Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo jestem

Nagle przestał się Odzywać

Polecane posty

Gość identycznie__
w dupie mam wiare ;) i czytanie przez faceta modlitewnika :)) za przeproszeniem oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S3S
"zawsze mialam taki sam schemat działania facetow wiec moge generalizowac" Czy to znaczy, że ja też mogę? Czy nikogo nie urazi jak powiem, że wszystkie dziewczyny to dziwki, bo kilka mnie zostawiło i poszły do innego? Ale oczywiście do pogaduszek zawsze się przydam, więc mówicie słynne "zostańmy przyjaciółmi". Później ludzie czytają takie wypowiedzi i dochodzą do wniosków, odpowiednio chłopacy, że nie ma sensu się angażować i dziewczyna służy tylko do seksu, a dziewczyny, że facet służy tylko do pogaduszek i płacenia za rozrywki, a seks jeśli już, to tylko po to żeby za wcześnie nie odszedł. "za 20 lat swiat bedzie przeludniony facetami ok 50tki .. ktorzy kiedys tak sie nami bawili " Raczej gwałcicielami. Mówicie, że mężczyzna musi zdobywać. W ten sposób porównujecie nas do zwierząt i potem niektóre z Was tak traktują. Lepiej powiedzieć, że mężczyzna potrzebuje celu. Dla jednych celem jest zaliczyć dziewczynę, dla innych stały związek, a jeszcze inni potrzebują odskoczni, np. od żony. To Wy dziewczyny wybieracie jakim ludziom będziecie pomagać w realizacji swoich celów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S3S jakbys poczytal wszystkie wypowiedzi to bys wiedzial ze nie wszystkie dziewczyny wrzucaja facetow do jednego worka ;) kazdy jest indywidualny i nie mozna go oceniac poprzez pryzmat płci, ale niestety wiele osob tak wlasnie postepuje, pomimo to nie mozna ich za to wynic, kazdy ma jakas swoja wizje swiata wykreowana przez doswiadczenia, wydaje mi sie ze nawet ty nieraz byles nastawiony na wszystko negatywnie, nie dzieliles osob na te dobre i te zle, rzucila cie dziewczyna jedna druga.. nie nachodzily cie mysli ze wszystkie sa takie same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S3S
@"smutna bardzo byłam" i "black-maggie" Bez obaw, czytałem całość. Nie kierowałem swoich słów do Was, tylko do "identycznie__" i "hania10". Ciekawe czemu zamiast upominać tamte osoby wolicie pisać do mnie. Mam nadzieję, że to nie dlatego, że jestem z "wrogiego obozu" ;) "nie nachodzily cie mysli ze wszystkie sa takie same?" Owszem, ale nie wylewałem publicznie swoich żalów potępiając przy okazji wszystkie kobiety, tylko analizowałem dlaczego tak się stało. A upominać trzeba zawsze jak się widzi, że ktoś źle postępuje, albo wypisuje nieprawdziwe treści. Te wypowiedzi czyta wiele ludzi, nie chciałbym żeby potem dziewczyny patrzyły na mnie jak na jednego z tych co to wykorzysta i porzuci. A właśnie przez takie gadanie jedna osoba się mnie pozbyła, wolała uwierzyć przyjaciółce z doświadczeniem w porzucaniu facetów opowiadającej o różowej przyszłości, niż przyjacielowi, który ją pokochał i był szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo byłam
S3S, nasz topic nie jest seksistowski, a więc zarówno kobiety, jak i mężczyźni są tu mile widzimy. Każdy ma prawo do subiektywnej opinii. Nie atakujemy Cię, a kobietom nie zwracamy uwagi na to, że generalizują, ponieważ i tak teraz cierpią, więc po co jeszcze je atakować? ;) W obecnej sytuacji rozumiem ich odczucia i złość, która prowadzi do opinii typu "wszyscy faceci to świnie". Podejrzewam, że w rzeczywistości tak nawet nie myślą. A co co rad przyjaciółek odnośnie związków - są pomocne, ale uważam za totalną głupotę, że kobieta, z którą się spotykałeś odpuściła zrezygnowała ze znajomości z Tobą tylko ze względu na opinię jej przyjaciółki:o To też świadczy nie do końca dobrze o niej samej. Najpierw należy poznać daną osobę, a później ewentulanie ją oceniać. Ja mogę kogoś nie lubić, ale moja koleżanka może znaleźć z tą osobą wspólny język i nie tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna56
a co powiecie kiedy facet po 7 letnim spotykaniu sie. oboje w zwiazkach po pyaniu cy odejdziesz od zony zamilkl. Jak to sie pozniej tlumaczyl po moich wielkich prosbach o spotkanie {dzieci dorosle} ze nie mial czasu. na dup mial. nie uslyszalam wybacz czy dzieki . nie bylo nic. acha zona sie o wszystkim dowiedziala . powiedzial zniszczylas wszystko co mialem. biedaczek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania10
