----- L U T Y 2010 -----

Marwo ciekawska_mama@amorki.pl

dziewczyny czy wy tez macie duze upolawy w ciazy?

Marakuja.. tak, niestetty ale to jest podobno normalne

Marwo > zuzia81@poczta.fm Majoweczka09 > Boldery tez mi sie podobaja :)... ciuszki sa przesliczne i ciezko mi sie opanowac zeby nie kupować Styczniowa Malwa > ja się cały czas zastanawiam nad tym płaszczykiem http://www.mamadama.pl/odziez-ciazowa/plaszczyk-ancona u mnie dzisiaj na obiadek zupka ogórkowa :)

z tego co pamietam ktos mial tego samego dnia USG co ja :D .....skleroza :O tez mam uplawy ale czasami tylko- wiem od kolezanek ze niektore kobietki to z wkladkami musza chodzic tak im "leci" :O

ja wczesniej mialam uplawy a teraz biore rano i wieczorem luteine dopochwowo.. nienawidze tego bo ta tabletka tez jak sie rozpusci to wyplywa i tez bez wkladki ni rusz

ahh no i zjadalm tego makowca z piekarni :D tak mi smakowal a taki maly byl ze juz prawie zapomnialam ze mialam juz dzis cos slodkiego :D hehe

no wlasnie i ja mam takie dni ze leci ze mnie biala wydzielina lub bezbarwna..raz wiecej a raz mniej.. :( a ze mialam w 7 tyg krwawienie i w 17 tyg tez to caly czas mam obsesje ze to znow...:( ja sie chyba nerwowo wykoncze..

agus-- no to mnie przekonalas do spania z Dzidziusiem :) jasli juz to wyprubowany sposob to co innego :) marwo-- sabiness89@gmail.com Marakuja-- tak, jesli nie sa zolte i smierdzace to nie ma sie czym martwic :) tak jak majowka napisala, np ja mam bardzo obfite i czesto musze miec wkladki. z tego co wiem, to nie jest zly objaw. teraz gdy nasz kwiat kobiecosci jest bardziej narazony na infekcje i nosimy pod serduszkiem Dzidziusia, potrzebujemy dodatkowej ochrony. a ja dzisiaj na obiadek mialam kluski, buraczki i panierowane kotleciki z mielonym i polane serem zoltym :) tak sie objadlam ze musialam sie polozyc i dopiero teraz wstalam :P

marakuja- ja nie mialam plamien a tez czasmai schizuje ze moze to byc krew i biegam szybko do kibelka

Marwo--- aleksiuu@wp.pl zuza to mi chętkę na ogórkowa zrobiłaś:) wiecie zamowiłam wozek sobie w pl uzywany za 600 zl i takiego w uk nie kupie(bede jedyna miala taki wozek). http://www.allegro.pl/show_item.php?item=756411785 wlasnie taki. Co o nim myslicie:)?? plaszczyk ladny ale tam jest s/m na 94 cm w biuscie a ja mam 97 i co teraz?? ma wziasc L czy co??

agus- fajny wozeczek :D on jest rozowy ? a jak chlopiec bedzie?? :) wiecei ze ja niewiem jak zupa ogorkowa smakuje :O hehe wiem ze jak mala bylam to jej nie lubialam a moja mama starsznie zadka ja gotowala i wtedy nie jadlam, a sama nie gotuje bo uwazam ze "nie lubie" a tak naprawde to niewiem jak ona smakuje :D

marwo - moncia19871@vp.pl a wiedzie ze ja slyszalam ze w ciazy nie powinno sie jesc maku bo on usypia fasolke ja to mam caly czas ochote na makowki moze sie skusze w swieta przynajmniej odrobinke jakis spiacy dzis dzien i zminy mam w domu tak zimno ze szok musze mojego namowic zeby zaczac juz grzac w domu bo zamarzam nim ide wziasc przysznic to nagrzewam łazienke grzejnikiem bo inaczej bym sie nie rozebrała tylko nie lubie jak zaczniemy grzac tego suchego powietrza w domu ale z czasem czlowiek sie przyzwyczaja

No ładnie trzy strony;) ja mam dzisiaj sajgon w pracy więc nie mogłam zajrzec, wracam zaraz do domku i wieczorkiem usiąde - pewnie będą dwie następne;) czyli nie będę siadać póki nie będę miała jakiejś herbatki ze sobą;) Buziaki dla mamulek i brzusiów

