Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przesadna Oportunistka

Sandały i uczelnia

Polecane posty

Gość Przesadna Oportunistka

Krótkie, proste pytanie: czy facetowi -studentowi, rzecz jasna - wypada chodzić późną wiosną/wczesnym latem na wykłady w sandałach? Bez skarpet, jeśli ktoś o to pyta ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przesadna Oportunistka
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie bardzo... ale kto się tym jeszcze przejmuje.. kobiety generalnie nie zakładają staników, więc co komu do bosych stóp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, no ale to przecież STUDENCI:) a student, no to taki wesoły wagabunda może być; studentowi wypada być obdartusem, chodzić w szmatach, sandałach, itd. - to akurat dobry czas w życiu na to :) a korporacyjne mundurki, elegancka odzież, itd. - na to jeszcze będzie czas ;) uczelnia wyższa to nie filcharmononia :) (filHarmonia?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne na uczelni przechodzi wszystko i jest luz wiec nie wiem w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabica
Jeżeli tegoroczna późna wiosna i lato będą takie, jak w zeszłym roku (a wszystko na to wskazuje), to żadne próby ochłody nie są krytykowane. Byłam we wrześniu w teatrze i widziałam dziewczyny ubrane w spódniczki mini. Nikt na nie nawet nie spojrzał krzywo, bo każdy rozumiał potrzebę ulgi przy upałach. Co dopiero na uczelni:) Ja bym się nie przejmowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przesadna Oportunistka
Czyli powinnam sobie odpuścić tłumaczenie, że "trza być w butach (w zasadzie - półbutach) na uczelni"? Wiem, może trochę przesadzam, ale ja nie założyłabym mini na zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
studentowi wszystko wypada. gorzej jakby był wykładowcą :) ale generalnie naukowcom tez wiele uchodzi. a czemu nie nałożyłabys mini na zajęcia?? ja rozumiem że nie na ćiwczenia, coby astysten nie pomyslał że chcesz ładnym udem naciągnąć sobie ocenę z kolokwium ;) ale na wykład?... u ans własnie na wykładach była szansa pokazać się w jakimś sensownym ciuchu, bo na cwiczeniach wszyscy w fartuchach zapiętych pod szyję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×