luska, ike, komis ?

Ike , ja szukam wlasnego spokoju nie dla innych .... chociaz innym tak sie zdaje ...nie wiem skad :O ja szukam go dla siebie - bo naprawde cudownie jest patrzec z boku na kogos kto ujada i podskakuje wokol ciebie jak pies - a ty masz to w glebokim powazaniu :P patrzysz - obserwujesz - po prostu miod,, jak rzuce sie w wir wlasnych reakcji - to wiem ze sama czuje sie zle, dlatego staram sie obserwowac - za kazdym razem idzie mi coraz lepiej :D

http://www.youtube.com/watch?v=chRkE6v32Cs to też zgodnie z tematem -PRAWDA :P

zielona to skoro tak juz o prawdzie.......... to wybacz ale idzie ci nie najlepiej

dokopac moge z latwoscia - kazdemu wlozyli mi ta umiejetnosc do kolyski - przestalo mnie bawic ;)

chcesz spróbować sił :>

co masz na mysli?

Zielona odpuść --kierują Tobą emocję

ups włączył mi się agresor:)

Sami? o czym mowisz - bo ja juz przysypiam i nie kumam za bardzo - o sasiadach? to tylko poglady . nic wiecej ;)

zielona po prostu każda sytuacja związana jest z pewna reakcją możesz z tym walczyć możesz sobie wmawiać ale tak jest u ciebie to nie czas na stoicka obserwację ty jeszcze się z sytuacją nie pogodziłaś owszem może to działa w kolejce po bułki, kiedy jakaś nieznana pani nadepnie ci na odcisk a ty dobrodusznie powiesz "nic nie szkodzi" mimo, że ona jest już gotowa do ataku na wypadek wypadku gdybyś na nią naskoczyła za ten pieprzony odcisk ale nie tu i nie teraz przepraszam ale twoja teoria w chwili obecnej nie idzie w parze z praktyką

ike , ja dopiero zaczynam obserwacje ;) mowisz o Acie? dla mnie to bylo jak zaproszenie do rozmowy , nie wyczytalam u niej sladu emocji... wiec odpowiedzialam - bez emocji :)

Ide spać po prostu jako osoba którą nie kierują emocje ,napiszę Ci ,że niepotrzebnie tam wchodzisz, pa laski

nie nie mówię o acie o acie dawno nie mówię nie zwracam uwagi na jej frazesy i banialuki chodzi mi o ciebie i pozostałych

pa sami tez sie powoli zbieram burzy nie będzie........

sprecyzuj - bo zaczyna byc ciekawie ;) w koncu patrzysz z boku , widzisz wiecej

zielona mówiłam juz o tym i wczoraj i dziś rano;)

o obserwacji napisalam dlatego - bo ja nie czuje sie na gorze dokopawszy komus ... raczej mnie to nie stymuluje ;) nic wiecej nie mialam na mysli ;)

mowisz o zalu?

hmmm ja też myślisz , że o to chodzi? dokopać komuś żeby byc na górze? kopie zazwyczaj dla zabawnych reakcji ludzi , którym się wydaje, że kopie w nich;) a ja tak sobie tą piłeczkę w przestrzeń ( skoro juz mowa o meczach) ale robię to niezmiernie rzadko zazwyczaj oddaję- a jak oddaję to tak żeby zabolało - proste żeby więcej ktoś nie próbował mnie zaatakować byłam kiedyś na dnie- bolało- więcej na dnie nie będę nigdy i nigdzie i nie boje się powiedzieć- tak to są moje emocje bo emocje rzecz ludzka - najbardziej ludzka

tak zielona o tym mówię właśnie o żalu, emocjach i walce o swoją prawdę chcesz byc wysłuchana ale natrafisz na mur rev dziś ci to bardzo ładnie pokazała a to wkurza jeszcze bardziej nakręca cię tak, że zgłupiejesz a potem nazwą się wrogiem agresorem i jedzą na miotle