A ja sie zurku obiadlam,tez lubie gotowac:P...tylko ciast nie pieke ale obiecuje poprawe hihi Kama mialam reczny i naprawde bylam zadowolona ja jeszcze w uk widzialam Nuka lakatatory w TK-max sa po 19 funa,wygladaja niezle ale ja kupie ten sprawdzony,dla mnie to bylo zbwienie,czesto zamrazalam w torebkach pokarm nawet jak mi mala wszystko wypila nie bylo placzu butla z wlasnym mlekiem i tyle..taki pokarm moze byc zamrozony do 3 miesiecy ..wiec luz..Potem na noc zageszczalam wlasny pokarm kleikiem dzieki temu manka przesypiala pol nocy...Osobiscie nie wyobrazam sobie zycia bez tej "zbawiennnej"maszynki...:)

zuzia,mi się tez podoba ten płaszczyk od dawna,ale mi się coś wydaje że on za gruby nie jest i może zimy nie wytrzymać.U mnie dostali w sklepach coś na podobę,chociaż nie typowo ciążowe,ale 350 zł to dla mnie za dużo.U nas się okropnie zimno zrobiło,a ja mam tylko jeden sweter na ciąże,także szykują się znowu wydatki.Oj nie miałyśmy na kiedy sobie wybrać ciąży,chacha

Ja kupuje w lumpeksach i mam sporo ciuszkow,nie wydaje w sklepach ciazowych bo to dla mnie za duzo...pomimo ze moj by mi dal...ale potem poloze je do szafy bo komu ja to bede sprzedawac tym bardziej ze nosze male rzeczy...

