Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamusiaodSierpnia

stare lozeczko

Polecane posty

Gość MamusiaodSierpnia

Hejka. Kobitki mam do was pytanie. A wiec chce wziac lozeczko od mojej bratowej. Łozeczko jest dosc stare ma ok 25 lat. To bylo lzeczko w ktorym spala moja bartowa, jej siostra i moja bratanica. Chcemy z mezem je oczyscic i pomalowac na nowo. Ale dzis kolezanka mi powiedzialam ze jestem nie powazna, ze takie stare lozeczko chce. Ze ile ono ma bakteri w sobie i wogole. Oczywiscie materac bedzie nowy, szyty na zamowienie, bo juz takich wymiarow nie ma. No ale co tymi zarazkami bakteriami. Wiec juz nie wiem co sadzic. Nowe lozeczko kosztuje ok 150zl. A ja bym wolala to dozucic do lepszego wozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź kup lepiej nowe za 100zł może już znajdziesz i materaca nie będziesz musiała szyć potem nic ci nie będzie pasować: ani pościel ani ochraniacz, ani przewijak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam uzywane lozeczko drewniane firmy drewex za 90 złotych ale jest wymiarowe i nie trzeba pozniej nic szukac zastanow sie co sie bardziej oplaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy i te wasze bakterie
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaodSierpnia
O to chodzi ze wszystko inne mam do tego lozeczka od bratowej. Bratanica ma raptem 5 lat. Jedynie materac chce kupic nowy. Dowiadywalam sie i koszt wynosi ok 100zl. ALe co naprawde myslicie, ze lepiej nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem po jednym, dwojgu dzieciach ale nie 25letnie! brrrrr nie położyłabym dziecka w czymś takim. I jeszcze wymiar nie taki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaodSierpnia
Ale te lozeczko jest po 3 dzieciatkach. Tyle, ze lezalo parenasie lat owiniete streczem na strychu, potem korzystala z niego moja bratowa, polezalo 3 lata i znow chyba, moze wrocic do uzytku.Nie wiem juz co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama gimnazjalistki
pomaluj odśwież i będzie ok:).Gdyby ludzie bali sie bakterii to by w domu antyków nie trzymali :PA do tych co piszą ze masz kupic nowe to mam pytanie czy łóżka wersalki w domu tez wymieniaja na nowe jak się dziecko urodzi bo przeciez tam wiecej zarazków niz w starym drewnianym łózeczku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhkhj
To od razu dom nowy też zbudujcie bo w starym to dopiero zarazków i bakterii! A tak serio... Jakaś głupia ta twoja koleżanka! Co niezdrowego może być w odnowionym drewnie? Na dodatek łóżeczka z tamtych lat nie różnią się konstrukcyjnie a bywają solidniejsze. Ważne jest też po ilu dzieciach jest takie łózeczko. Jeśli po jednym to mebel będzie jak nowy! W mojej rodzinie trójka maluchów spała po kolei w łóżeczku i ono było w wyjściowym stanie, jak to każdy drewniany, szanowany mebel. Jeśli je przypadkiem znajdziemy gdzieś w piwnicy, to i moje dziecko będzie w nim spało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie ze ladne i przede
Ja mam nowe lozeczko i stara wiklinowa kolyske jeszcze po moim mezu i trojce jego rodzenstwa :) (najstarsza siostra ma 32 lata, wiec kolyska ma ponad 30 lat :) ) i nie dlatego, ze mnie nie stac na nowe (jak napisalam mamy tez lozeczko, ktore stoi u synka w pokoju, natomiast kolyska obok naszego lozka w sypialni), ale dlatego, ze strasznie mi sie ta kolyska podoba, bo jest inna i oryginalna. Poza tym jestem osoba sentymentalna i podoba mi sie mysl, ze nasz synek bedzie spal w tym samym lozeczku co jego tata, ciotka i wujkowie :D Nasza kolyske maz tez wlasnie remontuje, czesciowo juz odmalowal, oczywiscie materacyk, posciel, baldachim itd. kupimy nowe, ale sama kolyska tak mi sie podoba, ze w zyciu z niej nie zrezygnuje :) Poza tym jest dobrze utrzymana, bo przez te wszystkie lata stala na strychu, gdzie jest sucho, wiec nikt by jej nie dal trzydziestu paru lat ;) Takze ja mowie: jak sie wam te lozeczko podoba i maz je odremontuje to nie widze powodu dlaczego maluszek miaby w nim nie spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
jeśli Ci się opłaca to dlaczego ma dziecko nie spać w tym łóżeczku? Przecież napisałaś, że je pomalujesz, umyjesz i będzie nowy materac, więc o jakich bakteriach mowa? Mamuśki Wy nie przesadzacie czasem? Ja dla mojego synka kupiłam nowe (najzwyklejsze) firmy drewex za 100zł, więc trochę dużo za ten szyty materac :O A u teściów mój synek miał łóżeczko po tacie i nie wygląda aby miało 25lat :) Wygląda tak samo jak moje tylko inny kolor drewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misialina
ja bym wzieła,bo bratowej byłoby moze przykro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... moj tesc wyszperal na strychu krzeselko drewniane do karmienia, z ktorego korzystal on i jego dzieci, tak wiec ma ono ponad 70 lat!!! wyczyszczone, pomalowane, sprawia sie dobrze, nikt by nie powiedzial ze jest takie stare:) a moglismy kupic nowe ale zachowalismy to stare ze wzgledu na wartosc sentymentalna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×