----- L U T Y 2010 -----

Każdy moze pisac o czym chce i tez nie widze nic zlego w tym, ze te, ktore juz maja dzieci o nich pisza... :) ciagle jestem zalatana, wiec poki co czytuje was z doskoku... przez weekend pewnie sie nie odezwe- rodzinny grill, i egzaminy... dzisiaj bylam na badaniach - krew itp. dostalam juz wyniki morfologii i moczu. wszystko w normie, ale skonsultowalam juz je z ginekologiem - twierdzi, ze wolalby, zebym miala wiecej czegos tam i musze wcinac zelazo :O nie lubie miesa czerwonego , a kazal jesc - jakos mnie od niego odrzuca tym bardziej teraz... coz bedzie trzeba sie zmusic i juz :) musze poczytac wiecej o tym zelazie- gdzie ono? :) kiepsko sie czuje po tym pobieraniu krwi - dlatego macham do was raczka, ide skladac pranie i pcia. trzymajcie sie... chlodno ;) bo na dworze jest i tak zbyt gorąco! :*

aha ciesze sie bardzo, ze usg innych wypadlo dobrze :* papapa

ja tez sie zle czulam po pobraniu ice blue..wez zjedz sobie paczka albo kawal czekolady czy banana dziala krwiotworczo..

a bierzecie jakies witaminy? bo ja do tej pory brałam od marca tylko kwas foliowy a dzisiaj kupilam sobie witaminy Prenatal classic...

tak biore angielskie witaminy dla kobiet w ciazy od kiedy sie dowiedzilam ze w niej jestem...sa z kwasem foliowym polozna mowila e bardzo dobrze ...

Witam wieczorkiem:) Co do tego pisania o naszych dzieciach powiem tak:Szymek jest moim największym skarbem,częścią mnie,mojego życia i zawsze będę o nim pisała i nikt mi tego nie zabroni.Nie widzę w tym żadnego problemu a jeśli Ci to przeszkadza to po prostu nie czytaj tego.Ja straciłam syna po porodzie więc myślę,że przeżyłam o wiele większą tragedię od Ciebie,więc po części potrafię Cię zrozumiec.Jeśli drażnią Cię takie wątki o dzieciach to po prostu unikaj takich miejsc jak forum o ciąży i macierzyństwie.Tyle mam do powiedzenia w tym temacie. Coś nie bardzo się dziś czuję,brzuch mnie pobolewa,chwilami bardzo:(Idę zaraz spac... Trzymajcie się,dobrej nocki:*

Karolka ale ty dziecinna jesteś :O Bez sensu ! Laski nie piszcie nic o swoich dzieciach bo Karolka uważa to za niestosowne : błahahahhaha :D

ja juz dzis zmeczona...synkowi zabki ida, a zawsze jak mu wychodza to mu sie tylek odparza tylko wtedy. Dziwne ale tak jest bardzo czesto robi kupki nie sidzi w nich odrazu zmieniam ale i tak sie odparza,takie sa mocne;/;/ plakal bo go bolalo tak mi go zal. Teraz grzecznie spi ale zobaczymy jak noc minie:Pzabkowa noc:( Moze Karolka tak pisze bo ma podwujna dawke hormonow? dobranoc dziewczyny:) do jutra?? papa

Dzis moj wielki dzien wyjazdu ...trzymajcie kciuki abym szczesliwie doleciala ..:)

Majóweczko trzymam kciuki... spokojnego lotu. Madziakicia, co ty tak bojowo nastawiona? Następnym razem jak Ty będziesz miała doła, ktoś też ci może napisać, że jak ci nie pasuje to unikaj forum.... Proponuję odpuścić Karolce, niech wraca do nas... Do pomarańczowej \"ale jajajaja\' jesteś zwykłym chamem, dziewczyna ma poprostu doła i musimy ją wspierać, a nie wyganiać z forum.... A ty się jeszcze wyśmiewasz, prostackie zachowanie... Agus...inv, dokładnie podwójna dawka hormonów... Czasami jest ciężko... Każdemu. Lily ja biorę tylko kwas foliowy, nic więcej, myślicie, że powinnam? ice blue, żelazo? - wątróbka i bób :) Ja w poniedziałek idę na komplet badań krwi ...

ma dużo wit A, a ona akurat jest nie wskazana.

