Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo jestem

Nagle przestał się Odzywać

Polecane posty

Gość smutna bardzo byłam
Co u Was kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie był kryzys rano o jego rozmowę z koleżanka (miało być ciastko, już poprawiłem. No wiesz - jestem wolny, to i komplementy ćwiczę. Na pewno się przyda :-P to jest jego hm rozmowa z jedna fajna dziewczyna plus dla mnie bo ma narzeczonego) i przez to płakałam i jego opis na gg :9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo byłam
Powiem Wam, że wczoraj widziałam swojego ex. Minęliśmy się, ja jechałam samochodem on na rowerze. Na pewno mnie poznał, bo mam samochód o rzadkim kolorze lakieru. Nie spojrzałam nawet na niego, totalny olew. Trochę zrobiło mi się później smutno, ale zwalczyłam to w sobie. Nie ma sensu dalej rozpaczać za kimś, kto nie jest tego wart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytula kochana film sobie oglądnij albo idź do koleżanek albo na spacer nie siedź na necie bo to nic nie da użalanie mi nie daje tylko dołuje, czas leczy rany mówię Ci sama wiem po sobie ja przestaje robić sobie nadzieję bo po co mam w depresje wpaść on mnie nie kocha szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zalezy mi na nim juz w ogole, tylko ze przez niego z niepoprawnej optymistki stalam sie pesymistka, wszystko mnie dobija i mam wrazenie ze wszystko mi sie teraz wali, tak jakby z kazdym dniem bylo tylko coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo byłam
black, kochana... wiem, że żadne słowa tu nic nie wskórają. Musisz sama przez to przejść. Mogę ciągle Ci pisać, że w końcu będzie dobrze, otrząśniesz się i znowu będziesz patrzeć na świat przez różowe okulary. Jestem pewna, że tak się stanie, lecz na to potrzeba czasu. Zajmij się czymś, czymkolwiek - książki, filmy, nowe hobby. Wychodź do ludzi jak najczęściej! Nie siedź sama w domu, bo wtedy człowiek,a nachodzą głupie myśli:o Doskonale wiem, co czujesz, bo przeżywałam to samo co najmniej 2 razy. I wiem, że w końcu BĘDZIE LEPIEJ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przebrnelam przez ten topik (i nie tylko ten) i teraz juz się uśmiecham... Nie wiem czy to was to dobije czy tez wzmocni (oby!!) ale mnie ten ból trzyma już prawie rok!! Nabrałam dystansu do tego ale niesmak pozostanie chyba już zawsze... Dziewczyny - NIE WARTO!!! Jeśli ktoś tak postępuje to ma nieszczere intencje albo jest emocjonalnie niedojrzały, taki Piotruś Pan.... Nie bedę was zanudzać ale ponizej podaje link do topiku, który mnie umocnił i zarazem rozbawił mnie do łez. Lektura na wiele godzin ale sedno problemu w kilku pierwszych stronach. zajrze tu znowu...:) "Pawianizm - nowa rewolucyjna teoria osobowości!!!" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=283033

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna bardzo byłam dzieki :* od rozstania mam humorki jak kurde kobieta w ciazy, z kompletnych dolow przechodze w stany euforii, a moze po prostu wariuje? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo byłam
Carmen, witaj w naszych zastępach kobiet podle wykorzystanych i oszukanych przez mniej inteligentne formy życia, jakimi są mężczyźni- wieczni Piotrusie Pany :P (super składnię mam,o tak!) Black maggie, oj humorki są i to jakie! Sama na przemian płakałam się i śmiałam. Najpier ryczałam przez niego, później śmiałam się z tego, że tak dużo ryczę, a za chwilę znowu ryczałam:o Porażka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierze w lepsze jutto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierze w lepsze jutto
