toksyczny? zwiazek

Potrzebuje Waszych porad i opinii liczac ze wypowie sie ktos starszy odemnie i bardziej doswiadczony:) tak więc, czy ma sens zwiazek, w ktorym czasami(powiedzmy pół na pół) jestem nieszczesliwa i załamana,nie czuje sie kochana tak jak bym chciała i bardzo bardzo samotna? jestemy razem od 4lat. w tym 3 na odleglosc. ostatni tok wyglaał mniej wiecej tak ze widywalismy sie kilka razy w tygodniu,lub np 2 ale za to pozniej znowu byla przerwa. obiecał mi ze sie wprowadzi ale cąły czas sa to niby jakies wazniejsze sprawy. ja mam juz dosc..chce byc z nim na codzien,ciagle bez przerwy. wiadmo ze czlowiek est czasami zmeczony i trzeba od siebie odpoczac ale bez przesady. Bardzo go kocham i spedzamy ze soba cudowne chwile ale jest tez niestety druga strona medalu. nie wiem czy warto poswiecac cale swoje zycie dla tych kilku chwil rafdosci i spelnienia w miłosci? nie wyobrażam sobie zycia bez niego ale rownoczesnie sa chwile kiedy go nienawidze. nie wiem czy to normalne czy to raczje chory układ kiedy czuje sie do ukochanej osoby nienawisc? poradzcie mi cos...

napisz co twoj chlopak mowi? rozmawialiscie o tym, ze jest Ci tak zle? jaki on w ogole ejst z charakteru?

mam podobnie i tez podobne przemyslenia jak ty, wspolczuje ci bo doskonale cie rozumiem

u mnie podobnie jest mam wrazenie ze przestal sie starac jak juz mnie zdobyl, nie wiem czy kazdy facet tak ma??na poczatku czulam sie wazna i kochana a teraz jakos mi brakuje tego nie slysze nic milego i czy mnie kocha, niby to okazuje ale tes rzadko i zaczynam sie meczyc w tym zwiazku...

tez 4 lata i na odleglosc co gorsza, brak czasu ma wieczny z powodu pracy, ale wkurza mnie bo zdarza mu sie nie odpisywac na smsy nie dzwonic czyli olewka, a jak mam pretensje to mowi ze nie mial jak i powinnam to zrozumiec. zastanawialam sie juz jakis czas temu czy to nie to ze poznal kogos i powiedzialam mu o tym to zaprzeczyl, ale zadnego wyznania nie bylo przy tym ani nic w tym rodzaju, wczesniej bylo inaczej czulam sie wazna dla niego i kochana a teraz to jakos tak jakby z przyzwyczajenia jest ze mna

a twoj jakie ma priorytety co jest wazniejsze niz ty??