Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MATKA POLKA3625

Co myslicie o mleku modyfikowanym, bo ja...

Polecane posty

Gość matko polko
wszystko dla ciebie to chemia i świństwo zamknij swoje dziecko szczelnie w domu bo wszędzie są zarazki itp.itd jak czytam twoje wypowiedzi to juz współczuje twojemu dziecku ze bedzie miało taka matkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie kiedys byly inne czasy nie nie bylo alergii, srodowisko nie bylo tak skazone, dzieci byly odporniejsze i glupie porownania kiedys dzieci pily krowie i nic im nie bylo jest totalnie bezsensu dlatego wlasnie uwazam ze jestes stuknieta. co do obiadkow ze sloiczkow z pewnoscia jest tam chemia ale gdzie jej nie ma? jest wszedzie niestyty w dzisiejszych czasach nie da sie tego uniknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm........
ja też piłam mleko krowie i nic mi nie jest, ale..... mojemu dziecku jest.... nie wiem i nikt tego nie wie, czy właśnie to że ja piłam nie jest przyczyną tego że mała ma tę alergię... a co do odporności, to moje maleństwo ma ją bardzo dużą, w zeszłym roku w czerwcu pluskała się godzinami w zimnym morzu i nic jej nie było, nawet katarku najmniejszego, zimą lata po dworze z rozwiązanym szalikiem.... nic.... a wystarczy że zje coś czego nie powinna (w przedszkolu bo tam ciężko zachować dietę) i od razu katar i kaszel, a jak w porę nie zareaguję to idzie na oskrzela... Wyniki krwi ma idealne, nawet lekarz był zaskoczony jej odporonścią (mnie to nie dziwi, bo staram się ją zdrowo odżywiać, bez chemi na ile jest to możliwe)... ale nie zmienia to faktu, że alergia jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, Autorka ma takie szczęście, że ma sąsiadkę z krówką, od której może kupować świeże mleko..... ale ile z Was - pozostałych forumowiczek - ma taką możłiwość? bo ja np. mieszkam w mieście i nie mam szans na sąsiadkę z krową, podobnie jak rzesze innych ludzi z miast, zresztą w większości wsi nawet nie ma już krów, więc może zamiast najeżdżać na sklepowe Bebiko itp. zastanówcie się, skąd niby matki, które nie mogą same karmić, mają brać to wasze naturalne świeże mleko od krówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA POLKA3625
czemu sie tak uparlyscie na te alergie , zylam w wiedzietnej rodzinie wszscy bylismy karmieni tak samo i nikt z nas nie mial nigdy alergii a moje narzady wew sa ok lacznie z watroba. Moja mam puka sie w czolo jak widzi te pseudomatki ktore daja dzieciom mleko mod i sloiczki bo sie im niei chce ugotowac obiadku . Nie chce nikogo obrazic ale tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm........
anyżówka.... właśnie chodzi o to żeby nie brac tego świeżego mleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, a jeśli chodzi o tzw. "chemię" - powinnyście drogie mamy wiedzieć, że przepisy unijne i polskie zabraniają dodawać do produktów przeznaczonych dla małych dzieci jakichkolwiek dodatków typu barwniki czy konserwanty. duże koncerny takie jak Gerber raczej nie pozwolą sobie na złamanie prawa, gdyż w przypadku kontroli mogłaby wybuchnąć afera, która zaszkodziłaby opinii firmy, więc raczej możecie być pewne, że w takich produktach nie ma żadnej chemii - a jeśli by była, to byłoby to nielegalne. przepisy nawet nakazują, że nie wolno w takich produktach korzystać z opakowań zwrotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mam alergii, moj maz tez nie ale juz moje dzieci maja alergia ujawnila sie jak jeszcze byly karmione piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko polko
kobieto!!! dawaj od urodzenia krowie mleko i gotuj zupki z ekologicznych warzyw mnie to gówno obchodzi ale nie miej pozniej do nikogo pretensji !! ja również nie mogłam karmic piersią ale z tegfo powodu ze pokarmu w ogólnie nie miałam i mozesz mi wierzyc albo nie ale nim dopasowałam mleko modyfikowane mojemu dziecku minęły dwa m-ce a co przezyłam przez te dwa m-ce i moje dziecko wiemy tylko my! skąd wiesz ze twoje dziecko od samego początku będzie tolerowało melko krowie?? moze tez mu nie przypasic i chcac nie chcac bedziesz musiała dawac MODYFIKOWANE! bo dzecku jesc musisz dac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyżówka * - przepisy unijne są dużo bardziej wyrozumiałe niż te, które obowiązywały w Polsce przed przystąpieniem do unii. Everything's Eventual - czyli wszystko jest względne . Zapatrywania na to co zdrowe też się zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm........
