Do facetów Z czym się wam kojarzy elegancka kobieta, taka z klasą?

Ja się zgadzam ze sprzedawcą kapusty, baleriny wyglądają okropnie :O Sądzę, że krzyk powstał dlatego, że większość chodzi w takich balerinach i nie chce pojąc, że stały element garderoby może być dla kogoś odrzucający. Każdy ma prawo do własnego zdania, dla mnie baleriny zniekształcają stopę i całą sylwetkę, bo stopa robi się nieproporcjonalnie długa, chyba że ktoś ma stopę 36 i 175 wzrostu.

nie, glosno zrobilo sie po umieszczeniu linka do czarnej alternatywy z klockiem zamiast obacasem......

alez prosze pania kiszonke bardzo. Jesli chodzi o moje buty to wlasnie na dniach zamierzam robic zakupy i mysle ze bylyby to buty w tym stylu: http://www.superobuwie.pl/p/pl/71000963bra_/obuwie+meskie.html http://www.superobuwie.pl/p/pl/05040051cza/obuwie+meskie.html (teraz chodze w podobnych) http://www.superobuwie.pl/p/pl/05040051bra/obuwie+meskie.html chodzi oczywiscie o buty codzienne noszone do dzinsow ; podobaja mi sie szczegolnie te drugie to jest moj typ. No a teraz mysle ze kolej na kolezanke po fachu panią kiszonke ktora po serii fochania i krzywopatrzenia pokazalaby nam w czym chodzi no a takze przedstawilaby nam swoja alternatywe dla balerinek

okejjjj, te brazowe sa takie sobie, te czarne porazka. nie podobaja mi sie te nity. ponadto niezbyt dobrej jakosci skory, jesli to w ogole skora. teraz poszukam moje jakies modele..... poczekasz?

poczekam poczekam pewnie ze poczekam, nigdzie sie nie ruszam:-D

http://www.primamoda.com.pl/index.php?page=product-nuova&parent_id=97&product_id=2120 http://www.primamoda.com.pl/index.php?page=product-nuova&parent_id=97&product_id=2152 http://www.goertz.de/produkte/schuhe/damen/buffalo/knoten-sandalette/pink/0000063026702,de_DE,pd.html?cgid=Schuhe_Damen&opt=productlisting http://www.goertz.de/produkte/schuhe/damen/tamaris/dianette/grau/0000060733801,de_DE,pd.html?cgid=Schuhe_Damen&opt=productlisting takie znajduja sie w mojej szafie, z roznych powodow obcasy nie wchodza u mnie w gre... dlatego tez nie szukam alternatywy dla balerinek.

aha, zadnego focha nie mam....tylk te czarne klocki naprawde sa nieladne....

nie wiem dlaczego ostanie 2 linki nie dzialaja. moze sprobuj copy & paste

ok, pierwsze super, drugie powiedzmy ze sa oryginalne i jezeli to twoj styl to spoko reszta mi sie nie wkleja nawet po kopiuj/wklej jednakze sa to buty letnie a takich klapek sandałkow , japonek moge wkleic tysiace bo jak pisalem wczesniej podobaja mi sie max prawie wszystkie ,chodzilo mi raczej o buty do chodzenia codziennego , cos innego od balerinek a jednoczesnie bardziej kobiecego, wiem ze sie nie dogadamy w tej kwestii bo jednak mamy jak widac rozne gusta co jednemu sie podoba innemu nie musi i na tym pozostanmy , jednak jesli chodzi o kwestie czym mozna zastapic baleriny jak sie okazuje nie jest tak latwo, dlatego tak mi sie nie podoba na ulicach ze kazda dziewczyna chodzi w tym samym , w tych samych dzieciecych bucikach podczas gdy jest wiele naprawde podkreslajacych nogi i stopy fajnych butow (miedzy innymi te wklejone przeze mnie ;-))

zgadza sie co do oferty w sklepach, jednak wszystko na jdno kopyto... co do mojego wyboru, co ja raczej w takich na co dzien smigam, no a nadchodzi lato wiec skupilam sie na takich modelach. a balerinki mam rozne, ladnie wyladaja do spodni, do spodnic nie nosze. but musi byc wygodny, ponadto jestem w ciazy wiec obcasy odpadna tego lata. gust mozna miec taki albo taki, i nikt tutaj sie nie obrazi z tego powodu....ale sam przyznales ze te czarne kolubryny nie byly najlepszym wyborem....

sprzedawco, jesteś mężczyzną, ale niestety NIE z klasą :o co to znaczy "weszłem"?:o mężczyzna(Polak) z klasą potrafi się posługiwać poprawną polszczyzną...

