Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antypsiara

czy nie denerwują was właściciele psów i ich obrzydliwe gady

Polecane posty

Gość antypsiara

które srają i leją wszędzie, gdzie się da - na ulicach, w parkach, na chodnikach? Gdzie człowiek się pojawi - wszędzie gówna, brud, syf, a zakochani w swych kundlach nie zwracają uwagi, że komuś to może przeszkadza. Ja np. nie życzę sobie, żeby siedząc z książką w parku jakiś gad biegał wokół mnie i mnie obwąchiwał. Kiedy kulturalnie zwróciłam uwagę właścicielowi tylko spojrzał na mnie jakby nie wiedział o co chodzi. To oburzające, trzeba tych ludzi zacząć wychowywać, bo sytuacja stała się nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udaje guupa
psy to gady? jakąś nową klasyfikację wprowadzili? bo w szkole mnie uczyli , że to ssaki😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa dni temu jamnik sasiadki nasral mi i naszczal na wycieraczke :o no mozna sie wkurwic! ja mialam psa 17 lat! i nigdy nie nasral nikomu na wycieraczke, nigdy nie nasral a ni nie nalal w klatce ani na chodniki. to wszystko zalezy od wlasciciela jak sobie psa wychowa i jak sie nim zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca masz racje bo psy to nie gady Maja prawo do zycia i potrzeb fizjologicznych jak my i tak sa skonstruowane :) a to że nie ma nigdzie jednego okreslonego miejsca przeznaczonego dla psów to nie wina wlascicieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umięmy
kiedys opieprzalam babe, ze jej pies leje na kolo od auta, a ta do mnie : ale to nie pani auto :) moje kurwa bylo wlasnie 😠 mam psy od 30 lat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda duzo zalezy od wychowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosina
do zwierząt nie mozna miec pretesji a do właścicieli, obok mojego zakładu pracy mieszka pewien facet (domek z podwórkiem), ma dużego psa i wypuszcza go poza posesję a ten przychodzi i robi ogromniaste kupy przed zakładem :( skoro facet ma podwórko to niech pies tam się załatwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wkurwwiiają i to niemiłosiernie , sama bym tym gównem sztrzeliła właścicielowi w pysk :O:O, te wszystkie bezpańsskie kundle bym wsadziła do wora i otworzyła drugi oświecim dla psów :O:O Tyle tego gówna lata po ulicach i nic z tym nie robią , tylko do schroniska a z podatkó ciągną zeby te schroniska utrzymać , popieerrddolency jednym słowem :O Ech... wyżaliłam sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardziej denerwują mnie mamuśk
wystawiające cyca i karmiące w miejscu publicznym,:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo własnie
dzisiaj na spacerze z moim "gadem" podziwiałam zeszłoroczne pieluchy z "ładunkiem", opakowane w woreczki foliowe. Leżą sobie tam od jesieni :-O A już najbardziej lubię idiotów, którzy tłuką szklo, butelki po alkoholu... Całe chodniki w okruchach szkła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna by tak normalnie
Sprzatac po swoich psach (sama mam psa i sprzatam), nie wywalac brudnych papmpersow gdzie popadnie (mam dzieci, co prawda z pieluch wyrosly ale nie wywalalam), nie rzucac smieci na ulice (do najblizszego kosza mozna doniesc, zazwyczaj papierek po batoniku nie wazy 25 kilo) Slowem - chamscy i niewychowani wlasciciele psow powinni byc karani, chamskie i niewychowane mamuski powinny byc karane, chamscy i niewychowani obywatele powinni byc karani. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaakakaaa
cholewa. ty jestes psychiczna!! moze sama zrob cos w tym kierunku zeby tych psow bylo mniej. jak widzisz bezdomnego psa wystarczy zadzwonic do toz a nie zalic sie i wypisywac glupoty na forum. dlaczego dzieci z domow dziecka nie wsadza w worek i nie otworza drugiego oswiecimia?? na domy dziecka tez ida podatki a bachorow bez rdzicow coraz wiecej ??? no czemu??? o psach latwo mowic zabic je bo psy nie moga sie same obrnic moga tylko wyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaakakaaa
koty za to smierdza i maja multum zakaznych chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia wychowania i tyle. Mój pies jeszcze nigdy w mieście kupy nie zrobił, chodzi zawsze na smyczy, i nie pozwalam na jakieś obwąchiwanie ludzi czy latanie luzem. Nawet jak ją spuszczę ze smyczy, to jest tak ułożona, że idzie posłusznie przy nodze i nie oddala się. Pies w miejscach publicznych ma chodzić na smyczy, a w wyjątkowych sytuacjach (autobus, zbiorowisko ludzi itd) w kagańcu. Do biegania luzem i brudzenia mamy las, pola, łąki, ogród. Rozwalają mnie właściciele zakochani bez reszty w swoich czworonogach, biegają te psiaki samopas (a bo on nic nie zrobi, nie ugryzie - sratatata), srają gdzie popadnie, sikają, zero dyscypliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind n
koty śmierdzą? ty chyba kota nie widziałaś. Śmierdzi KUPA kocia, tak samo jak i twoja kupa śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POPIERAM BRYZE
