Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnesska

----- L U T Y 2010 -----

Polecane posty

Monikaza24 ---- ciąża to indywidualna spraw u każdej kobiety - jedna może mieć mdłości, wymioty, zachcianki, inna nie. nie ma co panikować! spokojnie! wdech i wydech! ;P ciesz się, że dobrze znosisz ciążę!!! Malenstwo, oto link do topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178&start=14880 dziewczyny bardzo mi tam pomogły, kiedy byłam w podobnej sytuacji, co Ty.... zajrzyj, poczujesz, że nie jesteś sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia---- gratulacje! cieszę się, że to plamienie niegroźne i że z dzidzią wszystko super! :) dzidzia ślicznie rośnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzikicia---- nie wygłupiaj się, oczywiście, że czytamy, tylkow tym gąszczu postów, trudno odpowiedzieć na każdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziakicia---pytałaś kiedy boje serduszko -z tego co ja wiem to ok. 18 -25 dnia ciązy (liczac od zagniezdzenia). roznie zrodla podaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katapultuję się już do łóżka! dobrej nocy życzę WSZYSTKIM bez wyjąku :D papapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikaza Ty dziewczyno szczesciara jestes bez mdllosci...moja kolezanka tez tak ma i dzidzia jak najbarzdiej zdrowa... poprostu masz silny organizm i od razu zalapal ze to ciaza a nasze sie bronia i chca to \"cos\" usunac np. wymiotami jak skorke od pomidora ktora osiadla na zoladku. Bo to wlasnie o to chodzi, ze organizm sie broni bo obce cialo jest w Tobie. Ja w pierwszej ciazy z synkeim mialam tydzien mdlosci ale bez wymiotow za to zluzka sie ruszyc nie moglam bo wtedy pewnie kibel bym przywitala. Teraz troche bardziej i czesciej mnie mdli (moze bedzie inna plec :P ) ale tez bez wymiotow jak na razie i oby tak zostalo :D. Klaudia- dzidzunka zdrowa to kamien z serca:) duuuze to Twoje malenstwo a ja swoje zobacze nie wczesniej jak w 12 tyg :( trzeba czekac:) Madzikacia - ja tez bym chciala wszystkim odpowiadac lae sama jestem od wczoraj i nie przeczytalam wszystkiego..bo chyba z rok bym to czytala tak sie rozpislay nasze babeczki :D a synek mi czasu nie daje ...caly czas biegam za nim :P ice blue - dobranoc...wysypaiajcie sie zanimm dzidzka zacznie kopac :Dmoj synus w brzusiu jak tylko sie zorientowal ze mama odpoczywa to trzeba bylo poprzeszkadzac i zanim zasnal jak sie wieczorem polozylam to ze 3 godziny buszowal a jak fajnie brzuch wyginalo :P :D mimi 840 witaj w klubie grubaskow- ciezarowek mnie tez dzisiaj mdli i jak codzien bez popoludniwoej drzemki bym nie wytrzymla...ja wogle w tej ciazy sie zmienialm i calkiem inaczej niz w pierwsze bo ja zawsze taka miesozerna a teraz na mieso patrzec nie moge za to bulki z dzemem truskawkowym :D pychotka a nigdy za dzemem akurat truskawkowym nie przepadalam...:) jak te dzidzki nas zmieniaja maluch chce dzem ma dzem chce ogora ma ogora hehe :D:D pozdrawiam i dobranoc aaaaa i przepraszam chyba was zapisze na smierc ale ja zawsze taka gadula bylam i jak widac dzidzi nie przeszkadza...hihu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka w ten senny dzień ;) Niech dzidzia rośnie to druga ciąża więc podejrzewam że dziecko będzie ciut większe od pierwszego?a pierwsze ważyło 3150 wiec średniaczek. Ja wypiłam sobie kawkę z mlekiem-w końcu racają mi normalne smaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Witania - dziekuje za pomysl rano bieglam po dzem :) zaraz zobaczymy czy sie sprawdzi Klaudia? druga dzidzia wieksza od pierwszej jest? moja corcia miala 3850 kg :O ja nie chce rodzic ponad 4 kg ;) Monikaza - tak jak mowila kolezanka wyzej - pewnie twoje cialo supeer zaregowalo na ciaze albo wszystko przed toba :P bo mnie dopoiero od poniedzialku czysci pozadnie ja tez nie odpisuje kazdemu i nie kazdy mi tak juz jest :) i nie ma co sie denerwowac aha - wy wczesniej sobie podawalyscie NK to moje konto jakby ktoras chciala ;) http://nasza-klasa.pl/profile/22107153

