----- L U T Y 2010 -----

Paulinko :( :( :( Zostań! A choć napisz od czasu do czasu co u Ciebie i Twojej dzidzi. Bardzo mi smutno, bo nie wiem, czy pamiętasz, ale to Ty zaprosiłaś mnie do tego topiku z tematu o testach ciążowych i jesteś tu od samego początku... :( Paulinko, wszystkiego dobrego, dzidzia jest piękna i zdrowa i niech tak zostanie. Powodzenia! Zajrzyj czasami :*

Co to za klimaty tu, Majoweczka jest bardzo pomocna, nie wiem skad takie teksty. Kontynuujac temat UK ja pobieram credit tax, okolo 100£ miesiecznie ale to pikus z tym co wielodzietne rodziny tu pobieraja. Jest to idealne srodowisko dla ciapatych i innych imigrantow, kobiety nie pracuja bo tak jest w ich krajach a majac duzo dzieci pobieraja duuuuze benefity, no zyc nie umierac. Ja nie dziwie sie anglikom ze sa zli na to ze obcokrajowcy korzystaja tam mocno z ich socjalow ale to nie my polacy z nich najbardziej korzystamy tylko czarnoskorzy i azjaci. I naprawde rozumiem to ze nie jestesmy tu mile widziani, nie jestem rasistka ale widze roznice kultur i sama nie chcialabym by tyle obcokrajowcow zylo w Polsce, jak jade do polski to psychicznie odpoczywam bo widze samych Polakow i czuje sie jak \"u siebie\" a nie cale pozakrywane muzulmanki czy wulgarnych czarnoiskorych, mieszkam na edmonton i wieczorami nie wychodze na ulice a jak juz nigdy sie ludziom w oczy nie patrze (sama biala angielka mi to poradzila).. Anglicy zaluja ze otworzyli granice ale tu nie wolno glosno o tym mowic. Majoweczko, nawet nie sadzilam ze moge sie starac o cos innego niz maternity pay bo nie bede tu rodzic, ale tu ktos pisal ze becikowe mozna dostac przed porodem, zaraz sobie poczytam te linki ktore dalas.

Witaniu, Doskonale pamietam:-) Na pewno zajrzę i czasem coś naskrobię... jako gość:-) I bedę czytać jak tam się macie razem z dzidziusiem:-) Będę trzymać mocno kciuki i dopingować. A mnie można znaleźć na moich starych śmieciech... temacie dla kobietek starających się o pierwsza dzidzię. Są tam naprawdę fajne dziewczynki. I gadamy sobie o wszystkim. I mimo że wiele z nich nie może zajść w ciążę to czuję się tam jak wśród swoich:-) Po prostu jakoś tak tam jest fajnie i swojsko.

Hey dziewczyny ja podczytuje jako zaczerniona wasz topik i bardzo was polubilam...Dage,Majoweczke ,Witanie,Karole Uwazam ze zadna z tych dziewczyn nie jest tu zlosliwa..Paulinka szkoda ze odchodzisz :( pozdrawiam mam nadzieje ze sie nie rozpadnie ten topik...pozdrawiam jeszcze raz...

Witajcie. Ja niestety podzielam opinie Paulinki. Czesto czuje, ze moje slowa sa ingnorowane. Kiedys sie pozalilam, ze poronilamw zeszlym roku i mam jakies zle mysli z tym zwiazane ...nikt mi nie napisal ani slowa w odpowiedzi. Bylo mi przykro i dlatego malo pisze.

a ja to juz dzisiaj jestem tak wkurzona ze nic nie napisze poprostu..tylo do Paulinki dziekuje zycze ci tego samego..zagladaj do nas oki?

Kochane ciezko na topiku odpowiedziec wszystkim spojrzcie na tabele .....:(

zauwazylas, ale z tej tabelki to juz niewiele kto pisze! chyba sie wszytskie przestraszyly

a niby czego?

Majówczko, rozumiem ze ciezko odpisac wszytskim...ale wychodzi na to, ze odpisujecie tylko lubianym przez siebie, kilku dziewczynom a reszte ignorujecie.Moze rzeczywiscie nie da sie rozmawsiac z kazdym i o wszystkim. Dlatego tez nie ma sensu pisac dalej , skoro nie interesuja chociazby moje male pronblemy. A moze wysylam zle fluidy. Tak czy tak ciesze sie, ze kilka osob znalazlo tutaj grupe wsparcia.

