Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lucy Windsor

Jak się zakochujecie?

Polecane posty

Bardziej mentalnie, czy fizycznie? Czy zgadzacie się z tym, że kobiety przeważnie wybierają mężczyzn zwyczajnych, czułych, troskliwych i opiekuńczych? Takich, którzy potrafią być przyjacielem. Szukają mężczyzny, który je doceni, bo nic tak na nas nie działa jak podziw w męskich oczach. :) A jak zakochują się mężczyźni. Czy faktycznie jest tak, jak głosi stereotyp, ze \"oczami\"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się też, czy jest wiele kobiet, dla których seks bez żadnej więzi psychicznej nie stanowi problemu? Nie mówię, ze przygodny, ale dajmy na to tzw. układ, fucking friend, czy jak to tam nazywają w wyzwolonych środowiskach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda1989
paranormalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda1989
bo to się dzieje poza moją świadomością :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość has
ja niestety sercem i na dobre mi to nie wyszło.może gdybym bardziej to olewał to by przy mnie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, jest mężczyzna, który przeczy powszechnym przekonaniom i kobieta, która też im przeczy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie pomocnicze, czy nie jest często tak, ze zakochujemy się w przyjętej a priori wizji człowieka? I stąd tyle zawodów, łez i złamanych serc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako mało kochliwa i nie mająca zbyt wiele do powiedzenia w rzeczonej kwestii, myślałam, że tutaj się czegoś dowiem. Ale kto by siedział przed kompem w majowy weekend, chyba tylko ja? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lucy Windsor
KOchana, uwierz ze kobiety tez lubia uklad funkin'g friends:) I nie ma w tym nic fuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja wiem, ze są takie kobiety. Zastanawiam się tylko czy jest ich dużo. Bo jeżeli tak to jestem w mniejszości, jeszcze i w tej dziedzinie życia na dokładkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzadko sie zakochuje ale jak juz sie zakocham to na zabój :O Mam swoj ideal faceta co do wygladu jak i charakteru ale zazwyczaj jest tak ze moj obiekt westchnień odtsaje od \"ideału\" , jest niemalże przeciwienstwem ideału . Na wyglad przymykam oko , aczkolwiek musi mnie pocoagac . Odn. cech charakteru to musi byc tak jak napisalas :czuly opiekunczy , zrównowazony itd . Ostanio zakochalam sie w facecie ktore poznalam w domu w ktorym mieszkalam , poznalam go wczesniej i nigdy w zyciu bym mi nie przyszlo do głowy że On mi sie spodoba . Dopiero jak zaczelismy rozmawiac , wyglupiac sie moje serce cos tkenlo i wpadlam po uszy . Tylze mam pecha i jak zawsze nie wychodzi , On tam , ja tu . On to olał a ja siedze i placze juz ponad pol roku :O Tyle na temat . P.S. NIGDY ALE TO NIGDY JUZ SIE NIE ZAKOCHAM!!! NIE CHCE!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lucy Windsor
ja np mam takiego frienda ;) Znamy sie od lat, ale od 3 lat tak nam sie zdarza spotykac.. Gdy bylam w ziwaku, to sie nie spotykalismy, gdy on byl to tez nie, jednak teraz jakos do nas dociera, ze chyba powinnysmy byc razem, aczkolwiek nadal jest to wolny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostanio zakochalam sie w facecie ktore poznalam w domu w ktorym mieszkalam , poznalam go wczesniej i nigdy w zyciu bym mi nie przyszlo do głowy że On mi sie spodoba . Dopiero jak zaczelismy rozmawiac , wyglupiac sie moje serce cos tkenlo i wpadlam po uszy . tutaj mala poprawka : *tzn poznalam go wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie.................
pisz to milion razy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do Lucy Windsor A jakby Twój fucking przyjaciel związał się teraz na poważnie z inną kobietą, zniosłabyś to lekko? Skoro to tylko układ to chyba tak powinno być, ze dziękuję, było miło i życzę szczęścia. :) Mexx, myślę, ze jednak jeszcze się zakochasz. Inna sprawa, co z tym zauroczeniem zrobisz. Wiadomo,ze nieodwzajemniona miłość to bezsilność i nieszczęście, ale przecież nie Tobie jednej się zdarzyła. Czas Cie wyleczy, tylko trochę mu pomóż. Życie to nie powieść typu Anna Karenina, wiec będzie OK. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie muszą być bardzo wysocy, zresztą to pewnie zależy od wzrostu wybierającej. Ja mam takie oto mniej więcej wymagania, chyba niezbyt wielkie? :) 1) Wygląd - charakterystyka negatywna: nie otyły, nie łysy 2) Charakter - a) również charakterystyka drogą eliminacji - nie wybuchowy, bo i ja nie wybucham bez sensu, nie obrażalski, nie nadinterpretujący. b) charakterystyka pozytywna: luz i poczucie humoru, opiekuńczość, zdecydowanie. 3) Pozycja materialna - żeby go było stać na normalny standard życia i żebym nie musiała mu pożyczać kasy. 4) Inne - inteligencja, zainteresowania (jakieś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm.... ja myślę, że wiele kobiet preferuje jednak także typ "męskich brutali", sądząc przynajmniej po tym, co czytam na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli znowu jestem w mniejszości. :) Brutale mnie nie kręcą, chociaż tacy podający się na talerzu faceci też nie (miałam ze trzech chętnych na wdzięki w takim typie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No brutale to totalnie też nie moje klimaty:) Natomiast łysy może być:) Ja myśle, że to, jak się zakochujemy zależy też baaardzo od wieku. Zwłaszcza mam wrażenie faceci w pewnym wieku mądrzeją jeśli chodzi o wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia brawo rozmowy o zakochaniu to pierwszy krok do zmian.....sercowych...;) gratuluję i spadam, żeby nie zaśmiecać !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, myślisz? Obyś się okazała prorokiem. Xsara, uważasz, że starsi panowie nie mają kobiecie za złe pierwszych zmarszczek i cellulitu? I że ich tak jak nas przede wszystkim podnieca inteligencja? ;-) Oj, chyba to już byłyby za daleko idące wnioski ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn, to zdanie do Cibie, Ike, miało być w żartobliwym tonie. Jeszcze dużo mnie pracy czeka nad swoim sceptycyzmem w tej materii. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, faceci po przejściach i kilku życiowych zakrętach mądrzeją, naprawdę. Tak samo mądrzeją od posiadania dzieci, tzn widzenie pewnych spraw ustawia im się na właściwym miejscu. Tyle, że samą nie będąc po przejściach, rozwodach ani z dziećmi to z kolei trudno jest wejść w związek z kimś z rodzinnymi zobowiązaniami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciosy od losu powodują, ze ludzie pokornieją, ot co. Facet raz puszczony w trąbę nieco bardziej niż na celulit zwraca uwagę na kwalifikacje osobowościowe wybranki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×