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli-Tilli no właśnie tak słyszałam że jest troszkę większe.A ile Twoja niunia ma latek?moja 3 skonczy w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U mnie dzisiaj samopoczucie jak na razie ok. Przedwczoraj miałam mały kryzys z podwójnym czyszczeniem, ale wczoraj już bez dodatkowych atrakcji i mam nadzieję że tak zostanie. Trochę mnie przestraszyłyście z tym że drugie dziecko większe. Majka miała 3650 więc do 4 kg jeszcze trochę miejsca jest, ale wolałabym żeby się dzidziuś jednak zanadto nie rozpędzał;) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, a te którym nikt nie odpisuje przede wszystkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka83
cZEŚĆ Nie pisałam cały dzień bo byłam w pracy..ciągle myślałam o malństwie.. jest mi strasznie strasznie przykro..trzymaj się,trzymam za Ciebie kciuki.Przytulańce ode mnie.. ps.wczoraj miałam rozmowę z dyrkiem finansowym i powiedział ze woleliby zebym poszła na zwollnienia..tzn:mam wybór albo cały czas pracuję albo od razu ide na zwolnienie. Bo dla nich będzie łatwiej jak wemą kogoś na moje zastępstwo(już mają dziewczynę)niż ja miałabym chodzić w kratkę do pracy i mieliby problem. co robić? miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaForever to nie jest regułą a nawet jeśli by było ciut większe to jednak to będzie drugi poród więc już trasa przetarta...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ice blue- to fakt, jak cos dolega to bardzie sie odczuwa ciaze :) chociaz ja sie ciesze ze moj organizm az tak dobrze reaguje na nowe zycie ktore sie we mnie rozwija :) czuje sie dobrze, tylko spiaca jestem :) po pracy pol godziny drzemki i nyny o 22 :) aneks- te dolki to chyba hormony ci szaleja :) tilli tiilli - wspolczuje tych wymoitow ja szczerze powiem ze nigdy nie potrafilam wymoitrowac- nawet kiedy bylo mi srasznie niedobrze lub czyms sie strulam to nie wymiotowalam - jakos nie idzie :) witania- dobrze ze zmienilas lekarza- po co sie stresowac mimi- a Ty non stop walczysz z mdlosciami, buuhhh majoweczka- teraz pora na usmiech, przeciez to takie szczescie nosic w sobie taka malenka kruszynke!! noo glowa do gory!!! madziakicia- oj co ty piszesz!!! ciezko przy tylko ciezaroweczkach spamietac co ktora napisala- ale ja mam sposob :) wracaj tu!!! klaudia- no jak pieknie sie dzidzia rozwija :) super!!!! a kazda nastepna dzidzia to niby okolo 200g ciezsza chyba monikaza24- ciesz sie kobieto ze mozesz normalnie funkcjonowac :) bo jak czytam jak inne laski wisza nad kiblem to jestem bardzoi zadowolona ze mnie te objawy nei dopadly, i mam nadzieje ze juz nie dopadna :) wszytsko zalezy od organizmu!! a jak widzisz nie ty jedna bez objawoow :) daga!! :) :) :) :) agusinv- ale dogadzasz maluszkowi :) :) drzemik, ogorasy :) heheh tilli tilli- juz wskakuje na NK :) aniaforever- witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia - moja Niunia za pare dni konczy 16 miesiecy :) no ja mam nadzieje ze ten porod bedzie jeszcze latwiejszy niz mialam...a mialam bardzo fajny ;) na tyle o ile porod moze byc oczywiscie fajny hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolka? a jak wygladaja kwestie finansowe wtedy ? wiesz...to zalezy od was generalnie, jak wydacie sobie rade jesli pojdziesz na zwolnienie jezeli dacie...to ja bym poszla w pierwszej ciazy pracowalam tylko do 4 miesiaca i nie zaluje mialam mila relaksacyjna ciaze no i swoja droga to troche nie fair ze strony szefa co ci powiedzial..ale moze szczerze to ujal moj mi powiedzial doslownie - ja nie chce byc przyczyna twojego poronienia wiec lepiej jesli odejdziesz bo to byl choleryk i odeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może i faktycznie łatwiej się już dzidziusiowi będzie wydostać i takiej wersji będę się na wszelki wypadek trzymać;) Karolka, w wielu firmach mają takie podejście jak w Twojej, a to z tego powodu że za jakiś okres od początku zwolnienia to oni wypłacają Ci pieniądze (chyba za pierwszy