Aniu mozesz cofnac sie do starych topikow ja probowalam ci odpowiadac ....wiesz ciezko mi napisac bylo Tobie o tym jak napisalas ze poronilas,bo mnie sie to nie przytrafilo i moze nie oczekiwalabys takiej odpowiedzi..jesli poczulas sie zignorowana to najmocniej przepraszam zostan z nami jeszcze ok?

Dla mnie to ze nie kazdemu sie odpowiada jest normalne, bylam na tylko jednym topiku na innym dziale ktory caly czas kontunuluje i jest super ale z tej przyczyny ze pisze tam stala grupa 8 osob, kazdy sie zna, widzielismy swoje zdjecia. No a takie tloczne topiki jak ten maja i beda mialy to do siebie ze trudna kogos zauwazyc, dlatego piszac trzeba miec ta swiadomosc ze jest sie i bedzie osoba w tlumie, ktorej czasem trudno sie przebic. Moze sie myle ale takie mam spostrzezenia i nie gniewam sie gdy jestem lekcewazona bo wiem ile osob tu pisze..

A ja nie zawsze wszystkim odpiszę, ale staram się przeczytać co napisałyście. Kochane lutóweczki, ja się bardzo zżyłam z Wami i będę walczyć, żeby ten topik przetrwał. Być może niektóre dziewczyny nie piszą tu, pomimo, że są w tabelce. AAA i jeszcze jedno zablokujmy pomarańczowych gości, a jeśli się nie da to poprostu pomijajmy ich posty i żadnych odpowiedzi... Kurcze coś jakaś senna jestem i podbrzusze kłuje... Romawiałam z doktorem twierdzi, że to normalne, więzadła macicy i żeby nospę mieć pod ręką.... Ale jakoś się martwię...

dziewczyny, po co te awantury? ja np. zazwyczaj nie odpisuję wszystkim, bo leżę i jest mi niewygodnie, ale czytam wszystkie wypowiedzi i trzymam za wszystkie mamusie kciuki

Witaniu mnie rozpiera cala macice normalnie...mysle ze sie "rozrastamy" zostanmy razem kochana na topiku...Falbana ja popieram w 100 % to co piszesz ...ale mam faktycznie wrazenie ze przez ten "tlok" niektore z nas szczegolnie te poznijsze sa pomijane...

Jadę na lody :) Odezwę się wieczorkiem :)

Olusia-racja gdybym wszystkim miala odpisac to by mi sie klawiatura wytarla i na palcach miala bym odciski ale czytam wszystko i mam w glowce (:

Smacznego Witaniu mnie naszlo ba truskawy z bita smietana...mam stresa ze to wszystko tak sie dzis potoczylo...eech ja jestemn chyba za wrazliwa..to moje 1 forum i takie cyrki ...tak cyber znajomosci..a gdzie nasza Daga? i reszta laseczek?

justasyp...........ja chyba niemialam jeszcze tego badania,bylam ostatnio u lekarza ale nic niemowił na ten temat:( troche sie martwie bo to badanie chyba sie robi koło 12 tyg ja mam przyjsc na nastepna wizyte w 16 tyg,niewiem czy tak pozno tez mozna to zrobic. ania25lat......troche masz racje ze czasami są pomjane niektore wypowiedzi,ja niezawsze mam czas przeczytac wszystko,moj mały brzdąc ,jest strasznym rozrabiaką,niemogę spokojnie usiąsc i poczytac.Mam nadzieje że to sie zmieni Witania.........mnie tez brzuch boli wczoraj bolał dosc mocno az sie przestraszylam ale wziełam no-spe i przeszło,ja to juz jestem uczulona na takie bole pierwsza ciaze poronilam poniewaz dostałam boli a pozniej skorczy drugą praktycznie przelezealam w szpitalu ,wiec jak mnie cos zaboli to juz panikuje,ale jestem dobrej mysli

