Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozżalona47

Niepracujące panie po 40

Polecane posty

Gość rozżalona47

Czy sa na tym forum panie które starciły prace po 40-ce? I jak sobie z tym radzicie? Ja 3 miesiące temu straciłam prace i jakoś nie potrafie sie w tym odnaleźć. Owszem na poczatku nawet sie cieszyłam , ze odpoczne od tamtej strusujacej pracy, ale teraz...czegos mi brak. Na razie nie ma w moim rejonie pracy...cięzko bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa_ 47
Nie pracuje od 7 lat, z pracy sama się zwolniłam ze wzgl.na zmiane miejsca zamieszkania . Od tej pory pracy nie mam , nie znam tu nikogo kto pomógłby mi w moim problemie a wiadomo jak jest miejsce to dostaje je ktoś znajomy , nie obca . Byłam zarejestrowana w Urzędzie Pracy , chodziłam tam częsciej niż było to wskazane .Nie lubiłam tam chodzic , czułam się taka nijaka , biedna , stałam tam wraz z ogromnym tłumem ludzi , zresztą różnych, w większości byli to zwykli pijacy , którzy tak naprawde pracy nie chcieli a przychodzili tylko po to aby miec ubezpieczenie .Za namową męża przestałam tam chodzic , w międzyczasie zostałam babcią i zajęłam się wnuczką . Teraz córka z rodziną przeprowadziła się do własnego domu a ja ocknęłam się ,że nie mam co robic z wolnym czasem , piekę ciasta gotuję , sprzątam nawet kilka razy w ciągu dnia choc jest czysto!Boję się o wszystko ,jaka będzie moja emerytura ? młodosc spędziłam na wychowaniu trójki dzieci ,mąż błagał abym nie pracowała a zajęła się dziecmi , posłuchałam i wiele lat pracy nie mam .Az boje się pomyslec co byłoby ze mną gdyby męzowi np. odbiło .Szukam , dzwonie i nic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matataaa
Stracilam prace trzy lata temu. Mialam wtedy 45 lat. Najpierw bylo mi super:) Wreszcie mialam czas na odpoczynek, relaks, ploteczki z kolezankami, zakupy przed poludnie. Traktowalam to jako troche dluzsze wakacje. Ale potem zaczelam intensywnie szukac pracy i po kilku miesiacach znalazlam. Jestem z tego bardzo zadowolona, bo jednak kiedy sie pracuje \"od zawsze\", nie mozna zbyt dlugo wysiedziec w domu:) Mam prace, mam wlasne pieniadze i jest super:) Czego i Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niniaa
Ewa_ 47--Gdzie Ty mieszkasz,że pracy dla Ciebie nie ma? Ja nie chce pracowac i jestem zarejestrowana w UP ze wzgledow na ubezpieczenie(zyję w konkubinacie) i nie pobieram zadych zasiłkow ,nawet rodzinnego,bo nam nie przysługuje i co rusz mam propozycje pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matataaa
niniaa odrobine ci nie wierze:):):) Z praca wcale nie jest latwo. Ostatnio wiecej ludzi ja stracilo, niz znalazlo, ze wzgledu na kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niniaa
Akurat u mnie w UP jest mnostwo pracy,tylko,ze te propozycje dotycza takze pracy poza miejscem zamieszkania o jakies np.30 km dalej od mojego miasta.I mieszkam w takim regionie który był kiedys uprzemysłowiony a teraz niestety juz nie. Tylko widocznie Wy nie chcecie pracowac tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozżalona47
do niniaa Czemu sądzisz , że my nie chcemy pracować. Owszem praca jest, ale.....nie zawsze odpowiada ona naszym kwalifikacjom. Nie mozna przecież przyjąc każdej pracy. A psychicznie człowiek niepracujący czuje sie coraz gorzej. Samoocena spada do zera. Jeszcze trochę i można popaść w depresje. Wtedy to juz zupełnie człowiek nie mo że sie pozbierac bo nic się nie chce....dosłownie NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka praca by was
satysfakcjonowala? Moze wymyslimy wspolnie cos :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niniaa
Jezelin popadacie w depresje z powodu pracy ,to neistety kazda prace powinniscei przyjac,nawet ta ktora by was niesatysfakcjonowala.Ale prawda jest,ze Wy niezbyt chcecie pracwoać i wymyslacie bzdury ,ze niby w depresje z powodu pracy wpadacie. A poza tym jakbyscie były wykształcone dobrze,to na pewno znalazłybyscie odpowiadajaca sobie pracę.Jak nie w waszym miejscu zmaieszkainia,to nawet o 100 km dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×