lece jak nic

ja tez "kopalam" tylko w obrone wlasnej :) ale fakt ze kazdy ktory zaatakowal - nigdy nie potrafil tego dostrzec - zmobilizowal mnie do innej reakcji - a wlasciwie jej braku, czasem musze cos powiedziec - bo ostatnio mialam wrazenie ze kazdemu sie zdaje - ze moze podejsc i kopnac mnie w dupe ... ale tak naprawde nie udalo sie nikomu tutaj na forum wyprowadzic mnie z rownowagi... a sory - na samutkim poczatku ;) ja nawet nie zaczelam kasac .... wysylam tylko sygnaly ostrzegawcze ;) przyznam szczerze Rev otwarla mi wczoraj naiwne oczeta , wlasciwie musze jej za to podziekowac :)

to nie o wysluchanie mi chodzi , tak naprawde to zal mi tego goscia :P mam wrazenie ze on naprawde wierzy w to co pisze - to tylko wrazenie - zadnej pewnosci....

ja przyznam szczerze - zaczynam kroczyc droga Calusa- mowie tylko za siebie - nie raz dostalam w d**e za innych dzisiaj ci inni chowia sie po katach Zielona,musiałam to wkleić:D kawą się zadławiłam prawie-zaczynam kroczyć drogą całusa-boże,jak to bombowo brzmi:D ale skoro poruszyłaś ten temat mnie przy okazji wymieniając-to jeszcze coś powiem:) miałam dwie historie w realu,kiedy byłam świadkiem jak ktoś komuś robi krzywdę i to w sposób chamski,prostacki ogólnie dla mnie nie do pojęcia osoby krzywdzone-to były moje koleżanki,dziewczyny słabe, "zahukane" i nie potrafiące się bronić, więc ja nie myśląc wiele, pod wpływem impulsu bronić ich zaczęłam. cóż, żeby nie pisać za długo-skończyło się to tak że owe obronione przeze mnie koleżanki(skutecznie) przestały się do mnie odzywać, cała grupa która brała udział w sytuacji-zarówno agresorzy jak i osoby które sie tylko biernie przyglądały- zaczęli mnie ignorować, stałam się ich wrogiem...może nawet największym wrogiem stałam się dla tych właśnie którzy się wczesniej przyglądali... wniosków pisać nie będę,chyba nie trzeba:D

Calus , sytuacja ksiazkowa ;) mam cos podobnego na pozytywnym , ktos w chamski i prostacki sposob zaczepia mnie wlasciwie do roku ;) ukryta bomba, ataki zaczely nasilac sie ostatnio- dziewczynie puscily zupelnie nerwy... ale to nagle odemnie zaczeli sie ludzie odsuwac - sila sugestii- nagle wszyscy "dostrzegli" ze to ja jestem chamska - bo mam czelnosc powiedziec nie :O

taaa, przetrzymaly mnie - a teraz sie zmyly ;) :P no mowie przeciez- ludzie sie odemnie odsuwaja ;)

nie wiem o jakim mówisz topiku,nie czytałam i nie kojarzę go niestety a ja się nauczyłam już żeby nie nadstawiać głowy za kogoś,bo nie dość że w łeb od atakującego dostanę to jeszcze obroniona sierotka mi poprawi;)

od roku mówisz-mnie to dziwi na kafe,że też ludzie mają zdrowie:D raz czytałam topik,jedna osoba uwzięła się na jakąś dziewczynine,wklejała jej posty sprzed roku,kilku miesięcy i usiłowała dowodzić jakichś sprzeczności:D ludzie cierpią na nadmiar wolnego czasu;)

jak zmusić prognozę pogody żeby się sprawdzała? nie mogliśmy z mężem zasnąć- całą noc się przetarzaliśmy uhhhhhhhhh

nie mogliśmy z mężem zasnąć- całą noc się przetarzaliśmy\" sex jest zdrowy ;)