Buty z linków sprzedawcy kapusty- okropne. W tym to dopiero noga niezgrabnie wyglada. Balerinki owszem nie do wszyskiego i nie na wszystkie okazje pasują (np. na wesele czy do niektorych sukienek) ale znacznie gorzej wyglada kobieta np. na zakupach i w szpilkach w ktorych jej ewidentnie niewygodnie i wyglada jak pokraka albo w szpilkach na spacerze w po nierownym terenie. To jest dopiero komedia :P. Osobiscie nie moge zniesc tylko tych wszystkiech emo wzorzystych balerinek. Klasyczne jednokolorowe sa fajne.

zgadzam sie z alicja

wlasnie tak myslalem nad tym "weszlem" naprawde przez krotka chwile mi przeszlo przez mysl to 'weszlem" czy jest poprawnie napisane ;-) tym bardziej ze kiedys w podstawowce pisalem nie chwaląc sie dyktanda na piątki ale przypomnial mi sie przy okazji b.podobny bład, pisalem jakies wypracowanie w 8 klasie i wtedy napisalem "weszedłem" to co pozniej mi polonistka powiedzila to zapamietalem do dzisiaj :-D ; ja akurat do gazet nie pisze , felietonow, listow, przemowien itp także ,jedynie od czasu do czasu cos naskrobie na kompie, wiem ze niektorym ludziom przeszkadza bardziej brak kropki nad 'i' niz tresc samej wypowiedzi i beda analizowac czlowieka wzgledem braku tej kropki podczas gdy wypowiedz dotyczy zupelnie czego innego to ich bedzie razic wlasnie brak tej kropki . Ok polonistki /sci tez sa wsrod nas i dbaja o nasz jezyk ,spoko niech sobie beda tylko ze nie szkoda wam czasu/energii/prądu?? aha jeszcze pytanie odnosnie tematu ,w czym chodzilyscie przed balerinkami????

A wracajac do tematu, nie jestem mezczyzna ale pozwole sobie zabrac głos :). Kobieta z klasa pod wzgledem ubioru to troszke zbyt płytkie okreslenie. Czesto widzi siępiekne kobiety, przepieknie gustownie ubrane ale zachowujące się jak "nie eleganckie" np. przeklinanie w miejscu publicznym, zwracanie na siebie uwai itp. A czesto zwyczajna kobieta w zwyczajnych, czystych, w miare dopasowanych do figury ubraniach, nie podazajaca slepo za modą ( w balerinkach :P ;) ) może miec w sobie to cos i byc elegancka. Takie jest moje zdanie :).

sprzedawco, nie jestem polonistką,a finansistką, co nie zwalnia mnie z poprawnej polszczyzny i Ciebie również nie. co do meritum, to nie widziałam sensu powtarzania, ze przedstawione przez Ciebie buty są obrzydliwe. Kobieta z klasą to kobieta ubrana stosownie do miejsca, pory, własnej figury. Poza tym cecuhje ją wysoka kultura, co jak łatwo zauważyć, jest dość pojemnym sforumułowaniem. btw. że też Tobie nie było szkoda czasu/energii/prądu, żeby napisać elaborat obronny, która dla mnie i tak nie jest żadnym usprawiedliwieniem.

