czy prostytuka waszym zdaniem zasługuje na szacunek?????

Ja też i to już od ponad 2 godzin. Pogoda widzę za oknem kiepska :-(

ja dzis od 11......tu dzis jest...dzien ojca i "chyba "boze cialo....albo beda latac....albo pustka swiecic....u mnie dopiero 1 ...a u ciebie...

u.nas cieplo i sloneczko swieci....

sobie robic minetę? ile kosztuje to dodatkowo?

...a ty co taki dociekliwy....a moze masz na to ochote...

...paula...a ty gdzie...

no co nie ma tu nikogo....

mizi nie chce na ciebie najezdzac ,ale nie wiem czemu tak sie podniecilas tym topikiem.zachowujesz sie jaky to całe twoje zycie teraz było,nie wiem kiedy ty pracujesz jak ty caly czas tu siedzisz,a mowisz ze masz 19 klientow dziennie,załosne troche.czasem jak czutam to co piszesz to wnioskuje ze ty wcale nie jestes prostytutka,tylko sie podszywasz. na poczatku sie poszyłas a teraz tak cie to rozbawiło i uzaleznilas sie juz chyba,a czasem to piszesz bzdury okropne!

no to nie przeczytalas wszystkoego uwaznie....mysl co chcesz....a pisze w przerwach....

mozliwe,bo czytałam po łebkach

mozliwe,bo czytałam po łebkach

ej dzifki, a dostajecie dotacje unijne na marketing swojej doopy?

No i net mi siadł i żadna strona nie chciała się otworzyć a potem pracowałam.

ja tez pracowalam...malowalam..i przebieralam..go...cieszyl sie jak dziecko...

reset.....mam twoje 4 litery zerznac.....

a ja powiem, co wiem.prostytutka to też czlowiek i na szacunek zasługuje. ale to zawód nie zasługuje na szacunek.wybierając ten zawód, kobieta bardzo sie poniza. osobiście nie wziąłbym takiej kobiety za żone. taka kobieta nie umie już kochać.zna tylko miłość za kaskę.

...kocham to tylko mojego meza....ja psrzedaje sex..a nie milosi...jej nie da sie kupic...

paula...a co tam u ciebie....

mizi, szanuje cie ,ale ty mając meża jemu powinnas dawac swe ciało. tylko jemu.to nie jest miłośc, gdy idziesz sprzedac swe ciało i mówisz, że to ok? a on wie o tym?

a Twój mąż pyta sie czasem ciebie jak wracasz do domu o jakies szczegóły?nap jacy byli klienci?czy byl jakis nietypowy czy coS?czy woli nie wiedziec? pytam z czystej ciekawosci.

...oczywiscie ze rozmawiamy...

mizi, rozmawiasz z mężem o klientach? to nie mąz, to sutener,chyba że to mąz gej

....rozmawiam...ogolnie...bez wnikania w szczegoly...a zreszta nie mam nic do ukrycia...a sutenerem to ty chyba jestes...

Hej Mizi..padam na ryjka ale weszłam zeby sie przywitać:-) Sporo poklikałas..jak narazie nie przeczytałam co naklikaliscie, ale ciesze sie z jednego, ze jestes;-)\\ Jakos głupio sie stało, burza, telefony,..i nie miłam czasu dołaczyc, zapytac o podstawowe rzeczy..ale ślusik;-) jak minął dzien? cos dobrego? moze kogoś zjebałas? spoko luzik..pomarańczkami sie nie przejmuj;-) Będe niedługo..buzka dziewczynki

Ciagle mi net szfankuje dzisiaj. U mnie spoko niedlugo bede konczyc. Pogoda miala byc slaba a jest cieplo i duszno.

...hej...dziewczyny..milo uslyszec kogos normalnego...u mnie dzisiaj tak sobie bylo 5...ale ten z przebierankami dobrze zaplacil.....troche nudno bylo bez was...

Hej Paula;-) mi tez jakos net tnie ale spoko..lepiej niz podczas burzy jest:-)Jak mija dzień?

Mizi moja kochan..lepiej zamilknąć niz odpowidac na durne pytania;-) kiedys poczytam co napisałas..ale szczerze powiem szczyka mnie na debilne posty:-P..Jak dzionek?Ja nie spałam, tzn w trasie moze godzinke okoz mrózyłam..a teraz juz po kapieli,siedze na luziku w lóziu..echh supw=erowo tak:-) jupiiii

...od godzinki...troche ciszej...u nas piekna pogoda slonce swieci...prawie 30 stopni...

...tak superowo bede....miala w sobote...musze troszke poczekac...ale ciesze sie larweczko ze chociaz ty troche leniuchujesz....poleniuchuj troche za mnie....