Głaz na stoku, a Grinch w kroku

25 minut temu, Syreni śpiew napisał:

No nie żartuj. Wiesz, jaką kasę biorą agencje marketingowe za to, żeby jak najwyżej wiwyndować strony w wyszukiwarkach i dlaczego tak dużą? Bo to milion różnych czynników i zależności, które do tego co jakiś czas się zmieniają (Google robi to specjalnie) - a kto pierwszy się domyśli, co i jak robić po nowemu, ten ma szansę prześcignąć konkurencję. Marketing to też reklama - to teraz sobie przypomnij reklamy w jej wykonaniu. Przecież ona nie potrafi nic, kompletnie nic.

Za wiele rzeczy ludzie biorą duża kasę, za paznokcie tez;) dla mnie to nie jest wyznacznik rocket science’u, ze ktos buli Za coś stosunkowo prostego. Influencerki tez biorą gruba kasę za wspolprace i to chyba clue tego działu wyśmiewanie tego i tutaj tez powiesz, ze pajacowanie na Insta to wielka wiedza tajemna? A tez biorą naprwde sowite wynagrodzenia (oczywiscie nie każda wiadomo).

u niej problemem byłaby pewnie bardziej motywacja / luka w cv (chociaz to pewnie do ogrania swoim jutuberstwem - ale znowu, tu trzeba sprytu jak wykorzystać to co już ma) / być może niechęć do nauki i wysiłku (nie wiem, nie znam jej na tyle, strzelam) a nie brak jakiejś wiedzy tajemnej z dziedziny marketingu, którego kazdy sie może szybko nauczyc i nie potrzeba d tego studiów kierunkowych.

jak wam sie nie podoba ze wysyłam ja do marketingu (ot tak rzuciłam) to może isc do hr

2 godziny temu, Sowa z Mazur napisał:

Wczoraj przy lustrze prawie pokazała klamoty.

Uwielbiam jak idzie tym chodem kaczki z kijem w by odebrać żarcie na dowóz i macha łapkami jak t-rex.

Zapierd... ala  po to żarcie. 

Macie rację ona prowadzi monolog o niczym gada  byle by gadać by coś wrzucić. 

3 godziny temu, pipistrella napisał:

Powinna isc do jakiegos korpo do markietingu, musieć wstać na określona pore to by sie zaraz priorytety i godziny bytowania poustawiały 

Do czego? Cesarzowa?

2 godziny temu, gdzierower napisał:

O maj gad

Ona ma czelność mówić ludziom, że powinni wpłacać kasę na fundację zamiast kupować petardy

Konsumpcjonizm  się z niej wylewa uszami, kupowanie dla kupowania, szmaty, gadżety, plastikowy szajs, żeby mieć czym pomachać do kamery. Ale INNI mają wpłacać na fundacje

Ona jest naprawdę jeszcze bezczelniejsza.

Przypominam słynnego live na YT, który jako jeden z niewielu został usunięty (ten na którym była mega agresywna i wyzywała ludzi od zje..... i spier......), na nim Kartoflak dostał pytanie czy odda część ze sprzedaży ubrań (zapowiadała coś takiego, oczywiście nic nie zrealizowała) na cel charytatywny.

Jej odpowiedź? "Nie, nie oddam, bo wolę całość dla siebie".

24 minuty temu, pipistrella napisał:

jak wam sie nie podoba ze wysyłam ja do marketingu (ot tak rzuciłam) to może isc do hr 

do hr bez wykształcenia i doświadczenia, to sie spoznila kila dobrych lat; jakies pewno ponad 10 lat; w przeszlosco moze by sie jej udało -po znajomości albo chociaż z dobrym bajerem (MEGA ten nooo niewaszne).

