Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zdziwona

Nocnik - czy jest sens? jak uważacie?

Polecane posty

dzięki czyli też długo... ja niestety nie jestem w stanie wyłapać momentu kiedy się budzą (śpią u góry, nie wiem czemu i skąd to wiedzą ale siedzą cicho dopóki druga się nie obudzi). chyba poczekam na próbę generalną na połowę lipca bo wtedy wrócimy z wakacji. owszem kupię podkłady ale prześcieradła na początku będą zasikane a mam tylko 4;) hihi wychodzimy na spacery około godzinne i na szczęście cały czas bez wpadki. M w ogóle załapała o co chodzi, natomiast A trzeba zachęcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiona ja nastawiam nianię i dlatego wiem kiedy Misiek się budzi, bo też śpi na górze i to za zamkniętymi drzwiami :) zawsze po przebudzeniu sobie leży i gada ale teraz nie daje mu za dużo czasu bo boję się że się zsika do łóżka. no i gratuluje że wam się udało !:D u nas też jest ok,wszędzie chodzimy bez pieluchy:) tylko z robienie kupy na nocnik póki co jest jeszcze problem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasdasd
moj synek tez ma 2 latka i od razu go nauczylam na sedes sikac i robić kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnosze topik. Moze sa mamy, ktore zaczynaja wlasnie nocnikowanie? Magda, Zdziwiona - u was juz pelen sukces? U nas dzien 1. Zachecona, tym, ze wczoraj corka nasiusiala do nocnika przed kapiela, zrezygnowalam od rana z pampersa. Naszykowalam sobie stosik 10 majtek.... Jest godz. 12 i zostalo mi tylko 3 suche! Mala leje, a na moje pytanie czy chce siusiu, twierdzi twardo, ze NIE. :( Nie da sie wysadzic na nocnik. Czekam mnie duzo prania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ktoras z was tu zajrzy i cos doradzi??? Pierwsze pol dnia moja corcia sikala w majtki. Nie chciala usiasc na nocniku. Cala szczesliwa zsikala sie w pieluche podczas drzemki. Po popoludniu juz zupelnie nie chciala slyszec o nocniku. Wstrzymywala mocz przez 3,5 godziny! Dopiero w lazience przed kapiela z placzem, ze juz musi (ale za nic w swiecie do nocnika) zsiusiala sie na podloge. Bardzo chciala zalozyc pieluszke i druga sobie nawet wziela do przytulenia do spania :( Nie zmuszalam jej do siadania na nocnik, tylko pytalam czy chce siusiu i widzialam, ze chce wiec prosilam, ze jak juz cos to niech zrobi na nocnik. Ze misio siedzi i robi siusiu, piesek sie bedzie cieszyl, nocniczek sie bedzie cieszyl... mama bedzie bila brawo itp. Moje dziecko sie zaparlo, ze NIE. Co ja mam jutro zrobic? Odpuscic jej ten nocnik, bo za mocno przezywa rozstanie z pielucha, czy brnac dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucyjka moim zdaniem schowaj pieluchy by ich nie widziala, powiedz że już nie ma itp... powodzenia ja miałam 2 tygodnie lania gdzie popadnie;) x2 Anka siusia na spacerze natomias Malgoś jest twardzielem i trzyma, owszem zdarzają się wpadki ale nie mam juz psychozy: czy chcesz siusiu??? dziewczynki w 80% przypadków wołają a resztę to muszę przypomnieć. Magda nie mam niani... a przeciez nie kupie dla takich \"starych \" dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiona, dzieki za odp. Probujemy dzisiaj dalej. Narazie siusia w majty, ale przynajmniej nie wstrzymuje. Pieluch nie leza na widoku, ale do spania sa konieczne, bo ona siusia duzo w nocy. Za to dzisiaj jest glucha na moje pytania czy chce siusiu. Wczoraj odpowiadala, ze NIE, a dzisiaj udaje, ze wogole nie slyszala co mowie. Nocnik jest niewidzialny. A czy zakladalas pieluchy na dalsze wyjscia? Bo ja bede musiala do samochodu. Pogoda fatalna u mnie, a nie mam jak wyprac fotelika w razie wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do auta tak, ale my sporadycznie jeździmy na dłuższą trasę a na krótkie do pół godziny to nie zakładam, powodzenia i wytrwałości w końcu się znmęczy zmienianiem przesikanych spodni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas już pełen sukces :D wczoraj wróciliśmy z wakacji,w jedną stronę jazda około 7-8 godzin, Michał po drodze spał a jak się przebudził to mówił ze chce siku,ja mu na to żeby trzymał, że jak będzie parking to staniemy i zrobi siku :) i tak było,ani razu się nie zsikał w majtki czy w fotelik samochodowy :D także powoli zapominam jak się nakłada pieluchę ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maagdaa, zazdroszcze :) No ale coz. my dopiero zakladamy. Niestety mieszkamy na wsi, wszedzie autem. Nawet do najblizszego sklepu. No chyba, ze na podworko. To szla bez. Dzisiaj bylysmy na zakupach 2,5 h wiec musowo z pielucha. Po powrocie zdjelam przesikana pieluche i mala trzymala siki znowu 2 h. Teraz poszla spac z pieluszka, wiec pewnie z radoscia nasika ile wlezie :O A wiem, ze uparciuch wie o co chodzi z nocnikiem, bo juz od kilku miesiecy jej sie zdazalo samej podejsc do nocnika i nasiusiac. Jak jej zaproponowalam i jak ona miala taka ochote. Ale uparty osiol chce sikac tylko okazyjnie. A ile wiecej ja prosze, tym bardziej idzie w zaparte :( Mam nadzieje, ze tak jak Zdziwona pisze, kiedys jej sie znudzi przebieranie mokrych gaci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×