Dzieki Witaniu...mdlosci straszne do tego przeziebione gardlo mam wiec oze lot byc ze tak powiem z pawiami :/ jak sie czujecie ja dzis nie za dobrze :/

Wiatniu, Wielkie dzięki że o mnie pamiętałaś:-) Miłe uczucie:-) U mnie wszystko w porządku, wchodzę już w 12 tydzień ale ciążę znoszę bardzo kipesko. Wymioty, potworne mdłości, jadłowstręt, potworne zmęczenie są na porządku dziennym. No i do tego dół, hormony szaleją... ciągle płaczę. W pracy zasypiam na biurku.... No i do tego dohodzi jeszcze alegia na pyłki... Mam nadzieję że za 2-3 tygodnie poprawi mi się bo nie jestem w sptanie normalnie funkcjonowac. W sumie nie martwię się jakoś strasznie o samą ciąże, bo jak na razie... odpukać... nie było nic niepokojącego. Nie mam żadnych bóli ani plamień. Brzuszek jeszcze nie rośnie ale jest dosyć twardy. Za 2 tygodnie idę na 2 USG i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Myślę pozytywnie. Cieszę się że u większości z was wszystko w porządku i że już za chwilkę wszystkie skończymy pierwszy trymestr A co do Karolki... Mi się wydaje że on napisała o tym co czuje była z nami szczera, nie owijała w bawełnę, pisała o tym co ją martwi, co ją drażni, co ją boli... To nie zawsze muszą byc przyjemne rzeczy. Wydaje mi się że ma do tego prawo... bo przecież od tego jest forum. Ona nie miała nic złego na myśli jeżeli chodzi o nas same czy o inne dzieci. Po prostu pisała o swoich uczuciach. Zresztą napisała że pewnie zaraz po niej pojedziemy... i tak niestety się stało:-( Każdy przechodzi ciążę inaczej i ma inne problemy. Żądamy od niej zrozumienia tego że co my czujemy... ale wydaje mi się że powinnysmy też postarać się zrozumieć ją... choć odrobinę... Tym bardziej że same nie wiemy co nas jeszcze czeka... Ja nie mam absolutnie nic przeciwko temu że dziewczyny piszą o swoich dzieciach:-) Ale jestem przeciwko temu że zaczynamy sobie nawzajem dogadywać i sprawiać przykrość... Juz widziałam niejedno forum które przez to ucierpiało.

Majóweczko, Szczęsliwej podrózy Dobrze że jakoś przetrwałaś te nocki:-)

MAjoweczko szczesliwej i milej podrozy. Odezwij sie jak dojedziesz. ja tez mam dzis mdlosci:( ale nie mam czasu o nich mysle. Wczoraj dalam synkowi czeresnie obieralam ze skorki i pestek, ale tesciowa z tesciem mowia nie obieraj ze skorki nic mu nie bedzie. Posluchalam pierwszy i ostatni raz. Wczoraj myslalam ze ma odpazony tylek od tego ze mu zabki ida( bo tylko dla tego mial) a to sie okazalo, ze nie mogl strawic skorek od czeresni. Co chile kupka, dzis w nocy zrobil kupke z krwia. Chcialam jechac do lekarza ale zaraz zrobil kupke co pradwa rozwolnienei ale juz bez krwi. placze przy przewijaniu i byl juz tak zmeczony tym bolem ze zasnal sam bez usypiania(a raczej sie to nie zdarza) i moglam go przewinac na spiaco tylko tak buczal z bolu. Ja ma wyrzuty sumeinia,ze sie posluchalam a nigdy sie nikogo nie sluchalam tylko sprawdzalam co mozna co nie...oj:(:O maly teraz znowu spi bawic sie nei chce bo nawet usiasc nie moze i caly czas sie tuli do mnie. Przepraszam ze mecze ale dzis wlasnie to mnie trapi:(:( mam nadzieje ze bedzie wszytsko wpoazdku:) dzidzia w brzuchu we znaki sie daje, jeszcze kopac nie moze to chociaz da znak ze jest i pomdli mamie trooche. Synek byl grzeczniejszy w brzuszku. JA dzis ostatni dzien urlopu i jutro do pracy:( nie lubie tej pracy dlatego sie nie ciesze:( a na kalorlke nie ma juz co wsiadac ale prawda jest taka ze karolka wyrazila swoje zdanie a dziewczyny swoje kazda matka jak lwica broni swoich dzieci(a to byl taki troszke atak, zeby o nich nei pisac) bo kazda z nas pisze albo o pracy albo co dzi robily. Moj swiat teraz skalda sie wlasnie z rodzinky synka meza:) a praca malo wazna dla mnei. Teraz tylko o dzidziach mysle. calkiem inaczej niz kiedys. Chociaz zawsze dzieciaczki kochalam i cal osiedle wynianczylam:D:D milego dnia dziewczynki :D:P

