dziewczyny co sądzicie o nakładkach na sutki do karmienia?

czy warto je kupować? dużo kobiet narzeka na any na sutkach,ale przecież są w sprzedazy te nasadki czy coś z nimi nie tak, ze ich nie używacie?

moja corcia nie potrafila z nich jesc. jakies takie dziwne byly, nie wiem... hmmm, jakby nie pasowaly mi na sutki. kupilam te mniejszy rozmiar, a i tak jakos nie pasowaly. moja znajoma byla zachwycona, wiec nikt ci nie odpowie, bo ile osob tyle opinii.

mi pomogły, gdy zaczynałam karmić. Mała nie potrafiła głęboko złapać sutka, i przez okres ok tygodnia go używałam potem już bez.

ja pomimo ran nie uzywalam a to dlatego ze ja mam plaskie brodawki a jak by sie dziecko nauczylo jesc przez nakladke to juz by mojej piersi nie zlapalo... a tak to sie mala nauczyla ssac moja piers i po 2 tygodniach piersi juz byly wpozadku a ja karmilam 10 m-cy dzieki temu... pewnie jakbym stosowala nakladki to bym tyle nie karmila...

ja słyszałam z kolei opinię, ze dziecko nie zassie tak dobrze pokarmu, przez te nakładki i szybciej mozemy go stracić i w dodatku cięko jest potem od nich odzwyczaić

ja używałam tylko, żeby wygoić poranione brodawki. Potem nie warto stosować, bo ciągle trzeba pamiętać, że zabrać ze sobą, wyparzać itd itp. Jak dziecko ładnie chwyta brodawkę z całą otoczką, to nie ma potrzeby stosowania nakładek, takie karmiene po prostu nie boli!!!

ja używałam ich ok 3 tygodni, ponieważ mała nie umiała chwycić sutka, a tak chociaż mogła zjeść. Odzwyczajałam tak,ze zaczynałam karmienie z nakładką po czym w trakcie zdejmowałam.

czyli kupię i zobaczę:) a czy te ranu na sutkach to norma? no i czy sa aż tak straszne?

Ja nakładek Avent używałam jakieś 2 miesiace!Karmiłam 1,5 roku ogólnie!A załozyłam te nakładki ponieważ miałam bardzo poranione sutki!

ja mam maleńkie brodawki, prawie płaskie i malutki nie mógł ich wyciągnąć. w szpitalu ciągle płakał, złościł się. położna poradziła kupno nakładek. maż mi kupił,ale dalej był płacz. synek nie umial przez nie chwycić :( w końcu przyszła starsza położna, próbowalyśmy przystawić synka, nie dawało się, co chwycił to mu wypadła i płacz i od nowa z pół godziny ze mną walczyla. w końcu dała mi smoczek od butelki, taki zwykły jak one używały do dokarmiania, kazała przyłożyć do sutka - chwycił od razu!!! pięknie! najadł się i spał 6 godzin!!! od tej pory karmiłam przez smoczek. ale trzeba było to kiedyś skończyć bo nie wygodne strasznie było, więc po malutku odchodziliśmy od smoczka. niestety mały źle chwytał pierś. ssał a i owszem, mleko leciało on był najedzony za to ja waliłam pięściami w ścinę jak karmiłam, łzy same leciały, wargę raz przegryzłam do krwi! tak potwornie bolało. brodawki miałam sino-fioletowe masakra!!! strup na strupie. w momencie gdy mały napił się mojej krwi z brodawki postanowiłam że koniec z tym jadę do poradni laktacyjnej i albo przez tydzień się poprawi albo na butlę przechodzę....karmię piersią już 5 miesięcy :D więc się udało!!! ale co się nacierpiałam to moje. także u mnie nakładki kompletnie się nie sprawdziły. mały jak czuł nakładkę to w szał wpadał :P

w moim przypadku nakładki się sprawdziły miałam wklęsłe brodawki mały nie mógł chwycić. przez te nakładki wyciągneły mi się brodawki. karmiłam przez nie może jakieś dwa miesiące, z odstawieniem ie było problemu, i nie miałam też problemu z pękaniem brodawek.

boże dziewczyny to okropne, nie wiedziałam, ze karmienie to taki horror, czy zawsze tak jest?

gdyby nie nakładka nie karmiłabym swojego dziecka. Miałam wklęsłe brodawki i po kilku dniach męczarni z odciąganiem pokarmu i podawaniem butlą trafiłam na taką położną, która nauczyła nas karmić przez nakładki.

ja kupiłem sobie nakładki na sutki te http://www.sklep-intymny.pl/product-pol-1423-Nipple-covers.html?affiliate_source=propartner&affiliate=005906 ale ni do karmienia tylko aby faceta swojego podniecić on lubi jak zakładam jakieś ciuszki coś erotycznego na siebie

Uzywam i bardzo sobie chwale. Bez tego corka nie umiala chwycic brodawki, mam niewielkie i dodatkowo malo odstajace.. Bez nakladek nie karmilabym piersia, bo corka tylko sie denerwowala, ze jej z buzi wypada...

A przez nakladki tak ladnie je, ze nie mam potrzeby odstawiac. Mam w domu 6 sztuk, wyparzam raz dziennie. Gdy wyciagne piers z nakladka z buzi dziecka to az sie same nakladki napelniaja w 2 sekundy tak mleko ladnie leci. Jak na czas nie podam dziecku to az z nich kapie.

Ja kupiłam, i leżą nie używane, bo moje dziecko nie chciało jeść przez nie, jest inne uczucie dla dziecka, nei dziwię się.

nakładki Canpol uratowały moje kp, wyszłam ze szpitala sflustrowana z butlą i mm.... w domu laktator co 3 h szło się wykończyć, po tyg wpadłam na to że mam w szufladzie te nakładki, odrazu zaskoczyło za 1 razem ! idealne są mają dużą brodawkę. mam też z lovi , chciałam wypróbować czy też bedzie tak słodko, niestety tamtych mała nie chce, odpycha tak samo jak mojego cyca bez nakładek Canpolu, są naprawde godne polecenia, pozatym sutki mam całe nic nie boli :)