jestem zalamana szukaniem pracy...szukam 6 mc i nic

wilolka ----- czego sie odzywasz pusta dziwo ? autorka sama powiedziała że weźmie byle jaką pracę umiesz głąbie czytać ze zrozumieniem ? autorka powiedziała że jest zdesperowana i chce byle co więc zaproponowałam kasjerkę a ty pusta pało pouczasz że jakie to głupie itd strzel se w ryj idiotko, nie lubie gadać z kretynami którzy nie wiedzą jak rozmowa się toczy

ja juz chyba jestem totalnie zalamana, od tygodnia rycze jak dziecko nic mi sie nie chce jak ja mam dalej zyc? za co placic mieszkanie itd? o jedzeniu nie wspomne bo jzu wygladam jak trup:O

ja probowalam na allegro sprzedawac. Ale chyba nie mam smykalki do interesow, bo nikt nigdy nic nie chcial kupic ode mnie ;) Niestety... ten rodzaj zarobkowania nie dla mnie. Wiecej bym stracila niz zyskala raczej ;)

niedlugo studia i nawet nie zaczelam szukac pracy. nie mam zadnego doswiadczenie. siedze calymi dniami na necie,czasami cos skrobne mgr:O pewnie za pare miesiecy bede tak plackac jak Wy:(

nie lubie gadać z kretynami którzy nie wiedzą jak rozmowa się toczy pokazalas klase , nie ma co.... i po co te przeklenstwa? nie umiesz normalnie prowadzic dyskusji?

ja po studiach jak pracowalam to jeszcze zrobilam podyplomowke i 2 kursy. Na nic te papiery, wydane pieniadze (a uwazalam to za inwestycje na przyszlosc). Jak nawet mnie nie chca przyjac do sprzatania ulic :(

ja mam tylko licencjat ale gdybym znalazla prace zrobilabym certyfikat z j. rosyjskiego

zlaaaaaaaaaaaaaa, jestes s Konina?

violka -----nie porównuj mnie do typowych polaków bo taka nie jestem, odpowiedziałam w dyskusji a ty mnie obrażasz, nie śledzisz od początku tylko piszesz co ci się w głowie przedstawi miało być zaproponowanie byle jakiej pracy ,czy czytasz że autorka nie ma co jeść ? i nie ma czym zapłacić za światło itd ? będąc kasjerką zarobi chociaż ten 1000 zł na podstawy po co ględzisz że nie po to sie uczyła 5 lat śledż tok rozmowy a nie porównuj kogoś do zacofańca

"ja po studiach jak pracowalam to jeszcze zrobilam podyplomowke i 2 kursy." no to duzo masz, a pracy nadal nie:( a jaki kierunek konczylas?

hmmm no tak do tego trzeba troszkę mieć smykałkę.. ale właśnie nie ma u was kawiarni , restauracji?? jakiś hoteli?

a ty mnie obrażasz ja Ciebie? przeczytaj sobie swoj post wczesniejszy i moje kto kogo obraza?;;p

ale właśnie nie ma u was kawiarni , restauracji?? jakiś hoteli? sa i co z tego jak nikogo nie potzrebuja? nie,nie konin,

hmm, a chodziłaś i pytałaś po wszystkich? a może pilnowanie dzieci? zawsze trochę do kieszeni wpadnie :)

jakie Wy studia kończycie, ze póżniej pracy nie możecie znaleźć?

nie nadaje sie do pilnowanie cudzych dzieci, sorry tak chodzilam pytalam ale zauwazylam ze wy tutaj probujecie chyba udowodnic ze praca jest tylko ja nie umiem szukac? takie odnosze wrazenie...

geodezje i kartografie. Po restauracjach i hotelech tez chodzilam, a jak. Szlam ulica i wchodzilam wlasciwie w kazde drzwi, ktore byly otwarte (nie prywatne ;) ). Nie potrzebuja :(

pisalam juz ja mam lic z ekonomii znam dobrze ang i ros i nic tylko niestety nie stac mnie aby zrobic certyfikat

Ja już od 1,5 roku szukam pracy :( Moje CV to już ma chyba połowa mojego miasta ma. Na rozmowach kwalifikacyjnych zawsze się kończyło :( Każdy jak słyszły studia zaoczne i że wolny weekend człowiek potrzebuje to od razu dziękują ;( Jutro mam kolejną rozmowę kwalifikacyjną może teraz się uda

nie po prostu czasem człowiek o czymś nie pomyśli samemu jak jest w stresie ;) a chcę pomoc, bo może gdzies jednak jest jakas praca?

przynajmniej chodzisz na rozmowy bo ja nie bylam od 6 mc wcale chodze do UP ale tam ofert brak, portale internetowe, ogloszenia, prasa, wysylalam tez cv do firm gdzie chcialabym pracowac nic kurwa nic:( sorry ale juz nie daje rady

no o opiece nad dziecmi nie myslalam. Ale mysle, ze do tego trzeba jednak powolania. Chyba nie kazdy moze. A ja raczej nigdy blizszej stycznosci z dziecmi nawet nie mialam. Powiem wiecej - irytuja mnie. Tzn - nie jestem na nie. Ale jak ja bym byla matka i szukalabym opiekunki to nie chcialabym zatrudniac kogos takiego jak ja.

nie chodze na zadne rozmowy kwalifikacyjne, czy cus. Tylko wtryniam sie na krzywy ryj i pytam, czy nie potrzebuja, roznosze cv gdzie sie da...

przeprowdzke do innego miasta? teraz niestety trzeba czasami za pracą wyjechać. w wawie nadal robota jest.

bzdury pleciesz :O tydzien temu zlozylam cv na www.infopraca.pl ( do tej pory 5 osobo do mnie dzwonilo proponujac mi prace) ! a mam wykszt. poki co srednie (jestem w trakcie matury) tydzien temu poszlam do mcdonalds i juz mam prace zapewniona :) wiec..?

rozumiem ;) hmm, a co myślicie , wiem wiem głupie no ale grosz do grosza, pracowac w jakims avonie, oriflame , zepterze? podajesz tylko katalog kolezance i zeby innym pokazała i choc te pare zł jest,a nie robisz nic takiego ;)

No może i Warszawie jest ale przeprowadzić się tam samemu bez grosza przy duszy też się nie da. A znjomych nie ma żadnych żeby u nich zostać :(

u mnie kazda kolezanka ma te katalogi poza tym komu mam je pokazywac? i gdzie? jak polowa znajomych sie tym zajmuje a co do przeprowadzki? za wynajem tez musze zaplacic a mnie na to nie stac mam mieszkanie komunalne i jak sie wyprowadze to i tak bede musiala placic za nie czynsz ..wezcie sie zastanowcie ...

a dałaś swoje CV na stronie internetowej ? do przeglądu przez pracodawców ?

tak , dalam