Co myslicie o mleku modyfikowanym, bo ja...

ciagle to samo ci powtarzają a ty tego nie rozumiesz - kiedyś nie było chemii TERAZ JEST jeśli dziecko będzie spożywać mleko krowie to w przyszłości będzie jadło właśnie pokarmy ze sklepu, które wszystkie wypełnione są ulepszaczami i chemią, nawet cistka, chleb -w połączeniu stworzy alergię

no wlasnie do glupkow nic nie dociera :)

poza tym rusz mozgiem w tym modyfikowanym to przynajmniej wiesz co jest a wiesz co jest w mleku krowim? krowa zezre cos, dostanie chorobska, ty podasz to mleko dziecku... ? chcesz tego? :O jestes ograniczona

hehehehee, niezły tok myślenia - jak coś jest "proszkiem co się rozpuszcza w wodzie" to na pewno "chemia" :D prostota do kwadratu, sorry.... normalne mleko w proszku robi się tak, że rozpyla się zwykłe mleko w specjalnych komorach suszących, rozpylone kropelki szybko się suszą, po prostu odparowuje woda i zostaje sucha masa, która opada w postaci proszku. jak rozpuścisz to w czystej wodzie, to wychodzi z powrotem mleko. myślisz, że z czego składa się mleko prosto od krowy, jeśli nie z wody i rozpuszczonych w niej substancji? :D nawiasem mówiąc, to wszystko są substancje chemiczne, wiesz - witaminy, minerały, białko, cukier, nawet woda H2O, wszystko to jest naprawdę chemia, ratunku!! :D

ona nie wierzy w mleko modyfikowane bo to proszek - normalnie żenada trzeba mieć jakąś wiedzę o pokarmach, budowie anatomicznej człowieka itp żeby reprezentować poziom co ty jesteś za osoba ? a wiesz o tym że szynkę robi się z d.upy świni ? wybredna się znalazła bo mleko to proszek, normalnie bezmysł :-O

a autorka prowokacji nie doczytała, że mleko modyfikowane to też mleko KROWIE!!! tylko zmodyfikowane tak by było dobre dla niemowląt bo niezmodyfikowane mleko krowie jest dla niemowląt niebezpieczne!!! i kurna nie pieprz, ze w latach 90 tych nie karmiono modyfikowanym bo mnie mama w latach 80 tych karmiła mlekiem z torebki niebieskim w proszku i to tez było mleko modyfikowane!!!!

anyzowka cyt: normalne mleko w proszku robi się tak, że rozpyla się zwykłe mleko w specjalnych komorach suszących, rozpylone kropelki szybko się suszą, po prostu odparowuje woda i zostaje sucha masa, która opada w postaci proszku. jak rozpuścisz to w czystej wodzie, to wychodzi z powrotem mleko. myślisz, że z czego składa się mleko prosto od krowy, jeśli nie z wody i rozpuszczonych w niej substancji? nawiasem mówiąc, to wszystko są substancje chemiczne, wiesz - witaminy, minerały, białko, cukier, nawet woda H2O, wszystko to jest naprawdę chemia, ratunku!! dzieki:) wlasnie o to mi chodzilo:) nadal nie rozumiem co autorka uwaza za chemie? a moze mysli ze mleko krowie to cudowna plazma? ach, no tak zapomnialam ze w modyf jest bodajze hydrolizat kazeiny, to tak strasznie naukowo brzmi, na pewno to straszna grozna chemia, ktora probuja wcisnac ciemnym ludziom zli, niedobrzy kapitalisci:D

a piszcie sobie co chcecie , wyksztalcone sie znalazly :P Nie chodzi o to ze nie czytam tego co piszecie tylko sie z tym nie zgadzam. I tyle.

