Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marker Permanentny

Która poznała Męża przyszłego Męża w necie?! Wpisywać się!

Polecane posty

tak, dziwne, że "beznadziejne' osoby potrafią znaleźć szczęście i dzielić się miłością z drugimi "beznadziejnymi" osobami, a te "wspaniałe, fantastyczne, piekne, inteligentne oh ah" jakoś dalej są same i szukają niewiadomo kogo ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uk girl
Ja poznalam swojego przyszłego meza,weselu juz 20 czerwca.On był w polsce a ja w londynie tak wiec mialam okazje poznac go droga internotowa o ot to jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poznałam swojego na Fotce.pl :) Najpierw były prywatne wiadomości na fotce, potem na gadu gadu, potem sms\'y, po miesiącu się spotkaliśmy i wiecie co ? jesteśmy już razem 2,5roku i wszystko wskazuje na to, że to jest TO, na cale WSPÓLNE życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My to samo. kiedyś zagadał do mnie na gg, On akurat pracował w Warszawie i został dłużej w pracy i z nudów, zaczał szukać kogoś dostępnego z mojego miasta i akurat trafił na mnie, gadaliśmy sobie na luzie, on miał dziewczyne, ja też z kimś byłam, głupia rozmowa na gg a gadaliśmy ze sobą chyba z rok, wiedział o mnie wszystko, a ja wszystko wiedziałam o nim, chociaż byliśmy z jednego miasta nie miałam pojęcia jak on wygląda, a on nie miał pojęcia jak ja wyglądam. wiedziałam tylko mniej wiecej z jaką dziewczyną jest. nasza rozmowa na gg trwała rok.. potem sie kontakt urwał, nawet nie wiem czemu i po jakimś dłuugim okresie nie wiem może po 2 latach złapał mnie na sympati, chociaż nie miał pojęcia, że jestem tą dziewczyną z gg. hehe. i tak się zaczęło, pierwsze spotkanie, potem drugie, zakochaliśmy się w sobie na zabój :D i wyobraźcie sobie, że jak już byliśmy ze sobą rok czasu założył sobie gg to które miał w warszawie i importował sobie liste kontaktów i tak patrzymy.. mój numer zapisany pod kochanie i ten sam numer tej dziewczyny z gg i wtedy się okazało, że to ze sobą rozmawialiśmy:D ale byliśmy w szoku. przeznaczenie ot co. 9 miesiecy po ślubie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co Babki, tak czytam i czytam i stwierdzam, że jednak najlepsze scenariusze pisze samo życie. No Ty Wredniak to juz w ogóle niesamowita historia :) . Co komu pisane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Golllumica - przeznaczenia nie da się oszukać, a najlepsze, że n mieszkał na tej samej ulicy dwa bloki dalej ;) ja w 3 a on w 6:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam koleżankę, która wyjechała z rodzinnego Elblaga do Sztokholmu i tam już zamieszkała na stałe. Poznała tam faceta - Polaka (który zreszta został Jej Mężem) i jak sobie pogadali na pierwszej randce i sie dogadali, ze On tez jest z Elbląga i pół swojego życia mieszkał na tej samej ulicy co Ona - DWA BLOKI DALEJ! To podobnie jak u Was. Fantastyczna historia Wredniak - gratuluję Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
sękata (sekata2@o2.pl) - to proste! Wiadomo, że beznadziejnych jest 98%. A perełki to te 2%, którym trudniej się odnaleźć w tym tłumie beznadziejnych ... :O Pomijam, że te beznadziejne portale są tylko dla mas ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Golllumica - sama widzisz :) a jeszcze napiszę, że moja siostra poznała swojego męża przypadkiem, a mieszkał on blok naprzeciwko, co najlepsze, jego okno było centralnie naprzeciwko naszego okna :D hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam również :) Ja tam się czuję bardzo nie-beznadziejna ;) i wyjatkowa. Mój Mąz wlazł na Sympatię bo zobaczył reklamę - zobaczył mnie (bo mój profil był wyróżniony) i powiedział "TO BĘDZIE MOJA ŻONA". Śmiesznie troche bo to było tylko zdjęcie przecież. Napisał, potem dzwonił dosyć często (oboje pamiętamy wysokość pierwszego rachunku ;) ) ale jak sie poznaliśmy i zaczęliśmy sie spotykac to z każdą godzina przkonywaliśmy sie, ze to TO. No i zostałam tą jego Żoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
Wszyscy beznadziejni uważają się za wyjątkowych ... :O Zapewniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Organza - daruj sobie. Zatruwać szczęscie i radość innym tez trzeba umieć. Ale do tego potrzebna jest inteligencja, wiesz? Idź leczyć swoje frustracje gdzie indziej. No chyba, że musisz tu, to zapraszamy. W czym Ci pomóc? Podac Ci link do najbardziej popularnego potralu randkowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