tak czy siak cieszę się, że znalazłam ten topic to duże wsparcie - szczególnie jeśli się leży 6 tygodni oczywiście nie ukrywam, że czasem jest mi przykro, że u mnie tak "pod górkę", ale co zrobić.... smaki mi się poprzestawiały - nie mam już mdłości i zachciewa mi się mięsa i kwaśnych rzeczy (właśnie pogoniłam mojego po ogórki kiszone), no ale w sumie jutro kończę 11 tydzień (a wg USG skończyłam już 12!) w poniedziałek mam lekarza i może kolejne usg, mam trochę doła, czasem mi się odechciewa, ale dam radę. jeszcze w piatek zadzwonili do mnie z pracy i mnie wkurzyli :-(

Na tłumnych topikach też może być super i Wy dziewczyny macie jeszcze szanse stać się takim super topikiem. Na każdym temacie są zgrzyty. Najważniejsze żeby wyciągnąć wnioski... Oto moje rady: 1.Zrewidujcie tabelkę żeby zobaczyć ile was naprawdę jest. 2.Wykasujcie te które się od bardzo dawna nie odzywały. 3. Starajcie się pisać o sobie ale też zwracać uwagę na pytania innych, problemy, watpliwości. 4. Nie pomijajcie milczeniem ważnych wydarzeń w czasie ciązy koleżanek, np. problemy zdrowotne czy wynik badania na przezierność karku. Znajdźcie pocieszenie, dobre słowo, porade... tak buduje się więź na forum. 5 Gadaj cie też o innych kwestiach - gotowaniu, ciuchach, pogodzie... 6. nie uciekajcie od krytyki jeżeli myślicie inaczej. Nie bójcie się mówić co myślicie. Ważne jest tylko żeby nikogo nie urazić. 7. I pamiętajcie - ile osób tyle opini. Przed wami jeszcze długie miesiące ciąży i nadal macie szansę na super foum i super przyjaźnie. Życzę powodzenia.

dziękujemy za dobre rady :-) mnie w tabelce w ogole nie ma, bo mnie gdzieś po drodze wycięło mimi, z tego co się orientuję to badanie na przezierność powinno się odbyć między 11 a 14 tygodniem (chociaż mi już zrobiono w 10, bo mój dzidziuś jest duży) justa - wstukaj w google "nt ciąża" , ja tak znalazłam sporo informacji

Dziewczyny ja sie przeciez nie obrazam, nie mam 2 lat. Tylko napisalam,ze czasem przykro. Poza tym mam termin na luty, wiec na pewno bede tutaj zagladac codziennie jak do tej pory. Uwazam temat za zamkniety :) Poza tym nie mam nastroju dzis.Meczy mnie jakis dziwny bol w pbodbrzuszu, jakbym sie rozciagala? A dzis mimo wolnego, musialam jechac do pracy bo okazalo sie, ze kasa sie nie zgadza ( mam odpowiedzialnosc finansowa za wszystkie pieniadze , ktore przechodza przez market w ktorym pracuje. Okazalo sie, ze jednej z kasjerek brakuje 100 zlotych w saldzie a mi w sejfie brakuje 50 zlotych, ktore musialam zaraz oddac)

Doswiadczona dzieki za rady- Olusia bedzie dobrze tylko nerwom pass...Mnie przeziebienie weszlo na zatoki:( ...aaa nie biore nospy forte...przestalam...biore ten magnez 6 tabletek dziennie co mi gin zapisala i starczy...

aniu25lat - chyba taka aura, ja od samego rana jestem płaczliwa i nic mi się nie chce, do tego całą noc remontowali ulicę, hałasowali strasznie..

majoweczko, nawet sie nie denerwuje, tylko taka zrezygnowana jestem, ale STOP koniec narzekania, może jak zjem to mi przejdzie :-)

Olusia ja od rana deprecha...:( wiesz taki dzien...

przepędżmy jak najszybciej tę 113 stronkę jakaś pechowa :-)

sama przepędziłam :-) :-) :-)

Zgadzam sie, dzis jest slaby dzien ! Jeszcze w nocy snilo mi sie, ze pekl mi jajnik ;) Nie wiem skad takie sny Zastanawiam sie czy te dzisiejsze bole sa normalne ? Kluje mnie w podbrzuszu po prawej stronie