*****KOPENHASKA 18 MAJA*****

no wlasnie, martwia mnie komentarze o tym metabolizmie. nie chce by po zakonczeniu tych 13 albo nawet 10 dni moja przemiana materii sie zmienila na gorsze... :( z drugiej strony chce mniej wazyc. brakuje mi cappuccino o 11 i muffinow :( salatki z tunczykiem i ulubionego chleba razowego :( dzis jeszcze wytrzymam. ale nie wiem co bedzie jutro...

hej dziewczynki!!:) nie dajmy sie zwariowac.! ta dieta trwa tylko 13 dni ,jesli nam nie wyjdzie to trudno,trzeba sprobowac,ja na tej diecie kiedys schudlam 8 kg,moze malo,no ale nie mialam az tak duzo do zrzucenia,:P kazda z nas ma inny organizm, to ze jednej nie wychodzi to trudno,ja jakos mialam dola i juz myslalam zeby przerwac no bo po co sie odchudzac? nie mam faceta i wogole,ale postanowilam ze sie nie dam i dam rade! z wami czy bez was:p musi sie udac,

mala 90 i corinnchen nie dajcie sie !! musimy wytrwac! jak mnie zostawicie to juz zostane zuplenie sama na placu boju! a chce sobie i innym udowodnic ze potrafie!

kamcialol, dzis na pewno nic nie wloze do ust. chcialabym wytrwac. moje dzisiejsze nastawienie jest dosc negatywne. ssa mnie w zoladku. czje wpaniale zapachy z kuchni. maz robi sobie kolacyjke. Buuu wymyslilam ze przejde na lagodniejsze forme kopenhaskiej, rano zawsze pieczywo. salata z rybka albo szynka lub innymi warzywami. bo inaczej nie wyrobie. nie chce dietowac za wszelka cene, bo to moze sie zle skonczyc. zycze powodzenia kamcialol-ku :) na razie jestesmy razem :)

hehe to fajnie fajnie, ja rowniez troche urozmaicilam moja diete, rano zawsze o 8 jem platki owsiane z mlekiem ,mala miseczke ale syci na dlugo bo ma duzo blonnika,:P inaczej byloby ciezko:)pozdrawiam

Jestem ciekawa, czy taka zmodyfikowana Kopenhaska też daje takie piorunujące efekty (średnio 6-8kg w niecałe 2 tyg.). W sumie jest wyraźnie napisane, że nie wolno wprowadzać żadnych modyfikacji, żeby efekt był 100%. Ja postaram się wytrzymać. Sezon plażowy już niedługo, nie chciałabym mieć potem wyrzutów sumienia, że przez tak krótki okres czasu nie potrafiłam sobie odmówić czegoś, bez czego można żyć i zmarnowałam czas!

szczerze współczuję męki na kopenhaskiej:/ ja wytrzymałam kilka dni i wymiotowałam z głodu mimo, że wcale nie jadłam dużo przed rozpoczęciem diety.. jest bardzo nie korzystna dla organizmu ma mało składników odżywczych i szczerze przyznam że efekt jojo zwykle piorunujący... może lepiej chudnąć trochę wolniej ale zdrowiej i trwalej?

ja przechodzilam ta diete ponad rok temu(schudlam ok.6kg)bardzo wazne jest branie witamin...

hej:) dzisiaj mój drugi dzien i powiem że czuje sie beznadziejnie... jestem strasznie głodna po tej wczorajszej kolacyjce:( no ale świadomość tego że niedługo trzeba bedzie pokazywac sie w krótkich spodenkach,bluzce bez ramion itd naprawde mnie motywuje... przyrzekłam sobie ze wytrzymam i musi mi sie to udac!! mam pytanie czy oprócz diety wykonujecie jakies cwiczenia? i dzieeewczyny nie piszcie na forum takie demotywujących komentarzy...

bezprzesady przeciez wprowadzenie platkow owsianych i to w dodtatku wczesnie rano niejes az takim wielkim grzechem,inaczej pewnie bym zemdlala w pracy, :P heh mala 90 dzisiaj tez moj drugi dzien i powiem tak,ze najgorzej to wieczorem,jesc sie chce i wogole,ale daje rade spoko:P hehe co do cwiczen no ja duzo chodze oraz takze rowerek na podlodze,mi pomaga ,miesnie mam potem jak z waty:P wiec cos sie dzieje:P heh pozdro

Hej dziewczyny..ja w sumie nie potrzebuje az tyle kilo...ale tak czytam o te dieci i czytam...i steiwrdziłam..że może warto spróbować:)))Tyle, że tak... śniadanie to ok...bo sobie w pracy kawke zaparze.... ale czy godziny posiłków musza byc jednakowe???czasami zadzra mi się póxniej wrócić z pracy...nio i dlatego pytam....obiad można zamienć z lunch-em..to juz przeczytałam...bo cięzko byłoby mi szpinak jeść w pracy:)) No i tak poza wszytskim zaczynam w piatek...bp jutro to na wesele idę:) A jeszce jedno pytanie...jakieś gazowane napoje wchodza w gre?