Ooooo jesteś Paulinka :) Już zaczęłam się martwić, tak długo nie odzywałaś się. Już kończysz pierwszy trymestr, super, zobaczysz, samopoczucie zacznie być coraz lepsze :) A zdecydowałaś, czy przyjeżdżasz do Polski? Majóweczko, będzie dobrze, daj znać jak dolecisz :) Ja dziś nawet nieźle się czuję, tylko jakoś tak mnie kłuje w podbrzuszu... NOSPĘ zażyłam i trochę przeszło. Ja jestem w 9 tyg, następne usg za za 2 tyg :) Kochane, oby do LUTEGO :D

Do Polski zdecydowałam się nie jechać. Duża odległość, wysokie temperatury w Polsce, świńska grypa i moje złe samopoczucie... Cała rodzinka zdecydowanie mi odradza. Więc z ciężkim sercem siedzę na pupie. Pojedziemy na jakiś dłuższy lokalny urlop na jesieni i może uda mi się wyrwac na kilka dni do znajomych nad morze w sierpniu. Mam pytanie do dziewczyn z UK. W wiadomościach wczoraj podawali że przewiduje się że w sierpniu w UK na świńską grypę bedzie zapadało 100 000 ludzi dziennie!!!! Co prawda nie wydaje się ona być grożna ale trzeba brać leki. Czy kobiety w ciąży mogą brać te leki przeciwwirusowe??? Tu w Irlandii było do tej pory tylko 50 przypadków ale tylko czekać aż się to świństwo na dobre do nas przeniesie. Ja na irlandzkich stonach czytałam że ten lek nie jest wskazany w ciąży.

No Paulinko ja z tad uciekam pelno przypadkow zachorowan w kazdym szpitalu przychodni plakaty do jesieni w UK co trzecia osoba ma byc chora a leki przeciwirusowe w ciazy niestety moga odzialywac na plod...moze poczekaj z wyjazdem do konca 3 trymestru..?

Hej kobitki. ależ sie porobiło... Majóweczka-bezpiecznej i miłej podróży... i wcinaj szpinak i buraczki. .Paulinka-dobrze, że wszytko ok u Ciebie...Podobno zwykła grypa przechodzona w ciąży może być później przyczyną autyzmu u dziecka ( podkerślam, że MOŻE NIE MUSI) więc jeśli Irlandia stosunkowo bezpieczna to faktycznie lepiej tam zostań. Agus_inv-po porodzie jak młodemu się od naswietlań porobiły aż rany na tyłeczku lekarka neonatolozka kazała mocno smarować Tormentiolem. Faktycznie ulga dla młodego była od razu i szybciuko się zagoiło. Teraz jak miał rotawirusa albo biegunke po antybiotykach lub ząbkach moment smaruje grubo Tormentiolem. Jest świetny. Karolka-Uściski! Witania-właśnie to jest nie dobre na kafe, że mogą włazić \"pomarańcze\" i pisać co im się żywnie podoba. Pozdrawaim resztę ciężarówek.