Golllumica - heh ... nie tam nie znalazłabym nikogo dla siebie ... Szara masa tylko ... :O Mój facet jest wyjątkowy ... i mogę go oglądać na stronach poświęconych biznesowi... oraz w domu ... a nie na jakiś ogłoszeniach handlowowych...:O Wystawieni, jak produkty w markecie na sprzedaż ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
Golllumica- wiesz, inteligencja jest także potrzebna przy przyjmowaniu opinii ... Ale ciśnienie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Organza - kafeteria jest też portalem dla mas, czemu zawdzięczamy ten zaszczyt że raczysz tu się pojawiać? nie powinnaś być przypadkiem na stronach biznesowych, wpatrzona w ten twój wyjątkowy okaz?? wiesz że im większy przeciętniak tym bardziej jest przekonany o swej wyjątkowości? to było do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny - zaniedbałam Was trochę, ale nie miałam wcześniej czasu, wstyd jak na autorke prawda? ;) Organza, wszyscy Ci współczujemy, że nie masz faceta i chwalisz się marzeniem o nim, ale spadaj juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
achajka27 (achajka27@o2.pl) - hahaha .... co do tej wyjątkowości to się zgadzam ... :D Co do zaglądania tutaj także się zgadzam ... Ale weekend jest .. lubię się pośmiać, w trakcie pracy ... :D Co do Waszego uznania, że aby znaleźć faceta trzeba się wystawiać, to Was zdziwię, nie jest to konieczne .... Bo dobry towar sam się reklamuje! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny - widzicie jak to jest jedni maja weekend a inni dymają w pracy. Pewnie dlatego, ze facet biznesmen popadł w kryzys i chińskie koszulki na bazarku nie schodzą. I trzeba ratowac budżet domowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
Marker Permanentny - :D hahaha ... Dobrze, że chociaż wyobraźnię masz ... :D Zawsze to coś .. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Organza: nie każdy ma szczęście poznać drugą osobę ot tak. Osobiście znam młodego, przystojnego faceta, z wysokim tytułem naukowym (nie zawodowym, bo mgr przed nazwiskiem to obecnie żaden wyczyn), z dużymi osiągnięciami naukowymi. Jest szanowany w środowisku naukowym w kraju i na świecie i ustabilizowany finansowo. Miał konto na Sympatii, rozumiem że to czyni z niego nieudacznika? a może ma szczęście załapać się do twojej klasyfikacji perełek? Jakie masz kryteria oceny kto jest beznadziejny a kto perełką? Na jakiej podstawie uznajesz siebie za wyjątkową osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
achajka27 (achajka27@o2.pl) - ojj wyjątkowa nie jestem .. Dlatego pracuje nad sobą ... ale nigdy nie będę miała konta nigdzie ... nawet na naszej klasie, bo to takie głupie i prostackie... :O Poza tym w moim kręgu jestem znaną osobą ... i tak pisze do mnie za dużo ludzi ... nie zawsze zawodowo .. :O Co do kolegi ... to współczuje, widocznie musiał być strasznie zdesperowany ... :O Tylko kogo on tam chce znaleźć? Chyba sam sobie na to pytanie nie odpowiedział .. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to kogo? normalną, ładną, w miarę inteligentną dziewczynę. Na tematy naukowe to sobie porozmawia z kolegami z pracy; dom to dom, z żoną nie musi omawiać problemów z pracy, nawet nie powinien bo pracę zostawia się w pracy. Dalej nie odpowiedziałaś mi na pytanie o kryteria, którymi się kierujesz przy ocenie czyjeś wyjątkowości. wygląd? wykształcenie? zarobki? stanowisko? znajomości? Znajomych też tak segregujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
achajka27 (achajka27@o2.pl) - kryteria???? jakie kryteria? Albo ktoś jest wyjątkowy, albo nie .... Czy Jan Paweł II musiał udowadniać swoją wyjątkowość??? nie sądzę ... :O Czy był wyjątkowy? Chyba nikt nie wątpi ... Wyjątkowość to wyjątkowość ... więc kryteriom się wymyka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Organza - nie tylko wyobraźnię, ale reszta moich zalet musi pozostać dla Ciebie tajemnicą. Strasznie biedna z Ciebie osóbka musi byc skoro tak używasz sobie jeżdżeniem po bliźnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
Szukał w miarę inteligentną? :O To kogo on szukał? Służącej do łóżka, domu? Dlaczego szuka głupszej od siebie? Ma powody, aby obniżać poziom? :O Wierz mi inteligencja to coś więcej, niż rozmowy o pracy ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ....
Marker Permanentny - widzisz za wcześnie Cię pochwaliłam... bo na ironii już się nie poznałaś ... :P Swoje zalety zostaw dla fotki ... czy gdzie tam się wystawiasz .. dlaczego miałyby mnie interesować? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×