Witam Dziewczyny. Tak czytalam wasze opowiesci i przezycia z tym zwiazane i wiece co Wam Powiem?? Nie Tylko Was to spotyka....Ja równiez zaliczam si do Tych Dziewcząt które maja niemile wspomienia z mezczyznami...... Osobiscie mialam dwa powazne zwiazki. Jeden trwal 3 lata...Drugi Dwa...Ciezko mi bylo sie pozbierac po drugim rozstaniu, poniewaz bardzo Go Kochalam, i myslalam ze nie bede w stanie wiecej sie zaangazowac.. Jednak pomylilam sie:) Spotkalam na swojej drodze chlopaka z ktorym spotykalam sie prawie rok czasu:) Milo nam sie spedzalo czas, chodzilismy razem na imprezy, spotykalismy sie ze znajomymi, Zachowywalismy sie jak para ale razem nie bylismy:) Podchodzilam do tego z dystansem.....i z przymrozeniem oka na jego slowa.....I wiecie co?? DObrze ze tak do tego podchodzilam........Nagle pewnego dnia przestal sie odzywac....Rozplynal sie jak kamfora.... Napisalam raz esa czy cos sie stalo.. Nie odpisal wiec dalam sobie spokoj.......Tak myslalam i myslalam i nie moglam znalezc odpowiedzi na to czemu tak postapil....Dalam sobie z NIm Spokoj. Nie pisalam nie dzwonilam, po prostu zniknelam z jego zycia tak samo jak on z mojego.. I wiecie co?? Po 4 miesiacach nieodzywania sie Odezwal sie do mnie, Napisal jakby nigdy Nic: CO tam jak tam? Jakby nic sie nie stalo.. Ale troszke za pozno....Obecnie nie mam z nim kontaktu i miec nie chce... Bo skoro ktos raz tak postapil to nic go nie powstrzyma zeby tak postapic poraz kolejny..Troszke w zyciu juz przeszlam i takie sytuacje i zachowania ludzi czegos mnie nauczyly. Wiem ze Faceci maja inny tok mylenia Niz My Kobiety. My Za bardzo sie zaglebiamy w to co facet powie i za bardzo go chcemy rozszyfrowac.. Mowimy ze faceci sa bardzo skomplikowani... Niee.. Oni maja bardzo prosty tok myslenia....To my Za bardzo sie angazujemy we wszystko i za bardzo chcemy zeby bylo Dobrze... Trzeba troszke czasami wyluzowac bo to nic nie daje.. A Pamietajcie Dziewczyny ze co Ma byc To bedzie....Co jest wam Pisane bedzie Wasze:)) Jestescie zbyt mlode i za duzo zycia przed Wami zeby je zatracac poprzez siedzenie samemu, poprzez plakanie czy dolowanie sie.. Przez FACETOW...Uwierzcie mi ze Sloneczko Nad Wami zaswieci a z tego co jest teraz bedziecie sie smialy;)))) Kazdy czlowiek jest bardzo Wartosciowy i Nie ma lepszych czy gorszych a to jak nasze zycie bedzie wygladalo- Czy bedzie wyslane rozami( a kazda roza ma kolce i bedziemy wiecznie smutne i przygnebione) Czy bedzie uslane samymi platkami roz( pokonywanie przeciwnosci, wyrobienie w swobie sily charakteru na bezdusznych facetow) Zalezy od Nas Samych:) Zycze Wam Wytrwalosci:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie gniecie
...do mnie tez sie przestałodzywać:9 poznaliśmy sie na wakacjach, poczuliśmy coś wyjątkowego i głębokiego do siebie ale gdy on poszedł znów po urlopie do pracy przestał sie odzywać:( jeszcze przedwczoraj napisał esa do nie czy przyjade do niego na weekend a teraz juz nic...cisza...ehhh wczesniej zranił mnie chłopak po 2 latach, zostawił mnie. Myślałam ,ze ten ktorego poznałam bedzie lekarstwe z reszta sam mowił ze chce mi pomoc sie pozbierac. A teraz cisza...martwa cisza i moj dół :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za gnojki z tych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania10
dziewczyny! trzeba posprzatac w swoim zyciu - ja to wczoraj uczynilam, zrobilam porzadki na poczatek w telefonie i wyrzucilam jednego śmiecia :)) dobrze mi z tym!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
Ja tez wywaliłam jego nr :P am go gdzies ,,,,niech mnie cmoknie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
U mnie ta sama sytuacja,po 3 cudownych miesiacach,chyba sie przestraszyl i przestal odzywac,nie odbieral tlfonow,na smsy nie odpisywal,odpisal raz,jak juz mu pojechalam po ambicji.kurcze tylko 3 miesiace,a ja zdazylam sie zaangazowac i chyba zkochac :( albo sobie wmawiam albo rzeczywiscie chcialam za duzo,za zybko.nie wiem,dodam jeszcze ze wedlog mnie on jest pracoholikiem.i chyba woli prce od zwiazku.ale po co te wyznania,czulosci i to wszystko??? jestem zalamana i mimo iz nie powinnam,to wciaz wierze ze jeszcze bedzie ok... pozdrawiam was wszystkie goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zraniona...
