1000 PLN na miesiąc

lżej będzie mi wtedy, kiedy znajdę sobie odpowiednią osobę do towarzystwa cztery razy w miesiącu na kilka godzin :)

umoralnianie mnie nic nie da :)

moja dusza jest lekka, leciutka, wcale jej nie ma, więc ważyć nie może :D

obawiam sie że popełniasz kolejny błąd w założeniech... sprowadzanie człowieka do roli użytecznego przedmiotu nigdy nie daje lekkości duszy, co najwyżej stępienie wrażliwości. ale o tym widocznie ty musisz przekonać się we własnym zakresie. Ciekawe, po której próbie przyznasz mi rację :O

umoralnianie mnie nic nie da Naprawdę sądzisz, że ja chcę cię umoralniać? Chyba za wysoko oceniasz swoją rolę w moim zyciu...

nie sprowadzam człowieka do roli użytecznego przedmiotu :) do niczego nie zmuszam i nikogo nie zamierzam wykorzystywać :)

skąd zatem twoja ciekawość i troska (dobre rady)? :)

ciekawość prowadzi do poznania... zatem czytam każde mijane bilboardy czy reklamy na przykład :P A o jakich dobrych radach mówisz konkretnie? Mógłbyś zacytować? Bo jakoś nie zauważyłam, abym ci cokolwiek radziła

nie sprowadzam człowieka do roli użytecznego przedmiotu wierzysz w to? naprawdę? :D

cyt: sprowadzanie człowieka do roli użytecznego przedmiotu nigdy nie daje lekkości duszy, co najwyżej stępienie wrażliwości

wiara tu nie ma nic do rzeczy :D oferuję pracę i tyle ;-)

w moim przekonaniu nie jest to nic zdrożnego :)

cytat jest wyrażeniem mojego poglądu, nie widzę tu zadnych poradniczych aspektów :D oferuję pracę i tyle. Wyobraź sobie, że jestem karkiem o wzroście 2,20, podchodzę do ciebie w supermarkecie i oferuję ci taką pracę... Ciekawi mnie na ile poczułbyś się spotwarzony, że się tak wyraże

mam odpowiedzieć jako mężczyzna, czy wczuć się w rolę kobiety? :D

jako mężczyzna powiedziałbym, że jestem zdecydowanie heteroseksualny, więc musi poszukać sobie kogoś innego, bo ja nie jestem zainteresowany :)

w rolę kobiety wczuwać się nie będę, bo byłoby to tylko przybliżenie ;-)

ja nie pytam o twoje odpowiedzi w tej hipotetycznej sytuacji komiczne, ja pytam o twoje ODCZUCIA,którym przecież można nie dać wyrazu w żaden sposób...

gdyby jakaś kobieta złożyła mi taką propozycję, nie poczułbym się urażony, zaś moja odpowiedź zależna by była od moich wrażeń sytuacyjnych ;-)

kontrahent mam pytanie dlaczego tylko 1 raz w tygodniu? w pozostałe dni masz inne "koleżanki"?

nie poczułbym się spotwarzony - krótko i na temat ;-)

@Barbie nie mam innych "koleżanek", w pozostałe dni tygodnia mam inne zajęcia

aaa, czyli nawet masz już konkretny dzień tygodnia na myśli?

@Barbie co mam na myśli, to moja prywatna sprawa ;-)

o, mario... może odpowiesz na moje pytanie zadane na samym początku tego tematu?

PGR-u czy nie zawsze to miss ;) u nas się mówi pyry

chcesz zapłacić za 4 godziny seksu 1000 złotych, a jesteś brzydki? z Księżyca spadłeś? swoja drogą aż dziwne, że ta ekspedientka w pysk Ci nie dała, ale może bała się stracić pracę..

@Barbie co mam na myśli, to moja prywatna sprawa wydawało mi się, że szukasz drugiej strony do tego "kontraktu"? zatem skąd nagle taka skrytość? Przeciez ona pyta tylko o dzień tygodnia :D?

ja tam krzyczę: Kto da więcej?

@baarbapapa a widziałaś gdzieś, by Barbie napisała, że jest zainteresowana moją ofertą? ;-)

Pewnie padło już to pytanie- ale dlaczegochcesz płacić za seks?