szczerze mówiąc, to mi się nudzi

hahaha :D :D : D no to grubo...

a w uk?

co do drog jeszcze ot mnie najbardzie wkurzaja skrzyzowania ktore maja 4 znaki stop (kazdy musi sie zatrzymac) a pierwszenstwo ma ta osoba ktora przyjechala na skrzyzowanie pierwsza ...u nas latwiej i jakos bardziej logicznie w montrealu (tu gdzie ja mieszkam) jest masa studentow, w cieple dni wszyscy leza na trawce w parkach, graja w feesbee (wiecie taki dysk), baseball i inne takie :D jezdza na rowerach, rolkach, biegaja (b duzo ludz biega...)modne jest noszenie wlasnej maty do jogi ze soba (bo akurat idziesz albo wracac z zajec) poza tym kanada to jeden wielki mix : ja znam 2 fajne restauracje polskie, widzialam tybetanska, nie wspominajac koreanskich,chinskich shusi hiszpanskich , mexykanskich indyjskich itd itd itd czyli mozna kupic zarcie z calego swiata ja np wyczailam kubusia niedawno i hehe azm i sie milo zrobilo bo wlasciciel tej calej firmy mieszka w moim rodzinnym miescie ...

blee ochyda te baranie glowy..ale fakt za serami to tak tesknie!!!! tutaj sa b drogie :(

tutaj z tego co widze to ang wcinaja gotowe dania i wsadzaja do mikrofalowki, w daniu jest ryz jakies mieso z sosem, zawsze myslalam ze niemcy to spaslaki ale chyba umywaja sie do angielek hehe, ja staram sie gotowac po polskiemu bardziej bo zdrowiej. :)

hehe :) to tam fajnie musi byc :) co z kims rozmawiam o kanadzie to same plusy, oprocz tej odleglosci....

napewno zdrowiej a wlasnie o anglii slyszalam ze sa straszne te kobety i w ogole, ale nie wstydza sie tego, to chociaz dobre... w pl, to panika jak masz 50kg przy 170cm wzrostu :O choc z drugiej strony to moglyby zdbac o siebie, bo to nawet nie o wyglad chodzi, ale zdrowie...

no te odleglosci ...generalnie nie ma tak ze sobie jedziesz gdzies na weekend ..za daleko, jak mieszkasz w toronto czy montrealu to do prawdziwych gor masz kilka godzin lotu samolotem :( to samo z plaza (taka konkretniejsza - nawet taka jak w pl) tutaj jest bezpiecznie a przynajmniej ja sie pewnie czuje (w porownaniu z krakowem, slaskiem) i to jest dla mnie bardzo wazne! czy az tak czysto to chyba nie bo jednak na uliczy czesto widac smieci :( no i ludzie staraja sie byc dla sibie bardzo mili/uprzejmi w takich codzinnych sytuacjach przytrzymaja drzwi, przepuszcza, przeprosza jak kogos potracili, zagadaja, dzisiaj mnie koles pod parasol wzial bo widzial ze mokne :P

dokladnie, mowie ci sa tu naprawde mlode fajne ang tylko gdyby nie przesiadywaly cale dnie w np mcdonaldzie! czasami jak widze cos takiego biore tylko loda i wychodze hehehe

taakk w uk babki jakos nie umieja o siebie zadbac.. szczegolnie mlode... dresik ,tluste wlosy, poobgryzane paznokcie.... chociaz w kanadzie dreski tez jako codzinny ubior sluzy... tutaj malo lasek chodzi do solariul a przynajmniej tego nie widzac, jest moda na leginnsy i wszystkie dziwczynt tak chodza ubrane (nawet fajnie niektore wygladaja, wiec sobiem oze kupie :) wiekszosc tez ma dlugie proste wlosy i delikant makijaz no i mate do jogi :DDD

hehe :D no to macie :) bardzo mile odruchy, od razu inaczej na swiat sie patrzy, szkoda ze w pl tak nie ma :(

tak jesli chodzi o uprzejmosc wszedzie sie z nia spotkalam tylko nie w pl czemu? :( nawet niemiec potrafi sie mnie zapytac czy wszystko ok przechodzac obok a u nas? szkoda..

wczoraj widzialam flm na youtubie o 4 letnim hamburgerze i kilkuletnich frytkach..wygladaly hymm w miare normalnie wiec babka tlumaczyla ze musza byc full od roznych swinstw skoro nie zmieniaja koloru i nie ma zadjen plesni!!! i mowila zeby sobie wyobrazic jak cos takiego w naszym brzuch siedzi....a gdzie w uk mieszkasz?