wiataj kamaaa:) fajnie ze sie dolaczylas, hehe wydaje mi sie ze najwazniejsze to zjesc ostatni posilek do 18 bo potem organizm chyba wolniej pracuje czy jakos tak,:P ja jem hm sniadanie 8-9 potem 13 noi 17-18 ,jakos tak,napje gazowane to chyba out,zwlaszcza slodkie:P no ale lepiej poczekac na jeszcze inne opinie:P

kamaa napisz jeszcze z jaka waga startujesz,ja mam 162 cm i 57kg wiec wystarczy mi te 5-6 kg i bylabym happy:)

Przychylam się do apelu małej90! Dziewczyny, które nie stosujecie kopenhaskiej, po co wchodzicie na to forum? Komentarze w stylu "efekt jojo jest zwykle piorunujący" możecie sobie odpuścić! Widać niektórzy nie umieją się odchudzać. Ta dieta nie jest dobra dla każdego organizmu. Jeśli ktoś czuje się bardzo źle (aż tak, że wymiotuje), powinien ją niezwłocznie przerwać! Nie jest to dieta dla osób, które chcą schudnąć z 45kg na 40. Jeśli ktoś ma faktycznie jakiś tłuszczyk do spalenia, do tego bierze regularnie witaminy, nic nie ma prawa mu się stać. Ja byłam na tej diecie 2x. Raz się złamałam w połowie, ale i tak dużo schudłam (bez jojo), drugi raz wytrwałam do końca (ale czasami, jak już byłam bardzo głodna, robiłam sobie trochę większe porcje, np. 2 grzanki zamiast jednej, 2 owoce itp.) i schudłam 8kg. Waga wróciła dopiero po wielu miesiącach, kiedy zaczęłam jeść nieregularnie byle co (zwykle bez śniadania wsuwałam jakiegoś batona w pracy ok 10.00, kiedy nie miałam czasu na lunch, wieczorem byłam już tak głodna i zmęczona, że rzucałam się na cokolwiek, co napotkałam po drodze do domu). Teraz zmieniłam nawyki, nie wychodzę z domu bez śniadania, jem coś małego na drugie śniadanie, jem obiad i lekką kolację o stałych porach i waga nie wraca. Tak trzeba robić też po kopenhaskiej, a nie żreć czipsy i popijać colą począwszy od 14. dnia i narzekać na jojo.

iiii co babeczki jak wam idzie? ja jestem strasznie głodna:( i do tego mnie brzuszek boli ale to od okresu niestety:( kurczee chcialabym zeby te 13 dni juz minely:( a potem jaka diete polecacie?1000 kcal?

Ja właśnie zjadłam obiad. Szpinak zamieniłam na brokuły, bo nienawidzę tego zielska! Wyjątkowo nie mogłam przełknąć pomidora, chyba zacznę kupować te miniaturowe. Owocka zjem za godzinę, bo już czuję się pełna. Pozdrawiam :)

popieram emilchen:P dieta sluzy temu zebys schudnac ale takze zeby zmienic swoje przyzywczajenia zywieniowe:) trzeba odstawic bomby kaloryczne jak frytki chipsy tp. Jezeli po skonczeniu diety zucisz sie na takie jedzenie to nic dziwnego ze masz efekt jojo to proste:P ja powiem tak po moim steku z salata jestem pelna:) to chyba dobrze,zoladek moze mi sie zmniejszyl a przeciez to dopiero 2 dzien,lykam witaminiki spacerki robie i czuje sie baaardzo dobrze,motywuje mnie spadek wagki juz jakos lzejsza sie czuje:p tak wiec drogie panie nie piszcie taki demutywujacych komentarzy kto chce schudnac to schudnie i jezeli bedzie mu zalezalo to utrzyma wage:) aaa emilchen i mloda90 napiszcie z jakiej wagi startujecie:) pozdrawiam wszystkie odchudzajace

Oki doki dziwczynki!! Też chcę jeszcze raz jej spróbować! :D :D :D Za pierwszym razem złamałam sie po 6 dniach bo bylo mi bardzo niedobrze (rano miałam odruch wymiotny)i waga spadla też 6 kg w ciągu tych 6 dni (na to akurat nie narzekałam) :D Przytylam po tej diecie tylko/aż 4 kilo ale i tak jestem 2 kg szczuplejsza niż przed dietą a muszę się zmobilizować bo za 5 miesięcy wychodzę za mąż :) Tylko mam mały problem bo ja mam jakąś wybrakowaną tą dietke ponieważ nie pisze w niej nic o tej wołowinie tylko pierś z kurczaka.

