Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liliana25.

Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??

Polecane posty

Gość k5
> do do osoby... kochanie opisany przez ciebie przypadek koleżanki należy NA PEWNO do odosobnionych, wiesz zdarzają się różne patologie... Normalna, świadoma swego macierzyństwa kobieta, która ma pokarm w chwili urodzenia dziecka przyjmuje fakt karmienia piersią jako coś oczywistego - wręcz z radością. To naturalny element bycia matką. Nie pora na wyjaśnianie dobrodziejstwa tego rodzaju karmienia dla dziecka. Jeśli chodzi o karmienie niemowlęcia "przy stole" - kobieto (skoro chcesz już tak poważnie być potraktowaną) nikt tu nie powiedział, że to obowiązek, by spełniać go właśnie w tym miejscu i w obecności osób trzecich. Jeśli uważa za stosowne może wyjść do innego pokoju, usiąść "z boku", ale jeśli towarzystwo jest powiedzmy bardziej kameralne, atmosfera rodzinna i ona sama nie krępuje się i jest przygotowania do zgrabnego, dyskretnego załatwienie tego "tematu" - nie powinno to stanowić żadnego problemu. Wszystko zależy od sytuacji, ludzi etc. Autorka przedstawiła problem ekstremalnie, inne osoby podtrzymały i temat stał się trochę nieładny, zwłaszcza, że niektórzy wyrażają się tu per cyce, bachory... Szkoda, że macie takie wyobrażenie o sprawach skądinąd pięknych jakie wiążą się z samym macierzyństwem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
a tam k5 to nie do końca prawda ze kobieta po urodzeniu dziecka chce karmić z radością. Ja jakoś nie chciałam nie chce i nie mam zamiaru. Zresztą kameralne towarzystwo to mąż, rodzice i dzieci ale nie jakis uroczysty obiad gdzie zasiada cała rodzinie. Podobnie jak karmienie w centrach handlowych na ławeczce. To również jest niekulturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
liliano "owO" zjawisko nic by się nie stało gdyby wstała i wyszła na te 5 minut - ale w końcu przecież to była m.in twoja szwagierka - trzeba było ją o to poprosić.... dalszy ciąg wypowiedzi - bez komentarza - teraz już mnie u ciebie nic nie dziwi... >Mały książę - "a u was to biją murzynów?" - a gdzie uzasadnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przyszłą mamą i muszę napisać że święte krowy matki polki nie są święte tylko dlatego że są mamami, one są po prostu niewychowane i sadzą że świat się kręci wokoło ich d u p y i ich dzieci. tez nie będę karmić dziecka piersią bo jest to dla mnie bariera nie do pokonania, na szczęście rozmawiałam o tym z psychologiem i jest to rzadka ale w pewnym sensie naturalna blokada. I również nie podoba mi się jak mamuśki w miejscach publicznych wystawiają cyce i karmią maluchy ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
do do osoby.. już przestań z tą kulturą - masz na tym punkcie jakąś fobię - to nie nie ta kategoria oceny... właśnie kiedyś matki robiły z tych spraw jakiś ceremoniał, teraz karmienie - także w miejscach typu centrum handlowe - stał się normalnym elementem "krajobrazu" - jestem na zakupach, na spacerze - zgłodniało mi dziecko, siadam sobie z boczku i je karmię. Widzisz coś takiego - nie podoba ci się nie patrz! Mnie coś takiego nie razi. kropka! To coś takiego jak widzisz dwójkę młodych ludzi, którzy się np. w parku całują - nie podoba ci się nie patrz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjutt
szkoda ze nie spotkalas, jako taki 5 letni brzdac , zdenerwowanej histerycznej panny z buzujacymi hormonami , co by ci wtedy pala zdzielila za to wpadlas na nia z lapkami z czekolady. Dzisiaj bys nie zadawala durnuch pytan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
> Franka no trudno, żeby ktoś z problemami psychicznymi - sama o tym piszesz - miał akceptujący stosunek do karmienia niemowląt w miejscu publicznym - jeśli neguje je W OGÓLE?! Współczuję i tobie i twojemu dziecku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
kjutt chodziłaś zamiast na język polski na wagary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