hehe :D wlasnie tak slyszalam od znajomych, ze ubiora sie byle jak, i maja wszystko gdzies :O laza takie potargane... hehe a w kanadzie to ja bym chyba chciala mieszkac :P z tych opowiadan podoba mi sie strasznie ten styl zycia :)

moja siostra pracowala w mcdonalds prawie 2 lata, po pierwszych miesiacach schudla chyba z 6 czy 7 kg = duzo pracowala i nic w pracy nie jadla..i sie taki przecinek z niej zrobil, ale juz sobie odbila:P

ostatnio sie az dziwilam gdy zobaczylam dziewczyne, ogolnie bylo cieplo mialam spodnie dzinsowe i podkoszulek stalam i czekalam na faceta pod bankomatem hehhe i co widze na przeciwko mnie?? nadchodzi godzilla w kortce PUCHOWEJ, w spodniach dlugich i w japonkach hahah myslalm ze padne ..

heh, napewno sa nafaszerowane roznymi swinstwami... tfu... ale ja nie lubuje w fastfoodach, kocham domowe obiadki... a co do uprzejmosci to chyba tylko w polsce tacy nie mili jestesmy...

:D :D : D:D

mieszkam w Bristol

ok to troche minusow kanady :P co by za kolorowo nie bylo podatki jak juz pislalam wysokie, najnizsze w albercie ok nascie % nie wiem dokladnie ale tak 35% to chyba jest normalka rzeczywiscie poza montrealem bez auta ani rusz :( dobre zercie jest drogie, tanie zarcie jest niezdrowe - najlepiej gotowac w domu to chyba tak jak uk (pewnie na islandii wszystko drogie bo tam nic nie rosnie :( maja tylko 2,3 tyg urlopu, zazwyczaj, ilosc zalezy od lat przepracowanych w danej firmie a nie od stazu pracy :( studia b drogie :(

ja tez nie jadam tego, jak jestem w mcdonaldzie to przewaznie z facetem cos tam zawsze mu dziobne ale ogolnie to lody bardzo lubie z mcdonalda w malych ilosciach oczywiscie :)

hhehehe z tymi japonkami tez to tu widzialam boze malo nie padlam :D:D:D::D:D bristol to nad morzem nie? takie turystyczne miasto prawda?

a tu dzieciaki na bosaka biegaja w marcu juz a ja w cieplym plaszczu bo zimno, na pozatku maja rok temu widzialam jak sie kapali w ocenie... a tu przyplywy, odplywy, woda cholernie zimna, nie ma jak sie nagrzac (sprawdzalam w polowie lata, az mnie nogi bolaly od zimna a wlazlam tylko na nie cala minutke, dluzej nie dalam rady) a oni dawaj! niewiem, chyba przyzwyczajeni :P

tak tutaj ogolnie jest w kazdym miescie nie dalego do oceanu wkoncu wyspy :), tylko zeby pogoda byla jeszcze w miare to nawet spoko :)

troszke minusow jest, ale styl zycia jest super w kanadzie :) a w islandii, jezeli chodzi o jedzienie, to fakt od poczatku kryzysu wszystko praktycznie podrozalo 3 razy... masakra.... jedynie baranina i konina w miare stoi ale jedynie to chyba to tu maja, warzywka tez jakies w szklarniach choduja, ale tez nie za duzo tego... wszytsko pakowane lub mrozone a to rowna sie temu ze to juz nie ten smak :( tesknie za polskim miesnym, te kielbachy wiszace na hakach :D

jest jeszcze jedna duza roznica - nie taka wazna ale mi to przeszkadza: masa ludzi tutaj nigdy nie wyjechla poza kanade albo usa albo jakos kurort karaibski (100% pod turystow) wiec oni naprawde nie maja pojecia o europejskim stylu zycia, jedzeniu, starych budynkach (tzn takich >150 lat czyli ok tyle ile ma kanada:P) historii kulturze (np. filmy nie hollywood) np moja przyszla tesciowa myslala ze bedzie placila $ w mexyku albo sie wkurza jak ludize nie gadaja po angielsku (tzn jest jej przykro i sie irytuje) albo pije coca cole do wszystkiego :P

kielbachy na hakach :D:D:D:D::D:D:D za poczulam zapach :P

ale sie nam nawiazala miedzy narodowa rozmowa :D az chyba wydoje cala butelke wina, a jutro "moje" biedaczysko na ogromnym kacu lub znowoz pijane zapyta co z kolacja i winem... :O kij mu w oko :P musze przezyc ten miesiac jakos :)

saltimbanco, hahaha :D no to malo europejscy sa :P tu wrecz przeciwnie, jezdza gdzie sie da :)

jeszcze jeden duzy plus : ubiegasz sie o prace: nikt cie nie pyta na podaniu/cv o wiek pochodzenie stan cywilny, i tym podobne! i to jest SUPER! generlanie ludzie sa b poprawni politycznie tzn nie wolno dyskryminowac nikogo! czy czarny czy facet z facetem za raczke czy na wozku czy nie mowi po angielsku/francusku urzednicy SUPER mili!