podwojne życie kazdego zwas

kazdy wiedzie takie życie?

Ja nie ;]

tak kazdy, schizofrenia stosowana to sie nazywa i powinno sie leczyc. nie ma sie czego wstydzic tylko zaczac sie leczyc czym predzej

tylko na kafe prowadzę podwójne a nawet poczwórne życie jestem projektem wielu słynnych nicków na codzień wzorowa mamusia, niedługo wzorowa pracowanica a za jakiś czas wzorowa.... domyślcie się sami

dziwka?

bo przeciez nie pani prezes

jestem przykladną mama, zona, pracownica, kochanką jedną i druga. a to ze tu siedze i pisze to nastepne moje zycie o ktorym nikt nie wie. ani maz ani kochanek.

ja nie wiodę takiego życia...

tak jak wyżej. ale tez mam kilkanascie nickow na roznych topikach a nawet na tych samych.

vampire - przeciez ty jeste zodiakalna waga wiec chociazby z tej racji miewasz rozdwojenia.

podwojne życie kazdego zwas oczywiscie :D:D:D Prywatne i zawodowe :D:D:D nie rozumiem o co ci chodzi ? Czyz by bezrobocie dopadło ?

raczej zmieność w podejmowaniu decyzji i rozdartą dusze (pół romantyka, pół skurwiela:P) w zwiazkach nie bawi mnie podwójne zycie;)

Ja wiodę .. :(

kiedys bylam bardzo niesmiala i mialam klopoty z zawieraniem znajomosci. i dopiero moje drugie JA pozwolilo mi przelamac zla passe. terez jestem odwazna zawsze i wszedzie. moje podwojne zycie dowartowosciuje mnie. czesto gadam sama do siednie ale kieruje to do kogos z ktorym nie mialabym odwagi szczerze porozmawiac. wtedy rozmowa przebiega bardzo konkretnie i tresciwie. potem dziwie sie ze nie mialam odwagi wczesniej powiedziec tego co mysle. jeszcze pozniej kiedy pamiac zatraca to co sobie mowilam mam watpliwosci czy ja to juz kiedys mowilam w realu czy w myslach. he he he .. maslo maslane jednym slowem czuje sie pewna w kazdej sytuacji i w kazdym towarzystwie.

nikt ze znajomych nie wierzy w moje podwojne zycie nawet gdy w zartach o tym mowie ha ha ha

i dobrze mi z tym.

wlasnie siedze w moim drugim JA. maz czyta gazetke, syn w komuterze a ja klikam tutaj o sexie i kochasiu.

ze stalych bywalcow kafeterii, z pewnosci takie zycie prowadzi Vampire, nie raz zreszta sam przynawal sie do dwoistosci swojej natury, Dr Jeckyll i Mr. Hyde

właśnie żłapałam się na prowadzeniu podwójnego życia: kontakty z ludźmi na forum i i wchodzenie na maila,nigdy więcej:D

wiodła kiedyś, fajnie ale jednoczesnie męczace przez kłamstwa, teraz tak nie zyje i mi lepiej ;)

nie wchodźcie w kontakty pozakafeteryjne,szczególnie na dajcie rozgrywać się w jakimś konflikcie pomiędzy dwoma osobami,możecie srogo za to zapłacić