Nie wiem czy Irlandia jet bezpieczna w UK odnotowuje sie wciaz nowe przypadki chyba juz nie ma bezpiecznych miejsc do gowno wszedzie sie przenosi....:(

Majóweczko, Masz rację. Ja dokładnie śledzę wiadomości. Zachorowania w UK rosną lawinowo. I ma być gorzej. Podobno maja przestać rozpoznawać chorobe laboratoryjnie i zacząć leczyć wszystkich na poziomie GP (czyli lekarza pierwszego kontaktu) Jak pisałam w Irlandii mieliśmy do tej pory tylko 50 przypadków, z czego 4 gdzie zarażenie nastąpiło między osobami w Irlandii. Reszta przywieziona z innych krajów. Ale jak długo będą jeszcze nad tym panować???? Kto to wie??? Jednak w Polsce też nie jest tak różowo... Polska ma zapas leków tylko dla 2% społeczeństwa... a i to nie jest wiadome bo Polska jest jedynym krajem gdzie ta informacja jest tajna. UK i Irlandia maja leki dla 50% sołeczeństwa. Więc wygląda to trochę lepiej. A do Polski też ta grypa dojdzie, nie ma mocnych!!!!! Jest bardziej zaraźliwa od zwykłej grypy i rozprzestrzenia sie bardzo bardzo szybko.

witam dziewczynki wczoraj bylam u ginekologa pierwszy raz od cudownego odkrycia ze jestem w ciazy i jestem zadowolona z wizyty:) jestem prawie w 6 tyg, doktor powiedzial ze wyniki z bety ktore mu przynioslam zrobione 2 dni przed wizyta sa bardziej niz przyzwoite, po zbadaniu rowniez powiedzial ze wszytsko rozwija sie dobrze. nie robil mi USG, oczywiscie powiedzial ze jesli chce zobaczyc dla samej siebie, to moge, ale zupelnie to niepotrzebne, gdyz takie badanie robi sie w 10 tyg. ja oczywiscie ufam mu, bo juz od dlugiego czasu jest moim lekarzem i znakomitym specjalista, wiec pojde w okreslonym przez niego terminie. do zrobienia mam tylko badania krwi, moczu i dodatkowe na toksoplazmoze. jestem zadowolona:) ALE (czy zawsze musi być jakeis ALE?;) ) badajac mnie powiedzial ze macica jest ladnie rozpulchniona, ale jakos za mocno na 5-6 tydz. a ja zrobilam tylko glupia mine zdiwienia, bo on nie wykazal by byla to jakas nieprawidlowosc tylko zagadkowo na mnie spojrzal, a ja zagadkowo strzelilam ZONKa:) i nic...hehe...i co to moze znaczyc?

chyba to samo co u mnie w pierwszej ciazy. Wyglada na wyzsza ciaze a wcale nie jest. Mialam duzy brzyszek a synek urodzil sie 3,400 i mialam duzo wod plodowych. Nie ma sie czym martwic. bylam w 12 tyg w pl lekarz myslam ze juz bedzie fajnei duzow widac i bylo widac lae nie to co on myslal:):) a dzidzia miala sie gdzie ruszac i nie bylo mu ciasno pod koniec ciazy:)