mi to nie przeszkadza jak chcą to sobie moga nawet z gołą dupą latać po tym centrum handlowym. Estetyczny widok to to nie jest ale co poradzić jak trzeba i to nawet nie z konieczności ale dla pokazania. Bo nie można odejść gdzieś w bardziej ustronne miejsce, nie no skąd trzeba pokazać ze ja matka teraz karmie dziecko swoim jakże uroczym cyckiem. Mnie to po prostu dziwi ze ktoś się nie wstydzi pokazywać piersi. Wielu osobom to przeszkadza, mi nie ale zastanawiam sie po co? Po co wszystkim dookoła pokazywać to jak sie karmi piersią dziecko. Ja rozumiem, że trzeba i czasem nie ma wyjścia ale są naprawdę dyskretne kobiety u których ledwo ta pierś widać a są i takie co odsłonią 10 razy całą bardzo przyjemny widok nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
A co to znaczy ze komuś współczujesz? Mi też współczujesz bo piersią nie karmiłam? Już takich rzeczy lepiej nie wypisuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cyc cyc
mamuśki same tak okreslaja - zamiast karmić piersią to mówią "dawać cyca" (nawet tu na forum ciażowym). dla mnie to brzmi oblesnie.możnaby to rozdzielić na dwie kategorie osób: "kobieta i piersi" kontra "mamuśka i cyce".:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu bym nie karmiła
w miejscu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwm
k5- stara pojebana ruro. mózg ci sie zlasował. won mocherze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naga Prawda.
maly ksiaze (mallyksiaze@gmail.com) k5 - masz nieźle popie**olone we łbie krótko i na temat :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frukator
wszyscy co pisza, ze dzieci ich denerwuja, jako dzieci byli grzeczni do bolu, nie srali w pieluchy i nigdy nie ryczeli. jasne. ten swiat jest tak popierdolony, ze szkoda mowic. sa napewno rozpuszczone dzieci, ale bez przesady. zeby takie glupoty pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
ktorej nie rozumie to taka czemu jestescie (a szczegolnie osoba powyzej o nicku Naga Prawda) tacy agresywni w stosunku do siebie. Skad u Was tyle nienawisci i krytyki? Nastepna sprawa k5 to najbardziej logicznie wypowiadajaca sie osoba na tym forum musze przyznac. Tak samo jak w stosunku do wszystkiego rowniez do matek trzeba znalezc balans i ocenie (sama jestem matka). Jasne, ze nikt nie lubi jak matka nic nie zrobi, z nikim sie nie liczy jak jej dziecko obkleja swiadomie innych ludzi... Jasne, ze rodzice powinni byc czujni i kontolowac dziecko ale z drugiej strony WSZYSCY wiemy, ze dzieci to tylko dzieci i one nigdy nie beda jak dorosli. Taki maja urok i takie jest juz zycie. Jak we wszystkich potrzeba troche wyrozumialosci. Czy Wy wszyscy jestescie tacy idealni. Nie sadze patrzac na Wasze wypowiedzi.. Skoro matka chce wsiasc z dzieckiem do autobusu to ma do tego prawo jak reszta ludzi a miejsca ktora sa na wozki nie powinny byc zajmowane przez reszte ludzi i juz. Co do karmienia piersia to przywiazujecie wiecej uwagi do tematu niz potrzeba. Naprawde trzeba sie bardzo mocno przygladac aby zobaczyc sutek karmiacej matki... Szok. Niby wam sie nie podoba a przygladacie sie az widzicie sutki. A te wszystkie pornole, reklamy mowiace o jednym, bzykanie sie w wieku 12 lat nie przeszkadza Wam. To normalne bo przeciez jest wolnosc i XXI wiek. A przeszkadza Wam kobieta ktora karmi swoje dziecko. Przeciez na taka kobiete nawet nie moznapatrzec wtedy seksualnie i tak jak napisala k5 jak na cos nie chce patrzec to nie patrze ale toleruje bo jestem normalna osoba ktora rozumie, ze matka karmi dziecko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
popieram tez frukator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