27 minut temu, pipistrella napisał:

Za wiele rzeczy ludzie biorą duża kasę, za paznokcie tez;) dla mnie to nie jest wyznacznik rocket science’u, ze ktos buli Za coś stosunkowo prostego. Influencerki tez biorą gruba kasę za wspolprace i to chyba clue tego działu wyśmiewanie tego i tutaj tez powiesz, ze pajacowanie na Insta to wielka wiedza tajemna? A tez biorą naprwde sowite wynagrodzenia (oczywiscie nie każda wiadomo).

u niej problemem byłaby pewnie bardziej motywacja / luka w cv (chociaz to pewnie do ogrania swoim jutuberstwem - ale znowu, tu trzeba sprytu jak wykorzystać to co już ma) / być może niechęć do nauki i wysiłku (nie wiem, nie znam jej na tyle, strzelam) a nie brak jakiejś wiedzy tajemnej z dziedziny marketingu, którego kazdy sie może szybko nauczyc i nie potrzeba d tego studiów kierunkowych.

jak wam sie nie podoba ze wysyłam ja do marketingu (ot tak rzuciłam) to może isc do hr

Zapomnij.

Żaden rekruter nie weźmie na poważnie baby po 40 z zerowym doświadczeniem i zerowymi umiejętnościami.

Zakładając nawet, że miałaby jakimś cudem zajmować się najprostszym ustawianiem reklam ppc to odpada na najprostszej rzeczy - brak znajomości angielskiego.

Przed chwilą, szatanowska napisał:

Zapomnij.

Żaden rekruter nie weźmie na poważnie baby po 40 z zerowym doświadczeniem i zerowymi umiejętnościami.

Zakładając nawet, że miałaby jakimś cudem zajmować się najprostszym ustawianiem reklam ppc to odpada na najprostszej rzeczy - brak znajomości angielskiego.

No wiek może ja blokowac. Ja sie skupiłam na dosw ze nie trzeba mieć wybitnego na pewne korpo posady i wszystkiego sie nauczyc na biezaco. Ale fakt ze pewnie rekruter wybrałby kogoś młodszego gdyby miał wybor. Ale i tak mysle ze nie jest to kompletnie nierealne tylko tu trzeba checi i wysiłku. 
tak czy siak robota o względnie stałych godzinach by jej sie przydała i pomogła.

1 minutę temu, pipistrella napisał:

No wiek może ja blokowac. Ja sie skupiłam na dosw ze nie trzeba mieć wybitnego na pewne korpo posady i wszystkiego sie nauczyc na biezaco. Ale fakt ze pewnie rekruter wybrałby kogoś młodszego gdyby miał wybor. Ale i tak mysle ze nie jest to kompletnie nierealne tylko tu trzeba checi i wysiłku. 
tak czy siak robota o względnie stałych godzinach by jej sie przydała i pomogła.

Wiele rzeczy by mogło jej pomóc, ale paradoks jest taki, że ona siama musiałaby tego chcieć

5 minut temu, pipistrella napisał:

No wiek może ja blokowac. Ja sie skupiłam na dosw ze nie trzeba mieć wybitnego na pewne korpo posady i wszystkiego sie nauczyc na biezaco. Ale fakt ze pewnie rekruter wybrałby kogoś młodszego gdyby miał wybor. Ale i tak mysle ze nie jest to kompletnie nierealne tylko tu trzeba checi i wysiłku. 
tak czy siak robota o względnie stałych godzinach by jej sie przydała i pomogła.

jaka posade bys jej zaproponowała?

ksero w dzisiejszych czasach odpada - korpo stawiaja na digitalizacje i minimalne zużycie papieru

Wystarczy, że rekruter wejdzie na jej YT i od razu wyj.ebie aplikację jak najdalej się da 

46 minut temu, pipistrella napisał:

Za wiele rzeczy ludzie biorą duża kasę, za paznokcie tez;) dla mnie to nie jest wyznacznik rocket science’u, ze ktos buli Za coś stosunkowo prostego. Influencerki tez biorą gruba kasę za wspolprace i to chyba clue tego działu wyśmiewanie tego i tutaj tez powiesz, ze pajacowanie na Insta to wielka wiedza tajemna? A tez biorą naprwde sowite wynagrodzenia (oczywiscie nie każda wiadomo).

u niej problemem byłaby pewnie bardziej motywacja / luka w cv (chociaz to pewnie do ogrania swoim jutuberstwem - ale znowu, tu trzeba sprytu jak wykorzystać to co już ma) / być może niechęć do nauki i wysiłku (nie wiem, nie znam jej na tyle, strzelam) a nie brak jakiejś wiedzy tajemnej z dziedziny marketingu, którego kazdy sie może szybko nauczyc i nie potrzeba d tego studiów kierunkowych.

