem informacji:-o nie szukaj dziury w całym, albo szukaj gdzie indziej dla mnie koniec tematu

I znowu robi się temat typu "ja wiem najlepiej a reszta jest głupia" .... Popieram pierwszą wypowiedź niezbyt mądra jesteś. Uważam że dieta zgodna z grupą krwi to kolejny zabobon, coś w stylu znaków zodiaku - jeden niech sobie wierzy, inny ma to w dupie, a i tak każdy żyje jak chce. Nie wierzę w dietę zgodną z grupą krwi, bo ona nie ma żadnego związku z logiką. Jakiś czas temu w telewizji wypowiadało się na ten temat kilku lekarzy, i żaden nie potwierdził skuteczności ani korzyści płynących z tej diety. A że jednej zamoyyskiej się sprawdza, to nie znaczy że tak jest zawsze.

nie jednej zamoyyskiej bo mi również i kilku moim znajomym także ale widzę tu nie ma dyskusji tylko krzyki , wykrzykniki i obrażanie się:O

No halo, ja nie krzyczę i się nie obrażam. Jeżeli stosujesz taką dietę to ją sobie stosuj. Mi osobiście wydaje się nielogiczne, bo grupa krwi to obecność pewnych elementów na krwinkach i w osoczu krwi, które determinują pewne zgodności tkankowe. Lekarze nie widzą sensu stosowania diety zgodnej z grupą krwi. Wyobraź sobie grupę osób z grupą 0, o której mówisz że nie powinna jeść nabiału. Jedna z tych osób będzie chora na cukrzycę, druga będzie miała fenyloketonurię, trzecia będzie miała alergie pokarmowe na różne składniki, czwarta będzie anorektyczką, piąta będzie miała miażdżycę i stan przedzawałowy, kolejna będzie wegetarianinem, jeszcze inna będzie żyła w innej społeczności niż nasza i będzie jadła zgodnie z inną kulturą dietetyczną. Każda z tych osób ma inne zapotrzebowania żywieniowe, i dieta zgodna z grupą krwi 0 będzie dla nich szkodliwa lub conajmniej niedopuszczalna. Dieta powinna być zgodna z trybem życia i kondycją zdrowotną organizmu, a nie z grupą krwi. Dlatego uważam że ta dieta jest bezsensowna.

cała moja rodzina od strony matki i ojca ma grupę krwi 0, nikt z nich nie znał teorii o jedzeniu zgodnie z grupą krwi, a wszyscy tolerujemy mięso, a totalnie nie tolerujemy nabiału i większości owoców

moze i masz rację, ja pisze tylko o swojej osobie i osobach, które znam, ale na przykład mam w pracy kolegę, grupa 0 a je głównie nabiał i wtedy najlepiej się czuję, także wciaż powtarzam by się nie sugerowac a jeść to co nam służy, trzeba się wsłuchać w swój organizm, on wie co dla nas najlepsze:)

Połączenie w krótkim czasie produktów t.j. mleko i jabłka (powoduja wzdęcia), przez osobę nieprzyzwyczajoną oczywiście spowoduje poważne problemy (zwłaszcza gdy będzie się ignorowało sprzeciw organizmu). Ale to nie wina mleka czy jabłek ale nieprzyzwyczajenia żołądka oraz wybuchowej mieszanki. Ja tam osobiście jem przede wszystkim dużo mięsa i zmuszam się do owoców i warzyw (trochę mnie to pogoniło ale już jest lepiej a moje wyniki badań są rewelacyjne, aż się lekarka dziwiła bo ponoć pasują wysporowanemu, młodemu mężczyźnie). Ale jestem też przekonana że zdrowie - szybkie wychodzenie z infekcji, o ile się taka zdarzy raz na parę lat, zero grzybic, idealnie zdrowe zęby (NIGDY ŻADNEGO UBYTKU a mam dobrze ponad trzydzieści lat) zawdzięczam właśnie piciu sporych ilości mleka i produktów mlecznych. Niech więc mi nikt nie pierdoli o szkodliwych skutkach picia mleka bo te oparte są na teoretyzowaniu, z ignorowaniem faktów, a nie na rzeczywistości. Gdyby mleko szkodziło, ludzie dawno zauważyliby takie skutki u dzieci. Tymczasem jest odwrotnie dzięki czemu zbadano że mleko jest najlepiej przyswajalnym źródłem wapnia.

Zamoyyska ale się zacietrzewiłaś:-)) Jak dla mnie możesz stawiać wykrzykniki i cytaty. Chyba jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie :-) Kobieto, więcej poczucia humoru i będzie ci znacznie lepiej a i dla zdrowia korzystnie :-)) WYLUZUJ ;-))

niezbyt mądra z Tobą gadaj jak za przeproszeniem z dupą:-D walisz wykrzykniki, cytujesz, potem obracasz kota ogonem i starasz sie mi coś zarzucić, jeśli chodzi o luz, to nie wiem komu bardziej go brakuje:-D papa!

Mleczno owocowa dieta na pewno zwiększy wiartry/wzdęcia w ciele. Same owoce są zbyt ulotne. Jak wegetarianizm to z głową. Przejście na takie diety może zająć wiele lat podczas których stopniowo organizm będzie się oczyszczał. A co do nabiału, nie jest dobry. Fermentowany jak kefir jest już lepszy ale z tego co czytam, to wciąż mleko