Spadam stad bo macie mozgi nasiakniete reklamami i idiotyzmami z netu i olorowych pisemek dla kobiet .

nie przeraża Cie to że przez własną niefrasobliwość narazisz swoje nowonarodzone dziecko na problemy zdrowotne w przyszłości? Może dla dziecka lepiej będzie jak dostanie skazy białkowej od razu po urodzeniu ... wtedy sytuacja Cie zmusi do mleka modyfikowanego hypoalergicznego..... a to dopiero szatański wynalazek ;) pa, spadam, bo już ręce opadają..... moje poglądy są spowodowne doświadczeniem, a nie reklamami (nie oglądam Tv ;) )

uciekasz bo argumentow ci zabraklo:D

a wlasnie ze jest badana 2x do roku przez weterynarza bo sasiadka oddaje mleko do mleczarni a wymagania Unii w tej kwestii sa bardzo rygorystyczne . Nawet plytki (takie jak my mamy w lazience) ona ma w stajni dziewucha ze wsi a nawet nie wie ze krowy trzyma sie w oborze a nie w stajni

nie brakło jej argumentów tylko znudziła jej sie prowokacja :P

ona jest za tepa żeby to zrozumieć, nie wiem czy wie jak wygląda ukł pokarmowy, trawienny człowieka a tym bardziej niemowlęcia. Wiesz jakie zadanie ma wątroba a co robi żołądek ? bezmózg totalny ale takich kobiet nieuświadomionych jest dużo, wiele nie ma dostępu do netu i wychowują swoje dziecko jak zwierzątko. Jeśli masz dostęp do położnej, pielęgniarki środowiskowej lub lekarza to zapytaj i porozmawiaj z nimi na ten temat i nie karm gownem dziecka.W końcu równie dobrze możesz mu dać wodę z rozpuszczonym masłem i cukrem - to samo, być może nic mu nie będzie tak jak z krowim, ruletka - albo zachoruje albo nic nie będzie

znam osoby co karmily swoje dzieci krowim mlekiem, i ci chlopcy sa zdrowi. mi tez proponowano ale sie nie zgodzilam. Coz, powaznie, niektorzy tak karmią.

MATKA POLKA3625 Spadam stad bo macie mozgi nasiakniete reklamami i idiotyzmami z netu i olorowych pisemek dla kobiet . reklamy i kolorowe pisemka? dziękuję, nie potrzebuję, mam dyplom magistra inżyniera technologii żywności, więc moje źródła wiedzy są raczej lepsze, niż reklamy i gazety... za to ciekawi mnie, skąd Ty czerpiesz swoją wiedzę? jeśli nie z reklam i gazet, to skąd? sądząc po wypowiedziach - z własnego palca sobie chyba wysysasz

ale noworodek i niemowlę nie powinno mleka prosto od krowy

ciekawa jestem co lekarz powie na to ze chcesz karmic mlekiem krowim tak małe dziecko!niech ono sobiei bedzie z najlepszego źrodla ale i tak jest nieodpowiednie dla noworodka!!!!gdyby było mozna podawac małemu dziecku krowie to by kazda matak tak robiła bo duzo tańsze od modyfikowanego proste nie uważasz? ale widzę ze ty pozjadałas wszystkie rozumy! MATKA POLKA :D i pamiętaj jak będzie dziecko podrosnie nie ucz go ze krowy trzyma sie w stajni :D :D :D

mleko krowie z dobrego źródła pewnie nie zaszkodzi już odchowanemu dziecku, trochę starszemu, ale noworodek na pewno powinien dostać mleko modyfikowane, jeśli nie może mieć mleka matki. ale cóż, niektórzy zamiast słuchać specjalistów wolą "mądrości ludowe".

nie mam pojęcia czym mnie karmili x lat temu, ale wiem że od zawsze po krowim beznadziejnie się czułam, któryś z lekarzy też rozpoznał że nie toleruję. przeżyłam, teraz sama piję modyfikowane jak mam ochotę na mleko i jest ok, i nie muszę się męczyć. swojemu dziecku też tego raczej nie zrobię...