miesiąc, ale nie jestem pewna) a potem kasa idzie już z ZUSu. Jak trochę chodzisz do pracy a potem idziesz na zwolnienie i znów wracasz i znów zwolnienie, to cały czas oni ponoszą tego koszty a jak można się spodziewać nie jest im to na rękę, więc wolą żebyś poszła na zwolnienie na stałe i wtedy wypłacają Ci to co muszą a reszta to już zmartwienie ZUSu. Tak mi kiedyś ktoś tłumaczył i mam nadzieję że to prawda i nie wypisuję Wam tu jakichś głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczne zdjęcie tilli- tilli :) A ja dziś drogie panie wchodzę na ostatnią prosta przed oddaniem pracy licencjackiej- do 16 muszę napisać jeszcze rozdział i mam to już z głowy.... Ale mi się nie chce mówię Wam już... noc znów nieprzespana bo pisałam...ale dziś jak wrócę z uczelni mam zarezerwowane łóżko pierwsza klasa z dostawa żarełka i prywatnym kelnerem:) hihi :D Ja mam nadzieję, że ja też nie będę miała ciężkiego porodu bo trochę mnie to przeraża...za dużo się w młodosci filmów naoglądałam chyba lekarskich i teraz jak o tym pomyślę to mnie coś az ściska...Zwłaszcza ze ja mam bardzo niską tolerancję bólu. Hm ciekawe jak to będzie... Buziaki i miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnośnie pracy karolka to ja mam w sumie podobnie- tyle że jestem zatrudniona na umowę zlecenie- oni maja problem żeby wzięła wolne nawet na dokończenie pracy lic, tzn 2 bezpłatne dni...a jak się dowiedzieli ze jeszcze ciąża to już wogóle wpadli w popłoch...bo nie mogą sobie pozwolić na utrzymywanie 2 osób na tym samym stanowisku...I tak to już jest niestety....Dzisiaj im oświadczę sama, że odchodzę i więcej nie przyjdę...Tak będzie wg mnie najlepiej, bo po co robić problemy...A ze się mi chorobowe nie należy to trudno , jakoś sobie poradzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka83
dziewczyny szef mi powiedział to tak bardzo miło,sam stwierdził ze jeśli byłby kobietą to by ten czas wykorzystał. miałabym płacone przez ten czas 100%,a potem macierzyński.wczoraj rozmawiałam z kolega który się orientuje w tych kwestiach i powiedział ze mogę tak zrobić nie ma żadnych kruczków. Ja mam umowe na czas nieokreślony. Szef tez mi powiedział ze nie chciałby aby mi się coś stało w pracy.. tylko tak mi przykro ze własciwie to zostało mi parę krótkich dni i praktycznie nie będzie mnie nie wiadomo ile w pracy..tak nagle wielkie goodbye dla wszystkich z dnia na dzień.. jeszcze oczywiście kwestia rozmowy z lekarzem na temat tej sytuacji i zwolnień. trochę boję się siedzenia w domu...nudy..bo zakłądałam ze jak będe się dobrze czuła to będe pracowała-ale niestety tak nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemurka :P a ja cie nie widzialam bo mam wylaczona opcje... zapros mnie to przynajmniej bede wiedziala kto na mnie zerka ;) Karolka - jaka nuda! ojj..ja chodzilam na spacerki, zakupy dla dzidzi, przeczytalam chyba ze 100 ksiazek, odrobilam zaleglosci filmowe, podrasowalam zdolnosci kulinarskie jest co robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka- z jednej strony milo ze storny szefa ze daje ci opcje wyboru ale z drugiej wlasnie tak jak piszesz takie raptowne goodbye i co bedziesz siedziec w domu i sie nudzic ja czasmi mysle sobie ze bym sobie chcetnie odpoczela kilka dni ale jak sobie pomylse ze mialabym siedziec do konca ciazy w domu to by mi chyba na leb naszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja znów zaczynam dzionek kanapką z dżemem mniam mniam i czuję,że znów cały dzień będzie tylko dżem ... Troche monotonne, ale tylko po tym czuję się dobrze. Tilli, może Tobie też pomoże taki jadłospis ;) Weszłam na n-k ładne zdjęcie :) Mimi, czytałm, że mdłości nie są poranne tylko, ale zwykło je się tak nazywać. Mnie najbardziej mdli koło południa np, bóle głowy też miewałam, ale na szczęście narazie przeszły. Majóweczko mam nadzieję,że dziś lepsze samopoczucie. Trzymaj się dzielnie. Kiedy lecisz do pl? Madziakicia, a widzisz sama, że czytamy Twoje posty :) Weź pod uwagę,że nas dużo jest (i