ok. babki wdepłem (wdepnąłem?) na grząski grunt, wiem ze was nie przegadam , ja wiem swoje wy wiecie swoje, wy siebie nie zmienicie ja sam tez sie nie zmienie i dalej beda podobaly mi sie dziewczyny ktore preferuja styl bardziej kobiecy nad dzieciecym ,na szczescie ulica jest roznorodna i jest jeszcze na co popatrzec, co do butow piszesz ze wklejone przeze mnie sa obrzydliwe (chociaz czlowiek z klasa wydaje mi sie potrafi tak ujac sprawe aby nie obrazic drugiej osoby ,ja np napisalem ze buty pani kiszonki z drugiego linku sa oryginalne i jezeli jej sie podobaja to spoko pomimo tego ze mi sie podobaja nieszczegolnie to tak przedstawilem sprawe aby nie urazic drugiej osoby a kwestie podobami sie/niepodoba mi sie pozostawic sobie) a teraz wracajac do butow oceniasz moje a jeszcze nie wkleilas swoich ,wtedy mozemy porozmawiac oczywiscie ocene zostawie dla siebie chyba ze naprawde mi sie spodobaja to nie omieszkam o tym napisac :-)

Nie widzę potrzeby wklejania, nie potrzebuje i nie proszę o ocenę moich butów. Nie uskuteczniam tu wirtualnego barteru. Bez względu czy się komuś podoba to czy nie i tak będę nosić, to co noszę. A może Ty uraziłeś mnie określeniem balerinek jako dziecięce, a mimo to nie dąsam się jak dziewczynka, której zabrano lalkę? Dla mnie buty, ktore przedstawileś są obrzydliwe/brzydkie/nieforemne/passe, a nie oryginalne. Moim zdaniem takie określenie jest tu zbytecznym eufemizmem. Wcale nie musisz się ze mną zgadzać. Poza tym ja zwróciłam uwagę tylko na jeden naprawdę rażący błąd, pomijając interpunkcję, błędy stylistyczne itd. (bo to w końcu tylko forum, a nie pismo urzędowe). tyle ode mnie... dobranoc

Na tym watku widac ograniczenie facetów i ich poglady. Dla nich kobieta z klasa to babka w zakiecie, spodnicy i szpilkach. ok nie twierdze ze takie kobiety nie sa eleganckie i z klasa, ale to jest schemat. mozna z klasa wygladac w szerokich dzinsach jesli sie do nich dobierze dopasowany t-shirt i czólenka na słupku (bez zadnych szpiców :o), ewentualnie nawet balerinki. niewazne jest CO sie nosi ale JAK sie to nosi. chudsza dziewczyna w obsislych rurkach bedzie wygladala z klasa i swietnie, a w tych samych rurkach dziewczyna rozmiarow XXL bedzie wygladac jak hipopotam wcisniety w puszke od sardynek. poza tym zazwyczaj diabel tkwi w szczegolach i przyklad, dziewczyna wychodzi na miasto w zwyklych dzinsach i t-shircie, co z elegancja uznajmy ze nic wspolnego nie ma, ale dobiera do tego swietny naszyjnik lub chustke, okulary przeciwsloneczne pasujace do jej ksztaltu buzi i ma swietna duza czarną lub brazowa torbe. nie jest to dziewczyna z klasa? jest i to bardzo. faceci niestety mysla schematycznie i dla nich elegancko znaczy totalnie klasycznie, garsonka, spodnica olowkowa i szpile, a bez klasy to biale kozaczki i mini. blad panowie...

nie mozna obrazic sie za cos co jest oczywiste, balerinki to buty dzieciece tak samo jak oczywistym jest ze deszcz jest mokry ,wiec jak sie obrazic na deszcz? tak po prostu jest, to ze dojrzale kobiety zaczely nosic dzieciece buty to juz jest temat do przemyslen i prac magisterskich conajmniej aha i porzydaloby sie troche wiecej luzu, nie mozna zyc na takim cisnieniu, w twojej wypowiedzi czuje takie cisnienie ze wydaje mi sie ze zaraz cos sie stanie, to tylko pogadanka o butach nic strasznego naprawde, nie bedziemy chyba sobie docinac w pogadance o butach bo chyba dosyc tego wszystkiego w codziennym zyciu a co do ortografii itp, u ciebie tez sie znajdzie kilka literowek i bledow tak wiec nikt nie jest idealny jak widac

bulka z serem ale to jest wlasnie twoj punkt widzenia tobie sie tak tylko wydaje ze tak jest dobrze, ocene wystawiaja inni a facetom naprawde podoba sie co innego niz dziewczyny mysla ze im sie podoba i na odwrot ,facetom wydaje sie ze dziewczynom podoba sie to co im sie podoba(facetom) podczas gdy moze byc zupelnie inaczej;-)

