1000 PLN na miesiąc

I jak widać: magnetycznie się nie zrobiło :(

To dosyć katkołomne ustawienie. Zwłaszcza jeżeli ma wyniknąć z tego miłość. Ale mało jest rzeczy niemożliwych. Może Ci wyjdzie.

Widzisz :D Już ktoś jest :D Miłość. Miłość :D

Tradycyjnie jest tak, że najpierw jest tzw miłość, potem uprawia się sex, za który jeszcze później trzeba płacić w ten lub inny sposób. Chcę spróbować odwrotnie. Może zdarzy się cud i usłyszę: możesz nie płacić ;-)

@Cartoon Network TV Możesz taką ofertę złożyć ;-)

Kobiety chyba jednak wolą miłość bez pieniędzy :)

:D

Może? Niektóre, na początku :D

To budujące :D

Czuję się obudowany w takim razie ;)

Jesteś moim dłużnikiem :D

W tym wypadku raczej więźniem ;-)

mam dla ciebie rady specjalistów od PIAR-u ;) Może pomogą :D http://www.joemonster.org/art/5864/Jak_stac_sie_obiektem_pozadania_kobiet

kontrahent - źle zaczynasz. ja uprawiam sex z milosci ze tak powiem bezpłatnie. ale gdyby hipotetycznie moj mezczyzna postanowil mi placic za to ze z nim sypiam z wlasnej woli i dla wlasnej frajdy i dlatego ze go kochaam to bym mu pwiedziala \" chcesz to plac\" i w twoim przypadku - jesli sie zakochasz zalozmy nawet z wzajemnoscia to jednak 1000 zł na ulicy nie lezy :D chociaz ja bym sie za tyle nie sprzedala :D 2000 minimum :D

ale gdyby hipotetycznie moj mezczyzna postanowil mi placic za to ze z nim sypiam z wlasnej woli i dla wlasnej frajdy i dlatego ze go kochaam to bym mu pwiedziala " chcesz to plac" szok :O

ale czmu szok ? w koncu kocham go, sypiam z nim tak czy inaczej a gdybym miala z tego poza moim cudownym facetem dostawac jeszcze kase to zyc nie umierac :D zreszta malzenstwo tez jest forma sponsoringu nie sadzisz? bo zwykle kobieta zarabia mniej albo nie przacuje w ogole. wiec on placi tylko nie bezczelnie dajac kase do reki ale np. placac rachunki itp.

dlaczego nie chce? bo może jest szanującą się kobietą, co? taka propozycja by mnie obraziła...

Wszystkie obrażone panie serdecznie przepraszam swoją niestosowną propozycją :) Te, które się nie obrażają informuję, że oferta nadal aktualna jest :)

Witaj :D Nie ma chętnych?

Nie ma :(

Może wieści na temat kryzysu są mocno przesadzone? :D

Sądzę, że nie chodzi tu o kryzys. Moim zdaniem złą tatkykę przyjąłeś.

W sposób dosyć poważny, moim zdanem, onieśmiela topotencjalne kandydatki.

Może i złą w sensie skuteczności, ale uczciwą. Mogę mieć przecież swoje idee fixe :D

Chodzi mi właśnie o skutecznośća w zasadzie jej brak :D

Przesadzasz z tą nieśmiałością potencjalnych kandydatek. Myślę, że przerażone są takim postawieniem sprawy, o ile w ogóle są. Gdybym napisał, że zaopiekuję się "taką jedną", zadbam, obsypię prezentami, to być może zrobiłaby się kolejka ;-) Oferuję przecież dokładnie to samo, tyle tylko, że potencjalna kandydatka sama może decydować o prezentach i tym, na czym owo dbanie ma polegać.

Twoja propozycja jest uczciwa,zasady nie są skomplikowane, są pewnienawet chętne kobiety. Powiedz mi tylko czy one mają tak tu na forum napisać "tak, chcę, jestem chętna"? Omówicie szczegóły mna oczach setek internautów? Chyba, że ominęlomnie coś przez to, że nie czytałam od początku :D

Chyba trzeba więcej żeby przerazić kobietę :D