dobrze) i nie zawsze wszyscy odpiszą na Twój post. Jeśli tylko masz ochotę i cierpliwość, zostań :) Klaudia, ale masz już dużą dzidzię! WOW! To już fajny widok na USG. Monikaza, ciesz się,że nie masz męczących objawów. Pamiętaj każdy organizm jest inny, a Twoja kruszynka rośnie zdrowo!!! Agus, to ja tak samo dżem truskawkowy :D I tylko to :D AniaForever moja mama miała 3 dzieci i każde kolejne rodziło się mniejsze od poprzedniego... Karolka, to też świnie, kobieta w ciąży to odrazu się jej pozbyć... A Ty lubisz tą pracę? Czy wolałabyś na zwolnienie ? Ja bym chyba na Twoim miejscu poszła na zwolnienie, bo jak zostaniesz, to będą na Ciebie krzywo patrzeć i będziesz się stresować. bede-mama ja też nyny o 22 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj we wszystkim trzeba widzieć pozytywne strony. Ja też w pierwszej ciąży od 4 miesiąca byłam na zwolnieniu i dla mnie największym problemem było to że na początku kazali mi leżeć, ale tak jak tilli-tilli czytałam i oglądałam wszystko na co wcześniej nie miałam czasu. Później jak już nie trzeba było leżeć to się w kuchni rozwijałam (mąż był zachwycony bo codziennie coś nowego wymyślałam;) ) i nawet się nie obejrzałam jak przyszedł czas robienia zakupów a potem prania, prasowania malutkich ubranek i pieluszek i innych tego typu atrakcji:) W sumie to chyba nie zdążyłam się za bardzo ponudzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolka, a kiedy Ty powiedziałaś o ciąży w pracy? Szczerze mówiąc ja sobie nie wyobrażam nie pracować, chyba bym się zamęczyła w domu. Mam nadzieję,że do końca grudnia w pracy zostanę... A jeśli będziesz musiała, to na pewno czas zorganizujesz sobie i poleniuchujesz ;) Nie będzie źle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witania - dziekuje za dobra rade 🌼 ale niestety na mnei nie dziala :( ale moze dlatego ze to byl dzem wisniowy i niepolski :( bo do polskiego sklepu mam daleko pojde z Mala na spacer to zakupie... ale chyba nie o dzem tu chodzi wy przynajmniej macie na cos ochote a ja patrze na wszystko i...bleee troszke cole popijam, malutkimi lyczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majóweczko jak dajesz radę w pracy na 12? Mnie też ciary łapią zimno mi non stop... ja wczoraj miałam taka deprechę, w domu tylko leżałam i gapiłam za okno... przejdzie w końcu Ice blue no to obie się macamy;) mnie to też uspokaja... termin mamy taki sam chociaż daty @ różne o tydzień, nieźle:) Madziakicia czytamy ale jak widzisz dużo się tu dzieje:) serduszko zaczyna bić po 21 życia płodu, ale niekoniecznie będzie je słychać jak będziesz miała tak wcześnie usg. zazdroszczę zwolnienia, tylko nie wpadnij w szał sprzątania czy coś;) mdłości mogą się zacząć w dowolnym momencie albo wcale:) mnie zaczęło mulić w 6 tc. Mimi sklerozo już cię witałyśmy:D ale niech ci będzie jeszcze raz– witaj:D Klaudia cieszę się że się uspokoiłaś z tą luteiną:) Monikaza około połowa babek nie ma w ogóle mdłości, więc spokojnie:) my się po prostu tak pocieszamy, że rzyganko jest prawidłowym objawem, żeby się nie załamać;D Wiecie co łażę teraz głodna jak wilk, w 1 trymestrze jeszcze się nie je za 2:/ i gardło mnie boli przez tą durną pogodę:/ Daga ty też będziesz marudzić że cię nie czytamy??? do tyłka nakopię zaraz!!! :D Aguś organizm chyba się nie broni przed obcym ciałem... On się raczej przyzwyczaja do działania w nowych warunkach. Czytałam o możliwych przyczynach mdłości i trochę tego jest, może potem napiszę. Witania narobiłaś mi smaka na dżemik:D Karolka zależy jak bardzo lubisz swoją pracę. ja bym uciekła na L4, chociaż samo przekazanie obowiązków trwałoby z miesiąc, ale ja już w tej chwili mam troszke tej pracy dość:/ jeśli mają na ciebie krzywo patrzeć i to ma cię stresować, to idź na zwolnienie, zajęć ci nie zabraknie:) gratuluję szefa, że stać go na jasne postawienie sprawy, przynajmniej jest z tobą szczery. POZDRAWIAM WSZYSTKIE LASKI KTÓRYM NIE ODPISAŁAM PERSONALNIE:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×