jak wam sie nie podoba ze wysyłam ja do marketingu (ot tak rzuciłam) to może isc do hr

Tylko że dla  Zakolaka wszystko jest rocket sciencem, nawet do sprzątania się nie nadaje, co widać gołym okiem. O niczym nie ma pojęcia. Jest niewykształcona, IQ dwucyfrowe, nie ogarnia podstaw, a co dopiero podstaw jakiejś branży? Serio uważasz, że ona może się czegoś szybko nauczyć, skoro pewnie do tej pory nie opanowała znaków zodiaku?

1 minutę temu, Syreni śpiew napisał:

Tylko że dla  Zakolaka wszystko jest rocket sciencem, nawet do sprzątania się nie nadaje, co widać gołym okiem. O niczym nie ma pojęcia. Jest niewykształcona, IQ dwucyfrowe, nie ogarnia podstaw, a co dopiero podstaw jakiejś branży? Serio uważasz, że ona może się czegoś szybko nauczyć, skoro pewnie do tej pory nie opanowała znaków zodiaku?

Nie wiem, ja ja oglądałam w czasach jak nie była taka gupia, wydawała sie dosyć ogarnieta. Moim zdaniem to jakie teraz sprawia wrażenie to właśnie efekt ‚pracy na yt’ i braku wyzwań. Iq tez sie może obniżyć wtórnie jak sie nie ma bodźców 

10 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

jaka posade bys jej zaproponowała?

ksero w dzisiejszych czasach odpada - korpo stawiaja na digitalizacje i minimalne zużycie papieru

Praca w gastro, jej dwie pasje by się polaczyly- gotowanie i sprzątanie  

2 minuty temu, pipistrella napisał:

Nie wiem, ja ja oglądałam w czasach jak nie była taka gupia, wydawała sie dosyć ogarnieta. Moim zdaniem to jakie teraz sprawia wrażenie to właśnie efekt ‚pracy na yt’ i braku wyzwań. Iq tez sie może obniżyć wtórnie jak sie nie ma bodźców 

Za czasów czeskiego Krosna, Poznanianki, Dunów i miasta Oktoberfest?

19 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

jaka posade bys jej zaproponowała?

ksero w dzisiejszych czasach odpada - korpo stawiaja na digitalizacje i minimalne zużycie papieru

Ja pracę na wysypisku śmieci. Idealnie pasuje. Pilnowanie wysypiska, obchody, przyjmowanie dostaw śmieci, sortowanie i kontrola śmieci. Przy okazji mogłaby sobie przygarnąć jakieś "cudeńka". Nie trzeba często się myć ani prać bo zapach śmieci tuszuje wszystkie smrodki. Mała szansa żeby spotkać znajomych byłego i obecną partnerkę.

24 minuty temu, Hellena.De.Vil napisał:

jaka posade bys jej zaproponowała? 

Ja bym ją widziała jako sprzedawczynie zniczy jak na tym memie z insta

1 godzinę temu, fuckoffmondays napisał:

Zapierd... ala  po to żarcie. 

Macie rację ona prowadzi monolog o niczym gada  byle by gadać by coś wrzucić. 

Ostatnio nawet jej błaznowanie jest słabe. Za Henryka VIII byłaby ścięta lub bawiła w lochu. 

1 godzinę temu, pipistrella napisał:

No wiek może ja blokowac. Ja sie skupiłam na dosw ze nie trzeba mieć wybitnego na pewne korpo posady i wszystkiego sie nauczyc na biezaco. Ale fakt ze pewnie rekruter wybrałby kogoś młodszego gdyby miał wybor. Ale i tak mysle ze nie jest to kompletnie nierealne tylko tu trzeba checi i wysiłku. 
tak czy siak robota o względnie stałych godzinach by jej sie przydała i pomogła.