do słoiczków nikt nikogo nie namawia, ja też jeste zdania, że lepiej gotować samemu, jak się dziecku zaczyn urozmaicać dietę (ale z głową a nie zaraz schabowy i kapusta ;) a znam takie matki niestety) Ale po co grać w rosyjską ruletkę z tak małym dzieckiem???? masz duże szanse, że będzie ono alergiczne, bo takie sa realia niestety, więc po co zwiększać ryzyko wystąpienia alergii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA POLKA3625
anyzowka --- wydaje mi sie ze w kazdym miescie jest targ na ktorym sie sprzedaje sie mleko ja jestem z Nowego Sacza i u nas jest cos takiego. Ale na Waszym mijscu kupowalabym np laciate 2% lub 3.2% emilcia --oczywiscie ze bede szczepic swoje dziecko podst szczepionkami = pneumokoki i rotawirusy. A co do skazonego srodowiska to zalozylam sobie ogrodek mam juz posiane wszystkie warzywa niew bede ich pryskac wiec dla mojego dziecka beda przez zime jak znalazl. Chociaz wie ze nie kazdy moze sobie pozwolic na taki ogrodek bo przeciez wiekszosc z Was mieszka w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyzowka chemia napewno jest w tych sloiczkach a ty myslisz ze skad taki dlugi okres waznosci na nich? napewno nie przez utrwalanie termiczne. Zreszta znam przypadek ze dziecko po zjedzeniu jablka ze sloika dostawalo wysypki a po zjedzeniu swiezego jablka juz nie lekarz powiedzial ze to przez konserwant dodany do sloiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też osobiście nie stawialabym mleka krowiego wyżej, niż modyfikowanego, bo mleko modyfikowane właśnie na tym polega, aby składem było jak najbardziej zbliżone do mleka kobiecego. jest więc lepsze, niż krowie. jak wspomniałam, żadnych chemicznych, nienaturalnych dodatków tam nie ma, wymagania higieniczno-sanitarne przy produkcji mleka modyfikowanego są bardzo rygorystyczne, bardziej bałabym się, że taka wiejska krowa jest nieprzebadana weterynaryjnie i może stanowić zagrożenie, niż mleko modyfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodzisz,nie bedziesz miala pokarmu i zobaczymy co wtedy zrobisz,na sile bedziesz siedziala z laktatorem i pobudzala pokarm? milego w tamik razie macierzynstwa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matka polka po co bedziesz szczepic? przeciez ty wiekszosci tych szczepionek co sa teraz nie dostawalas i co zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaseraja
nie uogólniaj i nie twórz wizerunku wyrodnych matek - jeśli daje mleko modyfikowane to nie znaczy że nie gotuje obiadu kiedyś 35% dzieci umierało przy porodzie, dzieci umierały na zapalenie oskrzeli na zapalenie płuc.Ja też piłam mleko krowie i mam problemy z trawieniem. Mleko krowie jest ubogie w minerały witaminy i ciężko strawne, nie daje składników odżywczych, jedynie może spowodować nadwagę u dziecka - co głupie matki odbiorą jako okaz zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilcia - te słoiczki utrwala się metodą sterylizacji w 121 stopniach, która jest o wiele skuteczniejszą metodą zachowania trwałości, niż dodawanie jakichkolwiek konserwantów. lekarze też bywają niedouczeni, zwłaszcza w nie swoich dziedzinach. to, że dziecko miało wysypkę akurat od tego, mogło się wiązać z konkretną odmianą jabłek, a może nawet była to zupełnie czym innym spowodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatką bobovita
Szczerze powiedziawszy uważam, ze mleko modyfikowane, mleka UHT to jeden wielki syf. Najlepsze jest mleko matki dla dzidziusia, a pozniej mleko od krowy- ale takie prawdziwe od krówki karmionej trawką z wolnej hodowli a nie masowej na paszy. Niestety nie dane mi było karmić piersią, a dziecko ma silną zkaze bialkową i może pić tylko mieszankę nutramigen. To dobiero wielki syf. śmierdzi, jest gorzki, ale mojemu dziecku służy. Gdybym go nakarmila tym co uwazam za zdrowe- czyli mlekiem od krowy to wylądowalibyśmy na pogotowiu. Wiem to napewno bo już kilka razy próbowalismy (za radą lekarki) zmienić nutramigen na zwykłą mieszankę typu nan czy bebilon i za każdym razem kończylo się wymiotami, bólem brzuszka i biegunką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA POLKA3625