stwierdzenie że chlopaki to świnie może jest zbyt uogólnione, ale co ja poradze że własnie na wiekszośc takich się napotykam!! dodam ze nie jestem jakaś masakra, ludzie mnie lubia, uważają za sympatyczna i zabawna dziewczyne to dlaczego skoro tak jest chłopak z ktorym fajniue bylo przez jakis czas po prostu zamilknął, Cisza tzw olewka!! Mam troche ochote cos mu napisac i pojechac mu ze sie tak zachowal, ale to chyba nie najlepszy pomysł?? jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S3S rady przyjaciol sa czesto najgorszymi, trudno o prawdziwego przyjaciela ktory chce dla nas jak najlepiej, a bardzo latwo o takiego ktory dajac nam "wspaniale" rady niszczy nasze zycie przez chora zazdrosc, sama doswiadczylam kiedys porzucenia przez wlasnie takie rady najlepszych kumpli, zeby bylo zabawniej oni mnie nawet nie znali, ale jak sie kogos nie zna najlepiej sie wyrabia opinie prawda... :] hania10 wydaje mi sie ze nawet jakbys mu napisala cos co wg ciebie poszloby mu w piety to to i tak po nim splynie, olej go, nie trac czasu na niego bo naprawde nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiee
wszyscy faceci działaja podobnie zakonczyc po ludzku z kulturą? a gdzie tam .... lepeij niech sie męczy kobieta jeszcze bardziej powiedziałby -koniec lalka- poddajesz sie rozpaczy i żyjesz dalej a nie ciągle myslisz ze on wróci....dupki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie moi drodzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się wydaje, że warto napisać facetowi takiego maila, który może nie tyle poszedłby mu w piety (bo pewno by sie nie przejął), ale w którym wylałoby się całą złość i gorycz za to, co zrobił. Nie chodzi o to, by napisać coś takiego, co sprawi, ze on wróci. Ale by uzewnętrznić te uczucia goryczy. Napisać, nastepnie wyrzucić go z maili, gg, telefonu, odwrócić się na piecie i nie oglądać za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania10
no wlasnie mam ochote mu wygarnac to jak prostacko sie zachowal, ale z drugiej strony nie chce wyjsc na żałosną biedną dziewczynkę, naiwniare, która się bezmyślnie wkręcila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S3S
@anna56 Pewnie inne koleżanki będą Ci współczuły, a ja mogę Ci jedynie powiedzieć: "Czego się spodziewałaś po człowieku zdradzającym swoją żonę?" I w ogóle czego się oboje spodziewaliście postępując źle - nagrody? @hania10 Chłopak dostał od Ciebie co chciał i już Cię nie potrzebuje - przecież to klasyka. Następnym razem może będziesz siebie bardziej szanowała. Jak poczujesz się dzięki temu lepiej, to możesz mu wygarnąć. Go to nie zaboli, bo mu i tak na Tobie nie zależy. Zaręczam, że nie będzie chciał z Tobą nigdy być, jeśli wróci, to tylko po to żeby znów sobie ulżyć. Poszukaj sobie porządnego chłopaka, który nie będzie po miesiącu znajomości namawiał Cię na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Twoim przypadku zastanowiłabym się o co tak naprawdę chodzi? Bo widzisz facet ma prawo w początkowej fazie znajomości zabiegać i zapraszać, bez hm...zobowiązań. Poznawaliscie sie po prostu. Wiadomo, ze dziewczyna się nakręca takimi rzeczami - ale to co, ma nie zapraszać, jak nie jest na 100% pewny, ze się z Tobą ożeni? :) Inna sprawa, ze się szybko zgodziłaś na seks - zamiast wypróbowac to, co facet do Ciebie mówi. Czy On Ci mówił, ze Cię kocha? Czy okazał Ci swoją troskę, czy pomógł Ci jak tego potrzebowałaś? Czy na tym zapraszaniu zbudowałaś sobie wszystko? To nie znaczy, ze On jest w porządku. Absolutnie nie. Wykorzystał Cię i jeszcze smie twierdzić, zeście znajomymi. Ja chyba bym napisała coś w ten deseń "Być może jestem naiwna, ale dla mnie to cos znaczy, gdy w grę wchodzi seks. Myślałam, ze dla Ciebie też. Pomyliłam się. Nie, nie jestesmy żadnymi znajomymi. Ze znajomymi nie sypiam. Dla mnie to coś znaczyło. Czuję się wykorzystana przez Ciebie. Dostałeś to co chciałeś i zerwałeś kontakt. Nienawidze Cię" :) Ale dla Ciebie to bolesna nauczka, ze jak ktos mówi, ze mu się podobamy, to jeszcze nie znaczy to to, co chciałbyśmy usłyszeć. Dawaj związkom więcej czasu! Stawiaj granice facetom. Przyglądaj się, czy stać ich na jakiś wysiłek wobec Ciebie. Nie tylko piekne słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie oczekuj od niego, ze zrozumie to co Ci zrobił. Nie zrozumie. Chodzi tylko o to, by Tobie ulżyło. Nie oczekuj odpowiedzi. Gdyby nawet odpisał, nie czytaj! Bo nie sądzę by coś mądrego napisał. A tylko się zdenerwujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo byłam
