GG mojego faceta - JESTEM ZALAMANA

Jak sie wlamalam? heh bardzo proste to bylo. Znam sie troche na takich sprawach. Wystarczy ze jak bylam u niego skopiowalam jego plik gg z dysku z zawartoscia archiwum i wyslalam to sobie na poczte email. W domu wszystko otworzylam i... zalamka :( cdvv dsv xnbdh - masz racje. Chyba tylko ja kocham :(

Mozna

Co za DEBILNY facet!!!!!!! no i cwany!!!! za gg i skype się nie płaci a usługa jest !!!!!!!!!Nie łam się!!!! teraz boli ale potem będziesz z siebie DUMNA że podjęłaś najlepszą decyzję w życiu zostawiając tego erotomana!!!!! Dziś jest wirtual a kiedyś co będzie???.....poprzestanie na tym?? Niemożliwe!!!!!!!!!!!!!! Z tego żaden facet nie rezygnuje nawet jeśli mu zabronisz..........zakazany owoc lepiej smakuje....

Powiem tylko tyle ze z tymi laskami co sie "bzyka na skype i gg" kiedys faktycznie sie kochal. Tak wywnioskowalam z tych rozmow.

Droga autorko, nie wiem, może się mylę, ale... Do momentu, kiedy Ejbisi zadała pytanie, byłaś załamaną i zranioną osobą. Teraz stałaś się bardzo rzeczowa i konkretna. Czyżby prowokacja?

Zadna prowokacja. Co chwila mam napady placzu. Moze staram sie po prostu choc na chwile nie myslec. Wierzcie mi, jestem roztrzesiona :(

prowokacja

Myslcie co chcecie. Sa tu jednak osoby ktore podpowiadaja mi co mam robic i rozumieja co przezywam a jest to dla mnie naprawde dramat. Nie wiem gdzie mam sie schowac zeby nikt mnie nie widzial w takim stanie :(

Kobieta zraniona nie zastanawiałaby się nad tym, w jakim stanie ludzie będą ją widzieli. Cierpi, wrzeszczy, rozpacza, krzyczy. Ewentualnie chowa się w swojej norce, żeby przeczekać najgorsze. A Ty chwalisz się tym, że skopiowałaś archiwum z jego komputera i przeniosłaś je na swój - bo znasz się na tym. A skąd w archiwum gg wzięły się zdjęcia? Przecież zapisują się one w katalogu, który wybiera użytkownik. I zazwyczaj nie jest to katalog gg.

można sobie zdjęcia przesyłać, więc mógł je mieć w swoim archiwum. Prowokacja, czy nie, ale takie rzeczy się zdarzają. Jak ochłoniesz, autorko topiku, to zadzwoń do niego, wygarnij mi co wiesz i zerwij. Taki związek nie ma najmniejszego sensu.

jezu wy sie wszedzie dopatrzycie prowokacji...:o

powinnaś się cieszyć że wybrał ciebie a z innymi tylko pisze a nie robić z tego tragedię. w końcu jak z nim zerwiesz to szybko znajdzie inną na twoje miejsce więc doceń to co masz.

sprawdź daty rozmów - może są bardzo stare.

w archiwum ma takie zdjęcia http://www.popularpages.net/pics/handjob_2_1948.jpg

Tylko jak ja mam mu spojrzec w oczy skoro ciagle widze teksty z jego gg typu "zajalbym sie twoimi suteczkami" , "widzisz jaki jest twardziutki" itd. Jest tego mnostwo! W tej chwili czuje olbrzymie obrzydzenie do niego, ale przestac kogos kochac tak nagle nie mozna niestety :( A co do gg i to w jaki sposob mozna odzyskac wszystko, zdjecia, rozmowy, nawet skasowane Bog wie ile czasu temu, to jest to mozliwe i to w bardzo prosty sposob :( Nie zycze jednak zadnej z Was byscie przezli to co ja teraz.

Ostatni "wirtualny seks" mial 17 kwietnia 2009. A 18 sie wydzielismy :(

i jeszcze jakies podszywy :(

w "cudowna "przemiane kolesia odpuśc go sobie

Bo pod czarnym się krępuję :D Wiesz, naprawdę bardzo Ci współczuję. Wiem przez co przechodzisz, bo przeżywałam to samo. Któregoś pięknego dnia weszłam na jego gg, tak ze zwykłej ciekawości. A tam podobnie, rozmowy o seksie, przesyłanie zdjęć, jakieś dziwne propozycje odwiedzin. Nie pierdoliłam się, zrobiłam mojemu awanturę. Przepraszał, powiedział, że taka sytuacja się nie powtórzy. OK, naiwna wtedy byłam jak cholera, to uwierzyłam :) Za jakiś czas zerkam kontrolnie, a tam dalej to samo :( I znowu zadyma. I znowu obietnice. Potem zerkanie nic mi nie dało, bo sukcesywnie kasował archiwum :D Koniec końców, zerwałam z nim, może nie konkretnie z tego powodu, ale może w pewnym stopniu też. I czego teraz się dowiaduję? Otóż eks umawia się z kilkoma z tych panienek z gg na ruchanie, twierdzi, że w końcu żyje tak jak lubi :) Porażka, tacy ludzie się nie zmienią. Dlatego wg mnie jedynym wyjściem jest olanie faceta. Ja przez mojego i te jego rozmowy przepłakałam niezliczoną ilość dni i naprawdę ci tego nie życzę.

