Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

Gość zaraz zaraz.
KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona sobie mysli: jutro jest nasza 25 rocznica, ciekawe co mi maz kupi. Futro, kolie z brylantow, wycieczke do Paryza? maz: cholera, jakbym ja wtedy zabil to juz jutro wychodzilbym z wiezienia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz.
dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
hahahaha no rzeczywiscie niezly dowcip :D a ja jutro do pracy znowu idę buuuuuuu głupie torby wgrzewać buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
Biało - czarna - no to teraz tylko wyrywac do cieplych krajow :) dzis z kolega z pracy zartowalismy ze u nas mozna sie opalic przy prasce (wydziela cieplo), swietle z lampy fotograficznej (niby jako slonce) i przy uzyciu naswietlarki (opalenizna? ;)) :D codziennie widze te bura pogode za oknem i ruszac z lozka mi sie nie chce :/ Tez tak macie? Gollumica - no mam nadzieje ze do tej warszawki to jakims autkiem jedziesz. Jak wracalam w srode pociagiem to mnie malo krew na dworcu nie zalala. Malo ze nijak nie moglam pojac jak ci ludzie stoja w kolejce i w ktorej kasie sie kupuje bilet to jeszcze pani byla tak zasranie "mila" ze normalnie mialam ochote jej przyklnac :/ Co do Turcji - to bylismy tam na dwoch wycieczkach - 12 wysp - wycieczka calodniowa statkiem po morzu oraz w Dayman - potaplac sie w blotach i sie odmlodzic :D smierdzialam 3 dni po tym ale skora gladziusienka :D :D a opalenizna to juz mi schodzi :( Do nazwiska sie jeszcze nie przyzwyczailam ale na razie nie mam go gdzie uzywac - w pracy listy podpisujemy zawsze z polrocznym opoznieniem :D a w Gracji fajnie jest? moze w przyszlym roku nam wypali kolejny wyjazd w swiat. I wlasnie o grecji badz tunezji myslalam... A co do dowcipow ktore tu wypisujecie - usmialam sie nieziemsko, nawet mezowi (jezuu jak to dziwnie brzmi...) poczytalam kilka :D dobra dobre... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hohoho, ale nam spadl topik, na 3 strone :) widac ze weekend byl udany bo nikt nie siedzial na necie :) co tam dziewczynki u Was? Biala: bardzo ladne fotki na NK :) jak napisalam, kwitniesz przed \"tym\" dniem :) no i jak sie udal wieczor? byly \"hulanki, szalenstwa, swawole\"? teraz to juz ostatnia prosta - to jeszcze tylko 5 dni! i jak sie czujesz? jakis nerw czy total luzik? Gollumica: A. wrocil z wojazy, nie widze Cie ani na mailu ani na topiku wiec pewnie cieszycie sie soba :D daj znac czy zyjesz? a ja juz ozdrowawialam, 3 dni lezalam powalona ostro a w niedziele wszystko minelo jak reka odjal. tak wiec moglam uczesniczyc w pierwszych urodzinach mojej malutkiej ksiezniczki :D z nienajlepszych wiadomosci: kurcze, to ze w dziwnej okolicy mieszkam to wiem od paru lat, ale to ze mi sie praktycznie pod blokiem samoloty rozbijaja to juz lekkie przegiecie. nie wiem czy czytalyscie o katastrofie awionetki w Krk podczas pikniku - no wiec to sie stalo zaraz kolo nas a my wlasnie stamtad wracalismy ... tragedia, ale i tak szczescie w nieszczesciu ze cudem nikt wiecej nie ucierpial ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O katastrofie nic nie słyszałam, ale dlatego, że żadnych wiadomości nie oglądałam Weekend udany ;) jak najbardziej…. Impreza była przednia :D już na początku okazało się, że w knajpie są moi koledzy ze studiów….tacy co z nimi nie jedną imprezę przebalowałam. Dziewczynom humory dopisywały i wszystkie szybko kontakt złapały :) Było wesoło….nawet cieszyłam się sporym powodzeniem hehehehe Fryzura okazała się trafioną, wszyscy mnie komplementowali ;) I teraz bez stresu oddam się w ręce tej fryzjerce za tydzień :) 5 dni….sporo zadań jest na te 5 dni….ustalenia z zespołem, kamerzystą, fotografem, organistą, dogadanie się co do wystroju kościoła…. Zabiegi kosmetyczne….odbiór kiecki itp. Od środy jestem na urlopie ;) Jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, to panienski byl mieszany jak widze? ;-) wazne ze udany :) Biala masz fotke jakas? Chodzi mi o fryzurke? Wyslij mi prosze na maila, co? a co do terminow: pewnie ze Wam sie uda :) jeszcze nie znam takich ktorzy by sie