Mam cos dla was laseczki : http://isr.atspace.com/r2/rr2.htm

Hejo babeczki. Ja znowu w biegu... Marakuja - witaj... Ja miałam krwawienia w 6tc i w 15. I też teraz sprawdzam czy na 100% nie ma krwi. Mam gęstą wydzielinę - raz więcej raz mniej tak jak ty. Brałam globulki dowcipne, ale nie poprawiło się po nich, a na badaniu gin tez nic nie mówił, że źle, więc się nie przejmuję. Póki oczywiście nie jest żółta albo kolorowa i śmierdząca. Ciekawska_mama- ja biorę podjęzykowo. Smak - masakra. Ale Nimm2 go zabija, więc równocześnie się ciućka. Nie wiem czy można, ale bez niego to chyba bym wc zaliczała 2xdziennie (a biorę po 2 tablety)...fuuu...A dowcipnej nie biorę, bo idąc do pracy musiałabym chyba podpaski wkładać...U nas młody spał sam dopóki nie zaczął produkować trójek i czwórek. Budził się w nocy z rykiem, bo go bolała główka, więc brałam go do nas do łóżka. A teraz piernik sam przełazi jak się w łóżeczku obudzi albo ryczy żeby go brać. Drugie też zamierzam w łóżeczku uczyć spać - zobaczymy jak długo...hehehehe Marwo- ja mam Lacta Plus - ręczny z apteki. Kosztuje ok 40 zł i jest z ręcznych najlepszy - porównanie zrobiłam w szpitalu po porodzie, bo dziewczyny miały inne. Ciągnie bardzo dobrze. Na początek nie ma sensu kupować laktatora, bo niewiadomo czy będzie potrzebny - ja miałam po 2 dniach od porodu nawał i aby młody mógł chwycić pierś musiałam ok 50ml ściągnąć (laktatorem idzie b. szybko) Zuza-anna - my zabieramy się dopiero za remont pokoju. :D Co do wózków - to polecam zdejmowane tapicerki. Nasze nie mają i wypranie ich jest masakrom!!! I oczywiście duuuży kosz na zakupy! A małe kółka są mniej wygodne jak dziecko juz swoje waży - młody ma 16kg i trójkołowiec z małymi kółkami prowadzi się fatalnie. Ten z dużymi, pompowanymi, mimo, że cięższy jest bardziej skrętny. I zwróćcie uwagę, jakie obciążenia wytrzymuje trzyfunkcyjny, bo mój junior ma 19miesięcy, a jego 16 kg już do większości spacerówek go nie kwalifikuje. A nie da się przewidzieć, jakie będzie dziecko, (choć jak rodzice drobni to większa szansa na drobne). Na pobudzenie laktacji lekarka polecała mi zupę z zacierkami,(ale za cholerę nie wiem, co to, więc nie stosowałam ;) ) Sabiness- u nas na odwrót - my na górze, teście na dole. Są plusy i minusy takiej sytuacji. Największym plusem dla nas jest to, że dziadki uwielbiają swojego wnuka i młody z nimi siedzi jak my jesteśmy w pracy i czasem po pracy, jeśli bardzo przysypia u nich. A wady - rozliczają nas z każdego krzyku młodego i każdego ryku. Ale da się wytrzymać. :D...A co do buli to ci się więzadła rozciągają i gwałtowne ruchy tak się kończą. Z młodym seksilismy się do 41tc - i niestety sposób na seks na niego nie podziałał. ;) Andziulka - witaj. :D MalaMadzik- ja mam MamaPerfecta firmy DaX, A w pierwszej ciąży używałam, Mustelę - ale mam po niej rozstępy, a jest droga, więc teraz szkoda mi było kasy. Majóweczka, Agus- gratuluje kolejnego tygodnia. Moniqe- mam ucznia z urodzonego z taka wadą. Ma 10 lat i wada się cofnęła całkowicie. Trzymam kciuki za Was. Gratuluje córci. Dziewczynki silne są! Santicia Perełka - położna na szkole rodzenia mówiła, że jej pachną kasztanami i może faktycznie trochę. A co do ich odchodzenia to zdarza się, że się sączą, a nie chlustają Bede-mama, kama, fasola- Co do mleka - jeśli się je pije cały czas od dzieciństwa to nie szkodzi bo organizm jest przyzwyczajony i nie ma problemu z przyswajaniem. Ale jak się ma długą przerwę to faktycznie nie można dużo pić. Ja piję całe życie mleko - najdłuższą przerwę miałam jak Janka karmiłam i nic mi nie jest. Natomiast mój małżon jak kilka dni pije to ma sensacje żołądkowo-jelitowe. Falbanaa - z młody nie jadłam słodyczy i przytyłam 27,5kg. Teraz jem i mam dopiero 13. Ale powiem szczerze, że się nie mogę oprzeć im i tyle. :P Agus - bierz magnez, bo te sztywnienia brzusia to niepokojące są. co do porodu - to ostatnia faza na lezucha w moim szpitalu jest. I trzeba się kłaść, co jakiś czas na KTG. A tak karzą chodzić albo na worku sako się kołysać. No i można brać prysznic. Styczniowa Malwa- jeśli rodzisz u swojego lekarza albo w jego szpitalu to spytaj go o to znieczulenie. Wiem, że warunkiem podania jest ukończony kurs w szkole rodzenia (albo 2 lata temu był). Kumpelka rodziła 1 ze znieczuleniem i 1 bez i mówiła, że już następnego by nie znieczulała, bo dłużej trwa poród...A może mąż też powinien się wykurować, bo pomimo tego, ze Ty się wyleczyłaś to On teraz zaraża. Grysia- ja jestem taki pacjent. Ostatnio gin na wizycie mówi - wszystko ok. Pokazuje: tu rączka, tu nóżka, serduszko itp. A ja nic, zero pytań, więc on mi "wszystko w porządku". A ja "dowidzenia". Gości na mnie oczy - "A nie chce Pani o coś zapytać? ". Spojrzałam na niego i pytam" A o co" Dziecko zdrowe, szyjka ok. Dziewczynka. To, po co mam Panu głowę zawracać. " Ale miał minę zdziwioną jak wychodziłam...Hehehehe... MamaJakubka- koleżanki miały te z obracanymi rączkami i wyzywały, że jak się obróci to mało sterowne i sztywne wózki się robiły...A ja miałam masarz szyjki i dolargan na rozluźnienie i pomogło. Agatokles- wiesz, u mnie jak mi nacięli krocze to poczułam tylko ulgę, bo młody w końcu wylazł z tym baniakiem małym ;). Nie ma, co tak tego demonizować. Jak lekarz jest ok to natnie mało - miałam tylko 2 szwy. Gorzej jak partacz albo tętno zanika - kumpelce pochlastali na 32 szwy, bo miała taka sytuację, ze dziecko trzeba było ratować. W moim szpitalu nacinają rutynowo. A samego nacięcia faktycznie tak nie odczówasz. Ech...Chyba nadrobiłam ostatnie newsy. :D Kama- z tych lżejszych to chicco widzę, ze cieszy się popularnością. Emmaljunga podobno jest bardzo trwała. Pozdro

daga zacierka to jest cos podobnego do makaronu je sie to z rosolem mozna zrobic samemu maka woda i sol lub kupic juz gotowe w sklepie moj ojczym zawsze mojej mlodszej siostrze to gotował majoweczko ja w tamtej ciazy tez kupowałam w lumpeksach i nawet spoko rzeczy sa tak sie czasem posmialam bo za bluzke dawałam 1.20 zł teraz jeszcze nic sobie nie kupilam bo jak narzie do wszsytkich spodni wchodze wiec nie mam potrzeby jeszcze

sluchajcie dalej czuje ten bol w lewym boku co jakis czas mnie tam cos sciska az mnie wykreca i zaraz przechodzi co to moze byc ??

