Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koleżaneczkaa

Może wy mi obiektywnie poradzicie

Polecane posty

Gość koleżaneczkaa

Wem, ze nie zabardzo forum trafione bo powinno byc na uczuciowym ale wiecie jakie tam sa zaraz rady . Moze wy jako juz doswiadczone wypowiecie sie obiektywnie:) Jesteśmy ze soba dwa lata.Był imprezowym chlopakiem ale jak mnie poznal to to sie troszeczke zmieniło. Teraz znowu po pracy wyskakuje na piwka z kolegami i wydaje kase na d**erele. Dzieiaj jak go sie zapytalam czy mu nie szkoda kasy np na maszyny i zeby dal sobie spokoj to powiedzial, ze jak bedzie mial dziecko w drodze i zone lub narzeczona to bedzie oszczedzla. Teraz nie ma i nie ma zamiaru oszczedzac. Jak sie zachowac w takiej sytuacji. Zrobilo mi sie wtedy smutno bo powiedzial to tak jakby mial do mnie zal , ze ja jeszcze jestem za mloda na dziecko a on juz chce miec. Ale jak zobaczyl moja mine to mnie przytulil. Nadal jednak mi to spokoju nie daje:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo sie martwie
nie wierz mu, kolezanki maz bierze kredyty na maszyny, ostatnio jakis bak dal mu 15 vtys i wszytsko przepuscil, tez obiecywal ze nie bedzie gral jak sie dziecko urodzi a mala ma dzis 4 lata, zona musiala zalozyc drugie konto i tam przelewa co miesiac pieniadze z jego wyplaty bo on wszytsko potrafi przegarc, maszyna to uzaleznienie i faceta tak latwo sie nie wyleczy z tego...pogadaj z nim, jak mu na tobie zalezy to niech ci to pokaze i pomoz mu to to rzucic bo zakazy i gadanie tu nic nie pomoze, czasami jest potrzebne leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo sie martwie
a to ze musi sobie pouzywac to jego wymowka, znam takich ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżaneczkaa
Chyba bede musiala z nim szczerze porozmawiac i poprostu mu powiem, ze jak tak sie nadal bedzie zachowywal to niestety z mojej strony tego dziecka sie nie doczeka. Trudno, niech sie dzieje co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×