ja tam sprzątam kupy po moim piesku, bo mieszkam w centrum miasta. Zawsze nosze przy sobie torebki na odchody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście jeszcze mnie nigdy zaden nie pogryzł, ale jak to się stanie, będę dzwonić do straży miejskiej bez skrupułów. To samo dotyczy latających luzem po ulicy psów po wioskach, i pakujących się pod koła czy atakujących idących ludzi. W mojej okolicy była niedawno sprawa jak to pies latał po ulicy, i jakiś gość ustrzelił go z wiatrówki. I bardzo dobrze, niech się właściciel nauczy, że psa nalezy trzymać za ogrodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaakakaaa
no ale bezdomne koty nie sa szczepione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do załozycielki
Mnie wkurzają pseudointelektualistki,ktore wszyscy wkurzają,więcej dystansu do siebie,mniej frustracji. Jedynie co do srania to sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
do autorki - psy to jednakowoż ssaki. dla psa powąchanie Cię to to samo jak dla człowieka spojrzenie na Ciebie. nie chcesz żeby Cie wąchał? - ostrasz albo opieprz właściciela. z psem jak z dzieckiem - taki jest jak go jego "właściciele" wychowają. "Katarzyna Cholewa Zalewa - te wszystkie bezpańsskie kundle bym wsadziła do wora i otworzyła drugi oświecim dla psów" proponuję otworzyć taki Oświęcim dla byłych właścicieli tychże psów. to oni wywalili z domu zabawkę kóra trochę za bardzo urosła/przestała się podobac/zaczęła przeszkadzac. "aaaakakaaa - koty za to smierdza i maja multum zakaznych chorob." koty śmierdzą?? - pierwsze słyszę. śmierdzi to może kocia kuweta jak jest niesprzątana. a co do chorób, zwłaszcza zakaźnych - też pierwsze słyszę. wszystko co kot może złapać jest uzależnione od tego jak o niego dbasz. kot domowy sam z siebie jest zdrowy jak rybka. "aaaakakaaa - no ale bezdomne koty nie sa szczepione." bezdomne psy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale koty nie atakują ludzi. A psy tak. Jest nikła szansa, ze jak idziesz drogą obok domu z otwartą bramą, to zaatakuje cię kot, a nie pies:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zas nieustannie przerazaja wygoleni na lyso mlodziency prowadzacy na smyczy amstaffa, bullteriera czy tez innego pitbulla - BEZ KAGANCA! Boje sie tych psow bo nie wierze ze sa ulozone - pewnie jeden z drugim kupil go po to by zaszpanowac i zastraszyc. Wiec mam prawo sie bac. Jak raz zwrocilam na przystanku uwage (gosc stal blisko mnie z tym psiskiem bez kaganca, rozmawial przez komorke a pies mial dluga smycz i "badal otoczenie")) to mialam wrazenie ze wlasciciel jesli nie zabije mnie wzrokiem to poszczuje swoim pupilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
normalny, nie nauczony agresji pies tez nie zaatakuje, o ile nie zostanie jakoś sprowokowany. w tym przypadku pies broni swojego terytorium - widząc otwartą bramę nalezy ominąć ją w pewnej odległości. mozesz spóbować nad nim zapanować. nie namawiam, bo do tego trzeba miec zimną krew i jednak jest to ryzyko pewne, ale da się. PS. jedynym psem jaki mnie w życiu ugryzł był jamnik, którego nei zuważyłam i zaplątałam się z niego nogami. a lecę z łapami do każdego psa jakiego widzę :) oczywiscie nie zawsze uda mi się delikwenta pogłaskac, czasem rezygnuję, ale poki co żyję i mam obie ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"widząc otwartą bramę nalezy ominąć ją w pewnej odległości." No dobra, ale nie będę przecież szła fosą:-P Nie każdy pies od razu wylatuje na drogę, ale są takie nieuleczalne przypadki, że te psy non stop się po ulicy kręcą. Moja suka nigdy sama nie wyleciała na ulicę, gdy była otwarta brama, i nawet z nami na spacer nie chce wychodzić inaczej, niż tylko przez furtkę i na smyczy, tak jest nauczona. Ale najgorsze są te małe, wredne kundelki, co to niby nie gryzą. Jasne, ale czuć oddech psa na łydce, gdy się idzie ulicą, też super sprawa:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* w pomarańczach
Nie lubie psów i go nie mam,ale drażnią mnie ujadające goniące po parkach psiska.Wkoorwia mnie ,gdy moje dziecko zalicza kolejną minę grając w piłkę. Własciciele mają obowiązek sprzątać po swoim 4 nożnym przyjacielu,a tego nie robią .MASAKRA masz psa--to go wychowuj.!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"*Sami* w pomarańczach - Nie lubie psów i go nie mam,ale drażnią mnie ujadające goniące po parkach psiska.Wkoorwia mnie ,gdy moje dziecko zalicza kolejną minę grając w piłkę." Ciebie wkurzają biegające i szczekające psy, innych biegające i drące sie dzieci... pies w miescie nie mieszka z własnej woli. wybiegać się gdzieś musi - tak samo jak dziecko. a jedyną istotą jaka moze ponosić odpowiedzialnosc za tegoż psa jest jego właściciel. mozna się wkooorwiac tylko i wyłacznie na głupich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez nienawidze tych luzno biegających. Jechałam sobie panstwowa droga E1, gdzie zawsze jest duzy ruch. I co? Ogromny wilczur wyskoczył mi prosto pod maske! A jadąc z przykladową prędkością 90km/h nie dało się całkowicie zatrzymać, gdy kundel był jakieś 30 m ode mnie. Nie żal mi tego kundla, tylko tych 700 stów, ktore poszly na reflektor, maske i lakiernika ;/ Sama mam psa, ale trzymam go na smyczy kuźwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfhdgd
mi tez kiedys pokiereszowal cale auto gad :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×