nie wyrobili, haha. fajnie slyszec zes w dobrym nastroju, bo nie wszyscy tak pogodnie reaguje na 5 dni przed :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Babeczki 🖐️ Ja miałam weekend pracowity - ale załatwiliśmy sporo spraw. Biała -> do Warszawy udałam się autobusem linii prywatnej... w podziemiach wiecznie się gubię, ale jakos dotarłam. A! w autobusie zalałam sobie BIAŁĄ bluzkę CZARNĄ kawą... wyobrażacie sobie? Moja koleżanka z pracy mało się nie udusiła ze śmiechu... Więc potem latałyśmy po tych śmierdzących podziemiach w celu nabycia jakiejkolwiek innej bluzki. Czyli dzień zaczął sie \"kolorowo\" jakby nie patrzył. Potem okazało się, ze to spotkanie służbowe było kompletnie pozbawione sensu, co było kolejna \"atrakcją\", potem wracałam do domu i autobus zamiast być w Olsztynie 17:50 był 18:20 a ja na 19 do Filharmonii!!!... więc wszystko biegiem! Mąż zasiadł w Filharmonii i okazało się, ze o ile Bethoven\'a jeszcze może strawić, to wariacje Szymanowskiego sa juz ponad Jego siły (moje okazało się też), więc w fazie końcowej szczypałam się żeby nie parsknąć śmiechem patrząc na Jego miny. A kiedy widownia w geście wdzięczności dla artystów za tę \"porcję kultury\" podczas oklasków wstała, mój Mąz w panice złapał mnie za dłonie i wyszeptał: \"Kochanie, przestań tak klaskać, bo jeszcze się zdecydują na bis nie daj Boże\"... A w sobotę - salon ślubny, Jubiler i kilka spraw z głowy. Lucy -> jak się udału Urodzinki? :) Jak jubilatka? Zachwycona pewnie. Cieszę się, ze wróciłas do żywych bo nastraszyłaś mnie trochę tak długa infekcją - kurde, nieźle Cię rozłożyło. Ja o katastrofie tez nic nie słyszałam, jedyna \"czarna\" wiadomośc jaka usłyszałam to smierć M. Jackson\'a. Zfjęć Białej jeszcze nie widziałam, ale na pewno zajrzę na NK. Super, że fajnie się bawiłyście. Są dziewczyny które panieńskiego nie robia, ale myslę, ze maja czego żałować. I fajnie że masz już wybraną fryzurkę. Zazdroszczę. Ja wciąż przed próbnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica – zdjęcia na nk nie są z panieńskiego ;) Lucy – mieszany tylko dlatego, że lokal nie był tylko dla kobiet :D Cieszę się, ze spotkania kolegów ….no i z obecności wszystkich innych facetów. Przyjemnie jest być podrywaną :P ależ u nas jest gorąco!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica, no wreszcie bo juz zaczelam sie martwic ze cos nie tak ;-) fiuuu, ja tu widze ze zawialo wyzsza kultura :) my to raczej do kina sie ograniczamy, w filharmonii bylam tylko na Nigelu Kennedym i na Grupie pod Buda ;-) ale szacuneczek dla Ciebie i Meza! Kiedy wybierasz sie na probne? ustalilas juz terminy? Urodzinki super udane, Lucy byla grzeczniutka i wesolutka caly dzien, odbylismy dlugasny spacer, bo byl to pierwszy ladny dzien od ponad tygodnia albo i dluzej. co do katastrofy to dla zainteresowanych link: http://fakty.interia.pl/polska/news/krakow-sledztwo-ws-katastrofy-awionetki,1330489 a co do panienskich: kurcze, no ja nie mialam, moj K tez nie mial kawalerskiego. nie chcielismy jakos za szczegolnie. do tego wtedy kasy bylo malo, K mial szkolenie kilkutygodniowe 130 km od Krkw domu bywal tylko na weekendy, a wtedy zalatwialismy wiekszosc spraw koscielnych (np. nauki), organizacyjnych i cieszylismy sie soba. ja natomiast chorowalam dosc powaznie wiec o alkoholu nie moglam myslec nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotek z panieńskiego na razie nie mam, chyba, że koleżanka podesłała mailem Tylko jeden miałyśmy aparat, ale niestety bateria padła….więc za dużo nawet nie zdążyłyśmy cyknąć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy -> ej tam "wyższa kultura"... Jak pojechaliśmy do Warszawy na "Upiora w Operze" to dopiero do nas dotarło, że w ogóle z takich rzeczy nie korzystamy... więc jak teraz trafił sie ten wypad do Amfiteatru na kabaret, czy z kolei Zaproszenie do Filharmonii (bo ja je po prostu dostałam od życzliwego człowieka) to poszliśmy. A tak to u nas też tylko kino. I zreszta kino najlepiej się sprawdza. Bo z Filharmonii to następnym razem po prostu nas wyrzucą... A na Pod Buda sama chętnie bym poszła. Na próbną wciąż czekam aż moja Pani Mirka z urlopu wróci. Biała -> i świetnie - Panieński miałaś super bo da się wyczuć, ze jesteś zadowolona. Mój Mąz tez nie miał kawalerskiego przez cywilnym, więc "zmusiłam" Go żeby zrobił teraz. I robi. Gry-plan juz nieco ustalony i już widzę, ze sie cieszy myśląc co też to będzie! A niby nie chciał... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala:hehe, moze i dobrze, bo jakby wpadly w niepowolane rece to kto to wie ;-) a mnie chodzilo bardziej o fotki fryzurki :D Gollumica, kochana, przeciez nie tlumacz sie, my tez mielismy w zimie plan zeby poprobowac czegos nowego, ale zwykle konczylo sie na ... kinie :) albo na jakiejs wystawie foto. wiem, ze choc mieszkam w przyslowiowej stolicy kulturalnej Polski, to raczej nie wykorzystuje zbytnio mozliwosci jakie daje miasto .. no ale coz ... nobody's perfect. Zakupilas przynajmniej w Wawie jakas godna nastepczynie Bialo-czarnej ;-) bluzeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też byłam na Upiorze w Operze ;) Super sztuka, zrobiła na mnie ogromne wrażenie :) Do kina chodzimy czasem ;) i staramy się raz na dwa miesiące iść do teatru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgłodniałam.... dobrze, że pracę zaraz kończę ;) hmmm....tylko w lodówce straszy :O dziś jedziemy na spotkanie z zespołem ustalić szczegóły :) Gollumica - a kiedy konkretnie Twój ślub? 25 lipca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie w ogole nie chce jesc na ten upal dziki, a nawet nie upal tylko ta przerazliwa wszechogarniajaca wilgoc, tylko pic i pic. ale Ci fajnie, ja jeszcze minimum z 2 godzinki, a i tak wiem ze dzis sie nie zbobilizuje do konkretnej pracy, wiec sie raczej organizuje na reszte tygodnia. z tego co wiem, to Gollumica ma 25 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy -> brałam co było! :D Bluzka kosztowała całe 20 zeta i dobrze, ze wyglądała choć jako-tako (lepsza brzydsza czysta niż ładna-brudna :D ). Biała -> no Tobie to już w ogóle szacuneczek - kurde, wstyd mi jak słyszę, że ludzie tak syię starają systematycznie do Teatru chodzić... A na "Upiorze..." to ja gęsiej skórki dostawałam tak mnie "ruszało"! A ślub mam faktycznie 25 lipca :D I dziś miałam na 10-tą więc pracuję do 18-tej... uhhh... A! Dziewczyny - to moja bizuteria - nie znalazłam identycznej, ale ta ma niewielką różnicę w zapięciu kolczyków. Kupiłam wisiorek i kolczyki. Suknia jest strojna i nie chciałam przesadzać z typową ślubną biżuteria więc kupiłam moje ukochane cyrkonie: http://www.apart.pl/pl/bizuteria,c,srebro,4,625

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliczne! totalnie w moim stylu! swietny wybor! wisiorek na dlugim czy na krociutkim lancuszku planujesz? ja obawialam sie ze do mojej nie spasuja cyrkonie, wiec mialam bizu miala robiona na zamowienie (ale wyszlo i tak o wiele taniej niz np. w sklepie): krysztalki Swarovskiego (delikatniusie) na zylce jubilerskiej. pieknie sie komponowalo, tyle ze raczej juz wiecej nie zaloze takiej bizuterii, bo to jednak typowo slubnie sie kojarzy. A Ty natomiast wykorzystasz swoje ozdoby w przy innych okazach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy -> powiem szczerze, ze i to miałam na uwadze. Cena identyczna prawie, a użycie jednorazowe (w przypadku ślubnej). Dziękuję za twoją euforię :D, bo juz słyszałam uwagi (na szczęście delikatne), ze no ale może jednak ślubna... Ja kupiłam stroik do włosów i zapłaciłam za niego 58 zł, więc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co - nie mam linku, ale chciałam mieć coś we włosach jak zdejmą mi welon i kupiłam stroik (chciałam inny troszkę, ale ten Mężowi się spodobał) do wpięcia we włosy (tak z boku upięcia) trzy małe różyczki i od nich rozchodza się "gałązki" przystrojone kryształakami i to można w różne strony wyginać, tak żeby ładnie na fryzurze wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zabieram, bo musze pokazać Pani Mirce, ja chciałabym z boku "wzdłuż" upięcia. Tak, żeby nie rzucał się w oczy bardziej niż welon a i nie sterczał na czubku głowy :P Takie rzeczy zawsze dadzą się gdzieś upiąć ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×