:O

ale co mnie obchodzi, co facetom się podoba. ja sie ubieram dla siebie, a nie dla jakiegos stuleja z kobiecego forum:o

a skad TY wiesz co sie podoba innym facetom? bo widzisz ja wychodze z zalozenia ze jednak gust jest jak dupa, kazdy ma swoj. mnie na przyklad podoba sie pewien styl ubierania facetow a mojej kolezance podoba sie zupelnie inny. wrzucasz do jednego worka zarowno facetow, mowiac ze WAM podoba sie to i to a to definitywnie NIE, a nas, dziewczyny do drugiego z etykietka - balerinki = śmierć. dziwne masz podejscie do zycia moj drogi i najbardziej wyczuwam cisnienie wlasnie od Ciebie, najpierw pokazujesz nam buty OBCIACHOWE po prostu straszne, pozniej swoje ktore niby sa Twoim typem, a tak naprawde to nie wiem czy bym kolesia w takich butach nie wysmiala na ulicy. ale nie wykluczam ze np jakiejs dziewczynei moze sie Twoj styl podobac. zaloz sobie najlepiej temat tu na kafe, oddzielny i wklej tam linki zarowno tych Twoich damskich propozycji jak i meskich i gwarantuje Ci, ze 80-90% glosow bedzie przeciw.

ok, dobra ja juz koncze, wiem ze dyspute beda prowadzic dziewczyny dla ktorych szczytem elegancji beda baleriny i wiem ze swojego zdania beda zażarcie bronic dlatego wole sobie odpuscic bo wiem ze na swiecie i w Polsce i moim miescie i w twoim miescie sa kobiety ktore nigdy nie zaloza balerinek i sa zawsze usmiechniete, nie prowadza wojen slownych nie wznosza sie ponad innych nie uzywaja jakichs wyszukanych wyrazow, stwierdzen, nie doszukuja sie braku przecinkow w zdaniach, sa na luzie i chwała im za to, dziekuje za uwage

to moze dla jasnosci ja pokaze jakie buty ja nosze http://allegro.pl/item623190020_damskie_buty_firmy_zara.html#gallery http://www.allegro.pl/item621431862_zara_zielone_czolenka_na_niskim_obcasiku_36_37.html#gallery http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/hg/vg/fu7p/N3bvylBp6bKmjlD1HB.jpg - te mam identyczne tylko ciemnozielone Nie wiem jak inni ale ja w takich obcasach czuje sie wygodnie. wygodniej niz ogolnie w balerinkach, bo balerinki sa zwyczajnie PLASKIE i noga nienaturalnie wyglada w nich.

facet napisal tylko ze nie podobaja mu sie te nieszczesne baleriny a wy napadlyscie go jak stado hien

chetnie wylizalabym jaja sprzedawcy kiszonek:) ahhh wyobrażam sobie jak kisisz swojego ogóra w mojej beczce tzn. pipeczce hihi:) napisz kochany, chetnie obciagne:) z polykiem naturalnie;)

balerinki....biala bluzka (meska koszulowa),kabaretki lub waskie dzinsy,duza torba,okulary sloneczne,apaszka, wlosy upiete w koka-to jest moj styl i z niego nie zrezygnuje dla wysokich obcasow,owszem mam i buty na wysokim obcasie,ale na miasto- na latanie po sklepach za Chiny ich nie zaloze

nie, no przed balerinkami swiata nie bylo i kobiety na szpilkach sie rodzily....sprzedawco zadzwiasz mnie. plaskie buty od zawsze byly.... ponadto nie napadl go nikt za balerinki tylko za oblesny pokaz tego, co niby zamiast balerinek mamy nosic. ale temat butow jest skonczony. elegancja na butach sie nie konczy, choc buty i torba potrafia zdobic zwykly ciuszek......