do matko polko----a czy ja mowie ze bede miec do kogos pretensje!!! W calej mojej rodzinie nie ma alergii wiec pdejrzewam ze u dziecka rowniez nie bedzie . Zreszta zobaczymy jak to bedzie jeszcze mam okolo 2 m-cy do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA POLKA3625
herbatka bobowita --- wlasnie krowa mojej sasiadki pasie sie na lace w lecie a zimie je sianko wiec chyba zdrowo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rree
ja jestem matką 3 miesięcznego dziecka na mleku sztucznym. To mleko jest pełno wartościowe, przygotowane specjalnie dla małych dzieci, lekkostrawne, nie powoduje alergi, zawiera składniki odpornościowe itp. Nie wiem czy wiesz ale mleka modyfikowane są na bazie mleka krowiego. Mlego krowie zostaje pozbawione tago co szkodliwe dla niemowląt, dodają do tego składniki mineralne, witaminy w odpowiednich proporcjach. Niektóre mleka poddawane są obrubce chemicznej przez pepsynę (sok żołądkowy) by były jeszcze lżejsze do strawienia, nie powodowały kolek. Mlekiem krowim można dziecku zaszkodzic. Wiele dorosłych osób ma problemy z trawieniem mleka krowiego (nie mówię o alergiach) biegunki, wymioty itp. Mleko krowie często u dorosłych może spowodowac zespuł jelita nadwrażliwego, pozatym sprzyja alergiom. Jest tłuste, ciężkostrawne, zawiera dużo laktozy (mleka modyfikowane pozbawiane są większych ilości laktozy) niemowlęta do 4 miesiąca nie mają enzymów które trawiłyby laktozę. Nadmiar laktozy w tym wieku może nieodwracalnie zniszczyc trzustkę i doprowadzic do cukszycy za parę lat (to nie jest moja opinia ale lekaży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...trudna decyzja..wiadomo,ze najlepsze mleko z cyca...ale jak sie nie da,to co wtedy?mi sie tez wydaje,ze krowie jest nieodpowiednie,chcby dlatego,ze dziecko to nie cielak.czytalam gdzies,ze mleko krowie ma takie skladniki,zeby szlo na wzrost ciala,miasni,kosci malego cielaczka.mleko ludzkie natomiast bardziej na wolny rozwoj miesni i koski,a szybki rozwoj mozgu-wiadomo,ze mamy nieporownywalnie wiekszy mozg niz inny ssaki i potrzebuje on mnostwo energii.bylo tez cos o zaleznosci roznych skladnikow i tego czy beda przyswajalne-cos w stylu,co z tego,ze zjesz brokulki,jak zelaza i tak nie przyswois,bo brakuje innych wiarzacych go zwiazkow... trudna decyzja...moja mama tez nie mogla karmic piersia.byla po cesarce i jakos mleka nie miala.obok niej,na sali lezala babka,ktora miala tyle mleka,ze maly spic nie mogl..i to wlasnie ona przez pierwsze pare dni karmila mojego brata :) ja sie wychowalam na suchym modyfikowanym,ze zdrowiem roznie,ale jestem ze slaska,z poczatku lat '80,wiec wiadomo jak tam bylo wtedy ze srodowiskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm........
Matko Polko, życże Ci z całego serca, żeby Twoje maleństwo nie miało alergii, ale czy będzie ją miało zależy w dużej mierze od Ciebie... U mnie tez nikt nie było alergikiem (chyba że liczyć moją mame która dostała alergii w wieku dorosłym na pyłki), moja rodzina pochodzi z "zielonych płuc Polski", moi rodzice dorastali na wsi, zdrowo się odżywiali, mnie i moją siostrę karmili mlekiem krowim.... wszystko pięknie i ładnie.... ale zarówno moja córcia, jak i mój siostrzeniec mają alergię! a byli bardzo długo piersią karmieni, ja mleko modyfikowane wprowadziłam w 5 miesiącu a moja siostra w 7. Alergia może wyjść w późnijeszym okresie i pamiętaj że to dziecko sie z nia będzie męczyć (do końca życia nawet), przez to że chciałaś postawić na swoim Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA POLKA3625
Zloty masz racje moj bratanek mial alergie i tez dawali mu mleko kozie terz ma 6 lat i jest zdrowy a alergia minela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat niemowlęta mają enzym trawiący laktozę, to dorośli często go nie mają, bo jego produkcja z wiekiem może zanikać. w mleku kobiecym laktoza też jest obecna, jak chyba w mleku każdego ssaka, natomiast co do właściwych jej ilości to oczywiście inna sprawa i tu się zgodzę, że nie powinnno być jej w nadmiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×