poza tym to, ze komus mleko krowie nie szkodzi nie znaczy ze innym tez nie bedzie szkodzilo zawsze toczylam o to boje z wlasna matka :/

to nie chodzi o to ze od alergii sie umiera droga autorko, chociaz nie zdziwilabym sie jakby byly takie ptzypadki chodzi o to ze dziecko z alergia moze byc niespokojne, nieszczesliwe i ogolnie gorzej sie rozwijac bo organizm zamiast kierowac energie na rozwoj walczylby z alergia ale moze faktycznie twoje dziecko bedzie odporne i wyjdzie na to ze wiele hałasu o nic jednak ja bym nie podchodzila do tematow takich jak dobro dziecka ambicjonalnie i kierowala sie tym co faktycznie jest dla niego lepsze (a to widac golym okiem) co z resztą jak narazie robię

ale jestescie wszystkie madre ze az strach !!! :P :P :P Nie bede sie wiecej wypowiadac bo widze ze was nie przekonam ani wy mnie tez . Na poczatku tego tematu tez ktos byl po mojej str ale sie wycofal nie wiem dlaczego, choc podejrzewam ze jest duzo ludzi ktorzy mysla tak jak ja i daja swoim dzieciom mleko krowie bo nie wierze ze wszystkich jets stac na to zeby za mleko mod placic tyle kasy miesiecznie.

Jestem dyplomowaną wychowawczynią małego dziecka od urodzenia do 4 roku życia, jestem też pedagogiem oprócz tego. O żywieniu dzieci uczyłam się 4 lata i powtórzę ci -------- nie karm noworodka i niemowlęcia mlekiem prosto od krowy możesz je dawać dziecku starszemu z domieszką wody

sorry, ale ty naprawdę chyba tylko szkołę podstawową ukończyłaś, skoro taki poziom sobą reprezentujesz. no i wyszło szydło z worka - tobie chodzi przedewszystkim o zaoszczędzoenie kilku złotch, które z powodzeniem można przeznaczyć na piwo dla męża :o nawet nie masz pojęcia ile ludzi choruje na cukrzycę 1 typu (a są do tego predysponowani ludzie \"wychowani\" na krowim mleku). albo jesteś głupia, albo nienormalna, skoro świadomie chcesz tak ryzykować. ale jedno jest pewne, to będzie twoje dziecko i w twoich rękach będzie odpowiedzialność za jego stan zdrowia.

mam duzo znajomych roznie sytuowanych i nikt nie daje dziecku mleka prosto od krowy wszyscy daja modyfikowane. ale skoro ty chcesz oszczedzac na walsnym dziecku to naprawde wspolczuje temu dziecku

ale jestescie wszystkie madre ze az strach !!! Nie bede sie wiecej wypowiadac bo widze ze was nie przekonam ani wy mnie tez . Na poczatku tego tematu tez ktos byl po mojej str ale sie wycofal nie wiem dlaczego, choc podejrzewam ze jest duzo ludzi ktorzy mysla tak jak ja i daja swoim dzieciom mleko krowie bo nie wierze ze wszystkich jets stac na to zeby za mleko mod placic tyle kasy miesiecznie.

Twoje dziecko i Twoja sprawa ,zrobisz jak uwazasz za stosowne . Mleko modyfikowane kosztuje ok 10 zl wiec nie jest to znowu taki duzy koszt.

to fakt... to że ktoś jest mądrzejszy od ciebie droga autorko, może wzbudzać w tobie strach....

Nie moge karmic dziecka piersia ze wzgledow zdrowotnych nawet lekarz mi tak powiedzial , ale nie chce o tym pisac. Planuje przez pierwsze tyg albo rozcienczac mleko krowie woda albo karmic mlekiem modyf (ale tylko przez mies lub dwa) a potem mleko krowie. A ten synek mojej kolezanki chlop jak dab przez zime to nawet kataru nie mial a synek mojej szwagierki ( mleko bebiko) cala zime jak nie katar to goraczka to znowu biegunka 2x byl w szpitalu.