Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmanier

luska, ike, komis ?

Polecane posty

heh a ja w tamtych czasach śpiewałam w scholi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
Nie byłam grzeczna :O skończyłam 14 lat i zaczęłam udawać dorosłą ale było fajnie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też :P ale nie powiem, że miło wspominam te czasy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
Ech własnie sobie wspominam pierwszy pocałunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pamiętam:P na szczęście pierwszy raz tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
mi też pada kafe mój pierwszy pocałunek był z obcym chłopakiem grałam w butelkę i samo tak wyszło:O a miało być romantycznie natomiast TEN pierwszy raz nie był przypadkowy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też ale o zgrozo on był zajęty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
który był zajety od pocałunku czy od TEGO razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był zajety w ogóle dzis ona jest jego żoną :P bosz znowu jakieś gówno smaruje mi nogawki na innym topie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
niegrożny dzieciak chciała Cremika przytulić a teraz Go broni przed złą Ike:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha tia niedobra ike:P z kims mnie pomyliłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam:D nie umknęło mi też to że ze swoim nałogiem to już lusiu dłuuuuuuuuuuuuugo walczysz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Ike, ale za to skutecznie. Za niecały miesiąc będzie po problemie. :) (w dodatku odpowiedziałam Ci pomyłkowo na tamtym topie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu to pewnie z przejęcia:) i przepraszam cię ale ci nie wierzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Spoko, wcale Ci się nie dziwię. Ale to prawda,nie będę już miała czasu na kafeterię. No może czasem wpadnę, w wolnej chwili. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny proszę o
Wie któraś gdzie trzeba się zgłosić gdy zapomni się hasła do nicka?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
Hej Pogoda jest beznadziejna w Kraku,ale to nic nowego,co rok małopolska wita lato deszczem burzami i powodziami:O a co do uzależnienia od kafe...myślałam nad tym wczoraj(tak czasem myślę:P)i doszłam do wniosku,ze nie mam zamiaru mieć wyrzutów sumienia pisząc tutaj na topie. Czasy mamy takie,iż znajomości TE realne przede wszystkim opierają sie na kontaktach tel,gg czy skype.Jestem w pewnym wieku,a wiec moi znajomi mają rodziny swoje sprawy itd.Fajnie być samotną matką,ale nie zawsze jednak:P,bo jestem jedyna wolna a reszta mężatki,a z pracy to dziewczęta po 20-tce,jednak na dłuższą mete,to nie moje klimaty. No niby teraz mam motyla,wiec troszkę sie zmieniło...ale na ile?:O:D a wiec zmierzając do setna sprawy--nie zrezygnuje z moich wirtualnych topikowych koleżanek(WAS)bo lubię pieprzyć bez sensu na tym topie,i nie uważam ,że to głupie itd:) Lusia jak czujesz to co ja--to sie nie odwykuj,jeśli natomiast masz poczucie ,ze coś tracisz pisząc tutaj--to miłego realnego zycia życzę --ale se popisałam :classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Yep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Sami, ja w zasadzie podobnie, też mam zajęte rodziną koleżanki. Najlepsza przyjaciółka ma dwójkę małych dzieci, więc cóż... No i po namyśle - chyba mam coraz mniejsze te wyrzuty sumienia, bo nie siedzę tutaj całymi dniami. tak wiec nie rezygnuje całkowicie, ale powiedzmy, że przenoszę się ze stanu nałogu w kolejny etap. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
Lusia ,bo tak szczerze napisze irytują mnie pewne nicki ,które czepiają sie tego,że tu piszę ,że flirtowałam na kafe itd. Mamy podobnie Lusia samotne kobiety nie są mile widziane w pewnych kręgach:O a poznawanie faceta fajnego itd? żeby to było takie proste jak sie piszę ...ale nie jest. Czasem czułam sie tak samotna ,że aż wyć mi sie chciało...ale zawsze można wejść na kafe--popitolić tutaj ,poflirtować gdzie indziej,czy np pognębić CREAMIKA. a wiec Lusia,masz czas to wpadaj tutaj ----babcia Sami przytuli:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Sami, no właśnie. To swego rodzaju terapia na gorsze chwile, które nikogo nie omijają. Można pomarudzić, ale nie tylko. Przecież ile razy buzia sama rozciągała się w uśmiechu od ucha do ucha: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
Lusia nie mam cudownego wypasionego życia,mam lepsze i gorsze dni. mam problemy z natury ''samotna matka''''problemy z synem'',mam sie wstydzić tego,że tutaj pare razy sie zbyt otworzyłam? po to jest forum,w realu trzeba zakładać maskę i durno sie usmiechać....tym bardziej,ze od rozwodu staram sie wszystkim pokazać iż DAM RADE SAMA I LOVE MAM GDZIEŚ :D Lusia nie bedziemy potrzebować kafe to odejdziemy stąd,ale jeśli jednak bedziemy tu siedzieć jeszcze z 2,3 lata to proponuje terapię u psycholożki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Wszystko podobnie, w realu też nie narzekam na nic, jestem miła, problemy zostawiam w domu, i przede wszystkim dobrze sobie radzę ze sobą i z samotnym życiem. Tak to wygląda z boku, i może dobrze. Bo jaką koleżankę zajętą dziećmi i mężem mogą obchodzić moje problemy poza takimi jak fajny sweterek, paskudna pogoda, czy ciężka praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
No widzisz Lusia Ile moi znajomi mogą wysłuchiwać o moich perypetiach z facetami np(tym bardziej ze już wiem ,że większość zawalam JA) z resztą moje podejście do pewnych spraw odbiega jednak od normy przyjętej przez społeczeństwo:O jestem emocjonalna ,jednak w realu(praca ,syn)trzeba kontrolować sie,by za duzo nie powiedzieć,nie unosic sie itd a tu --hulaj dusza piekła nie ma oczywiście nie mozna zastąpić realnego życia wirtualnym ale nicki mi sie już nie śnią,wiec jest ok --kontroluje sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka C.
Sami, podsumowując. Nie musimy się przed nikim tłumaczyć. Każdy ma jedno życie i radzi sobie z nim jak uważa, i jak może. Kafe też dla ludzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
No właśnie a wiec Lusia marudzimy bo nam sie tak podoba bez tłumaczeń sie komukolwiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski no proszę a co wy tak dziś na poważnie?? ikuś była na spacerze- u mnie lato w pełni i świeży pachnący wiaterek kupiłam \"prawdziwą\" babkę ziemniaczaną i się opycham aż wstyd:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×