luska, ike, komis ?

dystans to jedna sprawa , a zachowanie poziomu rozmowy - druga :) mozesz sie ludzic ze ranisz mnie bolesnie :) twoja sprawa ;)

"lubie pogadac sobie z ludzmi, takie uszczypliwosci uwazam sa nie na miejscu ..." No co tez kolezanka.... jak mozna oceniac czy cos jest wlasciwe czy nie jedynie wlasnymi kryteriami? Ja mam inne:) Uwazam, ze kazde slowo bylo na miejscu:)

i jezeli robisz to tylko w celu sprawdzenia granicy mojej wytrzymalosci- to uwazam ze to po prostu zalosne , a szkoda , bo lubilam sobie z toba pozartowac - kolego :P

zielona wybacz ale napisałam co mi się wydaje- nie wzięłam tego jako pewniak a chyba to normalne - w jakis sposób interpretować sobie słowa innych zawsze szukanie może wyprowadzić mnie z błędu

to ty zielona jestes w stanie ze zlotym utrzymac :O z szukaniem toniesz :D

czazbys czul sie zraniony moimi slowami? :D nie moge sobie wyobrazic w ktorym miejscu . moze otworz mi oczy , cos przegapilam ?

Tak, z Szukaniem lepiej nie zaczynać. ;-)

Zielona, kolezanko. Nie wiem czy zauwazylas, ze zaczelas sobie zaprzeczac w kilku istotnych punktach. Dlatego troche zartobliwie zwrocilem na to uwage. Dyskusja poszerza horyzonty. Prezentujemy wlasne zdanie, poglady. I tylko po to mowimy. Jesli staje sie w dyskusji niewygodny, to przeciez nic na to nie moge poradzic. Zreszta, to takze Twoje slowa. :)

hmmmm...ponieważ jako jedyna pisz e na pomaranczowo, chciałam powiedzieć że nie do mnie należą inne pomarańczowe posty:) moje są tylko pod nickiem całuss:) to tak żeby nie było na mnie;)

wlasnie o to mi chodzi :) to zadna rozmowa , zadne wymienianie pogladow .. to lapanie sie za slowa, udawadnianie czyichs slusznosci ... i tak w kolo macieju , w ten sposob nigdy nie dojdziemy do porozumienia , cos nie doczytalam , zinterpretowalam na szybko... i slysze od razu : a widzisz , a widzisz :O i po co ? w jakim celu?

czyzbys miala inne zdanie ? caluss ;) eeeeeeee chyba nie :D

Całus, nie jako jedyna. :P Zielona przecież nie utożsami się ze swoimi słowami - pisze to, co myśli, ale nie pisze, że "słowo ciałem się staje", nie? :)

Lusiu - z Szukaniem lepiej nie zaczynac? nie mialam wczesniej przyjemnosci :D dzieki za ostrzezenie dostało ci sie cos niemilego ?

zielona* i jezeli robisz to tylko w celu sprawdzenia granicy mojej wytrzymalosci zielona, granica wytrzymałosci istniałaby gdybys się przejmowała słowami a przecież Twoja pępkologia tego nie przewiduje

z Szukaniem lepiej nie zaczynac? zatopi cie jak nic ? kurwa czy wy sie sami slyszycie? :O ide do psychiatryka na wlasne zadanie - jak babcie kocham :O

o! a ta znowu niedoczytala :O pech :O

swoje zdanie czasem zachowuje dla siebie:P nie chodzi o to czy mam inne czy takie samo-tylko że nie ja to napisałam:P no:P

Macieju??? To Wy się znacie? :D :P Lusia, nie mów, że się Szukającego boisz. ;)

ups,przepraszam Ju;) jako jedna z niewielu ;)

zielona skoro to wymiana zdań to po co te nerwy? w sumie to normalne że głoszone teorie ktoś po prostu chce sprawdzić na słowo lepiej nikomu nie wierzyć zachwalasz medytacje i dystans- sprawdzamy na ile jest ona skuteczna kiedy w poradni przedmałżeńskiej pani zachwalała naturalne metody antykoncepcji- wykładała długo , dała ze 100 broszur........a na koniec wyrwało jej się że wpadła z ostatnim dzieckiem

"Lusiu - z Szukaniem lepiej nie zaczynac? nie mialam wczesniej przyjemnosci dzieki za ostrzezenie dostało ci sie cos niemilego ?" Yeez, mnie się nie dostało, bo jestem zbyt doskonała, więc nawet Szukanie nie miał na mnie haka. ;-) ;-) A tak poważnie, ja jestem tylko skromna, ale z ponad rocznym stażem czytelniczka jego "kafe twórczości" ;-) Trochę tego przeczytałam. :-)

Zarowko tutaj mamy tylko slowa :) dzieki slowom stwarzamy takie a nie inne wrazenie czy atmosfere ... oczywiscie -mozemy sie rowniez kopac po dupach , tyle ze mnie to nie interesuje:)

"Lusia, nie mów, że się Szukającego boisz. " Nie powiem. ;-)

Ike , ja nic nie zachwalam , dla mnie to naturalne , nie moja wina ze nie znasz i negujesz, zreszta Yeez mowi prawie dokladnie to samo co ja :P pewnie nikt nie zauwazyl ;)

PS do Justys: i Ty tez mnie nie zdradź, OK? ;-)

Przeciez cytat dowodzi tylko, ze uwaznie czytam i pochylam sie nad slowami rozmowcy. To oznaka, ze interesuje mnie to, coma do powiedzenia. Jesli mam inne zdanie - cytuje i odnosze sie do tego, prawda?:) Czy cytat Twoich slow widzisz tylko i wylacznie jako " lapanie sie za slowa, udawadnianie czyichs slusznosci" ? Przeciez jesli zacytuje Ciebie na przyklad takim twoim postem ------- 13:47 [zgłoś do usunięcia] zielona* (...) mnie to nie interesuja za bardzo- budowanie wlasnego zdania .. nie przywiazuje sie do niego, odpowiadam co mysle w danej chwili ... zdanie zmieniam czesto to tylko wymiana mysli.. nie rozumiem tego wciskania sobie czegos na sile i przekonywania sie - jakby to bylo najwazniejsze na swiecie ------ to nie dlatego, zechce cie za cos zlapac... :p Tylko zwyczajnie sie z tym nie zgadzam :) Czy moge? Moge, prawda? :)

zielona jak to zwal tak to zwał- ostatecznie nie czepiamy się słówek - tak?? co do yeez wybacz- ale ona argumentuje i tłumaczy może dlatego jej treść jest o wiele bardziej przyswajalna i jednak jej widzenie jest trochę inne

OK, Lusiu, obiecać nie mogę, ale się postaram. :P

od rana naprodukowaliście już 10 stron :o :o :) Zielonusia proszę odebrać @ :)

*11 :o :o :)