Ja startuję z 67.5kg przy 168cm wzrostu. Pozdrawiam kamcialol:)

SixFlags86 witamy w gronie:) no no wlasny slub to dopiero jest motywacja,:P:P dasz rade nie jest az tak ciezko najgorsze sa wieczory ehhhh z jaka waga startujesz? ja 57 prz wzrosicie 162 bleee z 7 kg jakby spadlo to fajno:)

uuu dzisiaj to juz nic nie zjem:P zjadlam juz moj jogurt i szynczke:( a taka dobra eh juz jutro 3 dzien:P bylew do przodu:):):)

no ja startuje z 63 kg i 163 cm czyli o dużo za dużo:P i strasznie jestem głodna:( chociaz wczesniej tak bardzo dużo nie jadłam,no oprócz słodyczy które mnie zgubiły:P pozatym szaro,ponuro za oknem nic sie nie chce i zjadłoby sie jakiegos batonika czy cos:P hehe dziewczyny napiszcie po ilu dnaich widziałyscie efekty(te które juz konczą) i czy pozniej jest tez ciężko czy tylko na początku?i jakies ćwiczenia(oprócz spacerków) aha dzisiaj wypilam taka herbate na odchudzanie,czy to źle? bo nienawidze tak ciągle samej wody pić bleee... Pozdrawiam:)

witajcie dietujace ja odeszlam od kopenhaskiej, dzis rano mialam na wadze 60,9KG. trzymam sie dietowych postanowien, czli zero slodyczy, sokow, cappuccino :( , ostatni posilek ok.17-17.30. jem malokaloryczne produkty, ale czesciej. jutro waga zapewne pokaze wiecej, bo jakby nie bylo, zjadlam zdecydowanie wiecej niz ostatnie 3 dni. jadlospis wygladal tak: sniadanko: kawa bez cukru, kromka chleba pelnoziarnistego, 1 serek ziarnisty, pol pomidora 2. sniadanie: salatka owocowa(1 banan, 2 kiwi, 1jablko) z 150g jogurtu naturalnego obiad: salata z ryba, papryka, pomidorem, kukurydza i czerwona fasola, 1 mala kromka chleba pelnoziarnistego podwieczorek: garsc bakalii-migdalow, orzechow laskowych, rodzynek i slonecznika kolacja: 1 serek ziarnistego, 1 duzy pomidor, bazylia, ocet balsamiczny, 1 plaster sera koziego :) dzis czuje sie w pelni sil. zycze silnej woli wszystkim odchudzajacym sie :)

hehe no kazdy ma inny organizm:P malo90 ja czuje juz efekty:) mimo ze to drugi dzien ,ale dobrze sie czuje, naprawde.i heh nie wiem jak ty ale ja sie nie czuje bardzo glodna , nie czuje sie tez napchana hmhm ja pije wode niegazowana ,ale jak nie lubisz wody takie oo samej to moze z mieta i cytryna polecam bardzo dobre:P no u mnie mija 2 dzin hoh jutro 3 bedzie dobrze:P

:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( ja sie chyba powiesze! ale jestem juz na drugim dniu i dlaczego no dlaczego,przybylo mi kilogramow? przeciez wazylam 57 kg a terz 59 !!!! przeciez jeszcze jeden to juz z 60! bedzie! a przestrzegam diety i cwicze!! dzisiaj jak zobaczylam siebie w lustrze bozee o bikini moge pomarzyc, mimo ze nie waze duzo to uda mi sie trzesa ehh ,lipa straszna. jak do konca tej diety nie schudne to padne na zawal!:( zalamana

mała90 jeśli tak źle się czujesz to może powinnaś zacząć od czegoś lżejszego np 1400 albo 1200 kcal i schodzić niżej? o ile się nie mylę to kopenhaska ma 800? czy 700? i może na początek przyzwyczajać się pomału? :) gratuluję samozaparcia tym co się dobrze czują:)

hello:) uff... dzis juz lepiej:) może to że tak sie źle czułam to przez okres,zmęczenie czy cos:P ale dzisiaj juz okej:P ja niestety nie czuje żebym coś schudła a ważyć sie narazie nie chcę:( kamcialol moze wagę masz zepsutą? nie załamuj sie dziewczyno:* i melbe na jakiej diecie schudłas w 2 ms 11 kg?i moge zapytac jak jest Twój wzrost?

Dzisiaj czwarty dzień. Czuje się super! Lepiej się wysypiam i w ogóle jakoś chce mi się żyć. W dodatku przestałam popalać, bo przy pustym żołądku odrzuca mnie od fajek :)! Czy Wy też zauważyłyście jaka to oszczędność ta dieta? Zwykle dziennie wydaję na jedzenie ok 20- 30 zł, a przy tej diecie tylko parę złotych. Same plusy!

ja sie przyznaje zalamalam sie po 3 dniu! wiem jestem beznadziejna:( ale od jutra rygor,zrobie od nowa poprostu:( pozdrawiam

Kamcialol, a co zjadłaś? Nie warto przerywać diety, jeśli to był jakiś drobiazg! Ja właśnie skończyłam katusze! Miałam poczęstunek w firmie i nie tknęłam ani trochę, teraz wracam do pracy :(! Motywuje mnie fakt, iż jest to moja ostatnia w tym sezonie szansa na schudnięcie, potem tydzień po tygodniu mam Srebrne Wesele Rodziców, Imieniny brata, Chrzest chrześniaka, Wesele znajomych, urodziny taty, moje imieniny, urodziny chłopaka, urodziny brata, także najbliższe 2 miesiące zapełnione okazjami jedzenia i wydawania... ech :///. Chyba będę w tygodniu głodować, a w weekendy nadrabiać za cały tydzień :D