Niekoniecznie, u mnie w korpo jak szukają projekt managera to często 10 lat doświadczenia minimum, na podobnym stanowisku, więc 40 to taki średni wiek kandydatów. zresztą firmy stawiają na różnorodność, Inkluzywność, więc wiek to nie przeszkoda. 

3 minuty temu, Olejrycynowy napisał:

Niekoniecznie, u mnie w korpo jak szukają projekt managera to często 10 lat doświadczenia minimum, na podobnym stanowisku, więc 40 to taki średni wiek kandydatów. zresztą firmy stawiają na różnorodność, Inkluzywność, więc wiek to nie przeszkoda. 

Brak kreatywności, nieprzestrzeganie terminów, agresja, wulgarność, chamstwo, brak klasy i obycia, brak umiejętności pracy w grupie, brak znajomości języków obcych w stopniu co najmniej komunikatywnym, brak wyglądu reprezentacyjnego to jej przeszkody. Nawet Ala Zuza ma 40 i robi w korporacji. Ale Zakolaka bym nawet do stołówki nie wzięła. 

7 minut temu, Olejrycynowy napisał:

Niekoniecznie, u mnie w korpo jak szukają projekt managera to często 10 lat doświadczenia minimum, na podobnym stanowisku, więc 40 to taki średni wiek kandydatów. zresztą firmy stawiają na różnorodność, Inkluzywność, więc wiek to nie przeszkoda. 

Taka Influ jak ona nie pójdzie do korpo, nie ten tym osobowości szczególnie dama.

14 minut temu, Olejrycynowy napisał:

Niekoniecznie, u mnie w korpo jak szukają projekt managera to często 10 lat doświadczenia minimum, na podobnym stanowisku, więc 40 to taki średni wiek kandydatów. zresztą firmy stawiają na różnorodność, Inkluzywność, więc wiek to nie przeszkoda. 

Nom tylko u niej brak tego doświadczenia konkretnego. Wiec jakby ja traktować jako nowa to średnio. Nie wiem musiałaby to jakos ograć to co robiła do teraz i sprzedać, no może być ciężko, chociaz ktos tam wyżej wyśmiewał ze ona zajmuje sie dobieraniem dobrych miniatur na yt żeby sie klikalo, ale tym tez przecież zajmuje sie marketing. Na jej plus przemawia ze już była w branży od środka, może kontakty o ile jeszcze jakies ma. W sensie znajomosci żeby ja ktos gdzieś upchnął 

moglaby tez jako freelance działać dla jakichś grazyn biznesu (pewnie wśród widzek sie znajda) ale tu znowu nie ma tego bata nad głowa na swoim i znów sie rozpelznie , na swoim trzeba samodyscypliny.

procz korpo i jakichś zawodów zw z marketingiem jest jeszcze cała masa zawodów  zreszta ja nie wiem czy ona w ogole szuka pracy tylko miałam luźna uwagę ze to by pomogło w deprze i dole po rozstaniu . Ale to musiałaby chciec a szczerze jesli finansowo jej sie to spina to nie dziwie sie ze nie chce tyrać na etacie 

3 minuty temu, Sowa z Mazur napisał:

Brak kreatywności, nieprzestrzeganie terminów, agresja, wulgarność, chamstwo, brak klasy i obycia, brak umiejętności pracy w grupie, brak znajomości języków obcych w stopniu co najmniej komunikatywnym, brak wyglądu reprezentacyjnego to jej przeszkody. Nawet Ala Zuza ma 40 i robi w korporacji. Ale Zakolaka bym nawet do stołówki nie wzięła. 

Nawet jak jeśli by jakimś cudem przeszła rekrutację w języku angielskim, którego znajomością się tak szczyci, to ja sobie tego nie wyobrażam, bo ona właśnie mówi, że ona terminów nie odpuszcza, haha. Ogólnie wiece dama nie umie odpoczywać. 

1 minutę temu, Kingeczka napisał:

Taka Influ nie pójdzie do korpo, nie ten tym osobowości szczególnie dama.

IMO, Cesarzowa ze swoim wieloletnim stażem na jołtubie, i duza iloscia wpisow w  dzialanosci, raczej ma słabe szanse na zostanie pracownikiem w jakiejkolwiek branzy. A i male szanse na własna działalnosc niezwiazana z nagrywaniem czy influenserstwem.

