czy poszłybyście do gównianej pracy za 700 zł zostawiając dziecko 4 mce?

zalezy od czego?

dziecko na tym ucierpi a takiej jałmużny to nawet na opłaty nie starczy co to za chujowy kraj, że człowiek musi na serio zastanawiać się nad czymś takim

mąż by pracowal i was utrzymywal to nie poszlabym

żeby nie było, że sie chwalę, ale zostawiłam prawie 3tys brutto w "gównianej" pracy i jestem na wychowawczym!

jesli musialabym oplacac opiekunke, to napewno nie. rozwazylabym gdyby to byla praca kilka godzin w tygodniu i jakas ciekawa, z mlodymi ludzmi.

no wlasnie, my teraz za wynajem placimy 1200zl a gdzie cala reszta... :O

jestem na nie.

ja nie poszlam za 1000 zl jestem z synkiem w domku i nie zaluje. po wakacjach rozejze sie za lepiej platna praca

dzesssi12....a masz możliwość zostawić dziecko dziadkom? a ta praca to na cały etet?

to zależy od sytuacji, a możesz przybliżyć jaka jest ta o której piszesz? więcej szczegółów? czy tylko Ty i dziecko czy jest mąż, czy zarabia ile, jakie opłaty czy musiałabyś wziąć opiekunkę itd. bo tak ogólnie to ciężko stwierdzić

4 dni w tyg po 10 na dwa autobusy praca w terenie na dworze w słońcu praca fizyczna, moja mama powiedziała ze nie bedzie z dzieckiem bo to jest maluszek i potrzebuje mamy a ja sie do tego nie rwę juz podjęłam decyzję

to staż z pup u

no to już znasz odpowiedź :-)

a można nie przyjąć stażu?

można, wypisali mi na kartce ze ja mam problem z dojazdem i juz!

deli26 tak znam odp. myślą ze głupiego silnego znaleźli

Ja bym nie poszła. 4-miesięczne dziecko jest moim zdaniem ważniejsze niż 40 godzin tygodniowo za marne 700zł, które i tak na nic nie wystarczy. Za pracą - za normalne pieniądze - rozejrzałabym się później.

Poszłabym tylko pod warunkiem że bym nie miała co do gara włożyć (lepsze to niż nic) oraz jeśli dzieckiem zajmowałaby się mama czy teściowa.

bo zaszłam w ciąże po zwolnieniu się z pracy, byłam na zasiłku i szukałam innej pracy . Dziecko miałam z kim zostawić z rodzicami czyli w dobrych rękach, a od zwolnienia mineły już dwa lata. Bałam się po prostu że po wychowawczym moje szanse w znalezieniu jakiejkolwiek pracy byłyby minimalne....za duża przerwa, no i wiek ...po trzydziestce :(

z tym że moje dziecko miało 8 m-cy no ale i tak było malutkie