Witam! Jestem tu nowa i mam do wad pytanie. Jestem w ciąży. Według OM dziś mija 8t3d. W poniedziałek 29.06 byłam na usg i gin pokazał tętniące serduszko i wyliczył, że jest to 6t3d czyli aż 9 dni różnicy. Kazał przyjechać dzisiaj żeby na lepszym sprzęcie ustalić dokłądny rozmiar zarodka i skierować mnie na badania prenatalne. Pojechałam dzisiaj i słyszę: \" Nie widzę serduszka, serduszko nie bije. proszę przyjechać za tydzień będziemy musieli powtórzyć usg\" Jak mu powiedziałam, że we wtorek miałam jechać na urlop i ma mi powiedzieć czy w końcu mogę pojechać to powiedział wyraźnie, co powtórzył mojemu mężowi że nie widzi przeciwwskazań byśmy pojechali i jak wrócę to mam się zgłosić do niego :( Jestem strasznie skołowana. Powiedzcie czy któraś z was miała taką sytuację, że najpierw serduszko biło, potem \"niby\" nie a potem okazało się jednak, że wszystko jest ok??? Ja już nie mam złudzeń, ale gin powiedział mi że miał nawet kiedyś taką sytuację, że wysłał już pacjentkę na zabieg a w szpitalu powiedział jej inny gin który dyżurował, że serduszko bije i jest ok. I że muszę czekać. Czy któraś z was zna może albo przeżyła sama podobny przypadek a mimo to jest wszystko ok i skończyło się Ok??Nadmieniam, że byłaby to już druga fasolka którą straciłabym mniej więcej w tym samym czasie :( Proszę was o odpowiedź :(

Daisy, kochana, nie wiem dokladnie co ci poradzic, ale wiem co ja w takim wypadku zrobilabym na pewno- poszla do innego ginekologa na USG, inaczej spokojnie nie wytrzymalabym na wyjezdzie i nie daalo by mi to spokoju, a ze swojego doswiadczenia wiem ze lekarz lekarzowi nierowny. mi np. moj 1 gin nie wykrywal na jajniku 4 cm torbiela! przez przypadek, bo ten mial wolne, poszlam do inego i ten od razu skierowal mnie na operacje i dzieki temu dzis mam fasolke m.in. w brzuszku. Lec wiec do innego lekarza!

No pójdę właśnie w poniedziałek :( Nie wiem już czy gin mógł się w poniedziałek ostatni pomylić i wcale nie było serduszka :( czy możliwe że to jeszcze za wcześnie na nie :( nie wiem naprawdę nie wiem :(

witam mamusie tak duzo piszecie ze niejestem w stanie wszystkiego ogarnac ,w czwartek bylam na usg jest to 9 tydzien 2 dzien wszytsko wpozadku:)malutki,albo malutka rosnie. cos ostanio zaczynam miec zachciewajkiciagle mam na cos ochote ,ale jak narzie nic nieprzybralam na wadze wręcz schudlam 2kg,ale czuje sie dobrze Daisy_2810 heya9 ma racje ja bym tez poszla do innego lekarza ineczej bym zwariowala ciagle bym myslała co i jak dziewczyny o co chodzi z tym becikowym? kompletnie niewiem że karta ciazy ma byc zalozona do 10 tyg? czy musze miec tylko papier ze przed 10 tyg bylam u lekarza i stwierdził ciaze? moze ktos z was wie o co w tym chodzi

Daisy____nie ufaj jednemu lekarzowi absolutnie.Po pierwsze w 6 tc może jeszcze nie być widać serduszka zależy na jakim sprzęcie.Mi w 7 tc zrobiła usg i stwierdziła puste jajo płodowe i zaśniad groniasty...skierowała mnie na zabieg,nie dała żadnych leków na podtrzymanie chociaż miałam plamienia.To była sobota a na poniedziałek kazała mi pezyjśc do szpitala na zabieg a ja nie poszłam tylko znalazłam innego gina z dobrym sondowym usg i okazało się że wszystko jest w porządku teraz jestem w 10tc. Mimi___no ja też coś słyszałam że żeby wziąć becikowe trzeba mieć założoną kartę ciąży przed 10tc ale więcej nic nie wiem.

Klaudia, ale miałaś przeżycie!!! Aż nie do uwierzenia!!! Co to za lekarka była??? Musisz przestrzec inne dziewczyny przed nią!!! Ale faktycznie lekarz a LEKARZ. Taka to powinna być pozbawiona prawa wykonywania zawodu. Daisy, skoro kazał ci przyjść za tydzień, to znaczy, że sam nie jest pewien co i jak. Jak ja nie lubię takich lekarzy, nastraszą i każą przyjść za tydzień. Zmień lekarza...

Czesc lasunie :D ja juz w Polsce cala i zdrowa...:)