Jestem przeciwniczka pisanie czegokolwiek do osoby, która potraktowała swojego partnera/partnerkę w ten sposób. To naprawdę nic nie da nam, a tylko utwierdzi byłego, że bardzo zabolało Cię jego postępowanie. A po co to? Ewentualnie można coś napisac, ale nie wysyłać pod żadnym pozorem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
hmmm... a ja wygarnęłam... ale łagodnymi słowami... to mi jeszcze podziękował i przeprosił za przykrości... buahahaha... a teraz hmmm... stwierdzam, że jednak uroczy był i pomimo świństwa, jakie zrobił... byłby miło mieć go s powrotem... no i odzyskałam z nim kontakt... i chyba wspólny język:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałem Wam dać dziewczyny coś do poczytania. Można się pośmiać z facetów: http://wyborcza.pl/1,76842,6737030,Dlaczego_chce_mnie_zaplodnic_34_facetow_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki mail to po prostu wypowiedzenie złości, która niewypowiedziana bedzie męczyć przez całe życie. Podkreślam, nie chodzi o to, by ten człowiek Cię zrouzmiał, zmienił swoje postępowanie, wrócił. Z takim nastawieniem rzeczywiście lepiej nie pisać, bo sie jeszcze bardziej dziewczyna zwiąże. Chodzi o wyrzucenie goryczy wobec tego, kto skrzywdził. Wbrew pozorom to bardzo ważne w tym, by sprawę zakończyć i móc związac się z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uważam, by to była jakaś ujma na honorze, gdy się mówi o tym, jak zostało się zranionym. Oczywiście pod warunkiem, że to jest w celu zatrzymania kogoś, w celu wyżebrania miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem za napisaniem wtedy to jest tez takie oficjalne zakoncznie z naszej strony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
A ja nadal będę się upierać, że to wcale nie będzie definitywny koniec i wszystko będzie zależało od jego reakcji. Wkurzysz go - to faktycznie może to zakończy znajomość. Ale jeśli napisałam takiemu człowiekowi, że jest mi go żal. Że jest egoistą, tchórzem, kretynem i co mi jeszcze wpadło do głowy, wypomniałam wszystkie błędy i podsumowałam słowami, że nie był tego wszystkiego wart - a on na to, że faktycznie nie jest wart. Że kolejny raz obiecywał sobie poprawę i kolejny raz zawiódł i jego limit szans się skończył. Przepraszał i dziękował, że dzięki takim ludziom jak ja, dowiaduje się o sobie czegoś nowego i może nad sobą pracować... To szczęka opada - i dopiero wtedy pojawiają się tysiące myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
I w tym przypadku lepiej było wcale nie pisać. Niby gryzłoby mnie to, że sprawa nie zakończona - ale wtedy wmówić sobie, że właśnie odcięcie się jest końcem wszystkiego. A, że ja jestem osobą, która nigdy nikogo nie zostawi samego z problemem. Pojawiło się współczucie i chęć pomocy... Kurdeeeeeeeeee podpuścił mnie! A ja jeszcze się lituje. Wniosek jeden - czasem nie warto pisać do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oficjalnie uwazam ze nie powinno sie pisac bo to nic nie da, ale mniej oficjalnie sama tak zrobilam.. nie pisalam nic w stylu wroc do mnie tesknie itd ani tez ze go nienawidze bo bym sklamala, nawet teraz nie wiem czy moge mowic o jakiejs nienawisci, jedyne co moge czuc to rozczarowanie pustke i zal, zlosc jedynie na siebie ze dalam sie oszukac, kolejny raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
Mi już nawet to przeszło - w zastraszająco szybkim tempie... Dwa miesiące? A tak naprawdę ostatnie cztery dni przyniosły spokój. Nie nowa miłość a raczej inne spojrzenie na wszystko. Uwierzyłam, że wszystko może się zmienić. Przypomniało i mi się, że to moje życie i to ja mam w nim być szczęśliwa. Jak? O dziwo dzięki temu forum:) I nie to, że mi nie zależało - bo zależało i to bardzo. I nadal zależy. Ale już nie ma łez i nie ma wyrzucania sobie błędów - za to postanowienie, że się zmienię. Daliście mi siłę napędową:D I wszystko nagle zaczęło się układać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fin....dlatego napisałam żeby nie czytać odpowiedzi. Napisać i wykasować faceta z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
chyba, że tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napisalam w pon dosadnego esa i czuje sie llepiej czuje ze cos zakonczylam mimo iz on moze zakonczyl to wczesniej ale ja ciagle mialam nadzieje a teraz to jzu nie mam bo juz tego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×