Zaczynam starania od dziś. Kto ze mną? Razem weselej.

Czyli w sumie test już byś mogła zrobic bez problemu :) Ale ja też czekałam ze swoim :D Teraz czekam na wizytę u lekarza, bo jeszcze jest za wcześnie :)

wiesz tak w sumie to boję się :( wiem ze to głupie ale ta malenka iskierka nadziei jest tak ciesząca ze nie chce narazie wracac do rzeczywistosci, wiem ze to moze wydac sie głupie ale tak mam... trzymam mocno kciuki za Ciebie :)

basiolinka - czemu? Ja Cię doskonale rozumiem, bo mam takie samo podejście. Dlatego na razie jestem taka sceptyczna, nie chcę potem się rozczarować :)

nadzieja taka ulotna jest... choć staraliśmy się z męzem dość mocno o to by pojawiła się druga kreska... a pamiętam jak bałam się gdy byliśmy parą żeby nie było dziecka i jak panikowałam jak spóźniał się okres a teraz marzę by się spóźnił...ehhhh życie :D miałyście tak samo?

Pewnie, że tak. Ja to w ogóle kiedyś byłam przekonana, że nie chcę mieć dzieci. Nigdy! Przenigdy! A teraz co... :D

fajnie znaleźć kogo kto zrozumie, trzymam kciuki za wszytskie panie :) pozdrawiam, do jutra... z nadzieją ze @ się nie pojawi ...

hejka wpadam sie przywitac i podczytac co u was;-) Ja postanowiłam dziś troche pocwiczyc i zaraz lece robic brzuszki;-) ostatnio wogole czuje sie taka pełna i ociężała, nie wiem moze przez tą pogode:-( Ja tez mam strasznie nieregularne @ , dlatego nigdy nie wiem czy mam dni płodne i kiedy. W ostatnich 2 cyklach wyszło , ze nie miałam ich wcale. Zobaczymy jak bedzie w tym miesiącu, no i czy dostanę:-( Miłego wieczorku

a ja siedze i zajadam sie cytryna. Ostatnio moge jest na kilogramy:) witam wszystkie nowe dziewczyny. Wszystkim przesylam fluidki

A ja stwierdziłam, że zrobie sobie dziś test, choć z góry znam jego wynik. Chce chyba uspokoić tą burze mysli w mojej głowie.....bo to ciągłe zastanawianie jestem a może jednak nie jestem...dmie dobija, a i tak mam ciezki tydzień.....w poniedziałek dam znać ile kreseczek mi wyszło:)

rozmyśliłam się jednaki.....jak nie dostane @ do poniedziałku to wtedy zrobie. Bo czuje jakieś dziwne bóle w prawym jajniku czyżby to @....wię zaczekam jeszcze te pare dni....trzymam za Was kciuki.:)

dorota a może to pierwsze symptomy ciąży :D trzymam za Ciebie mocno kciuki, ja mma kolejny dzień bez @ ale i dziwne przeczucie ze się pojawi mimo, że objawów na @ brak :) nie umiem tego wytłumaczyć, tak czuję i już :) zobaczymy.... jeśli to nie ciąża to chcę dostać okres bo nie chcę mieć jakiejś burzy hormonalnej w organizmie :(

Mój problem jest taki, że bardzo chciałabym mieć dzidziusia tylko że nie chce tego mój mąż jesteśmy małżeństwem od trzech lat. Ja właśnie skończyłam studia i pomyślałam że już czas na dziecko. Niestety, mąż nie chce o tym nawet słyszeć, mówi że to jeszcze za wcześnie, on nie jest jeszcze na to gotowy. Pomyślałam, żeby odstawić tabletki anty nic mu o tym nie mówiąc. Przecież one też czasem zawodzą, nie zorientowałby się, że zrobiłam to celowo. A jakbym już zaszła w ciążę to wiem że po jakimś czasie on też zacząłby się cieszyć że zostanie ojcem. Tylko mam jednak troche opory przed takim ruchem, nie wiem czy będę potrafić kłamać mu prosto w oczy. Pomóżcie. Myślicie że to byłby dobry pomysł?