Powiem mu wieczorem jak bedziemy sie widziec na skype. Wtedy mu wysle fragment jednej z rozmow na poczte i bede patrzec na jego reakcje. Nienawidze go!!!

skasowane rozmowy? Mozesz mi podpowiedzieć?

wyskoczy na ciebie prawdopodobnie z pretensjami ze grzebiesz w jego rzeczach i mało tego wyjdziesz na najgorsza:P zrób to taktycznie-powspominaj co nieco o swoich kontaktach na gg nawet jeśli ich nie ma \"a wiesz poznałam na gg faceta który...bla bla bla\".niech wie ze ty tez przesiadujesz na gg i \"bóg wie co tam robisz\"jeśli on broi na necie bedzie mierzył cie swoja miarką i bedzie podejrzewał ze robisz tez tak jak on.wtedy odezwie sie w nim zazdrośc.innego rozwiązania nie widze

Co to za durne pomysły? Jakieś wysyłanie rozmów z innego maila, podpuszczanie? PO CO? Każda minuta poza napisaniem "nie akceptuję zdrady, nawet przez gg, więcej się ze mną nie kontaktuj" poświęcona na tego dupka to czysta strata czasu. Facet i tak się nie przejmie tym, że zadał komuś ból - co najwyżej tym, że został przyłapany. Z kłamcą nigdy nic się nie uda.

ale dzieci z was :o taktycznie, wyslij mu na maila z innego adresu fragmenty :o dziewczyno, jedyne co mozesz zrobic to wyslac mu te rozmowy na skype czy na gg i dodac wiązanke "niewyzyty skurwielu, nie waz sie do mnie pisac, dzwonic a o jakimkolwiek kontakcie na zywo zapomnij, skoro dobrze Ci w swiecie netowego ruchania to tam zostan, a z mojego zycia wypierdalaj w podskokach". i zakoncz rozmowe.

wiem co czujesz bo przeżyał coś podobnego. mieszkam z facetem i nigdy nie przeglądałm jego gg ale pewnego dnia zajrzałam i byłam w szoku. pisał z jakąś laską o różnych świństwach. nie powiedziałm mu od razu tylko po długim czasie. wyszło że ja jestem ta zła bo czytam jego rozmowy a on jest święty( mimo zę to on pisał o sexie o tym co by z tą laską zrobił jakby się spotkali) przepłakałam kilka wieczorów. pogadaliśmy i było niby ok ale ja mu nie mogę teraz już zaufać tak do końca.lepiej będzie jak z nim zerwiesz bo nawet jak sobie wyjaśnicie wszystko to i tak będziesz zawsze miałą podejrzenia. poza tym jak typek pisze z laskami na gg to raczej z tego nie zrezygnuje a moze nawet zapragnie spotkać sie z nimi na żywo.

popieram - tym razem na pomaranczowo tacy juz sie nie zmieniaja a moze byc gorzej pierwszy raz na rozmowach o sexie itp znalazlam na jego gg kiedy chodzilismy, rozmawial ze swoja byla, wiedzialam ze ona go jeszcze kocha ale nie podejrzewalam ze flirtuja sobie namietnie na gg :-/ byla awantura, ze soba bylismy juz 3 lata, nie spodziewalam sie takich rewelacji po nim... po 3 dniach jego blagan i wrecz placzu wybaczylam mu po roku to samo ale jeszcze w gorszej formie rozmawial na gg i spotykal sie juz ze swoja kolezanka ze studiow trwalo to miesiac, doszedl do tego telefon, pisali, dzwonili-wszystko niby po kryjomu, ale ja widzialam i czulam ze cos jest nie tak (nie sypiali ze soba, nie uprawiali wirtualnego sexu-ale sms-y w stylu tesknie slonko -on do niej, rozmowy o sexie itp byly) oj bylo ciezko, wyrzucilam go z domu, dostal w twarz powiedzialam ze ma isc do niej i juz nie bedzie musial sie ukrywac plakal na kolanach, blagal o wybaczenie, ze tylko mnie kocha itp-wybaczylam - o zgrozo gdzie moj rozum wtedy byl? 1,5 roku pozniej znowu te same zachowania... tym razem juz sie nie ukrywal, powiedzial ze mnie nie kocha, ale nikogo nie ma ... a okazalo sie ze spotyka sie z jedna panna, poznana na czacie, kupowal jej bizuterie, jezdzil co weeken-a mi mowil ze na studia itp po 2 mies wydalo sie wszystko, powiedzial ze kocha ja, nie mnie... zmarnowal mi tyle lat... tacy juz sie nie zmieniaja, bedzie jeszcze gorzej tylko...

facetowi sie nudzi dla tego to robi,druga mozliwosc nie kocha cie na tyle i szuka przygod gdzies indziej,kiedy naprawde sie kogos kocha nie chatuje sie z innymi

daj sobie spokój z tym dupkiem, nie zmieni się, będzie tylko bardziej uważał

powiedziałas mu?

Powiedzialam.....:( Moze jutro opowiem bo teraz nie jestem w stanie nawet pisac :(