Nawet nie potrafila wypromowac swojego kiepskiego ebooka, ktory powstal w dziwnie szybkich okolicznosciach.

12 minut temu, pipistrella napisał:

Nom tylko u niej brak tego doświadczenia konkretnego. Wiec jakby ja traktować jako nowa to średnio. Nie wiem musiałaby to jakos ograć to co robiła do teraz i sprzedać, no może być ciężko, chociaz ktos tam wyżej wyśmiewał ze ona zajmuje sie dobieraniem dobrych miniatur na yt żeby sie klikalo, ale tym tez przecież zajmuje sie marketing.

moglaby tez jako freelance działać dla jakichś grazyn biznesu (pewnie wśród widzek sie znajda) ale tu znowu nie ma tego bata nad głowa na swoim i znów sie rozpelznie , na swoim trzeba samodyscypliny.

procz korpo i jakichś zawodów zw z marketingiem jest jeszcze cała masa zawodów  zreszta ja nie wiem czy ona w ogole szuka pracy tylko miałam luźna uwagę ze to by pomogło w deprze i dole po rozstaniu 

A to prawda, zawsze się zapala jakaś czerwona lampka, co ta osoba robiła ze sobą wcześniej i oczywiście to też nie skreśla, ale nie wiem, czy ktoś jako manager zatrudniający by wziął na siebie to ryzyko i dał takiej sobie taki ogromy kredyt zaufania. Nie oszukujmy się każdy chce mieć w zespole jak najbardziej doświadczoną i samodzielną osobę, a jej by musili pokazać jak włączyć kompa, bo sama zna tylko środkowo Apple i tak kuma jak umie w telewizory, także tak  ja podzielam zdanie, że tylko na wysypisku śmieci się odnajdzie. W końcu już rozkazuje przedmiotom to będzie mówić do butelek a wy tam a co wy tu robicie.

4 minuty temu, Olejrycynowy napisał:

Nawet jak jeśli by jakimś cudem przeszła rekrutację w języku angielskim, którego znajomością się tak szczyci, to ja sobie tego nie wyobrażam, bo ona właśnie mówi, że ona terminów nie odpuszcza, haha. Ogólnie wiece dama nie umie odpoczywać. 

Ostatnio wpadłam na pomysł by się nauczyć 4 języków na poziomie B1 i jednego na B2 w 8 miesięcy. Spytałam czat AI i mi rozpisał łącznie z materiałami, uwzględnieniem czasu na pracę, odpoczynek itd.. Chciałam sprawdzić czy się da i miało to sens

Ale ejnglisz cesarzowej to miałam lepszy w wieku 5 lat oglądając kreskówki na Cartoon Network

1:14:30 czy jej numer mieszkania to 66?

Nie ma takiej pracy gdzie dniowka trwa od 10 do 12.

25 minut temu, Busz3131 napisał:

Nie ma takiej pracy gdzie dniowka trwa od 10 do 12.

A jest taka praca, gdzie można tylko leżeć i jeść?

40 minut temu, Olejrycynowy napisał:

A to prawda, zawsze się zapala jakaś czerwona lampka, co ta osoba robiła ze sobą wcześniej i oczywiście to też nie skreśla, ale nie wiem, czy ktoś jako manager zatrudniający by wziął na siebie to ryzyko i dał takiej sobie taki ogromy kredyt zaufania. Nie oszukujmy się każdy chce mieć w zespole jak najbardziej doświadczoną i samodzielną osobę, a jej by musili pokazać jak włączyć kompa, bo sama zna tylko środkowo Apple i tak kuma jak umie w telewizory, także tak  ja podzielam zdanie, że tylko na wysypisku śmieci się odnajdzie. W końcu już rozkazuje przedmiotom to będzie mówić do butelek a wy tam a co wy tu robicie.

Niedługo zacznie grozić im paluszkiem!..

2 godziny temu, Dr-Mlem napisał:

Wystarczy, że rekruter wejdzie na jej YT i od razu wyj.ebie aplikację jak najdalej się da 

Amen.