i ja mam podobnie,po 2 latach nagle przestal do mnie sie odzywac juz minelo pol roku a ja mysle o nim kazdego dnia,tak bardzo chcialabym go znienawidzic ale niestety nie potrafie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój chce chyba wrócić dzisiaj będę z nim rozmawiać po 1m i 27 dni płaczu :( jestem w depresji a on nagle wyskakuje z takim czymś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
co u nas slychac?jak widac faceci daja sie we znaki :( u mnie dalej cisza nic sie nie odzywa,a ja tez nie bede sie odzywac,nie wiem czy jeszcze poczekac i napisac czy zadzwonic,nie wim czy to ma sens... nie jestem juz malolata,troche juz widzialam i przezylam,ale ta sytuacja mnie roz... dobrze ze jestem w trakcie otwierania firmy,zalatwiania formalnosci,aranzacja wnetrza etc,bo bym chyba zwariowala,i tak pomimo tylu zajec ciagle o nim mysle.raz jestem zla,raz smutna,raz mysle o zemscie,raz o tym ze wruci i mu wybacze, czasem nawet uda mi sie usmiechnac,ale generalnie tragedia.Nie wiem juz nic!!!!nie spie,wiec od 13 wrzesnia jestem na lorafenie i relanium,wiem ze on nie jest tego wart,nie potrafie inaczej :( jestem zodiakalna waga,wiec wszystkie te emocje trzymam w sobie,nie potrafie o tym z nikim rozmawiac,chc mam bliskie osoby.dobrze ze jest to forum kochane dziewczynki!!trzymam za Was i za siebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
i kolejny samotny wieczor:( leze,objadam sie i mysle o nim..... pokazal klase cwok jeden!!a taki kulturalny wyksztalcony,elokwentny etc,nawet nie potrafi powiedziec mi tego wprost ze woli ta swoja prace,fundacje i bog wie co jeszcze.te pieniadze na pewno szczescia mu nie dadza,ani nowa koszula ktorych ma wiecej niz 100. kuzwa chcialam mu pomoc bo0 widze ze ma problemy z poczuciem wlasnej wartosci,moze dowartosciowal sie rozkochujac mnie4e w sobie a potem porzucajac jak gdyby nigdy nic..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
chyba pisze tu sama do siebie..... ale to tez mi pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
oniedziałek wtorek środa czwartek piątek sobota niedziela Rycerz Pucharów Zupełnie niespodziewanie w twoim życiu pojawi się ktoś, na kogo bardzo czekałaś, ale chyba już nie bardzo liczyłaś... Masz teraz szansę wyjaśnić wszystkie nieporozumienia, które was rozdzieliły. I stanie się cud - odzyskasz utraconą już wiarę w miłość. Pamiętaj tylko, aby nie powracać wspomnieniami do przeszłości. a to horoskop WP na jutro :))))) ja durna oczywiscie w to wierze hahahah koszmar jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zranil mnie nie piszesz sama do siebie ;) trzymaj sie, nie zalamuj i zycze ci zeby sie nie odezwal, wiem jak to brzmi .. ale wierz mi ze tak bedzie lepiej, u mnie sie znowu skomplikowalo, minely 3,5 miesiaca, jesli dobrze licze ;] i co? pisalam wam ze dostalam zaproszenie na nk, odrzucilam, wczoraj jak szlam do pracy mijal mnie samochodem i wytrabil jakbysmy byli starymi dobrymi znajomymi, a dzis ni z gruszki ni z pietryszki pisze mi smsa zebym mu przypomniala kiedy moja siostrzenica - jego chrzesnica, ma urodziny bo zapomnial, jak mozna byc takim idiota? dziewczyny wytlumaczcie mi bo sie naprawde pogubilam.. zostawia mnie jak smiecia a teraz odzywa sie jakby wszystko bylo ok, wszystko pozostawiam bez odpowiedzi bo nie warto, ale jestem tak wsciekla ze mialabym ochote mu wygarnac, czemu mi sie znowu pakuje w moje zycie? nie mam ochoty go na oczy widziec, zostawil mnie i niech tak zostanie, nie rozstalismy sie haslem "zostanmy przyjaciolmi", co gorsza znowu lapie przez tego debila dola.... tylko czemu? nie rozumiem juz sama siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuyna bardzo byłam
Witajcie kochane ;) Nie pisałam tu dość dawno. Ale widzę, że w temacie nadal toczą się dyskusje. U mnie niebawem minie 5 miesięcy, odkąd mój ex przestał się odzywać. I do tej pory cisza. Wiem, że już się nie odezwie, ale nawet się cieszę. Ból minął, zostały wspomnienia, głównie te dobre. Właściwie jestem zadowolona z obrotu sprawy. O dziwo nie doszło jeszcze do spotkania 'oko w oko', tylko co najwyżej mijanie się samochodami na ulicy. Nie patrzę na niego wtedy :P Nie jest mi źle, nie tęsknię już, wróciłam do dawnej formy :D A co u Was? Na pewno po pewnym czasie też będziecie spokojniejsze, niż teraz, gdy rana jest świeża. Życzę powodzenia w zapominaniu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu ktoooo
?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem ktoś
tu zagląda... ale nadal się zastanawiam co napisać (Finduilas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×