Moncia ja tez to mam ...To nasze dzieci nam sie klada na rozne wnetrznosci uciskaja,pozatym macica sie powieksz poleguj troszke na lewym boczku..

Dagus ja pomimo moich krzyzowych boli nie chce juz ZZO cos w tym prawdy jest ze spowalnia akcje...

ja troszke czytalam o porodzie z zzo i w polowie przypadkow przyspieszyl on porod wiec co przypadek to inna opinia.. sama juz niewiem

Monique, ja tak często mam z tym bólem w boku.., jak sie przyczepi to cały dzień pobolewa, ale też mi się wydaje że to dzidzia się rozpycha. Agus- piękny ten wózek podwójny-ten kolorek to chyba taki malinowy, extra. Daga, ja też miałam masaż:(, okropne to było, ale nic nie pomogło, właśnie po nim zaczęłam puchnąc. wczoraj do nocy siedziałam na necie, bo znalazłam n atym topiku czerwcowym afere o jakiejś lasce, co działa od paru lat i pisze na topikach o ciąży i poronieniach, uśmierca się i wogóle jaja daje takie że szok. na cafe jest taki temat- uwaga na oszustke, tam są podane linki do stronek gdzie działała. Ja dziś ide na basen, jutro do pracki,a na weekend-wreszcie wolny wybieramy się na Słowacje, już się nie mogę doczekac:))

daga- ja z Ciebie nie moge :) jak ty nam posta walniesz to prawie na cala strone :) hehe ja w domku - mezus w dokumentach siedzi a ja pobuszuje sobie na necie :D buziaki

dziewczyny ja wlasnie z basenu wrocila. i po gdzinie czuje sie zmeczona, a przeciez nei plywalam cala godzine. W miedzy czasie w jacusi(czy jakos ta) byla ale bylo za goraco mi i wyszlam. Strasznie szybko sie mecze. Wozek bardziej czerwony, uwazam ze i dla chlopca i dla dziewczynki jest oki:):) duzo chlopcow jezdzi w czerownych wozkach. A moj synek tez w nim bedzie jezdzil.

agus ale ci zazdroszcze ze na basenik chodzisz ja tez bym sie przeszła popływała odciazyla kregosłup ale ciezko mi malego gdziesz podrzucic wiec nie ma szans

bede-mama- bo ja hurtownik jestem...;)

Kochane nadrabiam Was;) Aguś no ja właśnie chciałabym jechać do szpitala jak będę miała skurcze co 5 minut ale w sumie to mój pierwszy poród więc mogę sobie gadać;) Gratuluję 22 tygodnia ja mam 19;) dzisiaj bede-mama fajnie masz z tym mężusiem - ja się chyba z paznokciami nie odważe;) co do wód płodowych to u mojej siostry jak najbardziej był chlust;) i to dwa razy taki konkretny, do teraz mamy ubaw jak sobie to przypominamy;) zawsze mi wtedy opowiada historie jak jej koleżance odeszły w supermarkecie - też był chlust;) Monique wierze, że jak malutka się urodzi to już będzie dobrze:) Zośki to są silne kobiety. sabiness mnie też czasami boli i przerywamy...szczerze ostatnio częściej koncentrujemy się na grze wstępnej i ja nie narzekam;) mój mąż też nie;) Marakuja witam wśród lutóweczek:) jeśli chodzi o upławy to nie mam co z domu bez wkładki wychodzić, trochę to irytujące ale lepsze niż okres;) co do zakupów to ja się wstrzymam jeszcze tak do stycznia ze względu na siostrę która chce mnie obdarować;) Marwo mojego maila chyba nie muszę Ci podawać;) a swoją drogą o co chodzi z tymi mailami bo chyba coś ominęłam? oki już wiem czemu;) czekam na maila natalia-tomek@o2.pl majóweczko gratuluję kolejnego tygodnia;) wiesz ze mysle nad tym Jonkiem:) a u mnie dzisiaj ciężki dzień w pracy więc dopiero teraz mogłam przysiąść, na szczęście fasolka jakoś to zniosła,a ja z tego powodu mam bardzo dobry humor:)no i mój tomek dzisiaj wraca;) tak swoją drogą to mi laktator będzie bardzo potrzebny bo zamierzam chodzić w weekendy normalnie na uczelnie - dzisiaj dostałam plan, tragedia jakaś w piątek i w sobotę do 21.30 w niedzielę do 19...oj się zacznie:(