nie chcę ciąży, jestem w depresji, pomocy

Witam, mam 17 lat. 3 tyg temu kochałam się ze swoim chłopakiem(był to mój 1szy raz), bardzo nieprzemyślany... po fakcie zdałam sobie sprawę, że tego nie chciałam, mam wielkie poczucie winy. od 5 lat cierpię na depresję, nie potrafię często podjąć decyzji.. na moment obecny brzydzę się seksem i facetami, a chłopak z którym to zrobiłam okazał się niezwykle niedojrzały. Seks uprawialiśmy w prezerwatywie (od początku) Problem w tym, że nie mam okresu... powinnam go dostać dwa dni temu, siedzę i jem nospe, popijam winem, biegam.. nie wiem co robić. Mam bardzo obolałe piersi od 4 dni (zawsze bolały mnie gdy zaczynało się krwawienie), testu nie zrobię, bo cierpię na niedoczynność tarczycy i wynik nie wyjdzie... Nie mogę z nikim porozmawiać, moi rodzice są bardzo konserwatywni (seks po ślubie)... Błagam, polećcie mi coś, jakieś tabletki uspakające, ja już nie wiem co robić, siedzę płaczę i myślę o samobójstwie. Jak mogłam być taka głupia...

idz do lekarza!masz 17 a nie 11 lat!przyjmie cie bez matki!a swoja droga jestes cholernie nieodpowiedzialna!

idź do lekarza a w ciąży nie jesteś tylko pewnie z powodu stresu nie dostajesz okresu

tak, wiem, jestem nieodpowiedzialna... ale to nie moja wina, mam straszne wahania nastrojów. Nigdy nie byłam sama u lekarza...

Na pewno NIE jesteś w ciąży. Seks był cały czas z gumką, tak? Więc czym się martwisz? Wiem, jak to jest, kiedy się schizuje przed ciążą, ale naprawdę - to tylko schiza. Okresu nie masz przez stres. Ja przed każdym egzaminem na przykład traciłam miesiączkę. Jesteś pewna, że test nie wyjdzie przez Twoją tarczycę? Nie znam się na tym, ale upewnij się, czy to rzeczywiście zafałszuje wynik. Dostaniesz okres za kilka dni albo tym razem nie (może jakieś wahania cyklu), ale kompletnie nie wierzę, że jesteś w ciąży, jeśli kochaliście się z gumką. Spokojnie.

Dziewczyno mniej stresów i oczywiscie nie bierz tyle leków !!! Pamiętam jak w zeszłym roku okresu nie miałam chyba przez ok. 2-3 miesiące, bo leki(antybiotyki), stres był z poprawianiem ocen, testy, wogóle dużo tego i wierz mi schizy i stres napewno nie pomogą

Jeśli prezerwatywa nie pękła, to nie masz się czego obawiać. Mówi ci to doświadczona mężatka :-) Pozdrawiam i nie stresuj się tak dziewczyno