hej dziewczyny tak buszuje po wszytskich topikach i cytam sobie rozne wypowiedzi...no i chcialabym do Was dolaczyc chociaz wiem ze wszyscy sie juz tutaj znaja...otoz staramy sie z partnerem o dziecko tak okolo roku i ciagle nic...jednak teraz mam cicha nadzieje...otoz od jakiegos tygodnia mam powiekszone i bolesne piersi i wczesneij troche mnie w jednym jajniku klulo a i jeszcze ten sluz... taki rozciagliwy koloru mlecznego...wiem ze to moze o wszytkim swiadczyc jednak ja mam taka cicha nadzieje... okres powinnam dostac 10 lipca a wiec juz niedludo...ale narazie czekam jesli sie nie pojawi testuje jednak ostatnimi czasami coraz czesciej boli mnie juz brzuch tak jak przed @ i juz powoli trace nadzieje ze sie udalo... trzymam kciuki za inne staraczki a mamusiom i przyszlym mamusiom gratuluje pozdrawiam

Mnie też bolał cały czas brzuszek na @. Zresztą do tej pory mnie boli :D Więc nadzieje możesz mieć :)

niestety dostałam @.... choć w sumie myślę sobie, że przede mną kolejny miesiąc starań więc i przyjemności :) nie załamuję się bo jescze jest czas i nadzieja że w końcu się uda :) wszystkim zawiedzionym mówię nie martwcie się w końcu się spełni :) pełna nadziei....

CZeść dziewczynki;) no i nie dostałam @ dziś zrobie test ale wiem jaki będzie wynik czyli 1 kresteczka....tylko tyle , że strasznie kłuje mnie lewy jajnik....

hej dziewczyny;) u mnie narazie po staremu @ nie ma i oby nie przyszla brzuszek czasami boli a piersi pelniejsze i bolace... wczoraj bylam caly dzien nad woda i tak sie spieklam... a co tam u Was? milego dzionka zycze wszystkim;)

urwałam się na chwile z pracy i kupiłam test....ale nie mam nadziei bo u mnie takie sytyacjie są prawie na porządku dziennym.....jeśli wyjdzie nedatywny to zaczne pić ziółka na wywołanie @......

Hey! A ile Ci się spoźnia juz ta @?

powinnam dostać 15 czerwca ale czasmi było tak, że i 2 miesiace mie miałam @......boli mnie ten jajnik, nie daje mi siedzieć....a w dodatku zaczynan czuć lekki ból w piersiach może to na @ ;) a u Ciebi jak wiadono coś już?

To wstrzymaj się z tymi ziółkami lepiej jeszcze. Ja też tak miałam, że czasem mi się spóźniała bardzo długo, a tym razem jednak nie przeszła. Objawy miałam cały czas jak na @. I jajniki mnie szarpały ciągle i to porządnie. Zresztą do tej pory mnie szarpią i brzuch boli. A tu 6 tydzień :D

no to świetnie gratuluje;) ciesze się razem z Tobą;) fajnie dałaś mi nadzieję.....bo twój przypadek jest bardzo zblirzony do mojego....i skoro Tobie sie udało to może mi też kiedyś;)

ja ja! ale od jutra ,bo dzis juz wpieprzylam lody :O :P wytrzymujecie w ogole ta diete?

dorota21 - i jak tam?

dziewczyny... @ przyszla:( tzn jak narazie to sa dwie brazowe plamki z odrobina brazowego rozciagliwego sluzu... jak zwykle nic sie nie udalo-tak co miesiac;/ ja juz chyba rezygnuje poddaje sie...

dziewczynki w poniedziałek zrobiłam test i oczywiście wyszła 1 wielka krecha a dziś dostałam @ czyli zaczynam starania od nowa;)

asiaaAk nie załamuj się, kiedyś na pewno zaskoczy :) ja eż czekam i za parę dni tak jak dorota21 zaczynam nowe starania :) cóż czasami jednym dane jest wcześniej a inni muszą poczekać :) ale jaka będzie radość jak się uda :D trzymajcie się i głowa doo góry :*

wiedziałam, że nie mam co się nastawiać....ale zyłam malutką iskierką nadzieii, no ale cóż nie ma co rozpaczać....może nastepnym razen się uda. Dziewczyny głowa do góry;).

basiolinka moze i masz racje;) ale chyba zdecyduje sie na badania czy wszystko w pprzadku...tzn najpierw wysle partnera... narazie koncze starania jak wyjdzie bobas to bede skakac do gory:)

ostatnio zaczełam traktować te rzeczy jak prokreacje, myslałam tylko o tym żeby mój M do końca się wykazał i zeby wyszła z tego jakaś fasolka....ale teraz zaczynam mysleć inaczej. Nie będę już ciągle myśleć o dziecki bo może w tym też po części tkwi mój problem (jakaś blokada psychiczna). No i sama w łóżku też przestałam się spełniać;( Zobaczymy czy zmiany w nastawieniu mi pomoga;)