współczuję przyszłej mamie, że ma blokadę psychiczną związaną z karmieniem, bo chyba trudno się z tego cieszyć... a dziecku - bo dla niego pokarm matki najzdrowszy - o aspektach psychicznych, więzi z rodzicielka etc nie wspomnę > frukator masz rację...a na dodatek chyba ich mamy nie karmiły piersią, nie dały im tego, co matka dać od początku powinna i teraz wypisują takie agresywne posty.... wwwww...m a dlaczego tak brzydko mnie nazwałeś? - trochę szkoda, że tak mało masz do powiedzenia na ten wzniosły temat...czy na inne też tak słabo? Rozumiem, że więcej macie na te o ilości sms-ów/na czas wysyłanych do swoich facetów/lasek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
> jedna rzecz Bóg zapłać Dobra Kobieto za poparcie (stricte też), bo już się przestraszyłam, że wszystkim tu rozum odjęło... Bo, sorry, żeby wciskać hasło "moher" w temat zachowania dzieci i karmienia niemowląt w miejscach publiczny to trzeba naprawdę mieć..."mózg zlasowany".. Wiem, wiem - jak się nie ma argumentów to się atakuje jakąś koorwą i ..mamy z głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judrowa
Na biegnące dziecko jest sposób. Błyskawicznie się odsunąć. Dziecko zwykle się przewraca i płacze, ale za to nie zrobi nam plameczki na naszym ubraniu, a mamusia następnym razem (po długim pocieszaniu dzieciąteczka) przypilnuje, by tak nie biegało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
Trzymaj sie k5 i niech Cie nie przerazaja tacy ludzie jak powyzej. Tak jak napisalas jak sie nie ma argumentow to najlepiej zaatakowac koorwa i moherem .Zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna osoba /.
k5 jesteś popierdolona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
dla zainteresowanych są jeszcze tematy "jak kusić być tajemniczą i mieć sexapeal" "nie dzwoni od 2 godzin" Mały książę, wypowiadałeś się tam, bo ja tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5
> biedna osobo rozumiem twój nick...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedna z wielu
To moze ja się wypowiem, wychowałam 4 dzieci wszystkie karmiłam piersią bo chciałam,ale NIGDY przenigdy nie karmiłam przykimkolwiek oprócz męża,uważam ze to jest sprawa intymna przeznaczona dla matki i dziecka, Dla nich to piekne a dla obcych nawet obrzydliwe:( karmiłam do 2 lat ale moje dziecko nie usłyszało słowo cyc czy jakos inaczej.MÓWIŁAM PAPU i nawet jak już umieli cos mówic i sie upomnieć to wołali ;mama papu i tylko ja wiedziałam o co chodzi naprawdę:) Kocham dzieci ale na głowe nam nie mogą wejść. I to jakie mamy dzieci to tylko swiadczy o ich rodzicach.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - bogata kobieta
> mama... i też git!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - bogata osoba
> mama.. no właśnie napisałam, że jacy rodzice - takie często dzieci - co widać i słychać na tym topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędź tego widoku
i po cholerę mówiłaś do niego "papu"? Takie matki też mnie rozpierrdalają:O Świadomie uczą dziecko wyrażeń typu "papu", "aci" "haba" :O Bo to takie "słodkie" . Właśnie, że nie słodkie a prymitywne zwracać się do dziecka jak do jakiegoś niedorozwiniętego człowieka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam tylko zauważyć,szanowne współtowarzyszki,że topik przekształcił się w regularną polemikę,niepotrzebną wymianę zdać i przechodzi w płynny konflikt. k5-szanujemy Twoje zdanie,ale przestań negować inne punkty widzenia i z zapalczywością kontrargumentować. każdy ma inne zdanie,ale czytając Twoje odpowiedzi,z całym szacunkiem,ale ma się wrażenie,że bagatelizujesz zdanie innych. do reszty-bronicie swoich racji,ale robicie to nieco napastliwie. z punktu widzenia k5-ona ma rację,z Waszego-Wy. wykłócanie się o to nie ma sensu. był bardzo ciekawy temat,fajne historie,a przeszło w konflikt. po co? kontynuujmy,ale na temat. pozdrawiam babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judrowa
Nie musisz kłamać, że nie masz czasu. Zwyczajnie powiedz, że nie masz serca zamykać kota i nie zrobisz tego. bo kot będzie czuł się nieszczęśliwy w zamknięciu, a Ty nie masz zwyczaju dręczyć zwierzątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×